Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkiego najlepszego dla Hani i Igorka :-)
U nas noc dziwna, młody obudził się raz ale za to nie spał potem 2 godziny! I chyba zaczynamy ząbkowanie... niby dziąsła normalne ale od wczoraj ewidentnie coś nie gra! Ali jest marudny, ciągle gryzie gryzaki, mój palec, potrafi rozplakac się bez powodu, praktycznie nie je:( wysłałam męża po coś na dziąsła, zobaczymy.
Miłej soboty :-)

Odnośnik do komentarza

Maaag, ja myślę, że na pewno trójki to już za małe na Hanię. U nas trójki już na styk, a przecież Zuzia jest mniejsza od Hani.

Mila_mi, niezłe ceregiele z tym pobraniem krwi. Do morfologii niby też dziecko powinno być na czczo, ale jak nie będzie, to nic strasznego się nie stanie. Jak masz możliwość iść do jakiegoś laboratorium i zrobić badanie prywatnie, to jak najbardziej, zwłaszcza, że oznaczenie morfologii to koszt kilku zł. My robiliśmy niedawno morfologię, Zuzia nie była na czczo i nie było żadnego problemu z pobraniem krwi ze zgięcia łokciowego. Leciało ciurkiem. U Was na pewno też będzie dobrze :)

Milutka, no to nieźle musiałaś fiknąć. Mam nadzieję, że szybko się pozbierasz i życzę szybkiego powrotu do formy ;)

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego dla Hani i Igorka. Jaki duży chłopak, super.

Milutka biedaku.

Charlotte dasz radę z kp na pewno. Kto jak nie Ty. Też mamy jedną mamę która już ponad 3 lata karmi. A Mały chodzi do żłobka od 1 r.z.
Zakochałam się w krzesełku top kids, jest superowe, oglądałam go w sklepie. Tak się zastanawiam czy te wszystkie bajery regulację wysokości, oparcia są potrzebne, czy tak się z tego korzysta. 300-400zl za krzesełko czemu to wszystko takie drogie

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Milutka,ja wczoraj wywinelam orla w drodze do sklepu. Szlam tak sobie i mysle,jeszcze by brakowalo,zebym sie wywalila i w tej sekundzie fik i leze:) Pierwsze co mi przyszlo do glowy,to nie,czy jestem cala,ale
rozejrzec sie,czy nikt nie widzial... glupia baba:)
Imbir,moj Igor spi po 20-30 minut i wstaje zadowolony. Na spacerku spi ladnie,ale jak tylko wejdziemy do domu pobudka:)
Charlotte,karmilam ponad dwa lata,nie nastawialam sie na to jakos specjalnie,po prostu tak bylo i juz. Wiec nie masz o co sie martwic,bedziesz karmila tak dlugo,jak zechcesz:) Tym bardziej,ze pozniej to wychodzi na ogol rano i/lub wieczorem,wiec nie jest tak trudno pogodzic karmienie z praca:)
Milego wieczoru,Dziewczynki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Charlotte chyba źle napisałam mała ma łzs niby tak powiedziała pediatra. Ostatnio mówiła że to skaza. I teraz nie wiem co to. Po niedzieli umawiam mala do dermatologa bo już sama nie wiem co to. Asia drapie się po czole najbardziej w nocy do krwi i dlatego źle śpi. Mam 3 kremy i maść i nic nie działa. A i jeszcze 4 krem zamówiłam chwytam się czego mogę bo widzę że mała się męczy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Milutka biedactwo! Uważaj na siebie! Mam nadzieję że jutro wstaniesz z łóżka bo takie upadki wychodzą bokiem dopiero na drugi dzień...
Charlotte pewnie że dasz radę! Jak TY możesz w ogóle w siebie wątpić?
Maja mi pediatra kazała zacząć od soczku z marchwi. I tak pierwsze 2 dni dawałam po kilka łyżeczek. Potem słoiczki: marchewka, marchewka z ziemiaczkiem, zupa jarzynowa 1, zupa jarzynowa 2 - teraz itd. Kleik też kilka dni przed wprowadzeniem nowych pokarmów zaczęłam używać. Dawałam po 1 miarce do mleka na wieczór. Jesteśmy na mm więc miarkę kleiku na 180ml, bo tyle mój je. Teraz daję na tyle mm na wieczór kaszkę ryżowo jaglano kukurydzianą Hipp niecałe 2 Miarki. Ale zmieniłam też smoczek do butelki bo z kaszką gęste to. I polecam smoczek o regulowanym wypływie Avent natural. Na 1 wystarczy trzymać dla takiej gęstości.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie ;-)
Dziękuje za miłe słowa, fajnie, ze jestescie. Mimo, ze sie nie znamy czasmio czuje jakbysmy tworzyły zgrana paczkę koleżanek ;-)

Haniu i Igorku, dużo zdrówka i radości dla Was.
My już dziś wróciliśmy do domku, a tu w Lublinie najwiekszy smog w całej Polsce, ehhh.
w ogóle to mam jakies gorsze dni ostatnio, dziś musiałam podać mm bo chyba z tych nerwów nie mam tyle mleka, żeby małemu wystarczyło, jak zawsze odciagałam jednorazowo po200- 260 to dziś tylko 120 i to ledwo ledwo. Pewnie juz tak zostanie, ze bede musiała dokarmiac.
co do krzesełka to my dostalismy na chrzciny z Chiccohttp://www.chiccopolska.pl/produkty/8058664074921.krzeseko-do-karmienia-pocket-meal.karmienie.krzeselka-do-karmienia1.html , mam nadzieje, ze juz wkrótce nam posłuzy bo UWAGA UWAGA!!! Wiktor dziś sam usiadł 3 razy! Oczywiscie musiał sie przytrzymać ale jak to zobaczyłam ze trzyma zabawke z pałaka i siedzi to zamarłam. Bałam sie ze pałak strzeli pod jego cięzarem. A jaki miał ubaw przy tym. I widac ze słuzy mu powrót do domu bo jak sam sie przewrócił na brzuszsek to lezał prawie godzine i tak sobie gadał do groszków na pieluszce. to dziecko mnie przeraża, boje sie o jego kręgosłup. Któraś z Was pisała ze potem mozna miec problemy.

No i też chce kupic łózeczko turystyczne, ale sama nie wiem jakie.
Milutka, uważaj na siebie! Nie mogłam wysłać Ci smsów, nie wiem dlaczego.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Chciałam jeszcze poruszyc temat pobierania krwi. My już przechodzilismy przez to kilka razy, ale dla własnego spokoiju warto to zrobic, wiem ze dziecko pocierpi, ale zawsze to pewnosc ze dziecko jest zdrowe. I nie moge zrozumiec, dlaczego powiedzieli którejs z was ( zapomniałm któej w tym szybkim czytaniu), że dziecko ma byc na czczo. Na czczo to znaczy ze 8-12 godzin bez jedzenia i picia, wiec jak niemowlaczek ma nie jesc przez taki długi czas? a poza tym,do oznaczenia morfologii nie jest pobierana krew na czczo jesli dodtakowo nie oznacza sie glukozy. W innym wypadku to nie ma najmnijeszego znaczenia.Dziwne i sprzeczne te informacje. Poza tym nie spotkałam sie zeby nie dawac dziecku nic do picia przed pobieraniem, wrecz przeciwnie, trzeba ok 30 minut wczesniej podac dziecku piers/picie zeby troche rozrzedzic krew, uniknąc skrzepów i szybciej pobrac próbkę. Tak mnie uczono na studiach, takie zasady panuja u mnie w pracy i to samo usłyszałam kilka razy w laboratorium gdy pobieralismy małemu krew.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Mamo Joasi, ja polecam jeszcze udać się do alergologa ;)

Iwa, ja pisałam, o tym, że zbyt wczesne siadanie i wstawanie może zaszkodzić na kręgosłup. Niestety u męża siostry są już takie przypadki i też się martwię o Zuzię, bo właśnie od wczoraj zaczęła mi się garnąć do siadania, a jak leży na pleckach i poda jej się ręce, to podciąga się do góry. Też jestem przerażona i chyba zacznę ją stopować z tym, bo nie chcę, żeby sobie przez to zaszkodziła.

Odnośnik do komentarza

No to powiem Wam,Dziewczyny ciekawostke. Pani doktor,dajac skierowanie powiedziala,zeby na najmniej dwie godziny przed badaniem nie dawac dziecku piersi. Pewnie,ze jak bedzie glodny to dam,ale takie dostalam zalecenie. Nie mam juz od dluzszego czasu slepego zaufania do lekarzy. Ja cale zycie na czczo robie morfologie,zawsze tak slyszalam od lekarzy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie Ja też się nie spotkałam z tym że dziecko ma być naczczo przed badaniem morfologii.Ja że starszym synem często miałam pobierana i nigdy nikt nic nie mówił.jedynie przed operacją miał nie jeść min 4 godziny. My pobieralismy Amelce jak miała miesiąc i trafiliśmy na super pielęgniarkę zrobiła to bardzo delikatnie że mała nawet nie zapłakaĺa.Ja też chyba wolałabym zrobić badanie i być pewna ze wszystko ok niż się zastanawiać.

Odnośnik do komentarza

Milutka dziewczyno aż mnie wszystko zabolało ała, współczuję przygody.
Charlotte nie bój żaby, dasz radę z kp, a z rozłąką hmmm napewno na początku będzie trudno ale czasem nie ma wyjścia. Ja staram się o tym nie myśleć ale wiem, że serce będzie mi się krajać.
Kurcze dziewczyny Ola jak zaczęła płakać przed 18,i to tak mega, myślałam, że może brzuszek bo drugi dzień bez kupy, podałam prewencyjnie espumisan, i tylko podałam i się uspokoiła, pewnie to zbieg okoliczności. poszliśmy się kąpać póki była spokojna, i przy ubieraniu znowu się zaczęło. Ojej tak biedactwo zawodziła i zanosiła się, bo niewiadomo o co chodziło, myślę, może zęby, wysłałam M. po camilie ale tylko wyszedł a ona jeszcze gorzej, bez namysłu podałam paracetamol, potem jeszcze zakupioną camilie, w końcu po trudach zasnęła po 19:30 i zjadła, bo wcześniej o cycku nie było mowy. Jedyne co zauważyłam jeszcze to że jak zmieniłam jej pieluche po spacerze, tak po 16 jakoś, tak do tej pory nie ma siusiu, martwi mnie to. Temperatury nie ma.

Ojej te nasze dzieciaczki kochane.

Z dobrych wiadomości, zaczęła się interesować nóżkami, narazie kolanka.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Sto lat dla solenizantow!!!
I duzo zdrowka dla chorych biedactw :(

Tak jak juz wczesniej pisalam mam dwojke dzieci: Adasia (6lat ur. w listopadzie), urodzony przez cc dwa tygodnie przed terminem i Anie (ur, 17 wrzesnia). Ania urodzila sie 'pn' 10 dni po terminie.
Obecnie z rodzinka mieszkamy za granica i tutaj byl porod.

Niestety od kilku dni moja coreczka ma straszny katarek. Jakos z nim walczymy... Ale jak na razie to on wygrywa :/

Odnośnik do komentarza

ja też nie wierze już lekarzom, ja troche z lenistwa nie poszłam na lekarski, ale i tak wyladowałam na UM ;-) Może wkróce dorobie sie doktora nauk medycznych i mam naprawde spora wiedze, wiec jak słysze takie bzdury to nawet nie komentuje. To moje pierwsze dziecko i tez czasmi wpadam w panike ale potem rozkminiam i dochodze do wnisoku ze czsami wiecej wiem niz lekarze w przychodni. Dlatego jak czasmi czytam Monmonke, to jakbym siebie słyszała. Tylko nie chce sie tu Wam mądrzyć, bo w sumie to żadnego doswiadczenia w wychowaniu dzieci nie mam ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Ale Gośka dziś marudna. Nosz dramat. Jestem tak umęczona i do tego nie ma kiedy ogarnąć tej kuchni po wymianie pionów. U nas to niestety może mieć związek z kolejnym skokiem rozwojowym. Do tego zasnęła dziś o 17 i spała godzinę a potem problem z usypianiem. Jeszcze ulewa na maxa. Świruje przy jedzeniu, nałyka się powietrza i potem rzyg. Nieraz marzy mi się jeden dzień tylko dla siebie. No ale o muszę poczekać aż dziecko nauczy się pić z kubka bo z butli coś jej nie idzie :D

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...