Cześć dziewczyny!
Co do straty to chyba każda ma po trochę racji. Wiem, że trzeba cieszyć się dniem codziennym. Tym, że teraz wszystko idzie dobrze i nie zamartwiać na zapas. Aczkolwiek to wszystko siedzi gdzieś. U mnie jeśli jutro okażę się, że wszystko jest z dzidzią dobrze to i tak będę drżała do nastepnej wizyty czy biję serduszko, czy maleństwo nie przestało się rozwijać. Forum służy mi jako taka terapia. Próbuję zapomnieć ból a pamiętać tylko szczęście z synkiem.
Teraz czekam z tygodnia na tydzień od rana do nocy
Obiecałam sobie, że jak wszystko będzie dobrze do 3 miesiąca to na walentynki kupię sobie detektor tętna dziecka! Może to mnie uspokoi?
Witam nową mamuskę i życzę szczęśliwej ciąży!