Skocz do zawartości
Forum

kukurydza123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kukurydza123

  1. Virkael no nie spałam od wczoraj (ale w ciągu dnia spałam między 13 a 16). Ja znam ze sterydów na rozwój płuc tylko Dexaven i Celeston, ten drugi podaje się chyba częściej ale zaskoczyłas mnie podaniem dożylnie, sprawdziłam we wskazaniach i jest tylko domiesniowo, wiec wyszłam z założenia że to nie ten. No a jeśli ten to albo czasy się zmieniły albo jestem niedouczona i mam luki w książkach - wszystko jest możliwe :) Masz dobre podejście. Najważniejsze to wiara, że wszystko będzie dobrze. Zresztą na tym etapie, będąc w szpitalu nie ma prawa być źle. :) Dziękuję Evee mogę smialo z ręką na sercu powiedzieć, że probowalam juz "wszystkiego" ;) Dostaje bólu od razu po 1 kęsie także i tak za wiele nie zjem. Na czczo zażywam euthyrox i juz przy nim są problemy. Ale trudno, nie przejmuje się tym zabardzo, (prócz zmęczenia od tulenia się do kibelka), co ma być to będzie i nic już z tym nie zrobię. Jest mi przykro, że prawdopodobnie wlasne to odbija się na przybieraniu chlopakow, no ale nie mam co zrobić z tym wiec pozostaje mi to zaakceptować :) Ja naprawdę jestem tak ogromnie szczęśliwa, że przekroczylismy w trojpaku 30 tydzień, że już reszta musi jakoś pójść bez względu na datę porodu i wagę chłopców. :)
  2. Magdalia nie wiem, prawdopodobnie może chłopcy za mocno sciskaja żołądek :) Mam bardzo silne bóle po zjedzeniu praktycznie czegokolwiek albo wymiotuję. Przebadałam się na wszystkie możliwe dolegliwości, ale wygląda na to,ze taka moja uroda. :) Pełne jelita mogą wpływać na skurcze i spiecia, lekarze mnie mocno przed tym przestrzegali. Zresztą widzę, że jak ja mam jakiś zator;) to tez brzuch bardziej i częściej się spina. Wszystko nawzajem oddziałuje na siebie, uciska i taki efekt.
  3. Virkael na ogół sterydy (wszystkie, nie tylko te stosowane w położnictwie) podnoszą poziom cukru we krwi, to wynika z mechanizmu ich działania, stad później glukoza w moczu. Nie zawierają cukru. :) U mnie (Celeston) lekarze ostrzegali, ze dzieci będą mniej ruchliwe i istotnie tak było. My jeszcze nie śpimy... Mam w lozku męża, kota, poduszkę ciążową i mój na maxa spiety brzuch więc chyba wyniosę się do salonu to może trochę pośpię :) Dobranoc :)
  4. Nowa_mama jeśli to 37+2 to myślę, ze warto pojawić się na ip. Być może zostaniesz kolejna lipcowa sierpnioweczka :) Antoninka ciesze się, że bezpiecznie wychodzisz do domku i mam nadzieje, ze synek wkrótce do Was dołączy. Twój pokarm to najlepsze, co teraz możesz mu dać. Jesteś mega dzielna. Ukłony w Twoja stronę! Trzymamy kciuki dalej!
  5. Motylek, ja dostałam w skończonym 24 i potem mi lekarz mówil,ze to taki graniczny czas, dziewczyna na łóżku obok w 27. Dziewczynie w 23 nie podawali. Pytałam w szpitalu, a potem swojego lekarza czy w razie tak wczesnego podania jest potrzeba powtorzenia, ale dostalam w dwóch źródłach informacje, ze to jest wystarczajace i ze dawki w ogóle powtarza się później juz tylko na wyraźne życzenie neonatologa przed samym rozwiązaniem. Zresztą potem wielu gin mnie badalo i każdy pytał kiedy były sterydy i jak mówiłam, że w 24tc to wszyscy mówili, że to super. Zresztą Pipii i Ula tez na 90% miały przed 30tc jeśli mnie pamięć nie myli :) Profilaktycznie na podanie sterydów idzie się ok 28tc (np. w przypadku ciąż blizniaczych)
  6. Oczywiście powinnam dodać, ze po 1 to są dojrzałe kobiety, które korzystały z wkładki jakiś dłuższy czas temu , więc ciężko powieziec jak zmienila się na tle tych kilkunastu lat jakość materiałów i opieki. A po 2 wkładka nie musi być jedyną przyczyną problemów, mogły powstać niezależnie od niej. No ale jakis mam niesmak, choć może warto to przemyśleć. .. :)
  7. Sophie kurcze tez myślałam o wkladce ale trochę się jej boje. Znam tylko dwie kobiety, które z niej korzystały i obie mialy później przykre "przygody" :/ Ale masz rację,ze po cc nie można dopuścić do ciąży i trzeba wybrać jakieś rozsądne i skuteczne rozwiązanie, nawet jeśli oznaczałoby to hormony lub inne PRZYJEMNOŚCI :)
  8. Lenka dziękuję. Spróbuję jeść miód ale nie wiem jak mój żołądek to przyjmie :) Białko jem w zasadzie tylko i wyłącznie + gotowane warzywa bo mój żołądek wszystkie pozostałe rzeczy zwraca... dlatego nie wiem jak będzie z miodem ale może go przemyce w twarogu :) Ściskam i dziękuję za rady i pamięć :)
  9. Sterydy się podaje domiesniowo a nie dożylnie wiec efekt nie może być natychmiastowy. Nie słyszałam o takich objawach. Mnie też się nic nie dzialo.
  10. Karmila77 gratulujemy i cieszymy się razem z Wami! Na pewno wszystko uda się skorygować! :) Mocno sciskam:)
  11. Anula11 dzięki za wieści ze szpitala, czekalam na info co u Ciebie. Będziemy trzymać kciuki. Mysle, ze wyjdziesz i wszystko będzie ok:) Na pocieszenie, moja szyjka juz tez króciutka mimo pessarka;) Chłopcy na dzień ostatniego badania (32+6) mieli po ok. 1700, powinni mieć ok 2000. Wcześniej przybierali równo albo nawet powyżej wieku ciążowego wiec to duży spadek. No ale przepływy ok, taka ich "uroda". Nie martwię się tym i Ty też nie powinnaś juz przejmować się wagą. Ja się denerwuje tylko tym, ze wolalabym iść na planowana cc a nie mam gwarancji, że dotrzymam. :) Porodu się już nie boje, 1.5kg jest, sterydy są, więc chłopcy dadzą radę w razie czego. Tylko chciałabym, żeby mogli bezpiecznie przyjść na świat. :) I to jest najważniejsze, na tym się trzeba skupic bo reszta w tym wieku ciazowym jest naprawdę do ogarnięcia.
  12. Fizka przyznam szczerze, że ja go nigdy nie zmywam bo nie mam w domu alkoholu wiec czekam aż sam zejdzie. ;) Spirytus powinien dać rade. :) Chłopcom pomoc nie mogę, przybieraja w swoim tępie. Na dzien dzisiejszy ich średnia to ok. 100g na tydzień wiec mamy dużą nadzieje, ze wyrosną na 2.5kg do terminu cc. Wcześniej lekarz nie chce rozwiązywać ciąży z uwagi na tą wagę, ale nie wiadomo ile macica wytrzyma;) Byłam na to przygotowana prędzej czy później, bo blizniaki lubią rodzic się mniejsze. Ja niestety teraz dużo wymiotuje, bardzo ograniczyłam diete- praktycznie do kilku produktów. Schudłam juz kilka kg. Wiec jedyne co mogę to się suplementowac witaminami, na szczęście nie ma anemii. Staram się jeść dużo białka i myśleć optymistycznie -myślę, że te dwie rzeczy mogą być złotym środkiem :) Jeśli chłopcy urodziliby się teraz to są bezpieczni wiec nie panikuje. Będzie to co ma być, byle urodzili sie cali i zdrowi. Szpitalne dziewczyny, powodzenia! Myślę o Was wszystkich i trzymam kciuki.
  13. Pipii ściskam mocno i podaje rekę. Mam nadzieje, ze nasi chłopcy wytrzymają ile trzeba i nie wykonczą nas po drodze :* Melduj się proszę, szczególnie po wizycie. Buziaki!
  14. Karmila trzymamy kciuki podwójnie! ! Odezwij się :) Kasia ja nie cce się wypowiadać na ten temat bo akurat w kwestii antykoncepcji całkowicie zdaje się na lekarzy. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką hormonów pomimo,że sama stosowałam je przez kilka lat, ale odstawilam i prawdopodobnie po ciąży zdecyduje sie na zwykłe prezerwatywy (ta "metoda" działała u nas przez ponad rok po odstawieniu antykoncepcji wiec mam nadzieje, ze i teraz nie zawiedzie). Ale dołączam się do pytania, dajcie dziewczyny znać jak sobie radzicie?
  15. Hej dziewczyny, dziekuuuuje za pamięć :) Ostatnio mniej zaglądam bo walczę ze zmeczeniem i ciazowymi objawami, ale wszystko u nas w porzadku. Chłopcy przestali przybierac jak nalezy i są zbyt mali żeby rozwiazywac ciążę wg wcześniejszych planów w 36 tygodniu, musimy wytrzymać do 2 sierpnia (na ten czas dostałam termin cc). Równocześnie nie wiadomo czy organizm nie ma innych planów bo szyjka zaczęła się skracać (na dzień dzisiejszy 13mm, wiec 0.5 cm w ciągu ostatnich 2 tygodni, trzeba bedzie obserwować do dalej) a skurczy komentować w gole nie będę bo mam się nie denerwować Po prostu o nich nie myślę i po 10-tym dla spokoju ducha przestaje liczyć ;) Także siedzimy w domu i tuczymy chłopców czym się da, a niebardzo się da bo albo boli mnie brzuch, albo wymiotuje :) Trzymam za Was kciuki! Pipii miałam szczerze mówiąc pytać o to samo bo długo się ni odzywalas i przeszło mi nawet przez myśl, że może zostałas juz mama! Jak tam podwójny słodki ciężar? :) Mamalina domyślam się jak bardzo traumatyczne jest dla Milanka to wszystko o w ogóle sam pobyt w szpitalu. Mam nadzieje, ze każdy dzień będzie przynosil coraz więcej uśmiechu i będzie dobrze. :* Mocno wspieram!
  16. Ewelina.87 będziemy trzymać kciuki za wizyte. M.C contractubex ma działanie oparte na starej poczciwej cebuli. I jeśli chodzi o skuteczność to rowniez jak najbardziej. Natomiast teraz weszły na rynek produkty silikonowe- maści i plastry. Na takie duże blizny jak po cięciu lepsze są plasterki. Ja spotkałam się z nimi ponieważ bardzo wiele kobiet kupowało je z polecenia lekarzy właśnie po cc. Sama nie stosowałam, ale skuszona dobrymi opiniami kupiłam mamie po operacji i była bardzo zadowolona. W międzyczasie użyła plasterka tez na starą, mała blizne na nodze (można je ciąć) i ta zniknęła całkowicie. Niestety mają one swoją cenę, ale warto -ja słyszałam tylko dobre opinie i na pewno będę próbować na sobie :) Natomiast stosowałam cepan kiedys na blizne po szyciu na czole (tez cebula) i nawet dość dał radę ja wybielic, ale to była malutka blizna i to trzeba brać pod uwagę . No to się rozpisałam :))
  17. Karmila ja jeszcze przed cc, ale jestem farmaceutka, pracuje w aptece i polecam Ci plastry SUTRICON. Są stosunkowo drogie ale pięknie wybielają blizny, kupiłam je też mamie po operacji brzucha i wszystko ładnie zeszło. :) Jeśli dobrze pamiętam to można stosować dopiero na zagojona ranę. ;)
  18. Wow, M.C przyznam, że wynik szczerze imponujący! :) Dziękuję za info. :) Widzę, że trochę Was tu jest więc to nie są jednorazowe praktyki. Ciesze się i jestem spokojniejsza w takim razie :)
  19. Kasia my juz dwa i trzeci przed nami Na początku ciąży jeszcze 2 miesiące tez plackiem. :) No ale takie uroki. Najważniejsze żeby dzieci urodziły się duże i zdrowe :)
  20. Kasia my też przeszliśmy przez szyjkowe problemy. Teraz mam pessar i on naprawde czyni cuda :)) Ja się nawet ucieszyłam, że będziemy w domu tylko się obawialam,czy to bezpieczne bo myślałam że trzeba lezec. Zastanawiam się nad wizyta w szpitalu w 36 tygodniu bo jetsem z Krakowa a ten czas to u mnie światowe dni młodzieży i dojazd do szpitala będzie mocno utrudniony. Ale zobaczymy co się będzie działo i w jakim wszystko będzie stanie :)) Jak bedie dobrze to postaram sie grzecznie czekac;) Dziękuję za rady i pomoc :* :)
  21. Kasia.29 ni właśnie lekarz tez tak na początku mówił a teraz powiezial, że się niebardzo da jeśli nie ma jakichś ewidentnych wskazań czy zagrożenia. No widocznie tak jest. Ale widze,ze jednak trochę z Was czekało na poród w domu wiec jak widać cos w tym jest :) Dziękuję Ci za odpowiedz :)
  22. Antoninka życzę Wam wszystkiego, co teraz jest Wam potrzebne! Pamiętaj, że wczesniaki to mali wojownicy i dają sobie radę lepiej, niż niejeden dorosly. Ciesze się, że Wasze mu życiu nic już nie zagraza oraz, że Maluszek urodził się z taką ładna waga i w dość wysokim wieku ciazowym. Długa droga przed Wami, ale jestem pewna, że będziecie dzielni i silni!! Trzymajcie się mocno :*
  23. Karmila te 2-3 dni przed oczywiście tak. :) Miałam na myśli czas ok 2 tygodnie bo tak mi lekarz mówił na początku :)) Ale skoro Ty wytrzymałas e domu do 37 to i ja wytrzymam bo mam termin na 37+2 :)
  24. A czy któraś z Was czekała do cc w domu? Lekarz prowadzący (+ lekarz w innym szpitalu, gdzie też rozważałam porod) powiedzieli mi, że jeśli nie będzie jakiejś bezwzględnej potrzeby , to nie będę lezec w szpitalu przed porodem. Wcześniej lekarz mówił o 2 tyg przed cc w szpitalu, ale dziś powiedział, że coś pozmieniało się w nfz... I teraz trochę martwię się o moich lokatorow :)
  25. Karmila77 noooo to faktycznie bo mi został jeszcze miesiac do terminu cc. Mam nadzieje, ze dotrwamy :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...