-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kukurydza123
-
*NIEOGOLONA! ! autokorekta mnie wykończy. :)
-
Evee dziwna teoria biorąc pod uwagę ze w szpitalu jak jesteś niego łona rób położne same gola cie przed cc.... Szczególnie, że jakby lekarz rozkroil i włosy by nalecialy do środka to nie byłoby ciekawie Mila myślę, że takich rzeczy " na zewnatrz" nie widać po prostu :) Foszki i największe afery zawsze są głównie w domowym zaciszu. :) Na pewno nie jesteś aż taką zołzą! :) Anula między byciem okropna a troska o dzidziusia jest bardzo duża przepaść. Pamiętaj o tym i zadbaj o Was żeby ptem nie musieć się stresowac. :*
-
Anula165 tak istotnie było. Strzeliła focha,rozbeczalam się i byłam zła ale nie wiedziałam o co :) Potem zrzuciłam to na fakt, że ugotowal obiad na który nie mam ochoty a później jeszcze morze łez i w końcu mi przeszło :) Ale przeprosiłam. W sumie ostatecznie więcej było z tym śmiechu niż złości ;)
-
Evee dziś całokształt. Im dłużej to trwa, tym więcej hormonów :)) Daj znać jak wrócisz i od tej pory juz masz szlaban na wychodzenie z lozka! :* Pipii dziękuję :) Majeczka jeśli tylko nic się nie dzieje i masz stosunkowo blisko, to czemu nie. Przegadaj to tylko z lekarzem i baw się dobrze! :) Ula no to całe szczęście bo się pół dnia martwilam! :) Ja liczę na to ze zmieścimy się z porodem do końca 36tygodnia bo nie ukrywam,ze chciałabym mieć te dwa tygodnie lata jeszcze dla siebie. ;) Trzy miesiące lezenia wystarczy. Ale myślę, że jeśli wszystko będzie dalej ok, to po skończeniu 33 tygodnia będę już powolutku i delikatnie wstawać, żeby się rozchodzic i rozprostowac gnaty przed przyjsciem chlopcow na swiat. Wiec w sumie dobrze się złożyło bo ogarnę sobie na spokojnie ta położna i domek po swojemu. :) Fiolka dopilniwanie tych spraw jest Twoim obowiązkiem jako mamy, wiec o wszystkim Cię poinformują, co jest do zrobienia :* a co do tego, na co zwracać uwagę, będziesz mogła po 1 pytać pediatry a po 2 polecam niezmiennie "pierwszy rok życia dziecka" :) Będzie wszystko dobrze. Ja staram się o tym w ogóle nie myśleć bo bym zwariowała chyba :) W swoim czasie wszystko nam powiedza. :) Anula golenie to faktycznie przygoda na tym etapie ciąży. U mnie nogi goli mąż bo ja nie mogę się schylac ani siadać w wannie, a bikini ogarniam sama- na ślepo. Nie chce wiedzieć jak to wygląda Niestety mam za duży brzuch i żadne lusterko nawet nie daje rady Kochana i myślę, że powinnaś troszkę się postawić mężowi albo wziąć sobie taborecik pod te nóżki i ładnie siedzieć z nóżkami wyżej. Tu chodzi tylko o Ciebie i dzidziusia. I naprawdę nie można bagatelizować takich rzeczy.!
-
My dziś wyspanii! ! :) Ale za to mam muszki w nosie wiec nie będę Was dziś pewnie zasypywac postami bo czuje, ze jestem o krok od marudzenia :)
-
Mila dziękuję. Bardzo mi miło, że tak się przejęłas moja historia. :* Mam nadzieje, ze i Twoja i moja dobrze się skończy! Zresztą życzę tego wszystkim naszym sierpniowkom i prawie-sierpniowkom ;) U mnie z tym weekendem jest podobnie. Tez leze od początku, przelezalam 1 trymestr, w drugim tylko polegiwalam no a teraz to wiadomo :) Ale kochana damy rade! :* Ze mnie też ciaza zrobiła panikarę i rozlozyla mnie psychicznie. Ale podobno wszystko mija wraz z porodem. Ciesze się, że się ujawnilas, masz od nas tonę wsparcia! :* U nas spanie z dziećmi nie wchodzi w grę. Musze w końcu się z moim ukochanym moc poprzytulac bez przeszkód! :) Za to przez pierwsze dwa lub trzy miesiące chłopcy będą spali razem, podobno dzięki temu mają czuć się bezpieczniej i dobrze więc liczę na to, że interwencja i łóżko rodziców nie będą już potrzebne. :) Fiolka nie przepraszaj za pierogi. Samo patrzenie na to zdjęcie jest miłe! :) Tak się dziewczyny zastanawiam. Tyle różnych osób się tu mniej lub bardziej aktywnie przewinęło. Była np. Zosiasamosia, Pati90, nasza tabelka pełna jest dziewczyn które zamilkly. Mam szczerą nadzieje, ze wszystko u nich dobrze. Jeśli nas podczytujecie, to dajcie znać ze wszystko gra! :)
-
Mila, żeby tu pisać nie potrzeba odwagi tylko sprawnej klawiatury i internetu :) Będzie dobrze, jak będziesz się odzywać. Mam nadzieje, ze Twoja ciaza skończy się pozytywnie. Juz najgorsze za Tobą i maluszek jest bezpieczny nawet w razie porodu :* Ja leze tylko na lewym lub prawym boku. Próbowałam podkładać cos pod pośladki ale brzuch okrutnie mi się spina wtedy. I tyle, w sumie nic więcej o tym leżeniu napisać się nie da :) Ja też słabo czuje ruchy, zresztą pisałam o tym kilka postów wyżej. Jeśli wszystko jest ok to może po prostu taka natura Twojego maleństwa? Nie bój się i pisz ! :) Tak się zastanawiam. ... Mmj , Motylek, mamalina- dziewczyny proszę się meldowac! Miremele to sobie zrobiłaś paznokcie na sprzątanie :p Może Ci się upieczeniu, jak powiesz mężowi,ze lakier może odprysnac! :) Fiolka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jejku jakie pyszności! !!!!!! ♡♡♡
-
Wooow Natalia, mieszkanie super! ! Nie dziwie się, ze się zakochałas! :) No powiedział 37-38 max, ale bliźniaków z takiej ciąży jak moja nie kwalifikuje się już w 36 jako wczesniakow, to jest ciaza donoszona i mam nadzieje, ze wtedy urodze bo nie chce ryzykować czekania w śdm. Sam lekarz przyznał mi rację jak mu pokazałam kiedy to wszystko wypada wiec prawdopodobnie nas rozwiąże :) Evee racja. Tez czasem dostrzegam, że brzuszek się rusza a ja nic nie czuje. Jak się czujesz po tym dniu pełnym emocji? Jak ciśnienie teraz? Juz wiem o co się obraziłam na męża. Wyszło mi na to, że ugotowal żurek ma który nie miałam ochoty. :) Biedny był ze mną bo ostatnie pół godziny płakałam i nie umiałam się określić co w takim razie będę jadła. Ostatecznie padło na kanapki z szynka :) A przy okazji jeszcze się popłakałam, ze przede mną jeszcze cały miesiąc lezenia... Niby tylko ale czuje się, jakbym siedziała w więzieniu. Wiem oczywiście, że dla chłopców WSZYSTKO, ale jak już się rozbeczalam i zaczęłam narzekać to poszły wszystkie żale. Biedny mój mąż. Pojechał po chlebek bo nie zdążył upiec i obiecał kupić mi cos na pocieszenie:) Przyznam szczerze, że ten 38 tydzień z jednej strony mnie ucieszył a z drugiej załamał. Byłam nastawiona,ze za 3 tyg do szpitala, potem 2 tyg lezenia i rozwiązanie a tu nagle dodatkowe 2 tyg w lozku. Czuje się jakby to miał być przynajmniej rok. :/ :( Ale postanowiłam, że jeśli za te 3 tygodnie będzie faktycznie tak dobrze,ze szpital zostanie odwołany to po prostu zacznę pomału wstawać i się ruszać. Przyda mi się przed narodzinami chłopców rozprostowac kości a im na tym etapie to już nie zaszkodzi. Właśnie dostalam sms od sąsiadki, że ona się nie może doczekać aż będzie "tulić i nosić"! Poczułam się jak ta lwica! :) Ale nic nie odpisałam bo musze być mila. :) Zresztą ona dba o mnie teraz, co chwile jedzonko zdrowe przynosi i w ogóle wiec wiem,xe ma dobre intencje. No ale marzy o dzidziusiu a niestety partner nie chce wiec to takie chyba trochę zaspokajanie swojego instynktu, podobnie jak u siostry Evee tylko nie na taką skalę. Dantego myślę, że Ty mnie Evee rozumiesz :)
-
Virkael no ja mam łożysko na przedniej wiec to tez pewnie amortyzuje.
-
Virkael pessara nie ma prawa byc czuć. Jeśli czujesz to znaczy, że jest źle założony. Mój mąż też się przeraził jal to zobaczyl wiec mu powiedziałam, żeby się zastanowił jaka jest główka dziecka i jakoś tez się mieści :) Pessar "siada" na jakichś kościach wiec osadza się w środku bezboleśnie. Przez pierwsze dni jest tylko takie uczucie rozpierania ale po 2, 3 dniach mija i zapominasz o tym wielkim statku ufo w sobie :) Fizka całe szczęście, że tata odebrał bo ja bym nie wytrzymała glodna 2 godziny :). Masz rację , są kobiety które bez wahania oddają dzieci komu się da. Sama znam takie małżeństwo, w drugim miesiącu zostawili maluszka w domu pod opieką ZNAJOMYCH i pojechali na 3 dni się rozerwać za granicę... mój wujek i ciocia. Dla mnie to był po prostu absurd. Dziecko płakalo całe trzy dni, było wykończone. :/
-
Evee no jeśli nic się, odpukać, nie zmieni i bakteria nas nie rozłoży to taki jest plan. Ale to tylko dzięki leżeniu, sam lekarz to podkreśla. Ja już leżę placuchem od 2 maja, z dnia na dzień po założeniu pessara było coraz lepiej i na dzień dzisiejszy jest dobrze. Dlatego warto się "pomęczyć", mam nadzieję, że i Tobie pomoże ! :)
-
Goyka nie wiem, czy dostałaś ode mnie wiadomość. Coś mi nie działa na parentingu w pw. Podaję Ci swój adres mailowy: kasiaqq@gmail.com, odezwij się proszę:)
-
A i jeszcze jedno. Odnośnie ruchów. Anula, myślę, ze Ciebie to zainteresuje. Dzis rano między 8 a 9 naliczylam 10 ruchów. Potem przez CAŁY DZIEŃ nie czułam dosłownie nic a nic. Ale byłam spokojna bo wiedziałam, ze zaraz wizyta, pH płynu z pochwy w normie wiec luzik. O 17 były ze dwa ruchy i oczywiście na usg wszystko z chłopakami ok. Po wyjściu z gabinetu tez ze dwa, trzy kopniecia i cisza. Chyba to faktycznie tak jest,ze niektóre kobiety czują te ruchy lepiej i częściej. Bo u mnie na usg bylo gwarno w brzuchu a ja nie czulam nic. Poklocilam się z mężem. Ni wiem jeszcze o co. Hormony mnie po tej wizycie roznosza. Raz mu nie zaszkodzi foch bez powodu ;)
-
2o1k*
-
Catya z mężem czy rodzina to dla mnie zupełnie inna sprawa i chętnie się "podzielę", ale jak jakieś psiapsioly mi mówią, że mi dzieci zabiorą na spacer albo przybiegna zaraz po porodzie przewijać i tulić, to mnie zdziera. :) Natalia dobrze,ze nic się Wam nie stało !! :* Ciesze się z mieszkanka razem z Wami. Ja uwielbiam przeprowadzki! :) A pokażesz nam zdjęcia? :) Ula a Ciebie deszcz nie zastał? Virkael po kilku dniach nie będziesz czuła nic a nic, ja też mam 2, większość kobiet ma ten rozmiar. :) Evee sytuacja z lekarzem bardzo zabawna :)) Widzisz co masz z czytania ! :) Kochana, lezysz!? No więc teraz wizyta. :) Na dzień dzisiejszy stan jest na tyle dobry, ze lekarz powiedział, ze może się uda wytrzymac do 38 tygodnia! Jejku, od samego początku ciąży nie było o tym w ogóle mowy! :) Ostatecznie umówiłam się z nim, że termin cc prawdopodobnie i tak w 36tc (z uwagi na atrakcje sdm a ciąża 2o2k w tym terminie i tak jest uznana za donoszona), ale mimo wszystko wiadomości bardzo dobre. Kryzys zazegnany!. Pessar i lezenie działaja cuda, dziewczyny! Odpukac oczywiście! :) Szyjka wprawdzie 3mm krótsza, ale już ustaliliśmy, że pomiary są nieobiektywne wiec lekarz zadowolony. Oczywiście leżymy dalej a na temat bakterii się nie wypowiadam, bo nie zamierzam sobie psuć humoru. W środę kolejny posiew i trzeba będzie odpuścić walkę i liczyć, że ona nie wywoła naglego porodu. Ale póki co pokornie wracam do łóżeczka i do lezenia i bez szaleństw bo to wciąż jedyna droga żeby utrzymać wynik. Chłopcymają po ok.1470, liczyłam na więcej no ale lekarz zadowolony. Zobaczyny za dwa tygodnie :)
-
Anula na allegro widziałam, jakieś wyprzedaże magazynów, choć też dopiero dzisiaj bo wcześniej myślałam, ze skoro nie ma to nie ma. No ale masz rację, jak to w Polsce nie ma, jak u nas wszystko jest :p To dobrze, że mierzysz. Te obrzęki będą już pewnie dawać Ci w kość do końca ale najważniejsze to wytrzymać. :* Ni będę Ci udzielać juz żadnych złotych rad bo Ty już wszystko wiesz. No ale pamiętasz, że nogi do góry? ;) My dziś wyjątkowo wcześniej bo przed 18. Także wypijam kefir i będę się szykować. :)
-
Albo mają jakies stare na magazynie, chociaż jestem zaskoczona bo dyrektywa weszła w życie w 2009 roku. Chociaz my mieliśmy całą szufladę starych ale i tak nie pozwolono nam sprzedawac. Tak sobie myślę na głos, przepraszam ale zostałam poważnie zaskoczona ;)
-
Ula matko kochana UWAŻAJ NA SIEBIE!! Czytałam rano, że dziś w Wawie mają byc burze, grad i trąba powietrzna :| Wiem, ze walka o zwierzę jest jak on najbliższego członka rodziny., mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze! :* Evee. Ciesze się, że w miarę wszystko się ustabilizowalo. Mam nadzieje, ze ciśnieniomierz juz załatwiony i odpuścić sobie spacery do przychodni. Za psem nie płacz, nic mu nie będzie a płacz tez wpływa na Ciebie, maluszka i Twoje ciśnienie! Dziewczyny dobrze Ci piszą, koniecznie zapisuj pomiary, wszytkie. Dla swojej obserwacji możesz sobie obok pisać czy coś wcześniej robiłaś - wstawałas, zdenerwowalas się itp. Pij dużo melisy ! :) Skoro ciśnienie się uniomowalo to pewnie dlatego nie dali leków, szkoda ze nie dostałaś ich od razu to ni globu całego tego stresu. Anula11 kochana u Ciebie tez są te problemy z ciśnieniem i jeszcze obrzęki, kiedy masz wizytę? :( Może tez powinnaś zacząć monitorować ciśnienie 2, 3 razy dziennie? Tak, my dziś wizytujemy :)Mój lekarz teraz ciągle na wizytach mi mówi, "no to oby do zobaczenia" i znów jestem taka dumna, że kolejne dwa tygodnie za nami i idę ! :) Fiolka, Natalia jak spałam to myślałam sobie o tym. Doszlam do wniosku, że to co czujemy jest zdrowe i normalne. Robi tak każda istota na świecie. Każde zwierzę. Nawet suka nie pozwala od razu dotknąć szczeniąt właścicielowi, któremu przecież tak mocno ufa, a ptaki odrzucają potomstwo jak poczują obcy zapach.. Mamy prawo się tak czuć i zachowywać bo wciąż jesteśmy częścią przyrody, która tak nas stworzyła, nie chce być inaczej :) Fiolka to nie zmywaj. Wiem ze takie dni są okropne. Ale jutro już będzie zupełnie nowy i mam nadzieje lepszy! :) Zaskoczona jestem tym termometrem, ich produkcja jest zakazana i nie ma w hurtowniach farmaceutycznych bo wiele razy szukałam dla "zdesperowanych" pacjentów. No ale może skądś sprawdzają albo mają jakiś patent na ominięcie prawa. Powiem szczerze, że jestem zaskoczona.
-
Edzia Ty może tak, wcale się ni dziwie bo ja bym chętnie wyszła z domu ale nie wiem jak brzuszek :) No ale Ty najlepiej wiesz co jest dla Ciebie dobre ! :) Życzę udanej wizyty w moich pięknych stronach. Ja zawitam tam dopiero w sierpniu. Fiolka odpoczywaj to na pewno i humor się poprawi. A do tego jeszcze hormony i coraz więcej stresu. Buziaki, bądź dzielna! Beatka to ci odpoczynek Anula11 wczoraj było bardzo leniwi ale w mocy trochę nadrobili. Dzis po śniadaniu się odezwali a teraz znów spia. Ale co się dziwić jak matka leniwiec ;) Natalia mam podobnie :) Staram się być mila i po prostu nic nie mówić, ale jak mi sąsiadka wczoraj powiedziała (codziennie teraz wpada i gotuje mi zupki), że ona się już nie może doczekać aż będzie SOBIE chodziła na spacery z wózkiem, to pogryzlam sobie język żeby tylko nie chlapnac nic :) Myślę sobie, że jak przyjdzie czas to sama zobaczę czy jest mi ta pomoc potrzebna i na rękę dlatego teraz nie odmawiam, choć w środku mną szarpie, że ktoś chce tu w ogóle do nas przyjść! :)
-
Catya chrapie z przerwami na siku i forum :) Odezwę się najpóźniej po weekendzie, chyba że dziś jakoś oprzytomnieje :p Właśnie miałam pisać sms ale skoro już piszesz to melduje się tutaj :)
-
Goyka jesli juz niż używasz to chętnie odkupie. To jest oczywiście poważna oferta. Niestety nie działają mi prywatne wiadomości na forum ale daj znać to podam Ci mój email jesli byś chciala się ich pozbyć :)
-
Goyka!! Dziękuję za recenzje bo właśnie ten wózek chce kupić :) Zobaczyłam go w sklepie, pojezdzilam między półkami i się zakochałam :) Czytałam same dobre opinie. Rozumiem, że nie miałaś w takim razie do niego gondoli? Bo z tego co się orientowalam u sprzedawców, to one są największym problemem (obecnie nie ma już prawie nigdzie w pl, czekają na dostawe ze stanów na lipiec)... :)
-
Magdalia tez mnie to zastanowiło ale lekarzem nie jestem więc sobie pomyslalam, że się nie znam a lekarze są rozni. Ale zalecenie biegania do przychodni na pomiary mnie od razu zaniepokoilo, już lepiej było od razu do szpitala bo takie chodzenie nie jest dobre, nawet kilka metrow. No i do tego właśnie tak jak piszesz, zamiast dać leki to straszenie . Tez bym miała wysokie ciśnienie :/ Biedna nasza Evee. Mam nadzieje, ze wszystko będzie ok ale myślę że na pewno nie jest aż tak źle jak się wydaje. No ale w szpitalu się nasza pamienka wylezy, dostanie leki, to ciśnienie tez się mam nadzieje ustabilizuje :) Catya rakieto, widzę, że dziś szalejesz na forum! :) Fizka ja zazwyczaj tez, ale dziś robiłam tsh wiec musiałam zażyć Euthyrox po badaniach i czekać dodatkowo CAŁE PÓŁ GODZINY! :) Majeczka my zamówiliśmy przez internet z 5.10.15. Tez są super ciuchy wiec polecam zajrzec :) My czekamy na montera od klimatyzacji. Jeden juz byl się "rozeznać" w mieszkaniu a teraz czekamy na montaż. Tylko niestety zaczął się sezon i trzeba swoje odczekać :/ Mam nadzieje, ze do lipca będzie juz wisieć :) Beatka88 najwyższy czas na odpoczynek :* Jesteś tylko człowiekiem a nie jakimś robotem i masz prawo czuć się źle. A przy tym masz obowiązek zadbać o dzidziusia wiec praca musi obejść się bez Ciebie ! :) Odpoczywaj i daj sobie czas. :* Oczy mi się zamykają. Czuje, ze zaraz będę chrapac.
-
Magdalia sniadanko zjedzone. Rzuciłam sie na lodówkę mimo tych zaparć :) ale zawsze tak mam po morfologii bo musze za długo czekać na jedzenie :) Bardzo mądre i fajne podejście dot czytania w internecie. Musze to wprowadzić w życie. !
-
Magdalia podpisuje się pod tym, co napisałaś. Ale z drugiej strony, jeśli Evee mierzyła ciśnienie u położnej a nie u lekarza to położna leków nie mogła podać. Mam nadzieje, ze dostanie co powinna i ze będzie ok. I myślę, że te spacery do przychodni tez odbijają sie na wynikach. W takich sytuacjach powinno się powtarzać pomiar za jakieś 15-20min. Tak przynajmniej nas uczono. Tak jak pisałam, w szpitalu w ogóle nie pozwala no chodzić. Dziewczyna po spacerze do dyżurki miała ciśnienie jak z kosmosu. Dlatego jestem dobrej myśli bo jeszcze dużo kół ratunkowych przed Evee. :)