Sierpniówki 2016

[Miremele]

Żono- dziewczyny mają racje. Twoje wpisy są pełne błędów i literówek, często niezrozumiałe, więc nie wiadomo o co chodzi. Przy tym często używasz słów typu " zasrany"- ja nie lubię takiego języka. Wiadomo, że dzielimy się różnymi rzeczami, nie tylko związanymi z ciążą, ale nie należy chyba też oczekiwać odezwu na każdy post.

A tak przy okazji- od tygodnia biorę luteinę. Jestem meeeega śpiąca i ciągle zmęczona. Czy to może być przez to? Macie jakieś doświadczenia?

[Fiolka]

Miremale ja biorę luteine i za dwa tygodnie kończę i mu właśnie gin powiedziała że luteina może nasila nasze ciążowe dolegliwości. Juz nie mogę się doczekać kiedy mu się tabletki skończą bo nie jestem jakąś skolowana ciągle, nawet w domu mi się nic zrobić niechce. Trochę to ciąża a trochę mam nadzieję że to właśnie luteina...

[Fiolka]

Mam nadzieję że zrozumialas bo mi się wkradło trochę literówek :)

[katarzyna3004]

Miremale ja mysle ze to mozliwe, ja przez pierwsze 3 tygodnie luteiny mialam straszne mdlosci i wlasnie chodzilam takie zombie, teraz niby mi sie unormowalo i czuje sie zdecydowanie lepiej.

[Evee]

Cześć Wam.
Współczuję wszystkim mamom które straciły dziecko. Tylko Wy wiecie ile to Was kosztowało. Jednak na tę chwilę trzeba zmienić spojrzenie na ciążę. Musicie być pełne sił i pozytywnego nastawienia że będzie dobrze. Dziecko czuję nasz humor, ciśnienie, bicie serca każdy zły sygnał dla dziecko może oznaczać- dla niego- jakiś ważny problem. Tak mówiła położna. Choć ta istotka ma kilka centymetrów to wszystko co ją otacza wpływa na jej rozwój.

Teraz tylko będzie lepiej. Myślcie o przyjemnych rzeczach, poglaszczcie czasem brzuszek, mowcie do niego, spełniające swoje zachcianki- oczywiście z umiarem. Każdy dzień traktujcie jak sukces, to kolejny dzień który spedzasz z dzieckiem.

Znów mam jakieś wywody, ale rozumiem część dziewczyn. Czytając o poronieniu zaczynam się załamywać i bać się o zdrowie dziecka. Wszystkie informacje : czekam na wizytę, nie wiem czy wszystko w porządku muszę umówić się na wcześniejsze USG itd to oznaka że bardzo przezywany te wpisy i bierzemy je do serca, bo boimy się o nasze dzieci. Nie myślmy tak, zmienny nastawienie a znacznie łatwiej będzie nam przechodzić przez ciążę.

Pozdrawiam Was wszystkie, ściskam każde serduszko, które jest i którego już nie ma. Trzymam za Was kciuki. Dużo śpijcie, berzcie witaminy, jedzie zdrowo bo to wszystko co możemy zrobić :)

[Demonia]

Evee zgadzam się z Tobą w 100%, masz całkowitą rację. Ja już nawet przestałam pisać o tym, że się kiepsko czuje albo, że mam jakieś obawy...co ma być to i tak będzie, a wierzę, że będzie dobrze. Nasze maleństwa wszystko czują to dla jego dobra nie powinniśmy się tyle zamartwiac. Ja również przeżyłam dwie ogromne straty, jedna gorsza od drugiej, ale to czas na radowanie się z okresu ciąży. Dziewczyny głowa do góry, uśmiech na twarzy i pozytywne myślenie to wszystko dla dobra Naszych Fasolek :-)

A teraz idę coś zjeść spać nie mogę bo głodna jestem ;-)

[mroczna]

Cześć dziewczyny :) Jeżeli pozwolicie to dołączę do Was. Co prawda termin mam na końcówkę lipca, tj. 25, ale na pierwszej wizycie po pomiarze płodu pani doktor stwierdziła, że będzie to początek sierpnia. Od tamtego momentu czytałam co się u Was dzieje, ale do czasu badań prenatalnych nie chciałam dołączać, dopóki nie będzie pewności, że z dzidziusiem wszystko ok :) Wczoraj właśnie bliśmy razem z mężem na badaniu i wszystko jest w porządku. Mały Bobo rozwija się bardzo ładnie i nawet nam pomachał jeszcze do teraz to wspomnienie mnie wzrusza :)
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że mogę zostać :)

[Pati90]

mroczna

Cześć dziewczyny :) Jeżeli pozwolicie to dołączę do Was. Co prawda termin mam na końcówkę lipca, tj. 25, ale na pierwszej wizycie po pomiarze płodu pani doktor stwierdziła, że będzie to początek sierpnia. Od tamtego momentu czytałam co się u Was dzieje, ale do czasu badań prenatalnych nie chciałam dołączać, dopóki nie będzie pewności, że z dzidziusiem wszystko ok :) Wczoraj właśnie bliśmy razem z mężem na badaniu i wszystko jest w porządku. Mały Bobo rozwija się bardzo ładnie i nawet nam pomachał jeszcze do teraz to wspomnienie mnie wzrusza :)
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że mogę zostać :)

[Pati90]

Dzien dobry i witamy gorąco Kochana :) super ze będziesz nas jeszcze więcej :)i przynosisz nam wspaniałe wieści ,że wszystko jest ok z dzidziusiem :)

mroczna

Cześć dziewczyny :) Jeżeli pozwolicie to dołączę do Was. Co prawda termin mam na końcówkę lipca, tj. 25, ale na pierwszej wizycie po pomiarze płodu pani doktor stwierdziła, że będzie to początek sierpnia. Od tamtego momentu czytałam co się u Was dzieje, ale do czasu badań prenatalnych nie chciałam dołączać, dopóki nie będzie pewności, że z dzidziusiem wszystko ok :) Wczoraj właśnie bliśmy razem z mężem na badaniu i wszystko jest w porządku. Mały Bobo rozwija się bardzo ładnie i nawet nam pomachał jeszcze do teraz to wspomnienie mnie wzrusza :)
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że mogę zostać :)

[Patrycja08]

Evee zgadzam się z twoją wypowiedzią żeby cieszyć się ciążą i każdym dniem i nie wspominać złych przeżyć . Gdy czytam wypowiedzi o poronieniach i martwych dzieciach to chce mi się płakać jest mi smutno przypomina mi się moje poronienie i co najgorsze zaczynam mieć złe myśli a to chyba nie o to chodzi prawda? Tak więc proponuje abyśmy pisały pozytywne informacje , przeżycia itp

A jeśli chodzi o moje samopoczucie to generalnie nic mi się nie chce :) cały dzień bym leżała :)
Nudności od kilku dni przychodza do mnie po poludnu i wtedy jest istna masakra :)

Ja następną wizyte mam 9 lutego i wczoraj wyliczyłam że to już będzie 4 miesiąc :) ale super już się nie moge doczekać tego widoku małego człowieczka jeszcze bardziej rozwiniętego niż był w poniedziałek :)

[Patrycja08]

Mroczna witamy w grupie i oczywiście gratulujemy :)

[Pati90]

Synuś mi sie wczoraj rozchorował 39 stopni gorączki ,ból gardła i paskudny kaszel :( ja juz dzisiaj wstałam z bólem gardła ,mam wielka nadzieje ze sie nie zarazę bo to znowu wirus jakiś -chrześniak tez chory ....od października czekaliśmy na wizytę u logopedy która miała być dzisiaj a tu moje maleństwo chore w łożku ,na szczęście udało nam sie przenieść wizytę na styczeń na 27 . 01

[midwiferka]

Ach, jaka byłam dzisiaj dzielna. Pojechałam na badania, udało się opanować jakoś mdłości... I zwymiotowalam w momencie powrotu do mieszkania . Juz ze zrezygnowania to się z tego śmieje, no nic nie poradzę no.
Faktycznie przegapilam jakoś pytanie o b6. Biorę dwie tabletki prevomitu czyli 1,4 mg witaminy b6 plus to co z pożywienia. Moja doktor poleciła mi pregne plus (ma jodu odpowiednią dawkę do mojego brania euthyroxu).
Trzymam się tego, że to samopoczucie minie po 12 tygodniu... albo mmoże pomoże mi odstawienie luteiny? :) chciałabym wrócić do normalnego funkcjonowania, oj bardzo.
Objawy dają mi spokój, że człowiek się rozwija :)

[Fluttershy]

To ja całkowicie na inny temat ;p
Już kilka osób mi mówiło, że w ciąży włosy się prostują. Słyszała któraś o tym? Mam kręcone (tak konkretnie) i się zastanawiam jak to będzie. Poczytałam sobie w necie i jest mnóstwo historii "tak mi się całkiem wyprostowały" ale może któraś tutejsza mama już coś takiego przeżyła?
Znacie jeszcze inne tego typu dziwne objawy?

[Fluttershy]

No i oczywiście witam wszystkie nowe mamusie i maleństwa :)

[Lenka89]

Fiolka i miremale a jak przyjmujecie Luteinę? Pod język czy dopochwowo? Jak brałam kiedyś pod język to miałam straszne mdłości. A to było na wywołanie okresu, w ciazy nie byłam a źle ją znosiłam. Później miałam duphaston i było lepiej. Ja biorę teraz dopochwowo i jest ok. Mam zapisane i wykupione tabletki do końca marca... Czasami się zastanawiam czy nie mam za dużo tych leków, ale poprzednio nie mialam nic i źle to się skończyło, więc może teraz będzie ok. Co do rozmów o poronieniu. Ja nie mam z kim o tym porozmawiać, żadna z moich koleżanek tego nie przeżyła, wiem, że mnie nie rozumieją. Mnie kilka dni po stracie dziecka spotkała smutna sytuacja. Zadzwoniła do mnie teściowa z pytaniem jak się czuje, powiedziałam jej, ze wszystko mnie boli(nie mogłam chodzić po schodach i brałam 6 nosp dziennie)a ona do mnie z tekstem:"nie rycz tylko się bierzcie za nastepne". Aż teraz jak to pisze to się poplakalam, jak można być takim znieczulonym człowiekiem. Od tamtej pory utrzymujemy relacje "służbowe", do tego doszło jeszcze parę innych nie miłych sytuacji, ale nie o to mi chodzi w tym momencie. Poprostu wiem że kobietę która straciła dziecko zrozumie tylko kobieta, która sama je straciła. Także ja nie mam nic przeciw takim tematom.

[Pati90]

Tez mam swoje kręcone ,ale znalazłam super środek na prostowanie i w sumie rano mam tylko lekko falowanie wiec musialabym odstawić ten olejek i zobaczyć :) ale nie słyszałam o tym -ciekawe :)

Fluttershy

To ja całkowicie na inny temat ;p
Już kilka osób mi mówiło, że w ciąży włosy się prostują. Słyszała któraś o tym? Mam kręcone (tak konkretnie) i się zastanawiam jak to będzie. Poczytałam sobie w necie i jest mnóstwo historii "tak mi się całkiem wyprostowały" ale może któraś tutejsza mama już coś takiego przeżyła?
Znacie jeszcze inne tego typu dziwne objawy?

[Kasiunia88]

Cześć dziewczyny!
Co do straty to chyba każda ma po trochę racji. Wiem, że trzeba cieszyć się dniem codziennym. Tym, że teraz wszystko idzie dobrze i nie zamartwiać na zapas. Aczkolwiek to wszystko siedzi gdzieś. U mnie jeśli jutro okażę się, że wszystko jest z dzidzią dobrze to i tak będę drżała do nastepnej wizyty czy biję serduszko, czy maleństwo nie przestało się rozwijać. Forum służy mi jako taka terapia. Próbuję zapomnieć ból a pamiętać tylko szczęście z synkiem.
Teraz czekam z tygodnia na tydzień od rana do nocy
Obiecałam sobie, że jak wszystko będzie dobrze do 3 miesiąca to na walentynki kupię sobie detektor tętna dziecka! Może to mnie uspokoi?
Witam nową mamuskę i życzę szczęśliwej ciąży!

[daisy90]

Kochane mamusie :)
grupa z fb zaprasza do przyłączenia się w wspólnym przeżywaniu ciąży, bez podczytywania przez innych :)
Grupa jest tajna zatem nikt nie widzi co jest tam napisane ani nie można znaleźć jej w wyszukiwarce nie będąc jej członkiem.
Zapraszamy :) :)
Chętne mamusie proszę o pisanie do mnie na maila daisy90@o2.pl

[Fiolka]

Lenka89 ja mam brać dwie tabletki dziennie, rano i wieczorem dopochwowo.

[Miremele]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Wychodzi na to, że ta luteina wzmaga jednak złe samopoczucie. Zanim zaczęłam ją brać nie miałam żadnych mdłości, a teraz ciągle jakoś mi niedobrze. Na szczęście mam apetyt. Ale tak, jak któraś z was napisała czyję się jak zombie, a że pracuję z dziećmi to masakra jakaś dla mnie wykrzesać z siebie energie i zapał.
Ja biorę luteinę tak jak Fiolka 2x dziennie dopochwowo.

[Sandrusia1995]

dziewczyny na wstępie chce przeprosić za jeszcze brak tabelki m obiecuję że będzie. Wczoraj w nocy dostałam skurcze jak do porodu . Myślałam że umrę z bólu. Chciałam jechać na IP ale przeszło na szczęście . Dzisiaj już dobrze. Boję się bo z synkiem miałam tak samo i w 4 moc zaczęły mi wody lecieć, ale udało się opanować szybko

Witam nowe mamusie. :)

Widzę że trochę nie miło się zrobiło na forum . zonakrzysztofami także nie raz nie odpowiedziano na post, ale czy to zaraz trzeba się tak obrazac? Mnie również jak większość nie śmieszy o twoim mężu. Odchodzisz, trudno . Ale po co tak się unosic? :O

[Pati90]

Sandrusia tak patrzę na Twoje suwaczki i mamy synków z tego samego roku :) Twoj skarb z października ? bo mój z listopada:) co za zbieg okoliczności:)

Ale bym sie uśmiała jakbyśmy obydwie córeczki teraz miały

[Pati90]

Trzymam Sandra mocno kciuki zeby było wszystko Ok!a te skurcze były jednorazowe !

[Sandrusia1995]

pati90 tak mój z października. Teraz bardzo nam się marzy córka. Ale ważne aby zdrowe :)
Narazie czuje się dobrze . Oby tak zostało. :)