Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam moje najcudowniejsze mamuski pod sloncem.
Ja juz po wszytskim. Operacje mialam z samego rana o 7.30 pozniej po narkozie dochodzilam do siebie pozniej byla u mnie siostra pozniej maz pomogl mi wstac i sie wykapac i teraz juz sobie leze i odpoczywam. Mam 4 dziurki w brzuchu ale pieronstwo wycieli wiec teraz tylko czekac na wyniki histopat.
Bardzo sie ciesze ze forum znowu sie rozkreca.
Moja Emi zaczela podobno bardzo duzo mowic jak mnie nie ma. Powiedziala tata i idź hehe ciekawe czy swiadomoe. Oczywisie mama jak narazie jest w wersji skroconej i mowi mam.
A co do picia to moj mały dojek jak dorwie butle z kompotem- jedno jablko bez cukru- to potrafi wypic caly od razu a potem tylko pieluszki jablonka pachną;)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz genialnie, że już jesteś po, teraz sobie kochana dużo odpoczywaj a wyniki napewno będą dobre, nie ma innej opcji :)
Izka ja niestety co nie pomogę bo u nas nie było takiego problemu.
Szczesciara jeszcze my nie mamy ząbków ale mam nadzieję, że jej marudne nastawienie i okropne noce to właśnie tego wina.
Ola dziękuje za komplementy :)
Monika śliczny prezent dla mamy :)
Ja Olę od kilku dni kładę w rampersie i przykrywam cienkim kocykiem a kiedy idzie do nas do łóżka to w sumie w większości czasu nie jest przykryta a i tak rano buzi się z wilgotnymi plecami :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Madzik super ze juz po i ze tak z samego rana ;) trzymam kciuki za wyniki ;)

U nas od rana Blanka z podwyższona temp. 37,2 potem spadła i teraz znów 37,4. Marudzi okropnie i ciagle by spała :/ biedulka moja. Jesteśmy bez ząbków wiec moze to to bo jeszcze robi rzadkie kupy. A dziąsła spuchnięte ale kreseczkę w miejscu jedynki widac u Alicji a ta spokojna i zadowolona jak zwykle, wiec moze siostra za nią odczuwa ;) Eh poszły juz spac mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.

Tez ciagle sie odkrywają a Blanka zawsze nogi wpycha w szczebelki i tak spi cała noc :)

Aa No i przyszło ciepło to i dziewczynki zaczęły ładnie pic wodę z kubeczka ze słomka ;) juz nie robie soczków żeby cokolwiek Piły tylko sama woda :D a wiec sie udało ;)

Monikae śliczny naszyjnik, mamie na pewno sie spodoba;) my mamy obrączki z Yes ;)

Izka ja nuestety nie pomogę bo my problemów skórnych na szczescie nie mamy, ale współczuje :/

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57539.jpg

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez ząbków brak.
Ja to mam straszny problem z ubieraniem małej. Ciagle się boję ze ja przewieje ale u nas nad morzem wieje non stop. Dzisiaj pierwszy raz byłyśmy w krótkim rękawku. A zimą raczej za ciepło nie ubieram bo mama ciągle krzyczała ze za cienko. Moja Kaska śpi w spiworku w pajacyku i pod koldra cienka. Chociaż teraz z kołdry zrezygnowałam. U nas zimno raczej w nocy kolo 19-20 stopni.

Odnośnik do komentarza

Green slodka fota! :)

Za sesje trzymam kciuki!

Madzik fajnie, ze juz jesteś po. Obyś szybko doszla do siebie! Usciski dla Ciebie

Szczęściara przykro mi, ze z pracą nie wypaliło :(

MilaMi twoje historyjki i powiedzonka są bezbłędne!:)

Monmonka my tez codziennie chodzimy na lody :D

Izka my mamy problemy ze skórą. Takie jak piszesz. U nas zdiagnozowane AZS. Tez zaliczylismy juz milion lekarzy i całą apteke mam w szufladzie. I nic i nikt nie pomogl. Na ten moment jestesmy na lekach homeopatycznych, smarujemy dwa razy dziennie balsamem i jest duuuuzo lepiej. Zadnych sterydow. Zwykle nawilżanie no i te leki. Stasio sie nie drapie, nie jest mocno zaczerwieniony, skora jest troche zmieniona ale nie tak jak kiedyś. Ogolnie trmat rzeka, jak masz jakies pytania to wal smialo :)

Ja tez się melduję. Jestem czytam. My dziś mielismy przygode, bo Tośka miala do odebrania dyplom za udział w konkursie i wychowawczyni przekazała nam info, ze wręczenie dyplomów będzie w arboretum, ktore jest 3km od naszego miasta. No wiec, rano buch w auto, zapakowalam wszystko ładnie pięknie, bo myślę, wykorzystamy sytuację i przejdziemy się na spacerek. Zajezdzamy na miejsce a obsługa wielkie oczy robi ze oni nic o żadnych dyplomach czy nagrodach nie wiedzą. Ale podzwonili i się okazało, ze to rozdanie dyplomów jest na w szkole na wiosce niedaleko nas. Wsciekla bylam, bo ciezko mi sie bylo wytarabanic a auta z calym majdanem, składać wozek, rozkładać.. mysle sobie nawet nie wiem gdzie ta szkola jest, Stasio zaczął plakac, bo byl jus do spania.. więc zamiast szukać tej szkoly poszłyśmy na dlugi spacer. A dyplom juz czeka na Tosie u niej w szkole.. W tym arboretum zrobilysmy sobie piknik, Oczywiscie obie się opalilysmy, Stasio spał w najlepsze i tak to milo nam minelo przedpołudnie. A popoludnia nasze ostatnio takie same bo mamy bialy tydzień..

Stasiowy apetyt pomalutku się rozkreca. Kazdej przygotowanej potrawy dziubnie kawaleczek. Rano pół kromki chlebka z maslem. Potem pomidorowka z ryzem i kawalkami kurczaka, ja wiem moze z 10 łyżeczek, pozniej owocek z tubki (to akurat mozena do porzygania jesc) na koniec kasza manna z borowkami.

A chcialam jeszcze napisac o ubiorze do spania. Stasio od dawna spi w rampersie i od paru dni okrywam mu tylko nozki pieluszka tetrowa, jak spi z nami to juz calkiem odkryty. Dzis mielismy w nocy uchylone okno. Mamy w mieszkaniu 23 stopnie. Dla mnie to juz upał.. :/ nie lubie takiej temp do spania..

Jeszcze mialam cos pisać.. hm.. oczywiscie mi wyleciało.. no nic smigam na kolacje, bo mlody juz spi, a slysze, ze mąż juz cos tam w kuchni ogarnął :)

Aha juz wiem. Stasio zabiera się za raczkowanie! Jestem przeszczesliwa :)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja! Dziękuje, za wywołanie, cieszę sie, że o mnie pamiętacie;-). Czytam forum ale zanim doczytam do końca to oczy mi sie zamykaja i nie mam siły pisać. Chyba to ciągłe wstawanie w nocy daje mi już w kość..no ile można?? Ale kocham tego mojego małego czorta nad życie!! Starszego też!!
My też bezzębni. Franus mimo to nie ma problemu z wcinaniem kanapki z masłem, żółtym serem i pomdorem :-). Ale czasem jak chomik chowa jdzenie w policzkach i jak nie przyuważę i dam kolejną porcje to sie dławi. A ja prawie na zawał schodze... Franus spi w rampersie, ma cieniutką kołdrę ale i tak sie rozkopuje i śpi odkryty. A jak w nocy trafia do mnie to śpi na moim ramieniu i jest cały mokry..
Co u nas jeszcze? Franuś gada, gada, gada..., zaczepia kobiety, facetów nawet nie raczy spojrzeniem ;-). Próbuje raczkować. A zaciesza najbardziej jak puści bąka :-D.
A ja jestem nieźle przeziębiona - katar, kaszel, mega chrypa...do lekarza nie mogłam się dodzwonić, więc odpuściłam. Obym tylko chlopaków nie pozarażała..
Dzieci macie cudowne!! Fotki piekne! ja swoje pewnie na dniach też dodam...musze przezwycieżyć opór przed wstawianim zdjęć do neta..poza tym jestem niefotogeniczna no i najcześciej o ja jestem fotografem więc mnie na zdjęciach to ze świecą szukać ;-)
madzikcz - zdrówka!!

Odnośnik do komentarza
Gość laurach

Izka u mojego syna ten sam problem najpierw zaczerwienione placki które później robią się suche i szorstkie zwykle w tych samych miejscach. U nas też dermatolog stwierdziła azs i również nic nie pozostaje jak tylko nawilżać a jak zmiany stają się bardziej czerwone to dwa razy w tygodniu smarujemy primafucortem. Niestety przy azs te placki nie tylko wychodzą w wyniku reakcji alergicznej ale również jak twierdzi moja dermatolog a jest naprawdę dobra nasilenie objawów będzie przy każdym osłabieniu organizmu czyli np. choroba szczepienie czy wychodzące zęby i u nas sprawdza się to w 100 %. Dlatego też ciężko stwierdzić co tak naprawde uczula a co tylko zbiega się w czasie z infekcją której objawy zwykle nie pojawiają się od razu. Ja tez nie jadłam nabiału i pomidorów bo powychodziły plamy a okazało się ze zbiegło się to w czasie z zabkowaniem a teraz jak nic mu nie dolega to jem i plam nie ma. Każde dziecko inne ale trzeba zwrócić zwłaszcza uwagę przy wprowadzaniu do diety takich pokarmów jak pomidory kakao truskawki i mleko ale takie surowe jogurty i przetwory mleczne już są bezpieczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Gość laurach

Izka u mojego syna ten sam problem najpierw zaczerwienione placki które później robią się suche i szorstkie zwykle w tych samych miejscach. U nas też dermatolog stwierdziła azs i również nic nie pozostaje jak tylko nawilżać a jak zmiany stają się bardziej czerwone to dwa razy w tygodniu smarujemy primafucortem. Niestety przy azs te placki nie tylko wychodzą w wyniku reakcji alergicznej ale również jak twierdzi moja dermatolog a jest naprawdę dobra nasilenie objawów będzie przy każdym osłabieniu organizmu czyli np. choroba szczepienie czy wychodzące zęby i u nas sprawdza się to w 100 %. Dlatego też ciężko stwierdzić co tak naprawde uczula a co tylko zbiega się w czasie z infekcją której objawy zwykle nie pojawiają się od razu. Ja tez nie jadłam nabiału i pomidorów bo powychodziły plamy a okazało się ze zbiegło się to w czasie z zabkowaniem a teraz jak nic mu nie dolega to jem i plam nie ma. Każde dziecko inne ale trzeba zwrócić zwłaszcza uwagę przy wprowadzaniu do diety takich pokarmów jak pomidory kakao truskawki i mleko ale takie surowe jogurty i przetwory mleczne już są bezpieczniejsze

Odnośnik do komentarza

Hej.
Madzikcz,super,ze juz po,mam nadzieje,ze z godziny na godzine lepiej sie czujesz i ani sie obejrzysz,a bedziesz w domu z Emilcia:)
Izka,niestety nie pomoge,bo mimo,ze u nas tez byl okres zmian na skorze,to wszystko samoistnie ustapilo. Nie jest idealnie,ale odpukac,nie narzekamy.
Green Rose,zdjecie super,tylko nie wiem,ktora to stopka Blanki,a ktora Ali,hihihi:)
Charlotte,zazdroszcze pikniku:)
Igor do tej spory spal w pajacu pod kocykiem,a teraz klade go spac w body z dlugim rekawem i pod cienkim kocem. Pewnie lada dzien przejdziemy na krotki rekaw.
Monikae,piekny prezent:)
Agness,mam nadzieje,ze gladko czerwien z ramion zamieni sie w braz:-) Ja lubie byc opalona,ale nie lubie sie opalac. Na razie jade na mgielce samoopalajacej,bardziej to pomarancz,niz braz,ale chociaz blada nie jestem:-)
Klade sie,bo jutro tez jest dzien,moj Brzdac popierduje slodko przez sen,wiec nie pozostaje mi nic innego,jak do niego dolaczyc:)
Dobrej nocy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Ale tu zawrzało od postów! Teraz to ja mam problem nadrobić forum ;-)

Mila_mi, a może to była chytra baba z Radomia? :-p A tak na poważnie, to żenada jacy ludzie są pazerni, niestety dużo jest w Polsce ludzi z taką mentalnością.
Wdzięk karalucha, haha, dobre ;-)
A z Bezy Krówki to ja uwielbiam czekoladę mleczną z maliną.

Monikae, u mnie z butami to samo. Tylko, że mi stopa chyba tylko na długość poszła. Nie dość, że przed ciążą miałam ogromny problem z kupnem szpilek, bo stopa duża - rozm. 40, długaśne paluchy, szeroki przód stopy, a pięta chudziutka, to teraz już w ogóle mega problem. Jeszcze do tego jak wyciągnęłam jedne buty, żeby je przed chrzcinami trochę rozchodzić, to Zuzia się do nich doczłapała i je podrapała. Najlepiej chyba byłoby na boso chodzić :-p
A tę herbatkę to jaką kupiłaś? Firmy Apotheke? Dzisiaj też byłam w sklepie eko i właśnie je widziałam. Kupiłabym, ale patrząc na problemy Zuzi z alergiami, trochę boję się podawać takie specyfiki.
Co do przykrywania, to ewentualnie można wciskać pościel/kocyk pomiędzy materac a szczebelki. Ja za to wolę na noc dziecko ciut grubiej ubrać, a czymś lżejszym przykryć. W śpiworek nie mam sumienia jej pakować, bo Zuzia to też nocny wiercioszek i obowiązkowo nogi w szczebelkach ;-)
Śliczny naszyjnik :-) Ciekawe co my dostaniemy od naszych pociech ;-)

Nika, a przypadkiem nie macie za suchego powietrza w pokoju, w którym śpi Franek? Taki katar nocno/poranny, to mi się bardziej wydawało, że albo przez suche powietrze albo alergia wziewna.

Olusia i Zosia urocze księżniczki ;-)

Izka, a w jakich miejscach wyskakują te suche placki i liszaje?

Madzikcz, super, że już po i że wszystko ok :-) Teraz tylko pozostaje trzymać kciuki za wyniki :-*

Charlotte, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej miło i trochę niecodziennie spędziliście czas ;-)

Keleman, super, że się odzywasz. Dużo zdrówka życzę Tobie, a Frankowi gratuluję postępów ;-)

Miło mi się czyta, że lubicie z rańca moje posty ;-) Choć ostatnio mam coraz mniej czasu :-( Zwłaszcza, że w weekend chrzciny i trochę trzeba spiąć tyłek w innych tematach, a Zuzia też już nie posiedzi w miejscu. Dzisiaj sama zeszła z kanapy - uwaga - na głowę! Ale jestem na siebie zła, wrrrrr. Myślałam, że ten temat nie będzie nas dotyczył, bo staram się być mega zapobiegawcza, ale niestety, znalazła fragment niezabezpieczonego miejsca na kanapie, krawędź od której siedziała ponad 2 m. Ja tylko na chwilę ją zostawiłam, bo chciałam dolać jej wody do kubeczka, a ta w kilka sekund znalazła się przy tej krawędzi i się z niej zsunęła prosto na czoło. Wiem, że nic jej nie jest, bo przestała płakać już po 2 minutkach i przy dotyku nie boli ją to miejsce, ale guz jest i to na kilka dni przed chrzcinami :-( A najlepsze jest to, że później jeszcze próbowała powtórzyć swój wyczyn!

Kaśka, a ja uwielbiam jak piszesz o relacjach między Laurą a Milenią. To takie rozczulające :-)

Mila_mi, w takim razie miłego popierdywania przez sen razem z Twoim brzdącem, haha :-p

Dobra, lecę spać, bo jutro z rańca muszę jechać na badania. No i niestety będzie wielka wyprawa, bo tym razem nie mam z kim dziecia zostawić ;-)

Dobranoc kochane :-*

Odnośnik do komentarza

Madzikcz dobrze, ze operacje masz już za sobą.
My wczoraj mieliśmy badanie bioderek. Dzień był bardzo ciepły, wręcz upalny. Do czego zmierzam. Byłam w szoku jak poubierane były dzieciaczki, które czekały w kolejce. Większość długi rękaw body+spodnie! jeden chłopak nawet miał na to bluzę i czapkę! W środku było tak ciepło, ze mimo ze Filip był w samym pampersie i koszulce krótki rękaw bez skarpetek tez, posadziłem go na krześle samego, zeby jeszcze nie grzać go sobą i tak cały był rozpalony. Pierwsze co pomyślałam, ze moze coś ze mną jest nie tak. Ale chyba nie. Sama byłam w japonkach, spódnicy i bluzeczce cienkiej a gorąco nie do opisania. Biedne te maluszki, musiały sie gotować tam.
Na spacerek od dwóch dni (poranny ok 8:30) tez ubieram go już na krótki rękaw, spodnie tez i tylko ewentualnie jak idziemy w cieniu i sama czuje chłód po rękach przykrywam go teterką.
Lece na poranna kawę, wystarczy tych wygłupów w łóżku :P
Ah wiem co chciałam napisać. Wczoraj Filip przed nocnym usypianiem dostał totalnej glupawki. Lizal ściany i przygryzal kanty i parapet. I zauważyłam, ze doskonale wie kiedy mu czegoś zabraniam mowię nuj nuj i kiwał palcem. Wczoraj wkładał stopę w zagłębienie miedzy łóżkiem a ściana i mu nakiwalam, popatrzył na mnie, uśmiechnął sie lobuzersko i bach noga do dziury, wiec mu nakiwalam a on śmiech i dalej swoje, ot i taka zabawa z mamy :)

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek!!

Dziewczyny OPR!!! Kurcze, ja się wczoraj tak naprodukowałam i tyle napisałam a dziś co tu tak mało?? Proszę natychmiast wziąć się w garść!!

Monmonka tak, to ta herbata apotheke. Ogólnie skład fajny ma. Mięta to jedyny składnik, z którym Maciek nie miał wcześniej styczności, ale widzę że mu smakuje:-)

Wczoraj tak gorąco a mnie chyba zawisło... Coś kocham i w gardle mnie w nocy łaskotało. A mały budził się za każdym moim kaszlnięciem... Poza tym strasznie się wiercił i po całym łóżeczku walał. A marudny łojezu. Chyba te dziąsła go mocno bolą, bo od 18 już tylko rączki lub płaczki. Dałam Camilię ale nic nie zadziałało a potem ibum na noc. No i maść na smoczek. Kurcze niech to się skończy bo od tego jęku i marudzenia już dziś obudziłam się z bólem głowy...

Miłego dnia Mamusie!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monika mam ten sam problem ze stopami, urosły i nie mam butów.

Florentyna jak znajdziesz sposób to poproszę o info. Też bym chciała zatrzymać czas.

Jadę dziś na spotkanie z koleżankami z pracy, nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że kurczak stanie na wysokości zadania bo kawałek mamy do przejechania. A dawno dalej razem nie jechaliśmy sami.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie w końcu nadrobilam.
Madzik super, że operacja się udała. Wyniki na pewno będą pomyślne.
Emka co za tragedia.... aż gęsią skórkę dostałam.
Charlotte i Emka super, że komunie się udały i dzieciaczki maluszki się spisaly.
Wszystkie maluszki boskie i świetnie ubrane. Miny niektórych bezcenne.
Wiecie co moja Ninka ma mala nozke Ale ogromny problem z podbiciem:( dużo bucikow w ogóle nie włoży. Monmonka i Qarolina super buciki.
Nie odzywalam się bo ciągle coś. Pogoda ładna wychodzimy. Ale tak byłam u fryzjera i dentysty. W między czasie jak mala w dzień spala to robiłam hybryde u nóg i rąk. W niedzielę mamy komunię i za tydzień kolejną. Także będziemy podróżować. Ninka uwielbia być na raczkach i C najgorsze tylko na moich. No cóż.
Dzisiaj jadę z swojej byłej pracy na chwilę się pokazać. Przecież nie można palić za sobą mostów:p
Pogoda super tylko u nas mocno zimny wiatr. Ja się wczoraj rozgolasilam i już mnie boli gardło.
Agness no to pięknie się spieklas.
Super byłoby się spotkać większą grupą mamus i dzidziusiow.
To prawda czas leci nieubłaganie szybko.
Green super stopki jak dziewczynki bez gorączki?
Iwa jak Wiko?
Szczesciara co z piersią??mam nadzieje, że już lepiej. Miłego dzionka dziewczynki i przepraszam jeżeli do kogoś się nie odniosłam ale pamięć szwankuje.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Jezusisku, dziewczyny! Nie wiem czy na to miała wpływ szczepionka, ale moj syn dzis spał 8 godz! To nic, że ja nie spałam, ale chyba wczesniej tylko raz mu sie taka noc zdarzyła, fakt ze wstał o 5 i juz ma drzemke, ale to było piekne. Ja chce tak codziennie!

Rączka juz troszke lepiej, smaruje żelem i juz chyba go nie boli i nie jest taka czerwona. Temp też juz nie ma.

Florentyna - ja też ciagle powtarzam, ze nie chce zeby Wikuś dorastał i zeby zawsze był taki bąbelek.

Mi też stopa urosła w ciązy i mam całe torby butów do oddania tylko nie ma chętnych ;-)

Madzikcz, jak to dobrze, że juz dzis bedziesz w domku, na pewno szybko dojdziesz do siebie a usmiech Emilki wyleczy Cię w mig. Niech już będzie tylko lepiej u Was, za duże tych chorób.

Milutka, nie pisałam Ci, ale z Ciebie hot 18! Taka platyna, nono. Ja chciałam zmienic kolor na brąz, ale mąż mi nie pozwolił, czaicie>? Bo on mnie pokochał ruda i wredna i tak ma zostac. Kretyn, z moimi lokami jedyna zmiana to własnie kolor bo żadne strzyżenie nie wchdzi w gre, ale trudno...

Ja chodze teraz co 2 dni do dentysy, no jak sie mogłam wkurwic, zrobiłam rtg i okazało się, ze wszytskie wypełnienia i kanały mam do wymiany, zrobiła mi sie nawet perforacja w 2 zębach, bo dentysta do którego chodziłam wczesniej spartaczył robote. No szlag mnie trafia, tyle kasy zapłaciłam mu, robiłam wszytskie zeby 3 lata temu a teraz co? Okazało się, ze płaciłam mu za najlepsze wypełnienia a wsadzał mi jakies gówno, do tego nie sa dokładnie oszczyszczone i szczelnie załozone plomby. I znów strace kilka tysiecy zeby ratowac zęby, wrrr!!
Kupiłam nowa spacerówke, i juz nie moge doczekac sie zeby w niej wyjsc, niecałe 7 kg. Może to nie Quinny Kaski, ale bardzo mi sie podoba i w ogole tania, zwrtona, lekka i Wikuś w niej fajnie siedzi.
I też musze jeszcze zrobic paznokcie bo mamy za tydzien komunie, a ja jeszcze nie mam stroju. No i nowe szpilki musze kupic, bo poszłam w starych ostatnio i tak mnie obtarly piety, że wracałam boso ;/ A kupiłam je juz w ciązy jak mi puchły nogi i myślałąm, że chociaz te jedne sie uchowaja, bo miałam je tylko na slubie brata.

Monmonka, co do chytrej baby z Radomia - tez niedawno taka spotkałam, ukradła na moich oczach 50 zł kobiecie, babeczka położyła pieniadze na ladzie w sklepie, ale odwróciła i myslała, ze ekspedientka je wzieła i czekałą na reszte a inna je ukradła! Powiedziałam to, zrobiła sie awantura, wezwali ochrone itp, ale ja wyszłam i nie wiem jak to sie skonczyło.
Miałam jeszcze tyle pisac, bo tyletu historii ale juz zapomniałam co komu konkretnie.
Także miłego piatku moje drogie!

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Iwa i ma rację Twój mezulek. Tak jak to mind kiedyś wspomniała. Tak ciemno na lato:p ogólnie rude są super nawet zastanawiałam się ostatnio czy by sobie nie zrobić. Ale ja kocham jasne. A z ciekawostek to podobno wredne kocha się bardziej:)))), bo mówią i mój mąż też, że z wrednymi człowiek się nie nudzi tak jak z uleglymi hihi.
A co do wózka T ja uwielbiam swój.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze chciałam zapytac, dziewczyny to jaka temp jest w Waszych domach ze tak lekko ubieracie dzieci na spanie? U nas 19-20 cały czas i ja zawsze ubieram na noc długie body i półspiochy ze stopami lub body na ramkach i pajacyk. Do tego cienka kołderka. Zawsze tak spał, nigdy nie był zgrzany czy spocony. Ja sama spie z kołdra zaciągniętą na oczy.

Wczoraj Marta napisała mi ze jej mała śpi w dzien w samym pampersie, no to nie wiem ile może byc stopni w domu, zeby podczas spania niemal nago odczuwac komfort termiczny? Zwłaszcza u niemowlaka, który nie ma dużo tkanki tłuszczowej i termoregulacja nie jest do konca wykształcona tak jak u dorosłych. Mi zawsze podczas spania jest chłodno i lubie byc czyms przykryta, bo wtedy ciało jest bez ruchu i szybciej się wychładza.
Czy ja za ciepło ubieram Wiktora w nocy czy to u Was tak gorąco, że dzieci spia na krótki rękaw?

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Monmonka specjalnie dla ciebie , sytuacja z rana. Milenka lezy w lozeczku k cos tam marudzi, Laura przybiega z pokoju i mowi : No juz ciszko,mama robi hasiu, chcesz titisia? Nie? A co chcesz? No co ty chcesz? Niunia nie plącz , no juz nie plącz, a ide , i tak mnie nie sluchasz. I poszla. Ona to mowi tak po naszemu ale nie pelne sylaby literki i to jej tak śmiesznie wychodzi.

U nas noc stednia, nie moglam spac . Milena 3pobudki na mleko.
Spala na body z krótkim i sie w końcu nie wiercila cala noc .
Dzis jadę do mamy mieszkania,zobaczyć jak siostra tam urzeduje i zrobić jej kolor.
Wczoraj kupiliśmy lozeczko męża bratu az za 10zl w bdb stanie , bo oboje praktyki maja i nie maja za co. Jedno maja z glowy.
Ok Milena marudzi, czas wstać z wyrka.

A moja niunia tez umie dawać buziaczki!
Czy to jest dziwne ,ze nie pozwalam calowac malej w usta teściom i ciotkam po siudmej wodzie czy jak to sue mówi? Wczoraj dostalam o to zjechana przez ciotkę męża, ze jestem taka siaka owaka. A oni wszyscy namietnie jaraja fajki. Moim rodzicom jakoś takie rzeczy nie przychodzą do glowy, wiedza ,ze Laury tez nie pozwalalam calowac w usta.
Przecież mogą dac buzi w policzek czy rączkę prawda? Czy to moze jednak ja jestem dziwna?

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie!

Madzikcz,super ze operacja udana i juz w domku z Emisia:))Wracaj szybko do siebie.jaka mama taka corka-dzielne z was babeczki!

Lilka spi w cienkim pajacyku przykryta cienkim kocykiem ktory i tak zawsze rozkopie i nigdy nie zmarzla ani sie nie zgrzala.jak ja biore nad ranem do naszego lozka to juz niczym nie przykrywam.

U nas poki co zastoj w rozwoju.zero nowych umiejetnosci(oprocz cmokania) czy nowych zebow.

Musze dzis kupic zwykla kasze manna bo tych bobovity nie je a juz sie martwie ze ona tylko te owoce jogurty i chleb:(

Agnes,ja tez sie spieklam po wcxorajszym spacerku z Maag.Oczywiscie chcialam opalic nogi no ale wyszlo jak zawsze;)

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57554.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...