Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też mam pieprzyków co nie miara...
Alimak jeśli chodzi o lane kluski to żadna filozofia. Ubierasz jajko w kubeczku i dodajesz trochę mąki. Gotujesz mleko i wlewasz strumieniem to utarte jajo z mąką. I chwilę się gotuje i już - obejrzyj jakiś filmik na YT. Na bank ogarniesz.
U nas zakończenie w żłobku jest tylko dla rocznika 2015 i to dziś. Wiem, że od tamtych dzieci panie dostaną jakieś upominki fundowane z rady rodziców. Ja nic nie zamierzam kupować. Gosia w lipcu ma zamknięty żłobek ale w sierpniu będzie chodzić normalnie :)
Mila pewnie ma Igi jakieś zbicie na rączce i nie czuje się komfortowo. Jeśli jednak Cię to niepokoi to sprawdź. Matczyna intuicja!

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Na pewno nie trzeba noc kupować ale jest to bardzo miłe. Jak pracowałam w żłobku to dostawalam coś słodkiego albo kwiatka. Teraz u Maćka nie ma zakończenia roku więc jak będzie ostatni dzien przed moim wolnym to planuje kupić ciasto.

Odnośnik do komentarza

Peonia,jaka ulga,że wszystko dobrze się skończyło. Zresztą czerniak wcześnie wycięty jest właściwie całkowicie wyleczalny,więc lepiej wcześniej niż później,tym bardziej mam jakiś wewnętrzny przymus pozbycia się tego pieprzyka,więc się nie zastanawiam,jutro obdzwaniam chirurgów. Nie wiem czy słyszałyście o tej historii,gdzie pies wywąchał swojej właścicielce czerniaka na nodze,nie wiem jak ją dokładnie 'skierował' do lekarza ale uratował jej życie:)
Upiekłam dziś bułeczki droźdżowe z truskawkami i kruszonką,przepychota:)))
Jeśli chodzi o późne zasypianie dzieciaków,to mój właśnie zasnął(21:50). Chcoałam uśpić go wcześniej,ale jeszcze powędrował do drugiego pokoju,pobawił się trochę i sam przyszedł spać,usnął w pięć minut:))
Jeśli chodzi o upominki na zakończenie roku to na pewno jest to miłe,w przedszkolu moja córka zawsze zanosiła paniom jakieś drobiazgi no i oczywiście jakieś swoje ręczne wyroby,kwiatki z bibuły,laurki. W żłobku to raczej wyraz sympatii rodziców,ale myślę,że to fajny gest.
Z mojego przegrzecznego dziecka zrobil się kierownik,tupacz i bijek,no i histeryk:) Czekamy aż mu minie,ale jest wesoło:)
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hejo dziewczyny, ja to zła jestem, u nas znowu Ola przeziębiona, zaczęło się w sobotę, poszła spać normalnie i zaraz zaczęły się pobudki od zawalonego nosa, a jak odebrałam ją od mamy w tą sobotę to odrazu wypatrzyłam biały nalot na ustach, nic tylko pleśniawki, zakupiłam aftin jest już lepiej, przy przebieraniu zauważyłam krostek troszkę, pomyślałam najpierw, że to potówki, ewentualnie, że może coś ją uczuliło tym bardziej, że jadła jakieś inne parówki, wczoraj kupiłam wapno a dziś mi się wydaje, że tych krostek jakby przybyło ale nie są jakieś mega widoczne i duże, wysokiej gorączki brak, ciut tylko temperatura podniesiona i tak przed spaniem mi ta ospa przyszła do głowy, M. spojrzał i mówi, że napewno to to, więc jutro poginamy do lekarza. A wyczytałam, że i katar przy ospie możliwy więc wszystko pasuje. :( szlag mnie trafia, może nam ten żłobek jednak nie pisany.

Alimak zdrówka dla Olka, szkoda, że na zakończeniu go nie będzie ale super, że tak świetnie spisali się z babcią :) czasem nasze obawy są na wyrost.

U nas to nawet nie wiem czy jest jakieś zakończenie bo my tak chodzimy, że prawie nas tam nie ma. Ale myślę, że coś słodkiego do kawki każdemu się przyda :)

Mila ale kuchara z Ciebie, widać, że to kochasz, że nikt Cię siłą do garów nie goni, smaka mi zrobiłaś tymi bułeczkami mniami. No i rewelacyjna wiadomość, że nie masz czerniaka, tylko nie wymyślaj sobie teraz innych dziadów ;) bądź zdrowa i szczęśliwa :)

Co do zasypiania to moja panna dziś zasnęła na panelach, nie wiem o co z tym chodzi, zdarzyło już się jej na nich pokładać, raz ją rano mało bym nie zdeptała bo też wyszła z łóżeczka i resztę spania odbyła pod łóżeczkiem na podłodze, a dziś tak była niezdecydowana spać czy nie, himery się włączyły, ale mówię, przeziębiona, pewnie dlatego, aż w końcu się położyła na te panele, nawet jej nie ruszałam bo już sama zmęczona byłam po całym dniu, myślę sobie, ach niech robi co chce, no i zasnęła :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

hej :)
fałszywy alarm, to żadna ospa, M. za bardzo mnie nastawił w tym kierunku i gonił do tego lekarza a już rano jak spojrzałam to od razu wiedziałam, że to nie to ale do lekarza i tak poszłyśmy bo doszedł kaszel, na szczęście osłuchowo ok, gardło ok, kaszel od spływającego kataru, mamy robić inhalacje, dostałyśmy clemastinum i coś na te pleśniawki , wielkie uffff :D
mogę wziąć się do pracy, dziewczyny miłego dnia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka no to kamień z serca :)
Kurde w żłobkach najgorsze są te choroby zakaźne: ospa, szkarlatyna czy bostonka :/
Moje dziecko dziś tak się do mnie przytuliło jak spała, że łóżko 160x200 a ja wciśnięta do ściany a obok Gosia. 3/4 łóżka wolne.
Za to wczoraj wieczorem taka była zmęczona, że maruda na maksa. Wychodzą u nas 3. Paluszki w buzi, ślina i problem z umyciem zębów. Już widać dziady :P
Tak mi nagadałyście o tym podziękowaniu w żłobku, że może kupię na piątek jakieś ptasie mleczko czy bombonierkę :)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Sevenka ale ulga.

Ja też mam mnóstwo pieprzy. Miła pewnie jak się za to wzięłaś to wycinaj.

My byliśmy w poniedziałekdo szczepienia. Noc była bardzo kiepska serce mi pękalo jak go ta raczka bolała mimo leków i kwaśnej wody. Tylko mama ała i tylko drugą ręką ta raczke podnosił. Cala noc w jednej pozycji. Ehh

Odnośnik do komentarza

Zapisałam się do chirurga. 16.07 idę pod nóż:)
Przycupnęłam na chwilę,bo mały zasnął i prawie spaliłabym sos,dziś będzie pieczeniowy ciemny,właśnie taki chciałam:))))
Sevenka,kamień z serca:) Kuruj Olę,oby szybko doszła do siebie. Mój też wyleguje się na panelach,to jakaś nowa umiejętność chyba,bo kładzie się gdzie popadnie,w sklepie,w knajpie i tak leży:)
Tak mi się nic nie chce,a zwłaszcza sprzątać. Bałagan codziennie ze mną wygrywa,mam zawsze taki rozpiździel jak urzęduję w kuchni,że żyć mi się odechciewa jak mam to później sprzątnąć. Nie wiem jak zrobić,żeby było i ugotowane i czysto. Dodam,że nasze gwiazdy mają wakacje od szkoły,ale wygląda na to,że nie tylko,bo w więcej w domu robiły jak był rok szkolny:) Jak dziś na moją huknęłam to w 10 minut stała pod drzwiami gotowa iść na zakupy:) No właściwie to nie huknęłam,bo raczej nie zdarza mi się na nią krzyczeć,ale kilka zdań gorzkiej prawdy wystarczyło. No i mój ulubiony tekst jednej i drugiej 'ale o co Ci chodzi???' i ta mina bezcenna.
A ja wzięłam R. na sposób i teraz zawsze jak znienacka wchodzi do domu zrywam się i podskakuję coś na kształt konio-karalucha i mam spokój:)
Spokojnego dnia,idę poskakać:)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Witam kochane mamuśki!

Ale mi telefon muli, mam nadzieję że uda się coś skrobnąć. No i że dzik zaraz nie wstanie.
Nie mam dużo czasu bo za pół godziny zbieram się na rehabilitację.
Ale postaram się napisać.

MilaMi ale masz sposób na R hahaha.

Szczęściara oby bez Nopu dla Maciusia.

Qarolina oby te ząbki jak najmniej dokuczały Gosi. U nas na widelcu piątki, od miesiąca, ale żadna się jeszcze nie przebiła! A wczoraj nawet pokazał że go boli w buzi i dałam mu Ibufen.

Sevenka uff, ale się wystraszyłam jak przeczytałam o tej ospie! Dobrze że po strachu. Zdrówka dla Oli, oby szybko przeziębienie odpuściło.

Mam nadzieję że nie zapeszę ale widzę światełko w tunelu. Dziś mniej jęków i wisielstwa nanożnego. Oby tylko lepiej.

Muszę kończyć ale postaram się napisać później.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiście kolejny raz dopadł mnie suchy zębodół... W piątek miałam usunięty ząb, kolejny po młodym... Siedzę i czekam aż dentysta mnie uratuje, to napiszę.

Sevenka
To dobrze, że nie ospa. A planujesz szczepić?

Mila
Niestety u nas bunt dwulatka ma też aspekt kierownikowania...
A co do sposobu na R to rzeczywiście dobry, przyznam że też na macierzyńskim witałam małżonka w kuchni przy garach, zdecydowanie bardziej miły był:-)) bo nawet jak ogrom pracy wykonasz a taki chłop na chwilę Cię na kanapkę zobaczy to cała praca staje się nagle niezauważalna jakoś ...

Żeby nie było w kuchni bałaganu podczas gotowania sprzątam na bieżąco, odstawiam od razu na miejsce to, czego nie używam, wtedy szybko jest porządek. A nieraz jednocześnie przygotowuję kilka różnych rzeczy, więc tylko dzięki temu nie tonę w garach :-))

Te pieprzyku to zabieg typu "pikuś" , zrób jak najszybciej :-))
Mnie niestety czeka w przyszłym roku 3 godzinny zabieg, w znieczuleniu ogólnym, już się boję.... Ale tak mi ciąże ścianę brzucha zniszczyły, że mam rozstęp kresy białej z przepukliną, przepuklinę pępka, nie mówiąc już o fatalnym wystającym przez to brzuchu. Kręgosłup też swoje przez to wszystko dostaje. No muszę to naprawić, nie ma rady.

Alimak
No ekspresem to wyciął i to na NFZ, mimo, że wizyta była prywatnie.
Oni tam mają klinikę jednego dnia, całą resztę już tam usunęłam planowo, ale na tę pierwszą wizytę nie mogłam czekać jak mi mąż znalazł dziwne znamię, które pojawiło się nagle, byłam bardzo zdenerwowana. Taka czarna w dziwnym kształcie literki v.
Szkoda, że młodziana żłobek omija, oby szybko zdrowiał:-)

Monikae
Może Dzik Cię podsłuchał i postanowił ciut mamusię oszczędzać:-)) niech ząbki szybko wyjdą, to będzie lepiej. U nas trójki były najgorsze, piątki wyszły za to niezauważalnie.
Sevenka
Zdrówka dla Was!

Szczęściara
Oby już dziś było dobrze. Biedne te maluszki przy szczepieniach, ale myślę, że jednak warto, jednak szczepienia chronią przed wieloma bardzo ciężkimi chorobami.

Kurczę, w żłobku w sumie nie mam zakończenia roku, bo działa całe lato. Podarunki daję na zakończenie danej grupy, bo w sumie mam co roku na koniec sierpnia :-)) a przy ostatniej grupie jakieś oficjalne zakończenie jest planowane, to pewnie z innymi rodzicami coś wykombinujemy.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia,po Twoich opisach Waszego kierownika,mój otrzymał ten zacny przydomek:) A ja chodzę po domu i nucę 'Pan kierownik porządku pilnuje. I w domu wszystkicb kontroluje...:) Taka moja wersja pana polijanta śpiewających brzdąców,ale tak mi pasuje do Igora:)))
A dalsze wersy takie sobie napisałam:
Gdy coś przestawisz,pyk,pyk,pyk
To w łeb dostaniesz myk,myk,myk
Pan kierownik wszystko kontroluje
Gdy mu coś przestawisz nerwów nie hamuje,tak,tak,tak:)
A ten zabieg masz na nfz czy prywatnie? Bo to chyba są mega koszta,ale jak piszesz,że w przyszłym roku to chyba nfz:)) Chociaż jak kiedyś patrzyłam na grafik wizyt u dr.Szczyta,tego z tvn,to na samą konsultację sie czeka 2-3 lata,nie wiem,czy cały czas mają takie terminy.
Mój brzuch nie wygląda najlepiej po drugim cc,bo mi wisi taki fałdzik tłuszczo-skóry,ale chowam w majtach i udaję,że nie ma:) Jak założę obcisłą kieckę go mam schodki na brzuchu,ale idzie przeżyć,nie narzekam,zresztą jak zdejmę stanik to cyce przykryją:))))
Spokojnego wieczoru:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila
Fałdką bym się nie przejmowała, ale ja wyglądam jak w ciąży. Sukienek dopasowanych od urodzenia młodego nawet nie widzę...
Prywatnie to nawet za miesiąc, tylko marne 13 tysi trzeba położyć :-)) nie stać mnie. Całe szczęście że na NFZ można:-)

Moja znajoma u Szczyta robiła cycki, ale nie u samego doktora tylko jakiegoś innego bo rzeczywiście trzeba było czekać jak przy NFZ ...

Ale fajne piosenki śpiewasz synkowi :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Alimak super, że weselisko się udało :) i młody dał radę z babcią. Teraz będziesz mogła częściej korzystać z pomocy babci i planować wyjścia z mężem skoro tak dobrze sobie poradziła :) co do prezentu to my nie mamy zaplanowanego zakończenia roku, po prostu żłobek jest nieczynny cały sierpień. Od września Ada będzie dalej chodziła do tej samej grupy, którą jednak w lipcu opuszczać będzie 14 dzieci ( może rodzice tych dzieci będą się na coś składać?) Ada pewnie przejdzie z żłobka do przedszkola w trakcie roku, po skończeniu 2,5 roku - myślę, że około kwietnia 2019r i pewnie wtedy coś kupię dla Pań.
Co do pieprzyków i zmian skórnych to powiem Wam, że i ja mam ich coraz więcej z każdym rokiem...
Qarolina jak dobrze, że niedługo zaczynasz urlop :) macie jakieś konkretne plany? jakiś wyjazd planujecie? przyznam szczerze, że nie pamiętam czy coś pisałaś na ten temat. Ja od poniedziałku jestem w pracy i dosłownie nie mogę się ogarnąć tyle spraw do załatwienia. Pocieszam się jednak, że w sierpniu mam kolejny urlop :)
Sevenka zdrówka dla Olci :) z dwojga złego lepsze przeziębienie niż ospa, choć wiadomo, że najlepiej jest jak dziecko jest po prostu zdrowe. I co do zasypiania to może Ada nie zasypia na panelach ale ostatnio zdarzyło się, że przebudziła się w nocy, poszłam do niej, położyłam się obok, Ada już zasypiała, po czym nagle wstała, zeszła z łóżka i położyła się spać na podłodze...
Mila brawo za szybką reakcję, w takiej sytuacji nie ma co zwlekać, tylko to co jest do usunięcia to po prostu usunąć. Tak tekst o cyckach jest dobrym akcentem na zakończenie dnia :)
Monia życzę Tobie żeby dzik z każdym dniem mniej dzikował :)
Peonia ależ te zęby dają się Tobie we znaki, aż trudno uwierzyć, że takie spustoszenie zrobiła ciąża. Choć przyznam szczerze, że ja najbardziej bałam się w ciąży, że "pójdzie mi" właśnie uzębienie, bo niestety mam zęby bardzo podatne na próchnicę. Na szczęście tym razem obyło się bez strat w zębach, ale nigdy nie wiadomo, co przyniosłaby kolejna ciąża.
Na koniec opowieść z wczorajszego dnia. Adulkę odwiedziła babcia, a że długo jej nie widziała to przywiozła jej jakieś pierdołki. Nie bardzo lubię te jej prezenty bo zawsze coś wypatrzy taniego z targu co jakością nie nadaje się do podania psu jako zabawki a co dopiero dziecku, no ale co zrobić. Przywiozła wczoraj Adzie taką trąbkę. Oczywiście Ada słabo zainteresowana, na początku nawet się jej bała ale ostatecznie skusiła się żeby kilka razy spróbować zatrąbić. Babcia przywiozła tez Adzie warzywka. Młoda chrupała sobie marchewkę i w między czasie sięgnęła po tą trąbkę, chyba zmyliło ją to że miała w buzi jeszcze resztki marchewki no i ugryzła tą trąbkę. Badziew się rozleciał dziecku w ustach. My przestraszeni, Ada zaczęła płakać i szybko się wtuiła. Zanim zobaczyliśmy co ma w buzi to okazało się, że trąbka nie ma części plastiku, plastik też nigdzie nie wypadł, nie pozostał w trąbce, nie leżał na podłodze bo wszystko przeszukaliśmy więc wniosek tylko jeden musiał go połknąć. Ubraliśmy się i pojechaliśmy na szpitala na konsultacje, żeby zapytać się co dalej? czy robimy jakieś płukanie żołądka? wzięliśmy z sobą tez tą nieszczęsną trąbkę żeby pokazać jaką część mogła zjeść Ada. Pan doktor powiedział, że teoretycznie Ada powinna wydalić ten plastik i tak małemu dziecku oszczędziłby płukania żołądka. Kazał nam ją obserwować i gdyby pojawił się jakikolwiek ból brzuszka to mamy się natychmiast zgłosić do lekarza. Ogólnie noc minęła niespokojnie Ada jak nigdy obudziła się o 22-ej, później o 4-ej przyszła do nas, spała ze mną bo mąż poszedł do jej pokoju. Przekładała się z boku na bok, o 5-ej chciała mleko a o 6-ej dopiero zasnęła. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś jej było ale na brzuch się nie skarżyła. Rano poszła do żłobka, w ciągu dnia dobrze funkcjonowała. Po żłobku będąc już w domu zrobiła dwie kupki ale części trąbki nie widać. I tak przestroga dla Was, żeby selekcjonować zabawki dla dzieci i nawet jeżeli ktoś zrobi prezent dla dziecka, a nie będzie on dobrej jakości to czasami warto zwrócić uwagę niż później przechodzić przez taką sytuację jak my. Ja oczywiście rozumiem, że nie każdego stać na markowe zabawki, ale można czasami dostać dobre zabawki w rozsądnej cenie. Ja wychodzę z założenia, że lepiej kupić jedną zabawkę ale naprawdę bezpieczną niż 5 tanich, nieprzebadanych i zagrażających życiu dziecka.

Odnośnik do komentarza

Alilu ależ historia :/ współczuję, ale może ta część jednak gdzieś poleciała?!
My na urlop jedziemy na trochę do mojej mamy a tak raczej bez konkretów. Nie jesteśmy zwolennikami siedzenia na plażach itp a Gosia to za mała na chodzenie po górach czy zwiedzanie - więcej byśmy się umęczyli niż to warte ;) stawiamy po prostu na błoge lenistwo :D
Właśnie ja nienormalna najadłam się bobu - na noc...
Dobrej nocki :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Alilu,no to mieliście przygodę,a może faktycznie ta część gdzieś się zapodziała? Powiem Ci,że ja mniej więcej w wieku naszych dzieci połknęłam kilkanaście metalowych kulek od łożyska i moja mama zorientowała się dopiero jak kupa w nocniku zaczęła dziwnie stukać... O wałkach do włosów takich dla lalek nie wspominam... Jak mama zapytała gdzie są to tylko poklepałam się po brzuchu:)
Peonia,jak opisujesz to rozejście mięśni to zastanawiam się,że moja teściowa chyba to ma,ale kiedyś nikt się nad tym nie pochylał. Ogólnie cała jest szczupła,tylko właśnie ten brzuch jak ciążowy i każdy myśli,że taka jej uroda. Dobrze,że masz zabieg na nfz,wydaje mi się,że to jednak lepsza opcja,doświadczeni lekarze i przede wszystkim nie dla kasy to robią. I może dobrze,że to tak nie już,nie teraz,bo Twój najmłodszy już będzie całkiem duży i rekolnwalescencja będzie bardziej komfortowa:)
Ja od rana wstawiłam ziemniaki na knedle,mały ze mną 'obierał',nie muszę chyba pisać jaki był lament,gdy zabrałam garnek,żeby wstawić na gaz... Zaraz wzięłam się za obieranie warzyw na zupę i znowu radocha,a teraz zajął się czymś innym,więc po cichaczu wstawię:)) Poza mną wszyscy oczywiście uważają,że dziecko rozpuszczone i niegrzeczne i to moja wina. Wczoraj mieliśmy trzy podejścia do spania i oczywiście teksty,dlaczego on jeszcze nie śpi. Chyba lepiej,żeby usnął spokojnie za trzecim razem,niż histeria do upadłego przez godzinę,już sama nie wiem. Tekst R.,że jak to,dziecko ma samo decydować,kiedy chce iść spać???? A ja myślę,że i tak usnąłby o tej samej godzinie,tylko różnica w komforcie zasypiania ogromna.
Spokojnego dnia:)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Miła dokładnie. Inni niech gadają co chcą. Mój Maciek nie zaśnie dopóki na polu jest jasno. I owszem próbowałam go uspac wcześniej nic z tego. Można też go wziąć i na siłę trzymać godzinę ale właśnie po co.

Za nami wspaniała noc. Jak cudownie się wyspać. Zdecydowanie jak zaśnie później to lepiej śpi. Chociaż dziś po 21 To całkiem wcześnie. Raczka dalej boli a tak to ok. Daje mu ibum żeby w żłobku nie bolało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...