Magda1982

Agulka ja zaglądam:) Powiem ci,że do tej pory nie dociera do mnie,że zmarła:(jak idę na cmentarz to opowiadam jej co słychać itd.Wiem jak ktoś to widzi z boku to sobie myśli że głupia jestem... A mała po tygodniu wróciła do żłobka bo 13.05 wylądowaliśmy na.ostrym dyżurze miala zapalenie spojowek. Dzisiaj wróciła.do zlobka i byłyśmy na szczepieniu jeszcze w czwartek na ospe wietrzna... Agulka gratuluję że mała bez pampersa:)Jak ty to zrobiłaś?Bo ja.nie.mam pomyslu..

Ja nie miałam weny do pisania. Wróciłam 29.01 do pracy.Małą zajmowała się moja teściowa.Miesiąc temu nagle zmarła:(dzisiaj mija miesiąc i ja wciąż w to nie wierzę... Zajmowała się małą jak byłam w pracy.Kochała ją bardzo i nigdy nie narzekala że mała przyjeżdża.Tesknila za.wnuczka bardzo przez weekend i nie.mogła sie.doczekać jak bedzie sie mogła nią zająć... Mała poszła od 03.04 do żłobka.serce mi pęka ale staram się byc twarda.... Aniap27-mamy podobną matę.Mała twoja duża już jest.

Ja od poniedziałku wracam do pracy i powiem wam,że się bardzo denerwuje...Mała zostaje z dziadkami (moimi tesciami)a ja i tak sie boję... Teraz spędzam z nią dużo czasu bo jak wrócę do pracy to będzie mi tego.wszystkiego brakować:( A wiecie może co u innych dziewczyn słychać?

Hej:) U nas się tyle dzieje ostatnio że nie miałam czasu nawet żeby napisać. Zacznę od tego-udało się z MdM:)Mamy swoje własne wymarzone mieszkanie:)powoli zaczynamy myśleć jak je urządzić.Meble do pokoju Lenki już kupiliśmy:)zaczynamy od łazienki i kuchni gdzie bladego pojęcia nie mam jakie kafelki kupić,meble kuchenne itd. Mała ma 80cm i waży 10 kg.Ma już 8 zębów i czasami jest nieznośna.Jak się denerwuje to chce gryźć-parę razy mnie ugryzła.Poza tym jest kochana i taka śmieszna:) We wtorek byłam w medycynie pracy bo 29.01 po feriach wracam do pracy. Powoli się szykuję do powrotu i troszkę boję...Mała ma zostać z teściami a wczoraj dowiedziałam się że teściowa idzie na operacje przepukliny więc będzie problem z kim zostawić małą:(zobaczymy co będzie. Co do ciąży -moja koleżanka dowiedziała się że jest w ciąży już 5-letnią córkę ma.Ale prawdopodobnie teraz będzie miała bliźniaki:) Alik86MOJE WIELKIE GRATULACJE:) Pozdrawiam Was mamuśki razem z Lenka:)

Hej! Długo mnie tu nie było... Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok mamusie:) U nas dzieje się dużo cały czas.Właściwie od kiedy wzięliśmy ślub hehe. Złożyliśmy wniosek o MdM i czekamy.To czekanie mnie dużo kosztuje nerwów...mam nadzieję że będzie dobrze. A wczoraj uspilismy naszego psa owczarka niemieckiego.Caly czas mi jej brakuje a dzisiaj jak wstalismy jakos taksama wszystko dziwne,inne...:((

Hej dziewczyny! Długo się nie odzywalam bo właściwie nie wiedziałam co wam napisać... U mnie dużo się dzieje. Dalej walczę z zdrowiem ale jestem na prostej.Zobaczymy co dalej będzie-myślę pozytywnie. Lenka skończyłem 03.11 roczek.Jest kochana:)Mówi mama,tata (od czasu do czasu),baba.Macha na dowidzenia,grozi nam paluszkiem;)Ma 6 zębów,powoli zaczyna chodzić. A tak na szybko-dużo się dzieje od tamtej soboty. Znaleźliśmy ze swoim swoje wymarzone mieszkanie.Wczoraj dowiedzieliśmy się że w ten piątek możemy wziąść ślub cywilny:)od wczoraj na pelnych obrotach jestesmy:)W ten piątek o 14:00 wychodzę za mąż:)Jak to brzmi-będę żoną hehe.Marzylam o tym ale noe sądziłam ze wszystko bedzie na.wariata robione:)Obrączki będą srebrne bo zlotych od.reki nie.ma.z jednej strony przykro mi. Ale w sumie później kupimy zlote na spokojnie. I dzisiaj dostałam pierścionek zareczynowy:) Mam urwanie głowy kochane.Ta walka z moim zdrowiem też.mnie wykonczyla.... Pozdrawiam Was i obiecuje ze będę sie częściej odzywać:) No chyba że.nie chcecie to piszcie śmiało hehe.Buziaki

Hej!cieszę się dziewczyny że u Was wszystko w porządku! Pozdrawiam

Madziula z Babelkiem-przede mną ciężka walka:(chyba najważniejsza najważniejsza w moim życiu... Przepraszam ze się nie odzywalam ale jak wróciłam do domu ze szpitala to chciałam mala się nacieszyć. Nie wiem co mam napisać nawet bo jakoś ostatnio nie mam ochoty z nikim gadać.Teraz mam dużo na głowie i masę problemów które muszę ogarnąć...nie wiem co będzie dalej :( Nie chce żeby ktoś mnie pocieszal i mówił będzie dobrze,nie martw się itd. Muszę teraz być silna dla małej!

Prawdopodobnie pod koniec tygodnia wyjdę z szpitala.mam powazne problemy z zoladkiem lekarze Mają podejrzenie co dokładnie może mi być ale czekamy na wyniki.mam nadzieję ze to nie jest to co myślę bo inaczej zwariuje:( mój zajmuje się mała.strasznie za nią tesknie:(((( Moja nie może jeść pomidorów ponieważ one podobno częściej uczulaja dziecko.buraków jeszcze nie jadła.cytrusy narazie też nie mamy jej dawać. Dziewczyny!mam taką zalamke psychicznie wysiadam.nie mam siły. Denerwuje się co z wynikami.płakać mi się chce strasznie:(((trzymajcie kciuki jeśli możecie...

Hej! Przez jakiś czas nie będę odzywać się na forum-problemy zdrowotne spowodowały że leżę w szpitalu.nawet nie chce mi się nic pisać tylko plakac:(( Moja jutro kończy 8 miesięcy.

Wynajmować nie chcemy.już raz wynajmowalismy i stwierdziliśmy że dużo to kosztuje więc lepiej mieć swoje. Mi się na początku wydawało ze jest uczulona N pomidory ale już sama nie wiem.mam nadzieję ze nie jest na nic uczulona... Ja macierzyński mam do 01.11.2017 i od 02.11 idę na 8 tygodniowy urlop do 27.12.2017.potem wracam do pracy po feriach zimowych czyli w lutym.nie wiem czy 02.01.2018 pójdę na kilka dni do pracy a potem wezmę zwolnienie na siebie albo na mala na te 5 dni.bo mam taką możliwość.zobaczymy co bedzie

Będziemy starać się o kredyt na mieszkanie.tylko do końca macierzyńskiego mam obniżoną zdolność kredytową...mamy upatrzone mieszkania także pozostało tylko modlić się żeby było wszystko ok. Mała zasnęła właśnie .mamy remont łazienki huk jest taki ze masakra-młot słuchać tak ze ja bym nie zasnęła a mała śpi sobie jakby nic się nie dzialo:) ja to chyba nic nie jest w stanie obudzic;) A z zoladkiem mam duże problemy.napierdzila mnie równo.jutro chyba jedziemy na weekend do rodziców mojego bo ja po prostu zwariuje! W poniedziałek byłam z małą i alergolog-bardzo miła Pani doktor fachowo podeszła do sprawy.spędziliśmy u niej prawie godzinę.zrobiła że mną wywiad wypytywala co mala je i jak funkcjonuje.powiedziała że skórę na bardzo zadbana mała, N pleckach miała takie plamy jak przy AZS.powiedziała żeby do fotelika do spacerówki poskładać pieluche flanelka lub tetrowa ponieważ dzieci bardzo często mają od tego problemy ze skórą.mamy nie dawać cytrusów,łososia,pomidorów a 10.07 idziemy do Pani doktor i będzie malutkiej krew pobierać i zobaczy czy jest na coś uczulona czy nie-moja bidulka:( Powiedziała że mala rozwija się prawidłowo i jest bardzo pogodną dziewczynka:)miód na moje serce:*

I przepraszam Was ze tak o tym napisałam:(Ale potrzebowałam komuś się wygadac

Wróciłam wczoraj z małą,wykapalam ja sobie na spokojnie.nie miałam siły już nawet do m.nic mówić bo ona i tak nie rozumie co mówię i o co proszę. Przez to wszystko mam bardzo poważne problemy z zoladkiem:( i nie wiem czy wogole to wylecze. ..

Ja z moją M.nie miałam nigdy dobrego kontaktu.całe życie zawsze coś.Teraz to wpieprzanie się do wszystkiego.ona może mi zwróci uwagę a ja już nie... Płacze już z bezsilności i zlosci:(

A ja właśnie wyszłam z małą z domu bo już nerwowo nie wytrzymałam.Moja M.wróciła i od razu atak ze małej chce się pić dlaczego jej nie dałam;milion pytań czy zjadła i co zjadła i dlaczego to a nie coś innego;dlaczego pielucha nie zmieniona;a juznjoe wytrzymałam jak mi powiedziała że mi pomoże ja wykąpać wieczorem a wczoraj była taka awantura ze już zjebke dostała ale nic nie dotarło do nie widocznie! Mam już dość i miarka się przebrała!

Mojej też idą żeby na dole dwa ale narazie jest ok.nie ma gorączki jest pogodna płacz tylko jak ma mokro i jest głodna.podejrzewam że potem może się zacząć i strasznie się boję co bedzie:( Nuinek-zdrówka dla malej:*Ty też jesteś na fb ?

Fiołe Magda - a nie ksztusila ci się na początku jak piła z tego niekapka? Dajesz jej jak ten biszkopt do rączki cały? Bo ja krusze oddaje do owoców. Nie krztusila się.powiem Ci ze Ci uwielbia kupiliśmy avent.biszkopt cały daje jej do rączki i sobie je oczywiście patrzę i pilnuje ja

Fiołe Magda - zdrowie najważniejsze! Teraz moja przyjaciółka zaszła w ciążę i ciągle ma jakieś pytania do mnie a powiem wam, że ja już nie pamiętam dokładnie co i kiedy mi dolegalo hi hi Mi forum bardzo dużo dało bo nie miałam nikogo z rodziny czy przyjaciół z małymi dziećmi czy ciężarnych wtedy i dawałyscie mi ogromne wsparcie i byliście skarbnica wiedzy no i teraz mi tego brakuje! Dokładnie! Mi też to forum dużo dało i też mi bardzooooo Was brakuje!

Moja wstaje o 7:00 dostaje 180ml mleka później ok.10:30 kasza manna.idziemy na spacerek potem ok.14:30 warzywka (czasami idzie spac).ok 17:00 owoce potem kąpiel ok.20:30 mleko 210ml.i idzie spac. Jeśli chodzi o picie pije tylko wodezadnych herbatek nie daje jej ani kompotow.od 2 miesięcy nauczyła pic się z kubka niekapka.potrafi dużo wypić.zaczęła jeść jogurt naturalny,biszkopty i troszkę chlebka jej daje.

Fiołe To piszcie dziewczyny jak wam śpią dzieciaki w nocy? Budzą się jeszcze na mleczko? Moja juz od dawna przesypia noce do rana tylko ostatnio coś później mi zasypia ostatnie dwa dni buszowala do 22 h gdzie normalnie kolo 20 chodziła spać. Wstaje pomiędzy 6 a 7 h niezależnie od tego i której się położy. W dzień mamy 2 drzemki czasem 3. Moja nie budzi się wogole w nocy jak idzie spać tak ok.21:00 budzi się o 7:00.w dzień różnie ma drzemki-śpi po 20-30 minut i są to 2-3 drzemki w ciągu dnia

Ostatnio rzadko odzywalam się bo mam problemy zdrowotne i cały czas w biegu jestem a tu lekarze a jeszcze mała muszę się zająć i tak w kółko. Ostatnio nawet nie mam czasu dla siebie i czuję się troszkę zaniedbana. Powinnam iść do kosmetyczki,coś zrobić dla siebie...Ale teraz zdrowie jest dla mnie ważne żeby wyjść z tego. Jest mi ciężko, nikomu nic nie mówię staram się nie narzekać.Mała daje mi ogromną siłę i mój facet.tylko jemu mogę mówię co się dzieje bo jak powiedziałam mojej M.to mi się już odechcialo.usłyszałam że tylko umiem narzekać. Na fb jak byłam niektóre dziewczyny pisały o swoich problemach itd a jak napisałam że coś nie tak jest u mnie to od razu był atak.przykro mi się zrobiło strasznie:( Ale przyzwyczaiłam się-zawsze po dupie dostawalam. Jak zaszlam w ciążę pierwsze co to natrafiłam na te forum i po raz pierwszy jak miałam z wami kontakt cieszyłam się ze można pogadać o wszystkim.teraz na Tym forum jest nas coraz mniej bo każda ma swoje sprawy i wiadomo macierzyństwo pochłania nas wszystkie...

Agulka88jeszcze Ja jestem :) Szkoda że nas mało na tym forum:( ja nie jestem na fb -byłam ale już zlikwidowalam konto. U nas jest tadariabi k gorąco ze szok.właśnie wróciliśmy z spaceru.a przed chwilą przeżyłam chwilę grozy Lence zaklinowala się reka w wózku.myślałam że oszaleje!obrocila się w wózku jakoś tak dziwnie.trzeba strasznie tak na nią uważać. A chcecie zamknąć wątek tutaj?szkoda by bylo:(

Agulka88 Myślę o Angeli i Emila. Podziwiam ja za wielką siłę, mnie by chyba to przerosła... Ciągła niepewność i strach o zdrowie dziecka... Czasem się przejmujemy takimi pierdolami a ktoś obok mierzy się z prawdziwymi problemami. Ja też myślę o Angelice i Emilu.modlę się żeby wszystko było dobrze...to prawda że czasami przejmujemy się pierdolami a ktoś mierzy się z poważnymi problemami...

Agulka88 Hania od kilku tygodni wstaje przy czym tylko się da, jeszcze miesiąc i będzie biegać hehe Super:) Zazdroszczę... Ja chyba jestem przewrazliwiona troszkę ze moja nie wstaje tak al twoja,ze wasze Mają ząbki... Wiem każde dziecko jest inne ale ja już bym chciała żeby Lenka tak robiła... Pomyslicie ze może głupia jestem ale zazdroszczę wam bardzo