Skocz do zawartości
Forum

kukurydza123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kukurydza123

  1. Antoninka tez mam ten zespół teraz w ciąży. To jest MASAKRA!! Akurat jak zasypiasz i juz jest tak fajnie to te nogi zaczynają szaleć. :/ Mam nadzieje, ze po ciąży to przechodzi. :) Choć zdarzają się dni ze jest spokój. Ale to jest faktycznie dramat
  2. Mmj o kurcze, a o Ciebie martwimy sie podwójnie wiec bądź w kontakcie!! Calusy! Didi jak tam dzisiaj? Bo nic się nie odzywalas po południu i się zastanawiam co tam. Majeczka mój telefon tez juz ledwo zipie :/ No ale korzystam z niego teraz ciągle jak leze wiec trudno się dziwić.
  3. Antoninka dziękuję za informację nt klimatyzacji. Widzisz, wrocilas w dobrym momencie :)) Zastanawiałam się właśnie co u Ciebie wiec bardzo się ciesze, ze oprocz moli;) wszystko dobrze! :* Mroczna tych wewnętrznych nie polecam. One z jednej strony chłodzą ale z drugiej grzeją. Miałam w rodzinie kilka takich i nikt nie był zadowolony :( No i kiedyś w lokali siedzialam kolo takiego, akurat przy wylocie. Wyszłam spocona jak wieprzowina. I masakra z tym architektem. My dluugo walczyliśmy o zgodę, rozbilo się nawet o prawnika ale na szczęście się udało, ja powiedziałam ,ze nie dam za wygrana a teraz juz kilkoro lokatorów ma klimatyzacje. ;) Evee przybijam piątkę. Ja wchodzę do łóżka slaniajac się na nogach, nie czuje ruchów wiec to nie problem a po prostu nie mogę spać i kropka. Nie raz melisa pomaga ale rzadko. A potem w dzień tez jestem nieprzytomna i efekt jest taki ze w ogóle prawie nie spie :p
  4. Evee aa dlatego pytasz. Dziękuję za pamięć :) Odstawiam wafle i pieczywo w ogóle, wase jem sporadycznie albo w małych ilościach :) Przed ciążą w ogóle nie jadlam pieczywa i może to był błąd, że do niego wróciłam. Ogólnie juz objawy ustały ale jak tylko wsadzę do buzi cos niezbyt lekkostrawnego to wracają od razu wiec trzymam się wytycznych . Natalia tez się nad tym zasnatawialam, ale będę się dopiero martwic jak będą dzidziusie:) jednak myślę, że (przynajmniej w przypadku mojego mieszkania) lepiej jest włączyć klimatyzacje niż przegrzać noworodka bo tu temp jest latem ponad 35'. Wiadomo, że klimatyzacji nie trzeba ustawiać od razu na 18', trzeba to jakoś wyposrodkowac pewnie. W szpitalu w którym leżałam, w salach poporodowych gdzie mamy leżały razem z dziećmi tez były klimatyzacje. :) Mroczna to "tylko" kolejny zakaz do całej listy ograniczeń wiec jakoś przełknę ale czuje si tak, jakby ktoś mi zabronił przytulać własne dzieci ;) Dziękuję za ciepłe słowa !
  5. Evee dlaczego pytasz? Wykluczylam w zasadzie, jeśli jem to tylko wase ale sporadycznie. :) Provlemow z żołądkiem i jelitami juz nie mam ale trzymam dietę :)
  6. Noo i najgorsze z tymi moimi skurczami jest to, ze mam bezwzględny zakaz dotykania i głaskania brzuszka bo to wywołuje właśnie skurcze i spiecia, było to widać nawet ma ktg jak położna albo ja sprawdzałysmy czy twardy :/ Szkoda, bo ciągle intuicyjnie gdzieś ta ręka tam idzie sama no ale jak mus to mus.
  7. My kupiliśmy frotte a pod spód ochraniacze nieprzemakalne. Ale nie wiem czy i na ile to dobry wybór bo strzelałam :) Soncia gdybyś miała skurcze to byś na pewno odczuła bez problemu :)) Mam nadzieje, ze odpoczelas :) :*
  8. Anula11 dziękuję :) Relacja w ogromnym skrócie bo spędziłam tam 3godz wiec dużo by pisać :) W gabinecie akurat przyjmowała jakas pani doktor (raz w tygodniu tam jest więc miałam farta) wiec położna zaproponowała, że w razie czego może mnie zbadać po ktg. Ogólnie finał historii jest taki, że te skurcze które mam teraz nie są groźne i nie wywołują skracania szyjki, ale jeśli by się nasilały to mogą w końcu doprowadzić do wcześniejszej akcji porodowej. Dlatego jeśli zauważę, że jest ich więcej /częściej /regularnie/ bardziej boleśnie to trzeba jechać do szpitala żeby móc podać leki w większych dawkach dożylnie i je trochę wyciszyć, żeby nie wywolywaly tych porodowych. Pani doktor powiedziała, że na tym etapie takiej podwójnie ciężkiej ciąży może być tak,że po prostu te leki juz nie wystarczaja i trzeba będzie podać coś mocniejszego a to jest mozliwe tylko w szpitalu. Mam nadzieje, ze doczekam do wizyty i kolejnego ktg bo chciałabym poznać jeszcze zdanie mojego lekarza. No i wytrzymać jeszcze ten jeden miesiąc :) Natalia super pomysł z brokulowymi placuszkami :) sama bym schrupala! ! Lenka popsuje się pod opiniami dziewczyn odnośnie komody. Jeśli nie masz miejsca to taka z przewijakiem nie jest dobrym rozwiązaniem. U nas tez był ten pomysł ale podupadl właśnie z uwagi na miejsce. Fiolka zawsze trzeba sprawdzić To całkowicie ludzki odruch.:) Ale cieszę się, że już lepiej :) Anulka165 dzień prasowania na pewno nie wpłynął dobrze na Twój brzuszek. Jeśli prasowalas na siedząco to jednak uciska się macicę. Jak na stojąco to z kolei krążenie beznadziejne i dzidziuś napięta na szyjkę. :) Także brzuszek miał prawo zabolec ale dobrze, że przeszło :) Anula11 ojejejejej ale bym zjadla takiego fileta U mnie dziś makaron z łososiem. Catya i jak? Oszczędzasz się? U mnie szyjka tez, jak u mmj skracala sie bezobjawowo. Przez ten czas kiedy skrocila się najbardziej leżałam w szpitalu na kroplowce i ani nic ni bolało ani nie twardnialo a szyjki został skrawek Bina ja juz pospałam A Ty? Zdecydowalas się w końcu? :) Katalina diagnozuje u Ciebie syndrom wicia gniazda skoro zajęłas się przepakowywaniem torby Pipii nie wiem czy czytałas, ale u mnie też problemy żołądkowe, do tego również miałam nudności i wymioty. Nasi lokatorzy chyba faktycznie mają coraz mniej miejsca. Mam nadzieje, ze Ci przejdzie :) Fizka rany boskie ja mam 10 par dla dwójki dzieci!! Jejkuuu minie tez marzą wakacje :)))) No ale naciesze się Waszymi w tym roku ;) Virkael uszy do gory. Mam nadzieje, ze humor Ci wróci :** Martkakk biebadku. Juz chyba wyczerpalas cały asortyment. Do głowy przychodzi mi tylko altacet ale to na obrzęk i okład z cebuli.. Jutro zakładają nam klimatyzacje. Wreszcie! ! :) U poprzednich fachowców czekalam ponad miesiąc i nic, w końcu znalazłam na firmę i udalo się ogarnąć wszystko w 5 dni od pierwszego telefonu :))
  9. Dziewczyny dzięki za troskę. Troche to trwało ale u nas póki co ok. Może się uda wytrzymać bez szpitala do soboty (wtedy mam wizytę u swojego lekarza) a jakby co to skierowanie leży na wszelki wypadek i mam nadzieje, ze nie będzie potrzebne. Odezwę się potem bo oczy mi się zamykają. ;)
  10. Soncia, super, że u Ciebie wszystko ok:) Faktycznie trochę Cię nie było! Heh, u mnie też żaby w brzuchu juz dawno zamieniły się w wielkie ślimaki i teraz tak leniwie się przesuwają i rozciągają każda komórkę :) Ale jesli im tak dobrze to niech się bawią, oby siedziały jak najdłużej bo masz rację, ja też czuje, ze niedługo kilka naszych sierpniowek zostanie lipcoweczkami! :) Oby jak najpóźniej :)
  11. Didi a robili Ci jakieś usg dzisiaj? Bo to krwawienie tez może mieć różne przyczyny. .. kochanie nie bój się bardzo, tętno lubi znikać na detektorach i na ktg, mi czasem jak położna szukała to serce stawało bo ciągle cisza i nic. Koleżanka miała ktg ponad godzinę bo dzidziuś uciekał. Różne rzeczy się zdarzają. Jeśli jest tętno to znak że jest ok. Może to była pomyłka? W końcu to tylko maszyny i sprzęt... nie wiem, nie znam się ale mam taką nadzieję. :* zanik tętna zawsze ma jakąś przyczynę - łożysko, pępowina... jeśli jesteś w szpitalu i coś będzie istotnie nie tak to na pewno to sprawdza. Trzymaj się dzielnie !! Jeśli wszystko będzie ok z Maluszkiem to Cię wypuszcza na pewno wiec mam nadzieje, ze serduszko jiz nie będzie się chowac :) I na gorsze dni polecam detektor. U mnie dziś włączony 4 razy bo maluchy się nie ruszaly. Początkowo nie znalazłam ani jednego serduszka, ale po pół godz powtórzyłam i bylo- czasem tak jest . I mam ogromną nadzieję że u Ciebie właśnie tak było. Szczególnie, że po glukozie wszystko wróciło do normy :) Fizka uważaj na brzuszek. !!!
  12. Anielkaa gratuluję i ciesze się razem z Toba!! Najmocniej ściskam! A Ty Anusiaa kiedy? :)
  13. Hej. Melduję się i ja. Anula KAMIEŃ Z SERCA!! Cały dzień myślałam o Tobie ! :) Ciesze się, że wszytko jest dobrze. Teraz juz proszę się skupić tylko na pozytywnym myśleniu! :* Didi dobrze,ze nie było miejsca na porodówce bo juz by Cię rozpakowali;). Uważaj na siebie!! Może będą Cię trzymać juz do porodu... No i mam nadzieje, ze Maluszek juz nie będzie robił psikusow! ! Ja kiedyś (dawno temu, od tego czasu skład na forum trochę się zmienil) pytałam o ten pojemnik angelcare i większość dziewczyn go odradzila. Tyle co zapamiętałam to to, ze wkłady wychodzą bardzo kosztownie, kupki maluszków karmionych piersią nie śmierdzą a po ostatnie... sama zresztą ro przemyślałam i przyznała rację, że jakoś nie chciałabym spać z kupami w sypialni :) Juz lepiej przejść się ten raz dziennie do śmietnika :) Ostatecznie zrezygnowałam z pomysłu. :) U mnie przepowiadajace nie dają juz spokoju. Co chwilę detektor w ruchu bo jest stresik momentami jak się tak wszystko zepnie. Jedno serduszko odnajduje bez problemu a drugiego nie mogę znaleźć ale za to ten maluch się rusza wiec wiem, że jest ok. Dzwoniłam do moich położnych i jedna kazała mi jechac do szpitala na wszelki wypadek, ale ona taka młodziutka jest i zapobiegawcza. Po południu rozmawialam z drugą, taka starsza juz kobietka, powiedzmy sobie ze doświadczona i umówiliśmy się na spokojnie na jutro rano na ktg. :) Także torba na wszelki wypadek spakowana ale raczej się nastawiam, że wszystko jest ok u moich maluchów i mam nadzieje, ze szpital nie będzie potrzebny :) Im bliżej końca tym więcej "emocji" ;) Anihilacja dziękuję bardzo za odzew Mam nadzieje, ze wybijesz te bakterie w pień! Anula165 jakbym słyszała swoją bratowa Wszystko wie najlepiej, jakby mogła to by porod odebrała
  14. Mmj no Ty masz dużo zmartwien, do tego lekarze Cię postraszyli wiec rozumiem co się dzieje w Twojej głowie bo mi też juz tak chyba do końca zostanie. :) Jeśli Maluch się rusza bez zmian to pewnie są upławy, szczególnie, że to już końcówka a do tego upał wiec będzie tylko gorzej. Warszawa i okolice dzięki za odzew bo martwiłam się o Was! :) Anula nie musisz prosto od lekarza jechać do szpitala, wróć spokojnie do domu, najedz się, wykąp i wtedy pojedziesz. Z doświadczenia Ci napisze ze do południa często trzeba czekać na łóżko póki nie ma wypisów. Koleżankę przywiozła karetka transportowa z innego miasta o 7 i czekała 5 godzin w poczekalni! :) Juventinka z tego co wiem to pochwa i odbyt.
  15. Anula *spakuj i nastaw na szpital :) U nas upały ustąpiły. Jejku jak jest fajnie. Warszawa i okolice, dajcie znać jak po burzach!
  16. Mmj mam podobne odczucia z tym, ze u mnie to głównie skurcze- bolesne i mocne do tego stopnia, że się budzę i bóle podbrzusza. Po kilkanaście dziennie. Ale myślę że to kwestia jeszcze 2-3 tyg. Czekam cierpliwie na wizytę w sobotę za tydzień. Jeśli masz obawy co do upławów to sprawdź najlepiej na IP, ale myślę że to nie wody- chyba, że zaobserwowalas jakaś zmianę w odczuwania ruchów. Na IP Ci sprawdza plynem/papierkiem + zrobią usg (juz miałam kilka razy sprawdzane). Ale jest możliwość, że zostawia Cię w szpitalu juz na obserwacje, szczególnie, że tyle u Ciebie problemów i juz wysoka ciaza. :* A kiedy masz wizytę? Może wystarczy poczekać? :) Mi jeszcze mówili,że jeśli jest podejrzenie sączenia to można sobie zrobić crp. Dawaj znać co tam! Anula na wszelki wypadek się wpakuje o nastaw na szpital ale jeszcze się nie bój, bo nie ma czego. Twoja córeczka jest na pewno bezpieczna i żaden lekarz nie dopuści, żeby sało się Wam coś złego :*
  17. Didi bardzo mądrze zrobiłaś, że pojechałas na IP! :* Juz 33 skończony wiec jeszcze troszkę, 2 tygodnie i będziesz mogła rodzic bez obaw a nawet jeśli coś się wydarzy wcześniej to dzieciątko jwst juz naprawdę bezpieczne, tym bardziej, że dostałaś sterydy. Ale na pewno wytrzyma jeszcze trochę w brzuszku:* W szpitalu, w którym ja leżałam, celeston dostawała każda przyjęta dziewczyna po 24tc bo dopiero wtedy się to podaje. Śmiałysmy się potem, że to pakiet startowy;) Lepiej zapobiegać niż leczyć wiec to jeszcze nie powód do obaw choć brzmi niefajnie. Skurczom daj czas, na pewno potrzebują trochę czasu i odpoczynku. Co do szpitalnej atmosfery opieki i bezpieczeństwa to akurat się zgadzam :) U mnie też była taka diagnoza a już 2gi miesiąc trzymamy się w całości. :) Wiem ze każda sytuacja jest inna ale pamiętam jak mnie przeraziło to zdanie wiec mam nadzieje, ze podniosłam Cię trochę na duchu :) Moze jutro powiedza Ci coś więcej bo w weekendy to w szpitalu malo co się można dowiedzieć :/ Powodzenia i trzymamy kciuki! :) Justitka wytrzymaj do wizyty, na pewno nic nie powinno się do tego czasu stać i spokojnie porozmawiaj z lekarzem. Anulka juz miałam wczoraj wyrzuty sumienia. Ale wszystko jest ok, kulawa jestem ale przynajmniej chodzę teraz tylko przy ścianach. Eeh naprawdę co ta ciaza robi z nami :)) Dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa :) Fizka u nas tez spadła temperatura! :) Uważaj na siebie!!!!!! ;) Majeczka biedaczek. Mysle ze dużo do powiedzenia z tymi Twoimi objawami miał gorac. Odpoczywaj i pij jak najwięcej. Zamelduj się co i jak. Mmj jak Twoje upławy? I co słychać u Antoninki i Anihilacji? Anula11 zamelduj się też, jak tam humorek :) Mamy trochę chłodniej wiec jestem w stanie korzystać z telefonu. :) Jak były te upały to w kilka minut cały się nagrzewal i padała bateria a potem ładował się caly dzien. Od dałabym na gwarancję ale jak ja będę się z Wami wtedy kontaktować? ;)
  18. Mila mnie uczono ze raczej się nie powinno ale w szpitalu nam dawano bez niczego wiec trudno mi się określić. Mysle ze jednorazowo można ale nie za często. Dziękuję za inf odnośnie mroczkow :))
  19. Mila dziękuję :) Jestem teraz kulawa na jedną kostkę, ale chyba nic się poza tym nie stało. Dzis rano liczyłam ruchy, przed snem słuchałam serduszek, a brzuch nie boli bardziej niż do tej pory. Kurcze naprawdę wstaje tylko do toalety albo się umyć i ciągle jakieś przygody. :/ Jeśli nie możesz znaleźć tętna, najlepiej poczekać ok pół godziny i spróbować jeszcze raz z jakiś czas. :) Didi potwierdzam zdanie dziewczyn. Lepiej to skonsultować z lekarzami. Szczególnie, że to jednak 33 a nie 38 tydzień. Dzis od rana warta pod wiatrakiem. Po południu ma się zmienić pogoda, czekam na to jak na cud. Ciągle mam jakieś mroczki przed oczami, ciśnienie chyba e normie (biorąc pod uwagę, że mam ciśnieniomierz nadgarstkowy to nie na pewno ale raczej pokazuje dobre wyniki), myślicie xe to od gorąca? Idę zaraz odbyć pierwszą drzemkę. .. ;)
  20. Ale najczęściej takie upławy okazują się fizjologiczne. Jeśli dzidziuś się rusza i jest ok to raczej nie ma się co obawiać. Dla pewności można sprawdzać. :*
  21. Mmj zamów papierki ph. :) To najprostsza rzecz na świecie. Przykładasz i jak sa czerwone to ok a jak niebieskie to wody lub infekcja i wtedy trzeba się skonsultować z lekarzem. Ja używam kilka razy dziennie czasem, za 100 sztuk dalam ok 10zl + przesyłka, na drugi dzień były w paczkomacie. Teraz jest taka pora, pod koniec ciąży robi się bardziej mokro a do tego ten gorac. U mnie były upławy dosłownie jak woda, miałam mokre majtki i spodnie :|. Przesiakaly mi nawet wkładki i tak od ok 20tc . Po pessarze ro juz w ogóle dramat. I okazało się ze to wszystko była fizjologiczna wydzielina. Jeśli miałaś te uplawy przed usg to wszystko powinno być ok bo ma usg na pewno kontrolowali poziom wod. A jak masz wątpliwości to tylko lekarz może to sprawdzić o ile nie masz testu (ok 50zl w aptece, poczytaj w internecie, niestety rzadko są dostępne od reki) lub pasków.
  22. Dziękuję Anula. Mysle, ze powinnyśmy dostac pierwsze miejsce na podium z zamartwiania ;) Mam nadzieje, ze nie będziesz się już za dużo martwić. ! Ja na razie dobrze czuje ruchy i nic nie boli wiec myślę i mam nadzieje, ze wszystko jest ok ale już mnie załamuje ze nie umiem się ruszać. Buziaki. :)
  23. Właśnie poslizgnelam się wychodzac z wanny... nie upadłam, mąż mnie złapał. Ale pociagnelam pachwine i zrobiłam coś jak szpagat. Boże jestem tak nieporadnym hipopotamem, że płakać mi się chce :(( Mam nadzieje, ze uraz w tym miejscu nie jest groźny. Będę czekać, jak zawsze... w końcu jestem mistrzynią upadków :(
  24. Mmj ja biorę 3x2 i tak też dostawałam w szpitalu. Od tygodnia tez brzuch mi twardnieje jeszcze bardziej, teraz tez mam twardy jak kamień i myślę że tak już będzie do końca. W sobotę za tydzień wizyta to zobaczymy :) mam nadzieje, ze doczekasz chociaż do lipca! Kurcze dziewczyny, sory ze nie wszystkim odpowiadam ale mam już 4% baterii i musze oszczędzać bo mo tel wariuje
  25. Anula11 masz prawo a nawet obowiązek martwić się o Malutka :) Dlatego zaproponowalam Ci ten detektor bo to BARDZO uspokaja. Ale na pewno nie powinnaś sugerować si historiami innych osób. Każda, ale to każda ciaza jest inna. Tako wypadek może zdążyć się zawsze i niezależnie od jakichkolwiek czynników. Moja znajoma miała termin porodu wyznaczony na dzień, w którym rok wcześniej poroniła. Do ostatniej chwili się nakrecala. Wszystko oczywiście skończyło si dobrze. Nie możesz dać się zwariować. Nawet jeśli coś takiego się wydarzyło komus, kto jwst Ci bliski to nie ma ŻADNYCH przesłanek ze Ciebie tez spotka! Gdyby ktoś z Twoich bliskich miałby wypadek samochodowy to przestalabys jeździć autem? To był wypadek. Kontroluj mała, połóż się w szpitalu jeśli potrzebujesz, martw się bo masz do tego prawo, ale nie nakrecaj się bo nie masz żadnych podstaw żeby uprawiać takie czarnowidztwo. :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...