Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szczęściaraaaa

Milami super że z oczkiem lepiej.

Gosia kochana, a jaka grzeczna. U nas pierwsze sekundy na piasku też byl szok a potem już szaleństwo.

Monika i jak Maleństwo? Wiesz coś nowego?

Jutro nareszcie zobaczę córeczkę kuzynki, już ma pół roku a ciężko się zgrać i spotkać.

Mamy zęba!!! Tak jak Kasia 10 miesięcy i 3 dni dolna lewa jedynka. Ale idą wszystkie jedynki. Więc się pewnie teraz posypie.

Maciuś mówi mama nareszcie tak wyraźnie bo wcześniej było nana co odkrył mąż bo ja myślałam że mówi nie nie. Brawo ja. Jak się okazało ma to po tatusiu (jak wszystko) bo teściowa opowiadała że M mówił dużo słów a mama koło roku.
Kurczak z dnia na dzień umie więcej zaskakuje mnie.

Noc kiepska, płakać mi się chciało ale nie będę Was zanudzać w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Opowiem Wam historyjkę bo Malutek śpi.

Mieliśmy w sypialni taka duża ikonę świętej rodziny, ale że wisiała w miejscu w którym stanęło łóżeczko to jak urodził się Maciuś wynieśliśmy ją do salonu żeby mu czasem nie spadła na główkę. Zrobiliśmy ostatnio małe przemeblowanie w sypialni i ikona wróciła. Maciek tak na nią reaguje że aż się zastanawiam czy on nie widzi czegoś więcej niż my- śmieje się do obrazu, wyciąga rączki, gada i patrzy taki zachwycony. Wie gdzie jest Matka Boska itd. Pierwsze co jak otworzy oczy to patrzy na obraz, robi amen i jest taki szczęśliwy. Od niedawna modlimy się z nim rano i wieczorem, Maciuś tylko zobaczy zaraz siada i składa z nami rączki.

Odnośnik do komentarza

Heja ja na chwilę.
Szczęściara narazie nic nie wiemy, oprócz tego, że mają zrobić drugą punkcję. Biedna Lideczka i biedna jej mama :-(
MilaMi narazie uczę się obsługi tego cuda. A szczerze mówiąc nie miałam jeszcze czasu żeby porządnie przeczytać instrukcję. Jak M wróci będziemy rozkminiać. Narazie wypróbowałam na czuja. I ogólnie hmm, spodziewałam się bardziej spektakularnych efektów. Ale nie wiem czego oczekiwałam, że okrągły robot wjedzie mi w rogi i wszystkie mało dostępne miejsca? Szczerze, to pomyślałam, że dzięki niemu nie wezmę do ręki odkurzacza ani mopa. Niestety to tak nie jest :-P jednak po spodenkach macka widzę, że sprząta! Mopowanie to bardziej przecieranie wilgotną szmatką. Jednak higiena w domu większa jest. U nas się baaardzo kurzy i te moje kudły... po dwóch użyciach widzę różnice.
I bardzo się cieszę że z oczkiem lepiej ;-)

I tylko pochwalę się że kupiłam pierwsze butki Maćka. Chybba Karii poleciła lasockiego. I rzeczywiście, wg mnie lepsza jakość niż Bartek. A kupilam bardziej zabudowane żeby na pizne lato mógł jeszcze nosić ;-)

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_59852.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_59853.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Co do bucików to pytałam rehabilitantki to się z wami podzielę. Muszą mieć twardy podpietek, podeszwa w 1/3 ma się zginąć i wkładka nie ma być profilowana. Poleciała elefanteny z deichmanna lasocki też podobno ok i najtansze Befado. Bartki trzeba patrzec na model bo podeszwa często profilowana. Zimowe powinny byc w miare miekkie w kostce zeby sie latwo zginaly.

Odnośnik do komentarza

witamy się po krótkiej przerwie, mieliśmy kilka dni urlopu i byliśmy na Poj. Brodnickim, piękne tereny:) na FB już się chwaliłam, więc tylko powtórzę żebyście nie bały się podróżować i urlopować z maluchami, mój Alek raczej ani nie lubi jeździć samochodem, ani nie jest "dobrym, spokojnym brzdącem", a na wakacjach anioł nie dziecko, non stop dobry humor, tylko by jadł i spał, sam się bawił i chichrał ... może te nasze szkraby wyczuwają że to wakacje i dają odpocząć rodzicom :P
co do waszych wpisów statarałam się czytać na bieżąco, Tobie Karii chciałam nawet odpisać na szybko, w emocjach, ale tak jak piszą dziewczyny...nam trudno się wymądrzać, bo każdej łątwo powiedzieć "zostaw drania" a wiadomo że życie życiem...cieszę się że znalazła się osoba która może udzielić Ci bardziej profesjonalnego wsparcia, nie bój się ani broń Boże nie wstydź się z takiej pomocy korzystać! nie chce tu radzić ani prawić, ale może razem z mężem powinniście udać się jak nei na terapię to chociaż na kiolka spotkań z profesjonalnym doradcą?psychologiem/psychoanalitykiem...
Cieszę się że oczko Igorka już lepiej, doyślam się jak musiałaś się czuć, ale tak jak dziewczyny piszą, jeszcze nie jeden uraz (i to z naszej winy) przed nami...
trzymam kciuki za Maleństwo koleżanki Moni!
szcześciara, super sprawa z tym obrazem:)
Monmonka udanego wypoczynku, choć pogoda nie rozpieszcza, u nas dziś non stop leje, udało się być zaledwie 40 min na dworzu:( a że Alek po tych wakacjach rozbrykany to w domu mi nie chce siedzieć za bardzo, tylko usłyszy za oknem psa to odrazu do drzwi i płacze i chce wyjść!
co do jogurtów naturalnych to my aż tak nie szalejemy, raczej dwa razy w tygodniu do śniadania, ale widzę że moje dziecko ma dni że woli pierś a są dni że tylko normalne posiłki, więc pewnei jogurt u nas niedługo zagości na stałe
coś jeszcze miałam napisać ale nie wiem co i komu :/ tak to jest jak się nie jest na bieżąco!

Odnośnik do komentarza

Hejo :)
Qarolina dobrze, że już na miejscu, życzę wam dobrej pogody :) a zdjęcie Gosi na plaży świetne, faktycznie wydaje się być na nim zaskoczona :)
Alimak a wam to nie pozostaje nic innego jak tylko wyjeżdżać z synkiem skoro taki grzeczny :)
Szcześciara w końcu jest ząbek i u was, super uczucie co? :) hurra
Monia i dam gratuluję kolejnych ząbków, widzę, że już sporo dzieci ma po 8 ząbków, u nas nadal dwa :)
Szcześciara mądry ten twój Maciuś, już go sobie wyobraziłam że złożonymi rączkami :)
Monia super butki niech się dobrze noszą.
Mila moim synkiem to nie mam czasu się nacieszyć, bo w domu usiedzieć nie może, a to dziewczyna a to koledzy ale utuliliśmy się,pogadaliśmy, Ola się go zawstydziła a jak ją wziął na ręce to chciała zejść ale co się dziwić, miesiąc czasu dla niej to 1/10 jej życia :) a piesek to mało nie zwariował, musiał z nią pierwszą się przywitać bo jakby inaczej przecież ona jest najważniejsza hehe
U nas dzisiaj też deszczowo spacer był pod folią i parasolką :) a jak rozkładałam folię to musiałam ją roztrzepać a moja kropeczka aż krzyknęła tak się wystraszyła bidulka :/
Oczu mi się już zamykają, dobranoc dziewuszki :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :-)
Miałam napisać wczoraj wieczorem, ale zasnęłam ;-)

Ada, nie ma co się przejmować na zapas. Zuzka na wakacjach śpi lepiej niż w domu ;-) Mam nadzieję, że nie zapeszę, ale praktycznie z nocy na noc jest coraz lepiej, poprzednia przespana była cała - od 20:30 do 7:00, bez nocnego mleczka. Dziecko o 8:00 zjadło kaszkę, chwilę jeszcze się pobawiło, poszło dalej spać i dopiero wstało o 9:40 :-D
Dzisiejsza noc nie była aż taka cudowna, trochę Zuzka się wierciła, ale pospała do 5:30, zjadła mleko, trochę się pokręciła i poszła jeszcze spać :-)

Qarolina, no Gosia plażowiczka pełna klasa :-p Zaszalała na tej plaży :-p A kocyk faktycznie piękny :-)

Imbir, my już od dawna nie zostawiamy żadnych kubków na stoliku, bo Zuzka dosięgała do wszystkiego. Nawet uczulam męża, żeby nie zostawiał pustych szklanek, bo boję się, że dziecko pociągnie za serwetę czy bieżnik i zrzuci sobie na głowę.

Szczęściara, gratulujemy ząbka :-)

Monikae, grunt, że na co dzień jednak czyściej i to bez żadnego wysiłku ;-)
No i u nas też 8 sztuk zębów :-D

Maja, dzięki za info o butach :-*

Mila_mi, super że z oczkiem coraz lepiej. To znaczy, że jednak nic poważnego się nie stało :-)

A ja w ogóle tak się brzydzę pająków, że jak jest mąż w pobliżu to go proszę, żeby pozbył się delikwenta, bo nawet tego nie jestem w stanie zrobić. No i oczywiście muszę zobaczyć jego zwłoki, żeby mieć pewność, że został zlikwidowany ;-)

Mąż wczoraj wieczorem czytał książkę i nie mogliśmy ze śmiechu. Prawie dziecko przez przypadek byśmy obudzili, hehe. Jestem w szoku że ktoś może tak pisać książki i je wydawać. Mąż jest na 70-siątej stronie i totalnie nie wie o czym czyta. Ale nic dziwnego jak dla autora najważniejsze jest to, że "las był gęsty i pachniał". ;-)

Miłego dzionka :-*

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my w przerwie dzialkowania:)Maz po 3 dniach wolnego wrocil do pracy,Emi nadal w Wawie u dziadkow,moja mama ma dzis kontrole u onkologa wiec zjechalysmy z Lila do moich rodzicow,zrobimy duze zakupy,zakisimy ogorki,zrobimy pranie i w piatek jesli pogoda bedzie ladna to wracamy na dzialeczke.Dzis bylam w pepco i chyba odwyk zadzialal bo pierwszy raz nic nie kupilam hihi:)Teraz Lili spi,jak sie obudzi to wejdziemy do biblioteki bo nie mam co czytac na tym urlopie;)A skonczylam wlasnie czytac pierwsza ksiazke od porodu Lilki:)brawo ja!!;))

My mamy 7 ząbkow i nie jestem pewna czy nie idzie 8 ale nie chce pokazac.Z apetytem roznie.raczkuje i smiga przy meblach na stojaco.zastanawiam sie czy nie kupic jej tu bucikow bo zawsze to taniej niz w Rzeszowie ale nie wiem czy to nie za wczesnie.pewnie pojde poogladac i jakby cos bylo to sie bede zastanawiac.Sukces nocnikowy do tego stopnia ze co rano kupka i siku:))Malo kiedy robi dwie dziennie ale popoludniu nigdy jeszcze nie zdazylam jej wysadzic na nocnik,a po drzemkach nawet nie sika,ale dobre i to:)
Strasznie duzo mam do nadrobienia.na dzialce nie dxialal mi net bo karta sim juz byla zjechana i nawet o zasieg bylo ciezko.ale juz mam nowa wiec mysle ze juz bede mogla sie czesciej udzielac.
Qarolina,Monmonka-zycze przede wszystkim pieknej pogody bo jak bedzie ladnie to na pewno wyjazdy sie udadza:)
Monika,super ze u Maciusia juz coraz lepiej!
Milami,oby oczko naszego malego kasanovy coraz szybciej dochodzilo do siebie.
Kari,ogromnie wspolczuje sytuacji w domu.Temat rzeka,oczywiscie mam swoje zdanie na ten temat ale nie czuje sie na silach doradzac czegokolwiek.Ale jakiej decyzji bys nie podjela to uwazam ze pomoc specjalisty jest niezbedna.
Szczesciara,ciekawa i dziwna zarazem twoja historia z obrazkiem.Rozczulila mnie bo wierze ze dzieci maja jeszcze dodatkowy zmysl ktory e pozniejszym wieku sie zatraca.Na pewno Matka Boska ma w opiece waszego synka:*
My tez przez jakis czas modlilismy sie z mala Emilka(czesciej ja bo maz przewaznie pracowal do pozna) ale potem jakos to zatracilam i od kiedy Emi juz sama sobie czytala przed snem to tez modlila sie sama a ja przychodzilam i nadal przychodze polezec,poprzytulac sie i pogadac zanim Emiś usnie:)
Sevenka,fajnie ze synek juz wrocil caly i zdrowy no i z super doswiadczeniami-to baaardzo usamodzielnia no i rozszerza horyzonty.oby nowy tel dobrze sie sprawowal:)
Milego dnia!!
Aha,Jagodka,Leos,Ola i Gosia slodziaki nad slodziakami!Przepraszam jesli cos mi umknelo!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Będę pisała na raty:)
Sevenka,mój Igor boi się wszelkich reklamówek i worków szeleszczących:)
Quarolina,super,że podróż się udała,pogoda ma się klarować,więc życzę bajecznego wypoczynku:)
U nas koniec laby,moje dziecko włazi wszędzie:) Powolutku sobie raczkuje,dumny i blady robi co chce:) Na razie widzę,że moje dziecko to raczej stoik,struś pędziwiatr to z niego nie jest:)))) Ale to akurat dla mnie z racji mojego wieku na plus:))) Najlepsza zabawa jest firanką w pokoju i wszelkimi drzwiami,jedne już zatrzymały się na Igorka paluszkach,więc oczywiście skończyło się płaczem:/
Monikae,ja myślałam,że kupiliście taki stojący odkurzacz z funkcją mopowania,a to coś takiego jak ta roomba? Ale fajna sprawa,zazdroszczę:) U nas przy psie to idealne rozwiązanie:) Właśnie wygrzebałam z szafy taki jeżdżący okrągły odkurzacz viledy,niestety zbiera tylko paproszki i włosy na sucho,ale zawsze coś:) Młody zafascynowany i nawet próbuje za nim tuptać:)
My mamy sześć ząbków,wlaśnie wyszła nam druga dolna dwójka:) Ale nasze noce są jakie są i przestałam te dwie sprawy już łączyć,Igor ogólnie źle śpi,czy ząbkuje,czy nie.
R. dziś jedzie nad morze,wraca w sobotę z córką,więc koniec spokoju i laby. Oczywiście znów się obraził,bo śmiałam skomentować jej zachowanie względem mnie,ale już zdążyłam się przyzwyczaić. Oczywiście wyjeżdżając pozabierała moje rzeczy,czego sie później wyparła i kazała mi się odczepić plus jeszcze pare chamskich tekstów. Nie przeprosiła mnie do tej pory i łaskawie porozmawia ze mną jak wróci. Jak powiedziałam,że bez 'przepraszam' z jej strony nie będzie żadnej rozmowy,R. uznał,że to moja zła że to ja nie chcę się dogadać i się zaczęło... Mam ochotę spakować manatki i dać im się kisić we własnym sosie samozadowolenia. Do tej pory myślałam,że będzie dobrze i że jesteśmy w tym razem,ale myliłam się jak zwykle...
Klusio usnął mi właśnie na drzemkę,chyba też przymknę oczko:)
Miłego dnia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Siemka laski,
Właśnie czekam na rezonans. W końcu, wyczekiwany od października. Pełna poczekalnia. W ogóle leje u nas od rana, przez co na ulicach hardcore. Nie miałam tu jak dojechać, bo autobus co godzinkę jeździ i wezwałam taxi. Czekałam pół godziny... ledwo zdążyłam. Mam nadzieję że Ci ludzie tu - tak jak do lekarza przyszli sobie wcześniej, a ja nie będę musiała czekać nie wiadomo ile, bo teoretycznie za 5min moja kolej. Dobrze, że wywołują.
Przez tą pogodę oczywiście nie byliśmy na spacerze, ale chociaż młody ładnie sie zdrzemnął. Za to marudzi dziś masakrycznie. Moja mama mówi, że ma opuchniętą buzię z jednej strony. Czyżby dalej szły zęby?
M przyjeżdża pojutrze, jupiiii:-)
MilaMi tak, ten odkurzacz co kupiliśmy to coś jak roomba, ale nie roomba ;-)
Nie wiem co jeszcze chciałam napisać.
Taka pogoda, że nic się nie chce.
Miłego wieczoru i dobrej nocy od razu!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki,zbieralam sie do napisania tego posta ale czasu brakowalo,musialam to wszystko przemyslec poukladac sobie,wiec wybaczcie ze nie odniose sie do waszych wpisow ale potem bede nadrabiac.
Rozmawialismy dzisiaj caly dzien z mezem na spokojnie,on chwilowo mieszka u znajomych,powoedzielismy sobie co nas boli,dreczy co jest zle a co dobrze juz dawno tak nie rozmawialismy,powoedzialam mu ze kiedys taki nie byl ale od maja zeszlego roku cos mu sie zmienilo stal sie agresywny no i reszte znacie z moich wpisow.Postanowilismy zawalczyc o rodzine z tym ze idziemy na terapie i zobaczymy co terapeuta powie.Tak czy siak chcemy walczyc.Mam nadzieje ze sie uda.
Pewnie ktos pomysli "ale glupia facet robi to czy tamto a ona mu wybacza" tak daje mu szanse bo pamietam tez jaki byl kiedys ze nie zawsze byl taki,cos musialo sie stac ze z spokojnego faceta stal sie tym zlym.
Dziekuje wam dziewczyny za wsparcie i ze moglam sie wam wyzalic,trudno mi bylo o tym wszystkim wam napisac i troche wstyd ale potrzebowalam wygadac sie przed kims z zewnatrz przed kims kto nas nie zna.

Ps.Miskowi sie przebila dolna 2 i gorna sie przebija i marudzi jak nieszczescie.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Karii,dużo siły i uporu,mam nadzieję,że odnajdziecie swoje zgubione gdzieś szczęście i będzie dobrze. I nie myśl,że któraś z nas myśli,że jesteś głupia,bo zawsze trudniej zawalczyć,niż odpuścić i szacunek dla Ciebie,trzymam mocno kciuki.
Monikae,jak po badaniu? Mam nadzieję,że nie wyczekałaś się zbyt długo:)
Ja właśnie uśpiłam Igorka,biduś,cały dzień coś mu dokuczało,pewnie zęby. Skonczył nam się pedicetamol,poszłam do apteki,nie było,wzięłam więc jakiś inny paracetamol i jestem wkurzona,bo tamten jest w większym stężeniu i podaję 1,2 ml,a tego muszę podać aż 5 ml! Mam nadzieję,że noc będzie bezbolesna,a jutro pójdę do drugiej apteki i kupię ten pedicetamol.
U nas się rozpogodziło,spacer był,ale niezbyt udany,bo Igor płakał,niby był spiący,ale nie mógł zasnąć.
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Ehh godzina opóźnienia, szkoda gadać... i jak zwykle wielkie oburzenie dziadostwa (którzy oczywiście przyszli jak zwykle wcześniej)...

Karii podziwiam Cię. Ja wiem, z zewnątrz łatwiej powiedzieć zostaw w cholerę. Ale jakbym postawiła się na twoim miejscu to jestem pewna na 100%, że zrobiłabym wszystko, i pewnie jeśli trzeba by było wielokrotnie, żeby uratować rodzinę.
Także trzymam kciuki, powodzenia!!!

Dobranoc!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae czemu mnie to nie dziwi! Nfz, chociaż i w prywatnych są niekiedy też takie cyrki.
Kari trzyma kciuki za terapię :)
Mila współczuję serio tej sytuacji z córką R. Co za pinda!
U nas pogoda znośna. Po południu nawet byliśmy na spacerze.
Co prawda mój J mnie drażni i mieliśmy spięcie bo ku jak się go o coś pytam to mówi obojętnie, ja coś postanowię a potem mu nie pasi. Aaa szkoda gadać.
Moja huba właśnie śpi wtulona we mnie. Dobranoc :)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny . Na dobra sprawę jestem tu nowa . W ciąży jestem pierwszej , ogólnie jest to 7 miesiąc ,więc już pomału zaczynam kompletować wszystko ;) Powiedzcie mi co stosowałyście na kikut pępowinowy ? Moja położna poleciła mi Linoseptic ,ze jest to jakiś tam lek generyczny i przy tym bardzo dobrze oczyszcza. Stosowała moze któraś ?

Odnośnik do komentarza

Spokojniutko tu dziś. U nas dzień pełen wrażeń, imieniny babci Ani spacerek i pierwsza frytka w restauracji;););) spi mój aniołek a ja patrzę na nią i cieszę się jak głupia.

Ooo Qarolina i jak mnie wk.... "obojętnie " lub zamiennie " zdecyduj"... No mam ochotę udusić chłopa. U nas często doprowadza to do spiec.

Karii powodzenia, ale pamiętaj terapia podstawą: *

Mind super ze że się odezwałaś, buziaki dla gwiazdeczki Liluni:*

Mila mi wytrwałości jeszcze chwilę a młoda się wyprowadzi ... Może.. ona wyodorosleje a ty odzyskasz swojego R. No póki ona przy was to marnie to widzę, bo te chłopy nasze to takie niogarniete i podatne na manipulacje ze z dwoma babami naraz sobie nie radza:)

Dziewczynki jak ja zazdroszczę że wasze dzieciaki jeżdżą autem bez histerii. No kosmos dla nas , po 40 min żadna zabawka żadne śpiewanie itd. Oj a zeby jak Alek sam sie zabawial szok! Ech i tak w tym roku nigdzie nie ruszymy na wakacje ale stresujące to. Oby minęło.

Dobrej nocki zyczymy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Jamie ja polecam Octanisept. Spryskać , przetrzeć patyczkiem do uszu tak Położna nam pokazała i super się sprawdziło. Stosowalam go też na ranę u siebie po porodzie i szybciutko się goilo. U mnie sprawdziła się zasadą ze nie co wydziwiac przy wyprawce zarówno jeśli chodzi o gadżety czy kosmetyki. W razie potrzeby wszystko można dokupić; )

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Mila_mi chciałam Ci podziękować za opisanie tych ćwiczeń. Bardzo precyzyjnie to zrobiłaś.
Jamie ja też polecam octenisept. Tak jak imbir stosowałam na kikut jak i na swoją ranę po porodzie.
Kiedyś pisalyscie o jogurtach naturalnych jakie polecacie? Wiem że już był ten temat poruszany ale nie zapisałam sobie a teraz nie mogę znaleźć.
A powiedzcie mi jak u waszych dzieci z ciemiaczkiem? Zaroslo już?

Odnośnik do komentarza

Mój synek skończył dzisiaj 9 miesięcy. Mamy dwa zęby (dolne jedynki). Dolna dwójka już jest prawie na wierzchu i górne jedynki bardzo napuchniete przez co mały jest strasznie marudny wręcz zły. Dalej nie raczkuje co przyznam szczerze zaczyna mnie martwić. Za to dużo gaworzy. Potrafi pokazać gdzie lampa, Bozia, zegar i robi kosi kosi.
Mam pytanie czy jak dajecie waszym dzieciom zupy te które wy same też jecie to używacie przypraw?

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamunie!
Mały nakarmiony, jeszcze chwilę pobawi.się w łóżeczku mam nadzieję, jak zwykle wrzuciłam mu 5 kilo zabawek. A ja włączyłam odkurzacz i jeździ w salonie a ja leżę na łóżku;-) mam nadzieję, że dojedzie też na przedpokój i kuchnię, ale nie wiem, w sumie.instrukcji do końca nie ogarnęłam. Tylko Maciek się go boi strasznie.
Jamie, u mnie dokładnie tak samo.jak u dziewczyn, octenisept na ranę w kroczu plus kikut na patyczku do uszu. I proponuję od razu kupić tą większą butelkę (chyba 200 czy 300mll) bo ta mała szybko się skończyła. A o linoseptic nawet nie słyszałam.
Qarolina wypoczywaj, mam nadzieję, że J się ogarnie choć trochę.
A ja myślałam, że macie może jakiś sposób na te ich teksty "nie wiem", "sama zdecyduj", ty się znasz"!?! Ja czasem mówię - ja też nie wiem, i nie znam się. To moje pierwsze dziecko i wieke decyzji podejmuję na czuja a on nie może się zaangażować...
MilaMi no ja też mam nadzieje, że gówniara szybko zechce samodzielności. Podziwiam Twoją cierpliwość naprawdę!
Imbirku minie, minie. Córka znajomych też miała etap.niechęci do jazdy autem i przeszło. Co do braku samodzielnego zajęcia się zabawą to niestety u nas tak samo. Maciek jest absorbujący od zawsze, potrzebuje zainteresowania. Sam pobawi się chwilkę. Najlepiej to cały czas siedzieć z nimna glebie q zabawkach i bawić się. Też mam nadzieję że i to minie.
Ruda cp do ciemiączka sama nie wiem. Nawet nie pytałam przy ostatnim przeglądzie Maćka... dr nic nie mówiła. A jeśli chodzi o jogurty ja polecam bakoma bio naturalny. Ja kupuję w biedronce.
A jeśli chodzi o zupy u nas tylko słoiczki.

U nas znowu ulewa... kurcze kolejny dzień bez spaceru. Mam nadzieję że moje dziecko nie doprowadzi mnie do białej gorączki.

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Jamie, u nas tez byl octanisept ale po jakims czasie i tak musielismy uzyc alkoholu zeby kikut porzadnie sie zasuszyl i odpadl.Ja mialam ta duza butelke no ale polowa mi zostala i pewnie juz jej nie zuzyje:/

Milami, oby mloda szybko wybyla gdzies na studia, do pracy,bo chyba tylko wtedy zajmnie sie sobą a nie rozpieprzaniem zycia innych i intrygami.Wspolczuje.Niestety nastolatki czasami maja skrzywiony pogląd na rzeczywistosc.

Napisze pozniej, bo Lilka szaleje...

Milego dnia

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...