Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Anula 11, u mnie też kilka osób się zaoferowało co dla mnie jest cholernym nietaktem! Jedna koleżanka z którą od chyba dwóch lat nie idzie się spotkać bo zawsze jak się umawiamy ona nagle „jest chora” i ostatni raz ją widziałam u siebie na weselu, nagle na wieść o ciąży pisze do mnie na Facebooku z tekstem, że „z chęcią zostałaby chrzestną”. Śmiech na sali…
Ja już wybrałam chrzestnych - osoby, które szczerze razem z mężem lubimy i wiemy że będą nadawali się do tych ról. Brata mojego męża oraz moją najlepszą przyjaciółkę - i jestem na 100% pewna tego wyboru. Nie przejmuj się, że musisz innym odmawiać, bo to oni mają tupet żeby się o coś takiego upominać ;/ …

Kukurydza zastanawiałam się ostatnio nad jedną rzeczą. Z tego co pamiętam będziesz miała Aleksandra i Alberta. Skąd po porodzie będziesz wiedziała którego nazwać Albert a którego Aleksander? :D Zrobisz to losowo czy np ten który urodzi się wcześniej będzie Albert, czy coś w tym stylu? :D

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza
Jeśli chodzi o plastry to ja kleiłam nie raz ale gównie na obrzęki i siniaki( duże krwiaki) Dobre tapy wytrzymują ponad tydzień maksymalnie do 2 tygodni. Ale może się zdążyć tak że po naklejeniu zacznie się strasznie skóra swędzieć i pojawi się drętwienie i trzeba zerwać. Reguły nie ma wszystko zależy od osoby.
Starszego synka chrzciłam w sierpniu a urodził się w maju i tak było idealnie bo ja zdążyła też dojąść do siebie a to godzina w koście plus impreza po. A chrzestnymi są nasi świadkowie ze ślubu mój brat i kuzynka mojego M szczerze lepszych chrzestnych nie mogłam mu wybrać odwiedzają nas często zawsze pamiętają o małego urodzinach i widać że mają już teraz dobra relacje co mnie bardzo cieszy. Teraz będzie moja przyjaciółka którą traktuje jak młodszą siostrę i najlepszy kumpel mojego M. A chrzest wstępnie planuje na 1 niedziele października lub listopada.
Anula
jak chodzi o kołderka to my mam 100x130 a łóżeczko 90x120 mały ma 3 lata i dalej z niej korzysta teraz mu będę zmieniać na zimę na duża a mała zostawię dla młodszego.

Współczuje sytuacji z teściową u mnie podobnie od kiedy mały jest na świecie to jej tłumaczymy że w dzień dziecka bierzemy go gdzieś na wycieczkę i to jest czas nasz poświęcony tylko jemu a nie kupujemy zabawki bo ma ich dużo a poza tym to nasze dziecko a nie jej. Ale do niej to jak grochem o ścianę, teraz przyjeżdżamy i znowu kupiła mu motor na dzień dziecka więc ja już przy wszystkich że to nasze dziecko i że wie że takie jej zachowanie nam się nie podoba i że ma szanować nasze zdanie w tej kwestii. Szczerze to trzeba zwracać uwagę nawet na błahostki bo jak nie to już wchodzi na głowę. Ja nie chce uczyć dzieci żeby były takimi małymi materialistami co do babci jeżdżą tylko po to żeby naciągnąć ją na jakieś zabawki lub smakołyki.
Dobra koniec moich wynurzeń u mnie słoneczko się wyłania więc idę na spacer :-) Miłego dnia dziewczyny:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczynki!
Odwiozłam Małego do żłobka, zwiedziłam Lidla w poszukiwaniu sukienek, ale juz pusto było i wcinam śniadanie.

Miremele - bardzo fajnie ta pielucha się prezentuje. A powiedz mi dlaczego prostokąt, a nie kwadrat? Ma to jakieś uzasadnienie w uzytkowaniu? Ja otulałam zawsze kwadratowymi, stąd moje pytanie.

Co do chrzcin, to u nas pewnie szybko będą, póki ciepło. W cerkwi zanurza się całe dziecko w wodzie i nie chciałabym się stresować jak przy Olku, że się przeziębi. Pewnie we wrześniu zrobimy. Co do chrzestnych, ja się rodziną nie sugeruje. Wybieram tych, którzy będą dobrymi opiekunami moich dzieci, a nie bo tak wypada. Moja siostra nie jest chrzestną i nie będzie dla moich dzieci.

Kukurydza - zatrudnij panią do sprzątania. Moja mama się tym trudni i naprawdę nie przejmuj się jak wyglada teraz mieszkania. One nie oceniają, robią swoje, bo za to im płacisz. Kiedyś pracowałam tak za granicą, ludzie mieli naprawdę brudne mieszkania, i nic nie usprawiedliwiało takiego stanu - jak u Ciebie. Wchodziło się, sprzątało, brało pieniądze i tyle.
Naprawdę zatrudnij sobie Panią. Teraz żeby ci odgruzowała i na kilka dni przed porodem, żeby przygotowała mieszkanie na powrót z maluszkami.
Ja wiem, że jak będę w szpitalu to u mnie zajmie się tym teściowa, więc wróce na czysty domek.

Anulka - pościel mam 120x90, kupowałam caly komplet razem z wypełnieniem. Olek przełozony do dużego łóżka, jeszcze przez kilka miesięcy pod nią spał. Wszystko zalezy od wzrostu dziecka. Mój trzylatek jest wysoki i już spi pod normalna pościela 160x200.

katalina - nie ma się czego bać. Poza tym zespół Downa, to jedno z najmniej "przykrych" schorzeń, jakie mogą spotkać nasze dzieci. Bądź dobrej myśli!

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, nie wiem jak Twoja sytuacja w rodzinie, ale może pogadaj z M, bo potrzebuje pomocy. Może wpadnie mama, tata, siostra, brat ( bez bratowej :)) nie trzeba brać pani od sprzątania. Może sąsiad lub sąsiadka mogą pomóc. W takich przypadkach przyjaciół poznaje się w biedzie. Ty leżysz i nic nie możesz zrobić, m już też zapewne sfrustrowany bo widzi jaki jest a nie może jak kobieta usiąść i się popłakać.
W sobotę moj miał prasować i nic z tego nie wyszlo, jakoś ZAPOMNIAŁ...

Też myślałam o chrzcinach na wrzesień, ale już sama nie wiem, najprawdopodobniej będę miała poprawki na uczelni więc zaraz się okaże że to ten sam dzień co chrzciny:) może październik lub grudzien- na święta:) jako chrzestną chce być siostra, ale jak wariuje w sytuacji gdy mały jest w brzuchu, to boję się że zupełnie oszaleje na jego punkcie,a ja będę chodziła wściekła. Jeszcze pomyli Matkch Chrzestną z Matką prawdziwą i już jej tego z głowy nie wybiję. Chciałam bratową, jest cudowną matka dwójki dzieci, ale ma cywilny, więc już odpada. Mamy z tym problem bo niestety jak pisałam większość znajomych jest w związkach cywilnych.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Miałam napisać o czymś innym, ale przeczytałam komentarze i Zapomniałam:)

Czy któraś z Was stosowała pieluchy wielorazowe? Czytalam o tym, oglądałam filmiki i zastanawiam się czy nie używać ich w domu, a jak będę wychodzić to mieć w zapasie jednorazowe.
Znacie opinie z pierwszej ręki?

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki!!! Odnośnie wagi też mam wrażenie, że zwolniłam z przyrostem. Poza tym wcześniej skokowo rosła - cisza, cisza i bach!!! 4kg. No ciekawa jestem ile w efekcie przybędzie - 8kg z dnia porodu i reszta do zrzucenia.
Mamy już kącik w sypialni dla Malutkiej gotowy- jesteśmy zachwyceni... Już mąż sobie zartuje, ze glaszcze ja w łóżeczku po główce hihi- cieszę się, ze łóżeczko już mąż zlozyl, bo zmiękł jeszcze bardziej- ba ten moment czuje, ze mamy jedną wrażliwość hihi tak więc przyszłym tatusiom dać do skręcenia łóżeczko i etc, a empatia i emocje same się wyleją :)
W ogóle w Ikei kupiliśmy taki świetne chmurki nad lóżko...jak to wygląda!! Wczoraj jak obserwowałam męża jak skręca łóżeczko, szafeczki to Córcia przez ten czas tak szalała jakby wiedziała, ze to wszystko dla Niej :) Ogólnie wczesniej planowałam ozdoby na ścianie jakieś... Ale teraz nic więcej nie trzeba - słodka tapeta w grochy, łóżeczko białe i szafeczki i te chmurki i jest Heaven :) :)
Zamówienie z Apteki też czeka w przechowywalni na 1700zl
..ale laktator elektryczny, termometr dotykowy etc podbiło zamówienie... Ale jak tylko będę pewna, ze to wszystko to zrobię Klik.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przypomniało mi się odnośnie ubioru tatusia do porodu to u mnie polecali żeby mieli rozpinaną koszule bo mogą wtedy też kangurować dziecko na gołej klacie :-)
i klapki zamiast ochraniaczy na obuwie bo nogi im się zagotują.
Kukurydza
W sobotę wybielałam i prałam pieluchy tetrowe i rzeczy dla małego a później prasowałam i szczerze ja to robię dla drugiego dziecka, prasowanie tych małych ubranek nie jest takie łatwe szczególnie jak ktoś to robi pierwszy raz wiec może trochę w kwestii prasowania obronie twojego męża:-) A jeśli Ci tak bardzo przeszkadza porządek w domu to może poproś swoja mamę lub jakąś dobra koleżankę o pomoc niech przyjedzie i odgruzuje Ci mieszkanie a przy okazji pomoże przygotować ubranka dla chłopców i spakować najważniejsze rzeczy. Wiem że pewnie wolałabyś żebyście to zrobili sami ale to uspokoi Ciebie i odciąży twojego M trochę :-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

antynikotynowa, ja kupiłam materac lateksowo-kokosowy. Ogólnie wydaje mi się, że materace lateksowe to obecnie najlepsze rozwiązanie.

A jeszcze co do chrzcin, to ja na razie nie myślę o terminie. Najważniejsze żeby Filipek urodził się cały i zdrowy i wtedy zaczniemy myśleć kiedy ewentualnie go ochrzcić... :)

Jaki macie stosunek do drugich imion? Nadajecie je Waszym dzieciom czy dajecie tylko jedno imię? Mi rodzice dali tylko jedno i całe życie mi z tego powodu przykro, zawsze chciałam mieć dwa imiona... :D Dlatego Filipek będzie miał drugie imię (Józef, tak samo jak mój mąż który też ma na drugie imię Józef).

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Fizka- ja też wcześniej używałam chust w kwadracie (120x120), a teraz zobaczymy jak będzie z prostokatem.

Kukurydza- ja na twoim miejscu bez oporów zalatwilabym jakas sprzataczke- do mnie przychodzi raz na 2 tyg i wszyscy są zadowoleni:-) wolę zapłacić i powiedzieć na czym mi zależy , bo mamy czy koleżanki chyba bym nie poprosiła o wysprzatanie całej chaty, najwyżej o jakas drobna pomoc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

kukurydza123 Jeśli masz możliwość, to faktycznie poproś/wynająć kogoś do sprzątania. Bo jeśli dłużej będzie ten nieład do po pierwsze Wy będziecie się frustrować, po drugie trudniej będzie się wygrzebać jeśli brud narośnie. Wiem, że to nie jest śmieszne, ale ten tekst o truskawkach w lodówce mnie mega rozbawił :D Nie krępuj się nikogo – bo możesz zwalić na męża, że nie daje rady. Ty musisz leżeć dla dobra chłopaków, więc każda kobieta Cię zrozumie.
I mam takie samo zdanie o wyborze chrzestnych. Znajomi raczej nie są zbyt dobrym wyborem (nie mówię o bliskich przyjaciołach). Stracimy z nimi kontakt i dziecko straci „bliską” osobę. Jako nastolatek może mieć do w D, ale problem pojawia się w trakcie komunii, ślubów. Pojawia się dylemat, czy zapraszać chrzestnego, który był ostatnio u dziecka na chrzcinach.
Dlatego rodzina jest bezpieczniejszym wyborem. Relacje zazwyczaj utrzymuje się długo.

Fiolka fajny pomysł z weselem i chrzcinami. Może jeszcze to obgadajcie z mężem Księża zazwyczaj nie robią problemów, jeśli ślub jest w najbliższych planach, więc jeśli zdecydujecie się chrzcić wcześniej, to powinno obyć się bez spin z proboszczem :D

natalia93 Masz 100 % racji. Jeśli ktoś ma tupet (nawet jeśli to w żartach) ryć się na chrzestnego, nie ma sensu krępować się odmową.
I dobre pytanie zadałaś Kukurydzy:D Mnie też to zaciekawiło, gdy o tym wspomniałaś:)
marta_joanna Widzę, masz bardzo zdrowe podejście do „uszczęśliwiania” dzieci:)Też bym chciała w ten sposób wychować swoje pociechy. Oby nam nie utrudniali tego dziadkowie lub ciocie. Im więcej zabawek, tym gorzej, bo dziecko przestaje doceniać to co ma.

Evee Pieluchy wielorazowe (lub otulacze do pieluch) to super sprawa jak dla mnie. Moja chrześnica nosi na pupci takie i się sprawdzają. Podobno dzieci szybciej uczą się higieny niż przy pampersach, bo szybciej odkrywają związek sikania z nieprzyjemną, ciężką i mokrą pieluchą. Ja bardzo bym chciała ich używać w domu…. W dzień. Bo w nocy może mi braknąć cierpliwości.

antynikotynowa Co do materacy, to dużo czytałam ostatnio i lateksowe są podobno najlepsze. Gryka odpada- gdy zawilgotnieje może powstać tam mini zoo. Piankowe znów lubią się po czasie odgniatać. Lateks kokos wydaje się być fajne. Ja myślę albo nad lateksem, lateks kokos, albo pianka-kokos, który jest tańszy i dostępny w stacjonarnym sklepie w moim mieście. Kwestię tą jeszcze muszę obgadać z mężem.
Z tego co pamiętam mamalina miała lateks i bardzo chwaliła.

natalia93 Drugie imię sprawdzi się, jeśli zarówno imię i nazwisko są dość popularne (np. Anna Nowak), lub jeśli chcecie uczcić czyjąś cześć (np. pradziadka). Imię po mężu też jest ciekawym, symbolicznym gestem. Tylko przy następnym synku też dacie to imię po tacie? :D Żeby mu nie przykro, że starszy brat ma, a on po kimś innym:)
Ja osobiście mam drugie imię, mąż nie. Uważam to za zbędną formalność w naszym wypadku. Pojawia się czasem problem przy wypełnianiu dokumentów (czy podawać jedno, czy dwa). Synkowi nadamy jedno imię.
U mnie z chrzestnymi też troszkę problem. Rodzinę (kuzynostwo) mam ogromną, ale z tych najbliższych to z mężem mamy tylko braci :D . Szwagier już żonaty, wiec można by było mojego brata i żonę szwagra, ale mąż bardzo chce swojego brata, więc ode mnie musiała by być jakaś kuzynka. Mamy już jedną kandydatkę – żonę mojego kuzyna – która często dzwoni i pyta co u nas słychać, typ kobiety do tańca i do różańca, więc na pewno się sprawdzi. Pewnie to najlepsze rozwiązanie sytuacji. Ale męczy mnie fakt, że problem pojawi się przy drugim dziecku. Bo mój brat będzie już być może po ślubie, więc 2 osoby się już nadadzą, ale od strony męża będzie ciężko z odpowiednim kandydatem/kandydatką. Młodszy brat się nie nadaje, kuzynek mają niewiele, a wybór spośród nich ciężki. Ewentualnie jakiś kuzyn, ale tu też jakoś nie widzę by się ktoś nadawał :) Ale już odbiegam za bardzo w przyszłość:)
Termin…. Oj bliżej nie znany. Ja chciała bym wrzesień, ale mąż uważa, że dzieci się chrzci po 3 miesiącach (ciekawa jestem skąd on ma te informacje :) ).
Jeju… ale się rozpisałam. Przepraszam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Natalka
Ja jestem za nadawaniem, drugiego imienia:)
Kukurydza
A ja mam depreche po wizycie... Same patowe wiadomości...
Mała ma tylko 1300, ułożona skośnie posladkowo, jak opuchlizna będzie tak szaleć, albo cisnienie to szpital az do rozwiązania:;(
Co do twojego M mój też ma klapki na oczach i nie umie cokolwiek sprzątnąć, tak jak trzeba:(

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za odpowiedz aporpo kołderki ! ;*

Kukrydza – szkoda mi Cię bardzo z tym brudem i w ogóle. Ja myślę, że nie masz co się wstydzić brudu w domu. Sprzątaczki po pierwsze widziały różne rzeczy, a po drugie masz taki nakaz leżenia to Ona to zrozumie… Ja uważam, że jak masz się lepiej poczuć to poproś kogoś, aby Ci posprzątał… Będziesz Ty się lepiej czuła, a poza tym jak wrócisz po porodzie to nie zobaczysz tego w domu od razu.. :) Takie moje zdanie. No u mnie tez to tak wygląda.. Mój M, wczoraj po spacerze bardziej zmęczony niż ja.. :) CHOPY <3<br />
No ja właśnie skończyłam sprzątać.. oczywiście Mój M by krzyczał, ale jak Mu nie powiem to nie zauważy :D Masakra :) Pomogłabym Ci kukurydza gdybym mogła! ;)

Antynikotynowa – My kupiliśmy materac pianka-kokos, lateks ;)

Ja nad terminem chrztu się nie zastanawiałam jeszcze, odnośnie chrzestnych to mamy z M te same typy, aczkolwiek nie do końca jestem pewna mojej siostry.. ale nie mam po prostu kogo wziąć, więc pewnie tak zostanie.. Stawiamy na rodzeństwo :). Niestety życie nauczyło mnie, że ja masz liczyć to licz na siebie w związku z tym, ja nie wymagam od chrzestnych czy w ogóle rodziny czegokolwiek. Będą to będą.... :)

Kochane a jak u Was z nosidełkiem, fotelikiem? Mam mały problem z tym. :D Albo straciłam resztki szarych komórek.. Może być nosidełko- fotelikiem? Czy dwa osobne. Czy w ogóle kupujecie nosidełko? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Anula- rozsmieszylas mnie z tym sprzątaniem :-))) mój też jak nie powiem to raczej nie zauważy ze cos zrobione.

Fotelik i nosidełko to dwie różne rzeczy. Nosidełko zaajladasz na siebie a w nie wkładasz dziecko i idziesz sobie na spacer, wycieczkę, w góry itp. Fotelik powinien służyć do przewożenia dziecka w samochodzie ale siła rzeczy przenosimy w nim malucha, np. Z samochodu do domu czy do lekarza ( dlatego wazne aby sie latwo wpinal i wypinal) a czasem można wpiac w stelaż wózka ( fotelik z dzieckiem jest dosc ciezki) i smignac do sklepu albo gdzies gdzie musimy kawalek podejsc albo i na krótko spacer.

Ja zastanawiam się nad nosidelkiem, bo nie mam zamiaru kupować podwójnego wózka i myślę że może dobrze by było na dłuższe spacery jak jestem sama starszego wsadzić do spacerówki a juniora do nosidelka- jest swobodą ruchu i obie ręce wolne. Co myślicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Anulka165, ja kupuję fotelik samochodowy, który pasuje do stelaża wózka( mam adaptery do niego).

Kukurydza, nie wiem czy mieszkasz w Starym czy nowym budownictwie, ale jak w nowym to na pewno przychodzą panie sprzątać klatki schodowe, zawsze możesz się zapytać ile kosztowała by taka usluga- wiadomo, trzeba liczyć się z kasą zwłaszcza że Ty nie pracujesz, dla tego zaproponowała najbliższych. Trochę dziwię się kuzynce. Jak przychodzilam do koleżanki która miała dwu miesięczne dziecko to pierwsze co robiłam to pytalam się jej czy chcę coś zjeść lub pić, a później wstawialam zmywarkę, rozwieszalam pranie i mylam podłogę. Wiedziałam że jest jej ciezko, a bajzel sam sie nie sprzątanie. Mały bym strasznie marudy, więc miała trochę problemów.

M zamówił materac lateksowy, ale nie pamiętam jakiej firmy. W tygodniu przyjdzie to sprawdzę. Zależało materac wyszedł na gwarancji i materiale. Tyle naczytałam się o kokosowym i gryce że zwątpiłam :( koszt wyszedł mały bo chyba 100materac plus przesyłka.

Chwilę prasowałam, teraz zrobiłam melisę i polozylam się do łóżka. Może jakaś drzemka...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Anula 11
Głowa do góry ja w poprzedniej ciąży miałam wysokie ciśnienie oraz obrzęki na nogach i po lekarstwach udało się ustabilizować prawie do samego końca. A synek urodził się 2 dni po terminie. A córcia pewnie jest drobniejszej budowy jeszcze ma czas żeby nabrać ciałka :-)
Natalka
U nas drugie imiona są i pierwszy syn ma po pradziadku męża Franek a drugi będzie miał po moim tacie Jasiu. Ja jestem za 2 imionami bo jak pracowałam w przychodni to nieraz udawało nam się kogoś rozróżnić po 2 imieniu w systemie a przecież nie każdemu chce się podawać pesel który należy już do danych wrażliwych i jest bardziej chroniony dlatego ja polecam dać dziecku 2 imię:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Bina, w rodzinie u mojego męża była ciekawa tradycja, że już od któregoś tam pradziadka który nazywal się Jan wszyscy mieli na drugie imię Jan. I dziadek męża i jego ojciec. A potem urodził się mój mąż i jako, że urodził się w Józefa jemu pierwszemu nadano na drugie imię Józef a nie Jan. Z kolei jego młodszy brat ma już na drugie Jan… o.O Mąż chce podciągnąć tą nieco może dziwną tradycję ale nadając swoje drugie imię a nie Jana :D
A mi z brzmienia Filip Józef podoba się, więc niech tak będzie ;)
Co do drugiego syna - hahhaha w ogóle nie myślę o tym. Na razie tak mi ta ciąża daje w kość że nie wiem czy będę chciała jeszcze drugie dziecko :P

Anula 11, daj małej czas, na pewno wszystko będzie dobrze :*

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Poprasowalam, nastawilam pranie i zmywanie, przygotowalam kotlety i jem obiadek.

Nosidelko - to potoczna nazwa fotelika do samochodu, gdyz wiekszosc z nich ma raczke i przenosi sie w nich dziecko. To o czym pisza dziewczyny to nosidlo, do noszenia dziecka na sobie.

Miremele - ja zamierzam małą chustowac w razie wyjscia z dwojka. Mam tez Maclarena z możliwością wkladki dla niemowlaka, wiec tez jest taka opcja, ze starszy na nogach, mala w wozku, a jak sie starszy zmeczy to hop do wozka, a mala do chusty. A na co dzien dostawka do wozka dla Olka. Zamierzam spacerowac, poki Olo bedzie w przedszkolu, a na powrocie go zgarniac do domu, zeby sie nie umeczyl.

A propos przyjmowania pomocy od bliskich ;) wlasnie zadzwonila moja 86letnia babcia, ze zrobila dla nas pierogi i mam przyjechac odebrac. Zajade po zlobku i jeden obiad z glowy, a moze i dwa znajac babcie i szykowane przez nia ilosci jedzenia.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)

Duzo dzis tematow. Az nie wiem co napisac.
Kukurydza zatrudnij pania zeby posprzatala mieszkanie. Nie ma co sie krepowac. Maz zapracowany, Ty w pozycji horyzontalnej. Nawet sie nie zastanawiaj. Jeszcze przed ciaza mowilam mezowi, ze chetnie bym kogos zatrudnila zeby posprzatal nam mieszkanie raz w tygodniu. I to nie z lenistwa, ale weekend czasem jest za krotki zeby wszystko ogarnac.

My z chrzcinami czekamy do grudnia, bo wtedy planujemy urlop w Polsce. Chcemy zeby rodzina miala mozliwosc uczestniczenia. Co do imion. Ja mam jedno i sie ciesze, ale mam podwojne nazwisko. Mi to nie sprawia zbyt duzego problemu, tylko musze pamietac, ze mam dwa hihi.

A ja wlasnie jestem po wizycie. Siedze i grzesze. Jem w macu, bo glodna bylam i w ogole pomyslalam, ze chwila zapomnienia aie przyda. Po wizycie wszystko w porzadku. Wyniki mam dobre, maly i ja razem z nim rosniemy. Tylko tak jak wczoraj czulam, przekrecil sie, ze ma glowke z boku. W ogole polozna miala problem z jego lokalizacja, tak sie ukrywa skrzacik. Jako ze mi nie robia usg, nie wiem jaka waga synka. Zapytalam na jakiego wyczuwa, powiedziala, ze nie jest duzy, ze normalny. A i podwozie mi sie rozlazi, bo jak chodze mam klujacy bol.
Milego dnia. Ja wracam do domu na arbuza. Dzis mam wolne cale szczescie :)

Odnośnik do komentarza

Mam podwójne imię i nie zawsze jest kolorowo. Nawet w szkole trzeba pamiętać by na dok były oba imiona, bo z dokument jest nieważny. Wychodząc za mąż wzięłam nazwisko męża bo dwu czlonowe już nigdzie my mi się nie zmieściło :) a jest również znacznie prostsze niż moje panieńskie:)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Dodalyscie mi otuchy :) Mąż wyczuł zly humor wiec zadzwonił i popłakałam mu do telefonu :) Niby się zreflektowal choć wiem, ze i tak nie zrobi tego wszystkiego, co jest do zrobienia, ale przynajmniej nie powiedział, ze przecież jest porządek. Gdyby nie to, że muszę mieć zapewniony dojazd do szpitala to naprawdę pojechałabym do rodziców. :)
Jeśli chodzi o pomoc bliskich, to wiem, ze gdybym poprosiła mamę czy sasiadke to byłyby tu w 5min, ale mi wstyd obcej osobie ten brud pokazać a co dopiero rodzinie. Szczególnie, że moja mama sama ma bardzo dużo obowiązków w i tak niesamowicie nam pomaga (przysyła obiady, wyprala i wyprasowala wszystkie ciuchy, nam zostały tylko te nowe).... jeśli miałabym prosić kogoś z rdziny to najchętniej poprsilabym moja teściowa bo od początku mojej znajomości z mężem jeszcze nigdy nam w niczym nie pomogła choć nas o pomoc prosiła bardzo często. No ale już dziś cięta jestem to może się po prostu zamknę :D
Naprawdę gdybym wstała to ogarnelabym wszystko w jeden dzień. Ale nie mogę :/

Natalia, Bina rozbawilyscie mnie tym pytaniem :) Ni zastanawialam sid nad ttm, ale terzz myślę, że pierwszy będzie Aleks bo to imię pierwsze wybraliśmy a drugi Albert (jak rzmawiamy o imionach to tej zawsze w tej kolejności wiec pewnie tak pójdzie automatycznie;) ). Ale liczę się z tym,ze w domu mogę się kilka razy pomylić i ich przechrzcic;)

Anula11 kochana ale czy to są złe wieści? Waga jest chyba dobra jak na Twój wiek ciąży? Jeśli chodzi o położenie to nie martw się bo jeszcze może się odwrócić a cc to nie jest wymysł diabła tylko zostało stworzone dla dobra naszego i dzieci. A szpital cóż, rozumiem ale spokojnie. Juz niedługo zostalo wiec dasz rade. Natomiast skoro lekarz mówi o szpitalu to może spróbuj leżeć w domu póki co? I mierzyć ciśnienie? Może uda Ci się tym kupić trochę czasu:*
Twoja córeczka jest póki co bezpieczna, zdrowo się rozwija, urodzi się zdrowa! Uśmiechnij się do świata, bo to naprawdę dużo dobrych wieści. Nie daj się przybic reszta. To tylko drobne przeszkody, ale wszystkie są do pokonania żebyś mogła spotkać się ze swoją ksiezniczka :*

Ja słyszałam, że pieluchy wielorakie owszem, ale przy większych dzieciach. Choć ja osobiście na pewno się nie zdecyduje.:)

Beatka ciesze się, że u Was wszystko ok! Odpoczywaj ile możesz to podwozie wytrzyma! :)

Dzięki dziewczyny jeszcze za inf odnośnie plastrów. Super mieć tutaj Was i Wasza wiedzę! :)

Tak sobie myślę, że poza Beatka będziemy organizować chrzciny najpozniej, szczególnie ze chlopcy mają termin juz ma lipiec. Ja bym chciała jiz w sierpniu, wrześniu no ale wiem,ze wtedy nie wszyscy będą mogli przyjechać a zależy nam na obecności niektórych osób. A z drugiej strony jakoś mi tak "nieswojo", ze chłopcy będą tak długo nieochrzczeni i mam zgryz.

U mnie dziś znów twardnieje brzuszek, tym razem podbrzusze. Leze i zobaczymy. ..
Zjadłam sobie właśnie buleczke drozdzowa z truskawkami, która mąż wczoraj mi upiekl (szkoda,ze jeszcze po tym pieczeniu nie posorzatal, ale za bułeczki mogę go pochwalić;) ).

My na pewno zdecydujemy się na drugie imię. Jakoś było to dla mnie nawet dość oczywiste i imiona juz są wybrane :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...