Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Mamuśki :)

Tak Was czytam i czytam od paru tygodni, ale w końcu postanowiłam się przywitać. Jestem już po USG prenatalnym (ok. 1,5 tygodnia) i wszystko jest bardzo ok, dlatego stwierdziłam, że to dobry moment, aby się ujawnić i trochę z Wami popisać :)

Jest to moja pierwsza ciąża i aktualnie czuję się świetnie - nie mam żadnych dolegliwości. Często wspominacie o mdłościach. Ja również je miałam, ale bardzo krótko i od około 3 tygodni zupełnie mnie nie mdli i mogę jeść wszystko, na co mam ochotę. A orzechy są moją najukochańszą przekąską :D

Odniosę się do kilku tematów, o których pisałyście na przestrzeni kilku tygodni:

Temat: Teściowa :) - Tu tak bardzo nie mogę narzekać jak niektóre z Was, bo Teściowa jest w porządku i bardzo interesuje się naszą ciążą, ale faktem jest, że ma swoje "mądrości" i zawsze to ona wie najlepiej (choć nieco się zmieniło od jej ostatniego porodu 30 lat temu). Trochę się boję, że po porodzie będzie nie do zniesienia, ale liczę też, że mąż będzie wiedział co wtedy robić :)

Praca - Ja mam tu o tyle szczęście (przynajmniej wg mnie :P), że pracuję razem ze swoim mężem w jednym biurze (on jest programistą, a ja grafikiem :)) i jak na razie nie myślę, o żadnych zwolnieniach, bo czuję się bardzo dobrze i chciałaby pracować jak najdłużej. W pracy "szefostwo" o ciąży już długo wie, i się bardzo cieszą, ponieważ sami są świeżymi tatusiami :) Dlatego też tym bardziej jest mi przykro, że niektóre z Was mają aktualnie nie ciekawą sytuację z pracą. Wierzę jednak, że każdej z Was wszystko się ułoży :) Trzymam kciuki!

Brzuszek i ciało - No widać, widać :) Wystający brzuszek odznacza się na bluzkach i jest mi z tym bardzo dobrze. Jeśli chodzi o spodnie, to jak na razie mam 3 pary ala ciążowe (luźne, na gumkę, pod brzuszek).

Rozmawiałyście wcześniej też o preparatach, które stosujecie przeciw rozstępom. Ja od pewnego czasu stosuje oliwkę do masażu Hippa. Nie wiem jeszcze czy pomaga :P, ale czytałam dobre opinie :) Z tabletek biorę też Pragna Plus i od kilku dni Pregna DHA :)

Gotowanie i jedzenie: Generalnie jem wszystko na co mam ochotę - z niczym nie mam problemu :) Ja również ostatnio robiłam fasolkę po bretońsku i jadłam ją przez 3 dni (tak bardzo ją lubię) i nic mi nie dolegało! :) Wzdęcia, zaparcia itp - na szczęście mnie omijają.

Jedyny problem jaki mam jeśli chodzi o gotowanie, to czas, a właściwie jego brak :( Zauważyłam, że sporo z Was w ciągu dnia jest chyba w domu i jak nie odpoczywa, to sprząta czy właśnie gotuje. Ja niestety w domu po pracy jestem najwcześniej o godzinie 18, albo i o 18:30. Mamy jeszcze dwa psy i trzeba wyjść z nimi na spacer od razu, to koniec końców jestem wolna mniej więcej o 19 (najwcześniej). I jest to już taka godzina, że nie myślę o gotowaniu, czy sprzątaniu (a czasem jeszcze psy coś nabroją i trzeba ogarnąć :( ).

Ok, na razie więcej się nie rozpisuję, jeszcze będzie okazja do rozmowy :) I jeśli mogę to wpiszę się do tabeli. Pozdrowienia dla każdej z Was!

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf9jcgg4oqm8f7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczynki, Deliriel, witamy w listopadowkowym gronie! :)
Listopadowka, sliczny brzuszek Ci wyskoczyl! :) Fajnie ze juz widac. Ja dzis odkrylam ze stracilam talie, ale brzuszek jeszcze nie bardzo wyskoczyl. Ciagle mam wrazenie ze najbardziej mj wyskoczyly cycki. :p
Widze,ze niefajna mialyscie w wiekszosci nocke. U mnie nocka nie przeniosla na dzien. Bylam wczoraj na spacerze po gorach z moimi ziomkami z collegu, szlak wcale nie wyczynowy, raptem dwa bardziej strome podejscia, ale powiem Wam ze nie spodziewalam sie ze tak sie zmecze. Padlam jak placek kolo 22, obudzilam sie o 8 na sniadanie i spalam dalej do 13! Tego jeszcze nie grali. Faktycznie organizm w ciazy inaczej funkcjonuje...
Narobilyscie mi smaka na truskawki, beda na kolacje z bita smietana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dsc498xox.png

Odnośnik do komentarza

Angelaa89
Sylwia39 No jak ja byłam na opiekuńczym jak Sebastian był chory i był to koniec pierwszego miesiąca-początek drugiego po 2 tygodnie w miesiącu (nie mógł chodzić do przedszkola) i też czekałam z 3 tygodnie na jedną wypłatę a o drugiej zapomniałam przyszła o wieeele później :/ No nic będe dzwonić gdzieś za tydzień i pytać jak sytuacja a jak trafię na takie ,,służbistki" to poznają mój temperament ! ;)

Dzisiaj mówie do mojego S że mam nadzieję iż nasze drugie dziecko będzie miało charakterek po mamusi :D bo ja jestem taka,że co myslę to powiem czasem to źle,ale nie dusze w sobie. A S znowu nie powie musi się na prawdę wkurzyć.


no Kochana w końcu się doczekamy chociaż to fajne że z wyrównaniem - większą kasę będziemy miały - czyli większe ,,pole" do ich wydawania hi hi
Pozdrawiam cieplutko :)

url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23476[/url]

Odnośnik do komentarza

Rany jaki ciezki dzien dziewczyny! Zero zakupow do konca roku he he ludzi tyle w sklepach jakby wojna miala byc czy co! ;-) kazdemu butow braklo czy jaki czort ... nie no ogolnie fajny dzionek byl pierwsze zakupy z synkiem potem pizza - synek sie uparl ;-) wkoncu maz do nas dolaczyl wyszedl wczesniej z pracy i zrobil nam niespodzianke potem plac zabaw i tak minal dzisiejszy dzien :-) oby wiecej takich :-) dobra zmykam pod prysznic bo padam synek juz od godz spi taki wykonczony po calym dniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jcweqgr8x.png

Odnośnik do komentarza

Aniap27 są pewne zabobony na ten temat, że niby jedno dziecko drugiemu szczęście zabiera czy coś takiego, moja szwagierka też planowała, żebym była chrzestną jej synka ( rodzi w lipcu) i chyba pod wpływem mojej teściowej stwierdziła, że to zły pomysł, a do listopada nie będzie czekać. Lepiej powiedz matce dziecka i niech sama zdecyduje, może on wierzy w te teorie ze średniowiecza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Monalika
Ja byłam dziś na badaniach: krew, mocz i tarczyca. Mam niewielkie odchylenia. I bakterie w moczu. Dostawalyscie coś na te bakterie?

Ja mialam bardzo liczne bakterie krwinki biale w moczu itd i wogole mocz wyniki moczu w zeszlym mies. mialam tak zle ze glowa mala... i gin mi prepisał Urosept 2tabl. 2xdziennie przez 6 dni bralam a teraz wyniki jak juz pisałam wczoraj IDEALNE ! :* i to chyba nawet nie jest na recepte.

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Aniap27
Dziewczyny mam pytanie: czy ktoras z Was będąc w ciazy została matką chrestna? Jutro mam porozmawiać z dziewczyną ktoracMi to zaproponowała przez telefon nie wie o Mojej ciąży ... jutro jej o tym powiem ale zastanawiam się czy nie ma żadnych przecieskazan ...

Ja mialam byc w swieta wielkanocne chrzestną. ale odmowilam znam dziewczyna ktora po chrzcie swojego brata corki w ok 22tyg poronila. ja tak nie chciaałam ja wiem ze dziecku sie nie odmawia ale kocham jak swoje mimo wszystko :p bo zabobon jest że albo jedno albo drugie się nie chowa..

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry z rana!Co do bycia chrzestną to u nas mimo, że zabobony to nie prosi się ciężarnych.Właściwie nigdy w to nie wierzyłam, ale siostra mojego męża poprosiła siostrę swojego męża na chrzestną, ktora była w 8 albo 9 miesiącu i ona się zgodziła, a potem urodziła martwego dzidziusia.Niby nie wierzę,,ale wolałabym nie być w tej sytuacji.U mnie znów noc pełna pobudek.Na pocieszenie zjadłam kawałek bagietki z pasztetem pieczonym i musztardą, co nie jest w moim stylu zupełnie, ale od tygodnia mi się marzylo.Szkoda, że skończyło mi się pieczywo, bo zjadłabym jeszcze z 5 takich buł.U Endo. Ok. Tsh spadło, ale jeszcze zostaje na lekach, później będzie można zmniejszyć dawkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy4z17k1rkjpne.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5ejn84p95y.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/svchw1d3d43y2f0f.png

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie to jeden wielki zabobon i trzeba z tym walczyć ;-) no ale należy powiadomić mamusię, która Cię prosiła o zostanie chrzestną i uszanować jej decyzję, jeśli jednak nie będzie chciała.

Wczoraj byłam u lekarza. Zacznę od dobrej wiadomości. Na 95% jest chłopiec :-) Po wizycie kupiliśmy niebieski komplecik :-) Najśmieszniejsze jest to, że wszyscy mówili, że będzie dziewczynka, a tylko ja czułam, że jest tam chłopiec. Jest ta kobieca - matczyna intuicja.
Niestety szyjka mi się skróciła ;-((( za niecałe 2 tygodnie mam iść na kontrolę i jeśli będzie gorzej to do szpitala :-(( Najgorsze jest to, że oprócz 2 komunii (na których nie byliśmy za długo) cały czas leżę.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3bo2oa2q2.png

Odnośnik do komentarza

Kurde sama będę w podobnej sytuacji z tą chrzesną i moja siostra też. Jesteśmy tylko dwie i chciałyśmy się wziąć nawzajem ;) Tzn byłabym chrzesną jak już urodzę ale słyszałam też że małemu dziecku "nie odbiera się matki" i bądź tu mądry. Nie chce wierzyć w te głupoty ale zawsze jakieś ziarenko niepewności... Nasz proboszcz mówi że jest to błogosławieństwo dla obu :)

12.10.2017 Eryk 3620 gram i 55 cm
--
21 tc - 10.07.16 Martynka ♥ (*)

Odnośnik do komentarza

Kobietki poradźcie mi co robić .. otóż mieszkam obecnie w Niemczech i tam mam też lekarza prowadzącego jednak wele osób mowilo mi ze t lepiej a jak dla mnie to jakieś dziwne mają tam metody. Jestem obecnie w 14 tyg pierwsza wizytę miałam w 9 tyg ciąży i wtedy właśnie Lekarz potwierdził ciążę przez usg dopochwowe ( tylko takie wykonuje) później po 3yg byłam znowu na wizycie ale tylko pobierał wymaz do cytologii. I dał wizytę na 7 czerwca . Jakoś za odległy czas to dla mnie bo w sumie nie wiem czy wszystko ok z dzidzia. Jest to moja 3 ciąża i w pl jakoś inaczej się to wszystko odbywa. A jestem akurat na urlopie w pl i myślę czy nie wybrać się tu do gina żeby sprawdzić czy wszystko ok. Nie wiem sama co robić

https://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69h3z4ipeq.png

Odnośnik do komentarza

aneta1987 myślę,że ksiądz ma rację. Chrzesta jest na całe życie dziecka, nie bierze się jej przypadkowo. Nie wierze w zabobony choć czytam i oczy mi wychodza, co nie które piszą,że się sprawdziło ALE nikt nie wie czy to prawdziwy zabobon czy tak miało być.... każdy ma coś sobie przepisane... i dobre rzeczy i ciężary, które musi nosić do końca życia.

AmyLee GRATULUJĄ SYNKA!!!!! :) aaa ten chiński kalendarz to mówił że córeczka będzie tak ? Kurcze szyjka się skróciła ?? :( mam nadzieję,ze jednak już będzie stala w ,,miejscu" dbaj o siebie, nie przesilaj wiem że łatwo się mówi, ale jak trzeba leżeć to leż, dziecko najważniejsze i Twoje zdrowie teraz. Trzymam kciuki by obyło się bez szpitala. ODPOCZYWAJ :*

UlaS To dobrze,że u lekarza ok i TSH spadło :) Oby tak było już cały czas :) :)

Aniap27 porozmawiaj z nią, a chcesz być tą chrzestną ? Niby dziecku się nie odmawia, ale nie wiem jakie są relacje między Tobą a tamtą kobietą- rodziną i przyjaciółkami nie jesteście? Cięzki temat, jak pisałam wyżej każdy ma coś przepisane-takie jest moje zdanie... W zabobony nie wierzę. I powiem szczerze pierwsze słyszę o takowym.Ale Ty sama musisz podjąć decyzje.

Magda1982 no i bardzo dobrze,że wzięłaś zwolnienie teraz relaxuj się ile możesz! ;) A kiedy wizyta ?? :) też się nie moge doczekać :)

Ja dopiero wróciłam z miasta- miałam płatności :/
Zjadłam zupkę i odpoczynek ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Ja chyba już o tym pisałam chyba że moja siostra chrzcila 24kwietnia i wstępnie miałam ja być chrzestna ale jak dowiedziałam się że jestem w ciazy to sama wiedziała że nie będę. Może to i zabobony ale nie wyobrażam sobie jakby cokolwiek się stało i miałabym do siebie pretensje. Wiem też że jeśli coś ma się stać to tak będzie ale znam z rodziny przypadek że osoba podawała w ciąży i jej dziecko i chrzczone zmarło... Wolę dmuchać na zimne. Ale każdy robi Ci uważa. Niby mówi się też że może to sprowadzić nieszczęście na dziecko chrzczone lub nienarodzone.

Odnośnik do komentarza

Gadalam dziś z mamą Adrianna i obie stwierdziliśmy że nie ma co w zabobony wierzyć... ze niby martwe dziecko ktoś urodził? No Ja chrzestna nie byłem a poronilam a gdybym była to na pewno znalazł by się ktoś kto by te dwie sytuacje połączył... Ja tam wierzę w Boga a nie w zabobony... Tak samo ze jak się je słodkie to dziewczynka a jak kwaśne to chłopak... co ma być to będzie a chrzest to radosne wydarzenie i nie rozumiem czemu ludzie wierzę że to może przynieść pecha... Ja tam się zgodzilam;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...