Skocz do zawartości
Forum

kukurydza123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kukurydza123

  1. Dzięki dziewczyny! Pipii buziaki ogromne dla Ciebie i chłopców !:) My tez mamy kilka rzeczy z Pinokio i faktycznie są fajne, poza tym odpowiadam mi ten typ "wzorów". Dobrze,ze spytałam bo zupełnie zapomniałam o f&wg, a dużo używaliśmy na początku i byłam zadowolona :) rozważam jeszcze next :) Ech u nas była chwilowa zmiana mleka, z braku naszego w sklepie. Odkąd chłopcy je piją, ulewaja jak w wieku 2 miesięcy, ale teraz najfajniejsze jest wkładanie raczek w ten "rzyg". Ratujcie mnie :p Po cichu liczyłam na to, ze skoro mamy małe dzieci to nadrabianie postów będzie do ogarnięcia ale widzę,ze z Wami nie ma lekko ! ;) U nas po zmianie czasu chłopcu chodzą spać pół godz do godz później, śle wynika to tez z tego,ze po południu idziemy na godzinny spacer wiec jeszcze na nim odpoczną i nie chcą potem zasnąć wcześniej :) Fizka zazdroszczę morza ! :)
  2. Gej dziewuszki, dziękuje za przywitanie :* :) Ula, Haha jak napisałaś o tym,ze nie możesz wyjść ani na sekundę to uśmiechnęłam się do siebie - przybijam piąteczkę:)) Dziewczyny, podpowiedzcie mi, gdzie dostanę dobrej jakości, a do tego fajne wizualnie ubranka dla dzieci ? Chodzi mi szczególnie o body. HM i smyk ostatnio mnie rozczarowują. :/
  3. Dobry wieczór :) Nie wiem, jak to się stało, że piszę, byłam pewna, że nie pamiętam już nawet hasła, ale dobre duszyczki doniosły mi, że ktoś tu zastanawiał się co między innymi u nas. Dziękuję za pamięć!! :* Przejrzałam ostatnie kilka stron, bo na więcej nie znalazłabym czasu, cieszę się ogromnie, że wszystko u Was ok, że dzieci zdrowo i ślicznie się rozwijają!!!! Mamalina, życzę Wam morza zdrowia!! Wszystko na pewno będzie dobrze! :* Jesteś superbohaterką, więc to pewne, że dacie sobie radę! Zweryfikuj źródła z których czerpiesz informacje na temat szczepień... To mogłoby pomóc uniknąć takich sytuacji, jak ta. Nie chcę się wymądrzać, piszę Ci to z dobrego serca :* mmj, fiolka, anula, gratuluję sukcesów dietetycznych, ja od jakiegoś czasu malutkimi krokami też walczę o powrót o formy :) Fizka- Hanna, pieknie!!!!!!!!! Anula- cierpliwości życzę do Maluszka! :** Odpisałam bardzo szybciutko, chciałabym napisać słowo do każdej z Was, ale chyba skończyłby się internet na świecie ;)) Dobrze Was widzieć, naprawdę i wiem, że skoro tu jesteście, to jest wszystko ok! :* Bina, Motylek, Zaczarowana, Antynikotynowa- uściski również dla Was!! U nas jest milutko, chłopcy pięknie się rozwijają, spędzamy teraz super czas:) Jak w życiu każdej mamy zdarza mi się mnóstwo trudnych momentów, ale jak się okazało- nie taki diabeł straszny :) Albert ma przebitą jedynkę, Alek ma na granicy :) Albert zbiera się do raczkowania, parę razy udało mu się zrobić kilka kroków, Alek podobnie ale jeszcze nie miał swojego debiutu. Oboje są cudowni! :) Ponieważ widzę, że w ostatnich tematach przejawiał się temat jedzenia- dziś znalazłam coś nawet na ścianie:) Z blw jest dużo problemów choć mieliśmy kilka podejść, dlatego zdecydowałam się na papki i stopniowo zmieniam konsystencję (szczyt naszych umiejętności to póki co serek wiejski). Chłopcy bardzo aktywnie;) uczestniczą w jedzeniu, stąd wszystko jest brudne, codziennie padam po tych karmieniach łyżeczką na twarz, ale satysfakcja jest duża. :) Także u nas jest ok, rośniemy spokojnie, jest dobrze:) Ściskam najmocniej jak umiem! Dziewczyny, wszystkie jesteście mega! Jeśli wchodzą tu twixowe mamy- ściskam podwójnie ;) Buziaki i do następnego!!
  4. Na prywatnym forum dodałam naszą fotkę:) Dziewczyny! Macie przepiękne maluchy!!!!
  5. Hello dziewczyny, ponieważ od moich informatowór;) dostałam informację, że czeka tu na mnie wiadomość, postanowiłam zajrzeć co tam u Was. :) Cieszę się, że jesteście takie aktywne na forum oraz, że wszystkie sierpniowe ciąże zakończyły się szczęśliwie. Mam ogromną nadzieję, ze mamy, które zniknęły również doczekały się szczęsliwego rozwiązania. U nas jest przefajnie, jesteśmy zdrowi a ja w przerwach, kiedy nie jestem z chłopcami, nadrabiam wszystkie zaległości, stąd na forum brakuje już czasu ;) Jest różnie, czasem chłopcy mają gorszy, płaczliwy dzień i nie da się ich uspokoić, a czasem są ultra grzeczni;) Dużo spacerujemy, w nocy budzą się raz na karmienie, więc jesteśmy całkiem wypoczęci:) Ściskam Was mocno i pozdrawiam, każdą z osobna!
  6. Gratuluję nowym mamusom i melduje, że również dołączyłam do tego grona :) Poród miał być planowany, ale chłopcy jak zawsze musieli po swojemu wiec o 2 w nocy (kilka godzin przed zabiegiem) postanowili przyjść na świat. Odeszły mi wody a kilkanaście minut później mialam juz skurcze co 2min. Na szczęście mój wspaniały lekarz przyjechal w środku nocy i o 4.17/4.18 chłopcy byli już na swiecie z masą 2610 Alek i 2980 Albert :) Drugie imiona spontanicznie postanowilismy nadac po lekarzach, ktorzy przeprowadzili cc ;) Koło południa chłopcy wyszli z cieplraki, leżą na noworodkach, na chwilę obecną zdrowi i tak ma pozostać juz na zawsze :) Ściskam mocno! :)
  7. Hej dziewczyny, Wracam po długiej nieobecności, w końcu mam czas i "warunki" na pisanie. Nie odzywałam się, bo ostatnie tygodnie były dla mnie niesamowicie ciężkie, byłam zwyczajnie zmęczona. Myślę,że każda z Was to przechodziła lub przechodzi, ja nie miałam motywacji żeby wchodzić w ogóle na forum. Do tego ciągle mam awaryjny telefon wiec dłuższe pisanie tez średnio wchodziło w grę. Ale mam swoich informatorów;) także na bieżąco wiem o wszystkich nowych Maluszkach i gratuluję nowym lipcowym mamusiom;) Teraz leżę w szpitalu kolejny już raz (Pippi puszczam oczko ;) ) ponieważ w ktg wychodzą jakieś skurcze straszaki. Tym razem zostajemy juz do finału. CC mam zaplanowane na wtorek, ale kilku lekarzy tutaj twierdzi, że będzie wczesniej- na szczęście pozwalają jeść :) Jedna pani doktor ma teorię, że odpływają mi wody (pisałam już wiele razy o moich uplawach). Miałam wprawdzie w tych ostatnich tygodniach malowodzie, ale wypijajac 5l wody dziennie szybko nadrobiłam straty.;) CRP mam ok, na usg tez wzorowo a tego typu upławy od ok. 3 miesięcy, no ale co ja się będę z lekarzami wykłucać ;) A teraz opowiem Wam jak wygląda szpital w ŚDM... Na całej patologii ciąży jestem S-A-M-A!! :P Żeby wejść do szpitala sprawdzali nam dowody, przetrzepali torebkę i torby. Oprócz mnie na całym oddziale gin-pol są tylko mamy po porodzie plus rodzące. Odwiedziny zostały skrócone do 2 godzin dziennie.... Także leżę i oglądam chmurki przez okno :) Tęsknię za mężem, domkiem i mam dość szpitali ale jeszcze troszkę. :) Tyle u mnie, a w zasadzie u nas. Buziaki dla wszystkich rozpakowanych i oczekujących mam! Niezmiennie trzymam za Was kciuki! :) Calusy!
  8. Dziewczyny, a możecie tak "łopatologicznie" wyjaśnić jak się łączy mm + kp. Juz dokładnie napiszę, jakie mam wątpliwości. 1. Jeśli karmimy mm to zazwyczaj zaleca się karmienie co 3-4 godz z uwagi na konieczność trawienia. Wobec tego czy przy karmieniu piersią tez trzeba zachować taką regularność czy mm na godziny a kp na życzenie? ? 2. Ile mm podawać maluszkowi przy łączeniu karmienia, taką zwykłą "pojedynczą" porcje zalecaną przez producenta czy więcej/ mniej ? 3. Jeśli jeden maluch zje do oporu z piersi a drugiemu "braknie" to wtedy robimy całą porcję mm i podajemy drugiemu dziecku dopóki się nie naje? I takie ogólne pytania odnośnie karmienia: 4. Jak karmić blizniaki będąc samemu w domu? Na zmianę czy na raz z butelki (piersią chyba się nie odważę, karmiąc oba jednocześnie, postaram się odciagać). I jeśli na raz, to jak? :) Doświadczone mamusie, czekam na Wasze wypowiedzi :))
  9. Mila dziękuję ze się odezwałaś. Rozumiem Cię bo ja tez nie mam siły ostatnio pisać. Wszyscy są juz zmęczeni. Ale zamelduj się od czasu do czaś żebyśmy wiedziały ze jesteś w całości. :) Mmj to niełatwe, ale najlepiej uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wyniki :* Trzymam mocno kciuki!
  10. Zostawić Was na jeden dzień! ! Zaczynam odnosić wrażenie ze jestem na forum lipcowek a nie sierpniowek. :p Czy ktoś tu zamierza donosic do sierpnia? Didi gratuluję i ogromnie sie ciesze, ze Maluszek jest cały i zdrowy:) Gratuluję Mmj. Mam szczera nadzieje,ze wszystkie Twoje wątpliwości pozytywnie się rozwieją! Mila - zastanawiam się co u Ciebie, zamilklas ostatnio :( A teraz idę poczytać co tam dziś jeszcze wypocilyscie.
  11. A my tu nie mówimy i skurczami prodowych bo na nie lekarstwa nie ma, tylko o spiecich, bólach itd. Ja nie wiem .... Albo książki są głupie, albo lekarze, albo ja, że w to wierzę i uznaje za autorytet :)
  12. Skurczy porodowych się nie da złagodzić lekami ani woda, Virkael. Pisała o tym Evee kilka postów wyżej. Jakby się dało to rodzące z przedwczesna akcja porodową pakowaliby do wanny a nie faszerowali fenoterolem. Letnia woda łagodzi delikatne skurcze i ból.
  13. Z kąpielą zasada jest prosta: GORĄCA, DŁUGA - wywołuje skurcze CIEPŁA I KRÓTKA -łagodzi Natalia gratuluję wieści po wizycie :)
  14. Didi a nerki i pęcherz u Ciebie ok? Wiem, ze to nie jest konkrenie to miejsce ale może coś Ci promieniuje? Mam nadzieje, ze poczujesz się lepiej i będziecie z dzidziusiem bezpieczni.
  15. Pipii oczywiscie, jak lekarz tak mówi to trzeba słuchać :) Natomiast mam nadzieje, ze sprawdza wszystko i będzie dobrze. :)
  16. Sophie dziękuję za wyjaśnienie bo ja właśnie nie miałam o tym pojęcia zabardzo. A człowiek się boi tego, czego nie zna:). Wydaje mi się ze 1000zł na pięć lat to dobra cena. Ale rozumiem, ze tego nie można wyjaśnić wcześniej jakby co? Są jakieś niepożądane efekty?
  17. Myszka a to jest na podeszwie czy gdzie? Najlepsze na takie odciski są plastry compeed, ale to wszystko zależy od miejsca i w aptece na pewbo doradza i dobiora Ci najlepszy na Twoja przypadlosc (+ spytaj o "instrukcje obsługi" bo przy każdym rodzaju jest troszkę inna). Do tego długie moczenie w wodzie i nic więcej nie poradzimy :( :*
  18. Ps. I byłam bardzo zaskoczona jak to możliwe, że piszą tak w internecie ze od 34 bo przecież to bez sensu Ale ja ostatnio naprawdę nawet jak ni spie to umysł mi śpi i w ogóle nie kontaktuje :) Wczoraj na przykład chciałam poprosić mrżą żeby podał mi kosmetyczke z triumpha wiec grzecznie poprosilam o "kosmetyczke z tiramisu" a kiedy chciałam prosić żeby otworzył okno spytałam, "czy możesz zaswiecic światło w sypialni" Mogłabym wymieniać bez końca bo o zapomnianiu nasikac do pojemnika na mocz (Catya ), nieumiejętności podpisania dokumentu i pomylenia własnego nazwiska czy chowania telefonu do szafy to chyba w ogóle nie trzeba wspominać bo to norma w ciazy :p Dobrze, ze mąż chodzi ze mną wszędzie ale niestety na forum mnie nie pilnuje :)
  19. Motylek przepraszam Ja cały czas byłam święcie przekonana ze rozmawiamy i tym OD kiedy można podawać sterydy bo (chyba) Lenka napisała, że dziewczyna miała podane wiec to wskazuje na 8 miesiąc. :p Moje czytanie i myślenie bardzo mocno kuleje. :))
  20. Lenka najlepiej zapytaj w szpitalu. Każdy ma swoje zwyczaje i inne wymogi.
  21. Pipii to masa podobnie jak u mnie (u mnie ok 1700 oboje) i z tego co pamiętam to jesteśmy na podobmym etapie ciazy. Mój lekarz mówi, ze to wciąż jest w normie, szczególnie ze to blizniaki i chce jedynie dłużej zaczekac z cc wiec mam nadzieje, ze u Ciebie tez będzie dobrze. :) Zresztą sprawdzalam to w centylach i faktycznie jeszcze mieścimy się z zapasem. :) Wiec trzymam kciuki za Twoje i moje okruchy! :) Ps. Kilka dni temu ma blizniakach jedna dziewczyna urodziła w 37 przez planowane cc blizniaki o masie ok 2200, wiec chyba faktycznie i u nas będą małe miksury. :) Informuj na bieżąco. Ula_S a jak Twoje maluszki? Anula11 pytałaś Antoninki o sterydy. Kilkastron wcześniej pisała o tym do Ciebie. Kopiuje bo może nie zauwazylas przez ten Twój internet tam. "antoninka • 06.07.2016, 10:41 Anula 11, posłuchaj Kukurydzy, dobrze mówi ;) Dostałaś sterydy, i uwierz mi, to jest przeogromny krok! Widzę codziennie jak wygląda dziecko po sterydach i bez z 33tc. I to jest ogromna różnica! Mój synuś jeszcze dostaje tlen, cały drży gdy stara się oddychać, a dziewczynkę obok z 33 tc ze sterydami już dają mamie na pół dnia. A za niedługo wyjdą ze szpitala. Więc trzymaj się mocno, staraj się być maksymalnie spokojna i ciesz się kochanym brzuszkiem. Jeszcze niedługo i zacznie schodzić ;)" Bina jesteś szalona !
  22. Anula11 masz tak często robione usg,ze gdzieś na pewbo wkradł się jakiś błąd pomiarowy i mysle, nie możesz być pewna wagi. Błąd wynosi jak pisały dziewczyny nawet 500g, wiec sama widzisz jak to jest dużo. Poza tym jeśli Malutka Calineczka ma 2kg to jest powód do radości bo pamiętaj, że niedawno było jeszcze 1300. Z tag waga ma super szanse nawet, jeśli będą chcieli rozwiązywać Cię wcześniej. Roztrzasajac ten problem, nie sprawisz ze dziecko w brzuchu urośnie. A każdym stresem szkodzi sobie i jej. Skup się na odpoczynku i donoszeniu ciąży a nie na zmartwieniach, które i tak nic nie zmienia- poczujesz się lepiej. Pomysł sobie, że ostatecznie wcale nie jesteś w złej sytuacji. Masz stosunkowo wysoki wiek ciazy, waga Calineczki jest bezpieczna, jesteś pod opieką lekarzy a na wysokie ciśnienie są lekarstwa. Wiele kobiet chciałoby być na Twoim miejscu. Oczywiście masz prawo drżeć o dziecko, ale nie możesz się zadreczać. Uszy do góry. :) :*
  23. Natalia i za Ciebie oczywiście równie mocne kciuki!
  24. Magdalia sprawiedliwości stało się za dość bo ja na początku ciąży nie zwymiotowalam ani raz Życzę Wam miłego dnia! Nie stresujcie się za dużo. Trzymam kciuki za wszystkich. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...