Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Piszę z leżącym Jaśkiem na piersiach. Śpi po jedzeniu :)

Przeżywam wlasne Meksyk. Chciałam ochrzcić małego, okazuje się że to nie takie proste. Matka chrzestna nie dostała zaświadczenia, bo ostatnio nie było jej w domu jak Ksiądz chodził po kolędzie. My nie dostaliśmy pozwolenia od proboszcza by ochrzcić dziecko w innej parafii bo wg niego powinniśmy ochrzcić w naszej parafii, a ojciec chrzestny się przeprowadził i ksiądz powiedział że go niezna i nie moze zagwarantować że będzie dobrym przykładem dla dziecka... Kurwa mać, co się tu dzieje!! Jak M poszedł do księdza by załatwić pozwolenie to mowil wyraźnie że są osoby starsze które nie będą mogły przejechać 500km na chrzciny, a ksiądz " jak będą chciały to przyjadą. Teraz to żaden problem.". Jak nigdy jestem tak rozczarowana że w głowie się nie miesci... Zawiodlam się strasznie...

Jak tam kolejne zapakowane, jak się czujecie? Mam nadzieję że jeszcze chwilę i też będziecie zmieniać pieluchy, karmić co 3h, wstawać w nocy milion razy, planować wyjście na spacer z 2h wyprzedzeniem itd ;)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Edzia, Antynikotynowa – super Bąbelki! ;)Buziaczki dla Nich! :*
Anula11- głowa do góry! A co do butelki to rób przerwy po kilku minutach.. Będzie dobrze, uczycie się jeszcze nawzajem! ;)
Evee- tragedia z tymi chrzcinami. Aż się wkurzyłam jak czytałam posta :/ U mnie pewnie tez będą jazdy, bo nie mamy ślubu kościelnego... Fajnie napisałaś dziewczynom, a najbardziej rozbawiło mnie planowanie spaceru z dwu godzinnym wyprzedzeniem :D U mnie czasem nawet pół dnia, a potem się okaże, ze i tak ie idziemy.. :D

Ja, a raczej Mój Słodziak miał wczoraj ciężki dzień... Tragedia..Oby dziś był lepszy. Właśnie spróbuje się ogarnąć ( o ile się nie obudzi..) i może uda się po karmieniu wyjść do parku.
Edit: w trakcie pisania postu się obudziła.. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Catya uaktywniam sie. Juz chodzenie nie jest dyskomfortem dla dziecka- wczesniej sie strasznie wiercila, bo wczoraj po kilku godzinnej aktywnosci zmienila pozycje i ma nozki albo po prawej stronie ( miala wczesniej ciagle po lewej) albo w ogole ich nie czuje,bo jest pleckami do pepka. No i brzuszek mi opadl wczoraj tez... pobolewalo mnie wieczorem na dole ale juz jest wzglednie. Mialam wczoraj nawet twardnienie brzuszka takie bolesne wiec cos pomalu zaczyna sie dziac. Chcialabym miec juz corcie u boku, bo teraz jak jest pleckami do pepeka to ruchy nie sa az tak wyczuwalne i mnie to wkurza...

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Evee to z chrzcinami jest podobnie jak ze ślubem, że jeżeli chce się w innej parafii to jest potrzebna zgoda? Jestem zaskoczona a jednocześnie rozgoryczona postawą księdza. Boi się, że kasy nie dostanie i duszyczka mu ucieknie. Żal! A Franciszek głosi,żeby sakramenty były bezpłatne i żeby udzielać ich każdemu potrzebującemu.
Dobrze, że wiesz o tym już teraz. Znajomi koleżanki byli postawieni pod ścianą na tydzień przed chrzcinami, kiedy wybrani chrzestni nie dostali zaświadczeń i na szybko szukali zastępstwa.
Mmj trochę Was pomęczą, ale jak przejdziecie wszystkie te badania to już nie będzie ich tyle w późniejszym czasie. Szkoda tylko, że musisz tak daleko jeździć.
Virkael może faktycznie coś zaczyna się dziać, wszak dzisiaj pełnia jest;)
Antynikotynowa my po porodzie dostaliśmy informację z datą kiedy i gdzie musimy się stawić w USC, aby zgłosić dziecko. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że od zarejestrowania mamy jeszcze 25 dni na zmianę imion, heh.
Anulka dzisiaj na pewno będzie lepszy dzień, a bąbelek odeśpi wczorajszy dzień i Tobie da odpocząć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Evee, mroczna - to wszystko kwestia chęci, ja robiłam chrzciny w innej parafii, Chrzestni też byli z innej parafii.My nie przyjmujemy księdza od początku jak tu mieszkamy. To wszystko kwestia chęci, ale więcej na temat kleru się nie wypowiadam :/
Mroczna - czas na zmianę imienia to pewnie dlatego, że najczęściej rejestrować chodzą Partnerzy.. :P hehehe
Vikarel to dobrze, że już się rozchodziłaś :)
Mnie w nocy tak brzuch pobolewa na okres i w ciągu dnia podwozie mnie boli jak cholera.

Natalia ?

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Evee masakra jakaś ... ja z M. żyjemy bez ślubu i nasz proboszcz nie robił żadnych problemów bardziej właśnie wnikał w życie świadków dziecka...

Ja wczoraj zasnełam z córą ok 22 obudziałm się po północy i spać nie mogłam do godz 4... stresuje mnie już ta cała sytuacja na jutro mam skierowanie do szpitala i nie wiem co będzie się tam ze mną działo :( żeby tak maleństwo samo chciało sie ruszyć byłoby idealne może ten cały stres w związku z tym szpitalem coś zapoczątkuje ehh gryzę już z nerwów paznokcie ale o porodzie staram się wiele nie myśleć jestem dobrej myśli inaczej być nie może :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Evee
Wiem że się zawiodłas szkoda wogóle komentować postawę tego księdza. Ja brałam ślub w innej parafii bo nie robiliśmy wesele a tam jest taki mały przytulny kościół oraz świetni kapłani i tam też chrzcilismy 1 synka i drugiego też tam zamierzamy chociaż nie należymy do tej parafii. A wiecie ze wszystkie informacje odnośnie dziecka idą do parafii gdzie jest chrzczone. I z tej parafii bierze się później zaświadczenia do komunii i bierzmowania.
A z mojej parafii gdzie należałam 26 lat ksiądz mnie wykreślil bo wzięłam ślub w innym kościele i nie byłam na kolędzie.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie:)

Wczoraj o godzinie 11.45 przyszła na świat moja Zuzia z wagą 3790g i 58 cm. Dostała 10 punktów. Ja tez czuję się dobrze i dużo lepiej zniosłam tą cesarkę. Może dlatego że personel który był na zmianie byl wyjątkowo sympatyczny i nawet Pani anestezjolog zrobiła mi i Zuzi zdjęcie jak leżała mi na piersi:)

Evee z tego co mówił mi nasz ksiądz to według prawa kościelnego jesli mieszkasz w innej parafii ponad pół roku to z automatu stajesz się ich parafianka i nie jest ci potrzebna zgoda od księdza gdzie wcześniej mieszkałaś.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Mmj
Bylam pierwszy raz, wiec sie okaze, na 30 mam nastepna wizyte. Trzymam za was i siebie kciuki zeby te maratony sie skonczyly.
Majeczka
Moja mala miala obwód głowy 32 po urodzeniu, teraz po 16 dniach 34. Przy synku mi tak wymyslali jak tobie teraz i nie potrzebnie stresowali.
Marta Joanna
Dziekuje:* A jakie plastry i w jakim celu??
Lenka
Ja schudlam ponad 10 kg ale duzo mam jeszcze do zrzucenia. Blizna mnie nie martwi boje sie, ze zostanie mi ten wiszacy brzuch:(
Tez macie ciecie poprzecznie pod brzuchem i tak wam brzuch wisi??
Evee
Kabaret, a pozniej sie dziwia, ze ludzie do kosciola nie chodza, jak takie cyrki robia.
Anulka
Dziekuje:*
Virkael, Catya, Basia
Trzyman za was kciuki

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny
Jeśli chodzi o wczesniaki;)
Gabi jest z 36 tc noi jest wczesniakiem i niska masą urodzenia.
Chodzimy co 2 tyg do pediatry, już dwa razy była pobierana krew, mamy wizytę na usg bioderek, brzuszka i główki, jak również wizyte w poradni zaburzeń i rozwoju i tam jak cos beda nas prowadzić. Wiec rozumiem mamy wczesniakow bo duża zachodu z tymi wizytami a moja Gabi to okaz zdrowia ;)
Ja właśnie czekam do mojego ginekologa na przegląd poporodowy bo już miesiąc minął... ;)

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

misia - gratulacje!!!

U nas dziś dzień spiocha, Mała je i śpi i pomiędzy kupy wali ;) Jutro rano przychodzi położna, zobaczymy co powie. Ciekawa jestem przy dobrze przybrała, mam nadzieję, że wszystko bedzie w porządku.

Co do chrzcin i księży to się nie wypowiem, bo już dawno się z tego wypisałam... Mój partner jest prawosławny i mamy super parafię i baciuszkę i wolę chodzić z nim do cerkwii niż do kościoła.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

U mnie dalej nic. Juz straciłam nadzieję że się samo rozkreci. Niby mam skurcze ale nie regularne i o różnej sile. Generalnie jakieś tam zalazki są ale nic szczególnego. Po masażu sutkow pojawiły się skurcze ale rano nie było po nich śladu.

Za to wszyscy zaczęli dzwonić z pytaniami czy to juz... jutro KTG i zobaczymy co dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Misia gratulacje
Ja dziś dziewczyny byłam na usg brzuszka i ciemiazka maly tak się wymeczyl ze aż mi się płakać chciało ciemiazka to nawet mu się podobało ale usg brzuszka to dla niego jakaś masakra naszczescie wszystko jest dobrze zostało nam zrobić tylko badanie moczu
Od wczoraj daje małemu krople Sab Simplex i powiem wam że nie to samo dziecko już tak nie płacze nie krzyczy dziś zrobił 2 kupki i można to normalnie przewinąć bez płaczu sama jestem w szoku mogę wam naprawdę je polecić na problemy z brzuszkiem wczoraj dawalam po 15 kropelki ale dziś zmniejszyłam do 7 i zobaczymy co dalej bedzie

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Fiolka nie martw sie- nie jesteś sama. Tez czekam i czekam... Dziwią się popłakałam przy mężu z troski o Malutka- mam wrażenie, ze na bardzo mało miejsca. Chciałabym ja przytulić... Ciężko mi się wstaje tez hak chwile poleżę, bola mnie kości na dole i chodzę jak pokraka zanim rozchodzę ten dyskomfort. Ale przede wszystkim córcia zmienila pozycję i jest pleckami do mojego pępka - od początku ciąży takiej pozycji nie miała i ciągle czuje jej plecki i pupkę pod ręką nie wie czy to normalne... Przez to mam wrażenie, ze miejsca jej brakuje... Jutro idę wieczorem na usg i zdjęcie pessara ale nie do mojego giną, bo ba urlopie jest, a do czwartku nie będę czekać... Eh końcówka już, a tyle niepokoi

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Virkael
U mnie Robcio też już ma malutko miejsca. Czasem mam wrażenie te rozstępy to przez jego przeciąganie się. Czasem też się wypina plecami do pępka i wtedy mam wrazenie że mi zaraz skóra popeka i robi się taka wielka kula. Też mi ciężko wstać i czasem muszę się troszkę rozchodzic ale jak już się rozbija to idę :) wyprzytulalabym już tego mojego Klopsika a on taki uparty...

Mroczna
Już bliżej niż dalej wiem ale już się tak niecierpliwimy. A co do tel to najlepsze jest to ze mowie ze dam znać jak urodze a następnego dnia i tak dzwonia... eh..

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla nowych Mamuś -wreszcie możecie odetchnąć z ulgą, że Wasze Maleństwa są z Wami :)

My także meldujemy rozpakowanie -17.08 o 7.05 z wagą 3080g oraz długością 52cm na świat przyszedł Ignacy :)) Poród SN, 13h od pierwszych wyczuwalnych dla mnie, skurczy.

Teraz wkraczamy w kolejny etap- rozkręcanie laktacji, popękane sutki, wyrzuty sumienia z powodu dokarmiania MM, początki żółtaczki -oby tylko fizjologicznej, lęk przed każdym ulewaniem i zachłyśnięciem.. ehh..ciąża to tylko początek Naszej wspólnej drogi:)

Trzymam kciuki za wszystkie sierpniowe Dwupaczki!!

Odnośnik do komentarza

Fiolka dobrze to znam;) tak jak byś chciała ukryć tego maluszka przed całym światem i celowo im nie mówisz, że urodziłaś ;)
Fiolka, virkael to, że dziecko jest plecami do pępka to dobrze świadczy. Dzieci właśnie tak się wstawiają w drogi rodne. Wiem, że na tym etapie wszystko Was już boli, jak się z łóżka wstaje to się chodzi jak pokraka, itp. Ale chyba właśnie tak to natura wymyśliła, żeby nas zmęczyć tą końcówką i abyśmy na poród wyczekiwały z niecierpliwością. A dzieci nie mają za mało miejsca - to na pewno :) Ściskam Was mocno silne kobiety :*
Agusiku gratulacje ogromne! Ignacy witaj po lepszej stronie mocy ;) Powodzenia Ci życzę w walce o wszystko. Nie przejmuj się, że dokarmiasz - każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i kiedy widzi, że się nie najada to co zrobić... To są początki, za chwilę już nie będzie Ci potrzebne mm :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Gratuluję nowym mamusiom szczęśliwego rozwiązania :)
My nadal w dwupaku :( Pełnia na nas nie podziałała :( w poniedziałek mam wizytę, miałam nadzieję, że do niej nie doczekam ale wygląda na to, że nic się wcześniej nie rozkręci :( Mam skurcze wczoraj nawet regularne i silne, że aż mi łzy leciały i mieliśmy jechać na ip ale zamiast się nasilać, skurcze słabły aż w końcu ucichły... :( Także dziewczyny w dwupaku wiem co czujecie, też jestem już wykończona wszystko boli, poruszam się jak słoń ale jeszcze trochę musimy wytrzymać :)
Pozdrawiam Was wszystkie
Miłego dnia życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Agusiku- kawal dobrej roboty ;) gratulację!!
Zaczarowana- to u Ciebie juz sie akcja pomalutku rozkręca - elegancko :)
Mroczna- uspokoilas mnie z tym poniżeniem pleckami do pępka. Tak dwa dni Malutka byla ułożona, a teraz znowu czuje, ze ma nozki z lewej strony, a plecki z prawej lub po środku - czyli norma- to znaczy, ze nie ulokowała sie jak do porodu z jakiś powodów?? Oczywiście glowka ciągle do dolu jest.
Fiolka - dobrze wiedzieć, ze sama nie jestem z odczuciami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...