Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka dziękuje bardzo za wszystkie zdjęcia !!na forumowe dziewczyny zawsze można liczyć :) u nas po staremu noc znowu bezsenna, dobrze ze mama jest jeszcze to w ciąg dnia się mogę przespać. Leoś dziś cały dzień marudny , do tego dostał jakiegoś uczulenia na nogach , swędzi go to i drapie strasznie. Jutro przejde sie do domowego zeby go obejrzal , dzis go wykapalam w emolium i wysmarowalam bepanthenen mam nadzieje ze przejdzie:/ dziś Leos kończy 16 miesięcy ...kiedy to minęło ?!?
Właśnie zasnął kilka minut temu ale już zdarzył się raz obudzić .
Monmonka trzymamy kciuki za Zuzię , mam nadzieje ze niedługo wyniki wrócą do normy.
Monika ale jaja z ta twoja ulica ;)) podpisuj Moze cos to da.
Mind skąd ja to znam ;) mój tez ma taki radar. Zawsze znajdzie najgorsze ubrania w całe szafie i „ wystroi „ chłopaków ;)))
Mila zdrówka dla Igorka oby się nie zaraził . Tak jak pisze Monmonka to tzw choroba pocałunków i przenosi się przez ślinę . Starszak oczywiście przyniósł z przedszkola prawdopodobnie wypił z tego samego kubka co chore dziecko. On to nam zawsze tyle atrakcji fundował, ze by starczyło na kilkoro dzieci ;) teraz już spokojniej na szczęście .
Imbir ja kupiłam na przyszła zimę rozm 98 czyli na 2-3 lata.
Pozdrawiam do jutra :)

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64411.jpg

Odnośnik do komentarza

Monmonka będzie dobrze. Na pewno Zuzinka jest zdrowa a wyniki się poprawia.

Mila no miazdzysz, jeszcze na domiar złego Michal żonie nie powiedział.

Qarolina nic się nie martw jak kurtka będzie za duża to zateklamujesz za rok, że żadna sprzedawczyni Ci nie powiedziała że może być za dużo.

A tak na poważnie Mind musisz mieć święta cierpliwośc.

Monika powodzenia w protestach.

Maciek coraz lepiej w żłobku, ale cwaniak poznaje drogę i woła w aucie nie i nie i nie. A jak zajeżdżamy pod zlobek to zaczyna płakać. Dziś probowal zwiać. Z szatni zamiast do sali to w tył zwrot i do drzwi wyjściowych.

Mila cudowne Tuptusie. Te z lokomotywa ogromnie mi się podobają, ale piesek równie fajowy.

Byłam dziś odwalić cała papierologie w pracy. Harmonogram mam tragiczny, muszę przemyśleć jak dawać Maćka do żłobka.
I okazało się że będę jednak w maluchach w sumie się cieszę bo bardziej te dzieciaki "czuję" niż zerówkę. Ale przeżyłam lekki szok jak mnie pani dyrektor Poinformowala.

Ale tej kąpieli z pianką zazdroszczę. Niestety tylko prysznic do dyspozycji.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Siemka matulki!
Leosiowamamo biedny maluch, oby zeszło uczulenie!

Qarolina a kiedy teściowa wyjeżdża? No ileż można...

Szczęściara dzięki, jutro będę w biedrze to zerknę :-P

Mind no ja bym się poszukała ze śmiechu! Choć wiem jak to jest. Pracowałam w banku i ludzie też czasem przychodzili z takimi rzeczami, że wstyd. Np coś w stylu, że dostał za trudny pin, takie akcje...
Są ludzie i ludzie...
Co do gustu męża, mógłby sobie z moim podać rękę... Też zawsze szykuję dzikowi ciuchy, ale zdarzyło się, że musiał go przebrać i wtedy no cóż...dziecko cygana.

Imbirku ja też wzięłam 98. Co prawda na podstawie synka przyjaciół tylko, który jest niecały rok starszy, nosi 92/98. Podobno, wg lekarza jest wysoki jak na swój wiek...ja tam wiem że mój dzik jest długi.

Monmonka czekam na zdjęcie fryzurki:-D

Co do ulicy to jednak okazało się że jest kilka dni na podpisanie tego protestu więc jest szansa... patrzcie zrzut...

Dziś miał wpaść mój przyjaciel, ale nie wpadł. Co gorsze, nie dał znać że go nie będzie a my jak ciołki czekaliśmy. Tak mnie wkur### że masakra. Znacie takich ludzi, którzy umawiają się a potem nie przychodzą, nie dają znać itp? On taki jest. Już go edukowałam, obrażałam się itp. i doopa. Teraz będzie chyba większy foch! Jak można tak nie szanować czadu innych...

Jutro za to wpadną dwie moje kumpele z byłych prac, które teraz pracują razem:-D. Tak się ułożyło. Jedna wpadnie z nowym facetem. Ależ jestem ciekawa:-P. Dżizas moje życie jest takie nudne... Tzn dzik dostarcza wielu atrakcji, ale brakuje mi czasem tych plotek, imprez itd...

Dobranoc mamuśki!
Mam nadzieję że rano będę miała co czytać!!!

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64413.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ale miałam nadrabiania z trzech czy czterech dni, ale to dobrze , znaczy ze forum żyje. I oczywiście nie pamiętam już kto i co.
Mind współczuję tej niemilej przygody Emi, ale się biedna strachu na jadła. Uśmiałam się z tatusia, piżama na wyjście dobre ha ha, ale grunt że chłop sobie jakoś radzi.
Ale macie wszyscy ładne tuptusie.
Mila Ty już sobie nie wkrecaj żadnych guzów, zdecydowanie lepiej zrobi Ci disco polo albo programy przyrodnicze a nie seriale. A tak na serio to współczuję Ci tego bólu biodra. wiem co to znaczy przy dziecku. mnie z kolei naparza kręgosłup.
Aj dziewczyny oczy mi się kleja. Nie dam rady juz pisać. Wczoraj miałam fatalną noc. przexuebilam pęcherz. Po 24 obudził mnie straszny ból i uczucie parcia na siku. Co 10 min do WC. myślałam se zwarjuje. Męczył am się tak do 2. Wzięłam do łóżka termofor i ciepłe skarpety i jakoś usunęłam. Potem o 5 pobudka na mleczko i znowu spotkania z WC. Rano na szczęście znalazłam w spteczce furaginum i teraz juz mi lepiej.
Wieczorem zyskaliśmy godzinę dla siebie bo Wojtas się przestawił na zasypianie o 20 a nie o 21 wiec super. ciekawe jak długo to potrwa bo jak zwykle co dobre to szybko się kończy. A wstaje ok 9.
To kończę bo padam. Zdrówka wszystkim i dobrej nocy.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Imbir,mam jeszcze mały dylemat który rozmiar zostawić bo zamówiłam dwa.ten na zdjęciu to 86,a mam jeszcze 92 i on jest delikatnie większy w ramionkach ale też chyba nie wygląda źle.

Ja rozumiem że niektóre kombinacje cyfr są dla nasz trudniejsze do zapamiętania niż inne,ale w życiu by mi nie przyszło do głowy że łazić do banku z takimi problemami.Ja moglabym książkę napisać o klientach,no nieustannie nas zaskakują:))

Szczęściara,w sumie fajnie że będziesz w grupie maluszków bo będziesz na bieżąco w wielu kwestiach ale z drugiej strony może to trudniej z takimi szkrabami??

Monika,ciekawa jestem jak się skończy ta sprawa z nazwą waszej ulicy.tez bym nie chciała żeby mi zmienili nazwę,już bez względu na sympatię lub nie to konkretnych nazwisk.Z kolei jeśli chodzi o dekomunizację związana z pomnikami to jestem baaardzi na tak.bo to jakie pomniki "zdobią" nasze miasta do dziś,w XXIw to żenada.
Co to nieinformowania przez znajomych czy rodzinę to nie miałam z tym problemu ale w pracy niestety owszem.bywa że po rozmowie kwalifikacyjnej umawiam się z kimś na godziny próbne a ktoś jak w międzyczasie zrezygnuje to nie potrafi zadzwonić że nie przyjdzie.oj i tak.

A powiem wam że jeszcze przed moim powrotem dziewczyny zatrudniły laske do pracy.przepracowala 3dni i poszła na opiekę bo dziecko w szpitalu(jest samotna matka).potem już miała wrócić do pracy i dzwoni że chyba grupa żołądkowa.po 2dniach dzwonię do niej do kiedy ma L4 a ona że do jutra ale ma chyba problem z sercem i musi się położyć do szpitala żeby zrobić badania.a dziś dzwonią do mnie że przyszła do sklepu przeprosić że tak to wyszło ale zdiagnozowali jej guza przysadki.i że rezygnuje z pracy(i tak nie ma ubezpieczenia bo przepracowała 3dni). Już ja godzinę temu zaczęłam żałować ale znowu do mnie dzwonią że to l4jest ciągle od jednego pediatry.zero pobytu w szpitalu.zglupialam.

Miłego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Igorek właśnie ucina sobie drzemkę,więc pewnie będziemy się bujać do północy:)
Oj,jeśli chodzi o pomysły ludzi na różnego rodzaju reklamacje to już naprawdę chyba nic mnie nie zdziwi:)
Szczęściara,książeczka super:)
Monikae,w pełni popieram Wasz protest:) U nas jeden z bardziej charakterystycznych placy(czy placów? kurczę,zgłupialam:)) wojewoda zmienił na pl. Kaczyńskiego. Na szczęście nasi radni pokombinowali,przegłosowali i udało się przywrócić starą nazwę. Nie rozumiem,co komu przeszkadzał plac Zwycięstwa??? I co to ma wspólnego z dekomunizacją? Nie mogę patrzeć na to wszystko.
O,Bamboszek się zbudził:)
Miłego wieczoru:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Jaka cisza ;) u nas od 18 awaria wody. Gosię myłam wacikami. Dobrze, że miałam trochę wody w czajniku bo musiałabym ją umyć Nałęczowianką lekko gazowaną :D niby do 22 mają usunąć - oby!
Na FB pierwszy zgrzyt - i tak długo się udało ;)
Jakie plany na weekend ? Mój J dziś i jutro na noc pracuje także lipa ale w ndz obowiązkowo jakoś spacer coby WOŚP wesprzeć :D
Nie wiem jak u Was ale u nas dziś zimno. Niby -3 ale chyba odwykłam a to dopiero styczeń :D.
Za miesiąc mam 18 chrześniaka. Matko nie wiem kiedy ten czas zleciał. A teraz chłop jak dąb - pewnie nie poznałabym go na ulicy (btw w październiku chrześniaczka ma 18).
Spokojnego wieczora :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, coś tu mało się dzieje:-(

U nas nic ciekawego. Dziś mam babski wieczór z moją przyjaciółką i właśnie na nią czekam we włoskiej knajpce popijając grzane wino:-P.
O dziwo wcześniej dojechałam.

Qarolina jak z tą awarią wody? Uśmiałam się z mycia Gosi wodą lekko gazowaną:-D:-D:-D
Widziałam co tam się dzieje na FB. Dobrze że tutaj mamy takie fajne relacje:-*:-*

Dziś byli u nas znajomi z córeczką o tydzień starszą od dzika. Kurcze, nie powinnam ich krytykować, ale dają jej do jedzenia wszystko... No kurcze zjadła dwa kawałki ciasta, kilka chrupków, kółek ryżowych i jadłaby jakby jeszcze było co. Jak byli u nas że trzy m-ce temu to jadła pączka. I ja rozumiem, że od czasu do czasu można dać, ale ja wiem że ona je tak na codzień... Nie potrafią jej odmówić czy coś, no nie wiem, nie podejmowałam tematu, nie moja sprawa...

Miłego wieczoru:-*

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Monika udanego wieczoru ;)
Wodę włączyli nam przed 22 ale długo syf leciał. Późna godzina, u mnie w bloku to ¾ emeryci więc już spali i nie miał kto spuścić. Naczynia z obiadu umyłam rano. Poza tym teściowa mi ciśnienie podniosła i poszłam się z Gosią położyć. Włączyłam sobie Harrego (mam słabość do tego filmu, oglądałam pierdylion razy), wiedziałam że.nie dotrwam do końca, ale J też patrzył bo na 22 do pracy. A ta a będziecie to oglądać, nie widzieliście tego, to jakieś czary mary. Nosz ku najlepiej niech cały dzień leci TVN24!!! Gdzie w koło macieju to samo gadają a ona i tak nie słucha tylko np kropkę nad i ogląda żeby zobaczyć jak Olejnik jest ubrana! Więc zirytowana, wstałam, powiedziałam że już nic w tym domu nie można zobaczyć i najlepiej to iść o 20 spać! Moja cierpliwość powoli się kończy.
Co jeszcze - Gosia mi się pół nocy odkrywała. Normalnie to tata ją ogrzewa z drugiej strony bo z jednej ja oczywiście ;) chłodna była :/ i dziś już coś tam w nosie fuzlowało. Także super. Aby nic się z tego nie wykluło. Jutro jak będzie gorzej to zrobię inhalację.
Szczęściara jak nastrój przed poniedziałkiem. Wszystkie tu będą czekać na relację :)
Monmonka a Ty kiedy wracasz ? Chyba też jakoś nie długo?
Monikae jeszcze co do znajomych to ja Gosi też dużo daję. Ale ciasta to spróbować 2 kęsy i raczej domowej roboty. Pączka bym nie dała bo to za tłuste. Już chyba lepiej czekoladę gorzką :)
Dobrej nocy :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Piszę bo nie mogę patrzeć na te puchy tutaj ;)
z góry przepraszam za pominięcie wielu spraw ale tak to jest jak się pisze raz na 4 dni :/
Co do fb dziewczyny, ja nie czuję żadnego wyścigu ani tam ani tu, dla mnie naturalnym jest wymiana co czyje dziecko robi, każdy się cieszy tym swoim szczęściem i pisze o nim, a to że mamy różne zdania i podejścia to chwała Bogu, taki jest ten świat, tak jak napisała Calineczka, kiedy spotykamy się z koleżankami w realu również paplamy co zrobiła moja a co jej dziecko, kiedy poszedł na nogi albo jak lubi się bawić. Ja często tu piszę co robi moja malotka ale przecież do cholery po to tu jesteśmy a jak któraś z was opisuje, że jej dziecko robi coś czego moja jeszcze nie robi a może czego nigdy nie zrobi to nie odbieram tego jako przechwałki tylko normalność. Życzę nam wszystkim dystansu i luzu.
Monika podoba mi się ten wasz protest, walka o swoje, oby się udało :) a karmienie znajomych no cóż, ich sprawa, ja cię rozumiem bo mnie też by to kuło w oczy.
Dziewczyny te akcje z reklamacjami, no niezła jazda, pani z marynarką prawie dorównała guzowi Michała :D Mila Ty jesteś mega, ja się pytam gdzie ta wata w Twoim mózgu, nikt głupi by tego nie wymyślił, w Tobie kochana jest potencjał :*
Mind zakupy łałałiłi, cudeńka :) fajnie, że Lilka mogła pobyć trochę w domku.
Szcześciara gratulacje dla Maćka, pięknie zaczyna się adoptować w żłobku.
Monmonka ale trafiłaś w tym Lidlu :) nie wiem czy u nas też była jakaś wyprz bo nie byłam. A Zuzi kochanej życzę poprawy wyników, niech się unormują, niech moc będzie z wami :)
Qarolina ja tam wole gazowaną ;) myć się jeszcze w niej nie próbowałam ale lepsza taka niż żadna :)
później dokończę, muszę malotkę przełożyć bo zasnęła o się podładować.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka właśnie też nie wiem o co chodzi na fb. Przeczytałam i nie kumam. Nigdy nie odbierałam negatywnie tego że coś robią Wasze dzieci a moje nie. I absolutnie jako przechwałki. Jedynie na początku trochę się martwilam bo jednak ruchowo Maciek był do tyłu względem Waszych dzieci. Ciesze się że jesteście. Człowiek czasem nie wpadnie na najprostsze rozwiązania jak np normalna szczoteczka do zębów która Maciek pokochał a silikonowa rzucał po 10 sekundach.

Co do pracy to nie mogę się doczekać. Już dwa razy bylam w mojej grupie po 1,5h. Jak załatwiałam formalności a Maciek w żłobku to zostawałam na chwilę. Dzieciaki cudowne. Dopiero jak wróciłam to poczułam jak bardzo mi brakowalo pracy, ludzi, takiego normalnego życia. Atmosfera na razie super, wszyscy są dla mnie mili i traktują normalnie nie jak obcego dziwoląga jak to czasem bywa w nowym miejscu. Pani dyrektor bardzo fajna. Zobaczymy czy tak zostanie.

Tylko przeżywam bo Maciek musi od poniedziałku zacząć spać w żłobku. Totalnie mnie to przeraża. Martwie się co będzie czuł kiedy mama nie przyjdzie po obiedzie jak dotychczas.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara będzie dobrze. Też na początku z 3 tyg Gosię odbierałam po obiedzie a przed spaniem a potem nawet Panie powiedziały że jak dzieci zaczynają spać to jest o niebo lepiej. I miały rację ;) teraz Gosia wychodzi z uśmiechem ze żłobka i wiem że jej tam dobrze. Tylko po powrocie do domu mamy ok 30 min cyckanie :D
Nie martw się na zapas :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara ale ładnie się zapowiada ta Twoja praca, wiesz dyrektorka z czasem może stracić trochę na blasku, szef to szef :) ale równie ważni są współpracownicy . Co do martwienia o Maciusia, no cóż po prostu musisz to przeżyć, trzymam kciukasy żeby to wszystko gładko poszło :) bo coś mi się wydaje,że tak właśnie będzie, każda co dziecko szło do żłobka to przechodziła, każda się martwiła bo to takie odcięcie pępowiny ale popatrz u każdej było dobrze :)
Monika i jak Maciek przy stoliku,chętnie tam spędza czas? Bo prezentuje się cudnie :)
U nas przeziębienia, syn od wtorku katar gardło, powoli już mu lepiej, mnie wczoraj dopadło w mgnieniu oka, z sekundy na sekundę i Ola mi podejrzanie kichała a dzisiaj leci z nosa i 37,6 nie wiem czy temperatura od przeziębienia czy po szczepieniu, inhalacje wdrożone,syrop z cebuli także, a już tak milutko było bez chorób, taki komfort i luksus . Za oknem piękne słońce świeciło,dzień wolny a tu kiszenie w domu :/
No i wczoraj się udało, Ola dała sobie zrobić pierwszą kitkę, co prawda potem zdjęła gumkę ale zawsze coś, a jak zdjęła to miała loka jak Elvis :) dziś była powtórka z rozrywki więc widzę światełko w tunelu choć spinek nadal nie chce,są na dwie minuty.

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64439.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara, ale Ci zazdroszczę że będziesz miała taką fajowa prace. Ja uwielbiam takie małe dzieci i dla mnie to byłoby przyjemne z pożytecznym. Ja gorzej byłabym się zostawić małego teściowej niż oddać do żłobka. Widzę że większość mamusiek juz pracuje. Ja będę cis szukać po wakacjach, jak mąż zakończy żniwa. Na wsi lato i wiosna to gorący okres a i moja teściowa ma też co robić, pewnie by podrzucala wojtusia prababci 83 l która jest przyglucha i wiadomo mało sprytna to ja dziękuję. Życzę Ci aby poukladalo Się wszystko po Twojej myśli.
Karolina a wyobraź sobie że ja prawie codziennie mam nerwa na teściową. Zdrówka dla Gosi.
Monika mam nadzieje że spotkanko udane.też widziałam ten stoliczek. Mąż jak był raz w Ikei to chciał jakiś kupić ale koniec końców nie kupił a szkoda.
Sevenka zdrówka dla syna no i dla Oli. Piękna kitka, prawie taka jak wojtusia he he ;).biegał tak z kitka z godzinę aż w końcu mąż się zbulwersowal i mu zdjął.
Kurcze, Wojtek dal dzisiaj popis histerii co nigdy mu się nie zdarzyło. Czasem coś pojeczal. a dziś, normalnie jestem w szoku. Czyżby i u nas się zaczyna. A to takie grzeczne dziecko.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...