Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

Już teraz do końca jestem wkurzona,,dopadła mnie grypa zimno mi jak piorun i ten kaszel i katar szału dostaje.:Zły:DZieciaczki marudzą,Położyłam się na chwile pod koc bo zimno jak byk a jak zwykle moje łobuzy były koło mnie .wstałam i pije kawe a one się teraz bawią,,A mój M dzisiaj w domu,i wymyśla sobie jakąś prace zamiast zająć się dziećmi ,,Zdziwiony że ja się żle czuje a od rana mu mówie że mnie grypa bierze,,,nie wiem o czym on myśli?chyba muszę go trochę wstrząsnąć ,żeby do niego dotarło to co mówie:36_2_49:

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie popoludniowa pora.
Moja drapiezna Gumilla lezy na macie i probuje pozrec gumowego lwa. Powiesilam jej nad glowa lusterko i ma ubaw po pachy - tak samo jak stane z nia przed lusterm w szafie - placze jak odchodze :D Mysli chyba ze ma kolezanke hehe :D

Rekine - ty ostatnia na pozycji zdrowia.. Nie daj sie! Mam nadzieje tak jak i Karina ze Bartka pracodawca okaze zrozumienie. W koncu panuje wirus.

Sylwia21 - bidulko, trzymaj sie kochana, wytrwalosci, oby te paskudne chorobska jak najszybciej minely!
Tak jak Edzia napisala - no przykro sie robi jak dzieciaczki choruja...
I masz racje - potrzasnij mezem! chyba sie za bardzo przyzwyczail do tego ze ty robisz tak wiele i nie narzekasz.

Dzieki za rady w sprawie nieszczesnego czopka. Wczoraj moj Luby po ktorejs-tam probie poszedl na dol go zmniejszyc, ale ja juz dalam za wygrana i ubralam mala.
Nie iwem czemu sie nie dalo - byla po jedzonku i przysypiala, ale jakos tak sie napinala. Sprobujemy tez dzis. Dzwonilam do mamy - mowila ze mi to musiala aplikowac czopki b.czesto bo potrafilam przez 7dni nie robic kupki az goraczki dostawalam... hm.. moze mam do nich jakis podswiadomy uraz hehe

Karina - az sie usmiechnelam jak czytalam o twoich perypetiach - my mamy bardzo podobnie - jak sie klocimy to az iskry leca - ale jak sie kochamy to tez :D tak to jest duzy ogien mocno parzy. Czasem w takich klotniach to mysle czy nei lepiej by bylo miec spokojnego faceta, bo my oboje mamy niezle charakterki i jak przyjdzie co do czego...
Ale super jest sie po wszystkim pogodzic, co nie?

Dobra, uciekam bo Gumilla piszczy do mnie - takiego mam malego manipulatorka...

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Ninnare melduję,że ja się też nie daję. To chyba efekt ohydnej mikstury sporządzonej przez m. , którą ostatecznie tylko ja w domu spożywam (moja mama pochodzi z Galicji i z jej mlekiem przyjęłam zasadę "nic się nie może zmarnować")
Moja Sabcia z kolei leży na kołdrze (mata to za mało) i znalazłam w domowych archiwach taką zabawkę , co chichocze i robi "wiuuu" i od pół godziny mam spokój, bo cały czas się dziwi.

wszystkim chorowitkom życzę zdrowia. Aby do wiosny. Już bliżej niż dalej

Edzia274, Gosiamm miło Was znowu widzieć:36_3_16:

w kwestii finansów widzę,że u mnie podobnie. Jestem na utrzymaniu męża (politolog też żaden zawód). Kilka lat uczyłam w szkole, przez ponad dwa lata miałam własną działalność, w tym sklep, ale koszty nie rekompensowały mojego wkładu i finansowego i ludzkiego. Z m. mamy gospodarstwo rolne (m. też politolog :36_1_21:) i tak sobie z tego żyjemy. Ale w tej chwili, myśląc realnie, nie mam innego wyjścia tylko zająć się dziećmi. I powoli do tego dorastam. Bo plany miałam trochę inne. Ale jest OK.:mama::yes:

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

ADUNIA--witaj w klubie mnie tez dzisiaj rozłozyło,co za cholerstwo.:Wściekły:szybkiego powrotu do zdrowia, Ja juz nie wiem co mam robić,leżeć mi się nie chcę ,siedzieć też nie.wszystko mnie boli nie ma miejsca co by mnie dzisiaj nie bolało.:le:jutro cały dzień leże mój m jutro jest w domu to mam nadzieje że zajmie się dziećmi,życze spokojnej i zdrowej nocki

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia Adunia nie dajcie się walczcie niech choróbsko ucieka a kysz....
dużo zdrówka życzę.
Sylwia do łózka i wygrzej się i goń męża i niech nawet nie burczy pod nosem tylko niech zajmie się dziećmi, domem i żoną.
Oni jak są chorzy to szkoda gadać, jęczą co im jest, przynieś to przynieś tamto zrób herbatę:36_2_43: a jak my jesteśmy chore to wszystko robimy same.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia:36_3_16:

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

Witam w końu i ja.
Ojojoj o kasie mowa była. U mnie m pracuje, ja siedzę w domu z rodzinnym :36_2_34:, no i wynajmuję mieszkanko mojej mamci bo wyjechała za granicę więc co nieco z tego wpada. Wiadomo raty, kredycik, chyba ja u wszystkich.

Co do choróbsk to ja sie nie daję, ale za to zębisko dało popalić. Wyrwalam dzisiaj gada i teraz czekam aż znieczulenie calkiem przestanie działać i zastanawiam sie czy dożyję jutra.

Zdrowka dla wszystkich potrzebujących dużych i małych.

A i w koncu wrzuciłam parę fotek do galerii ::):

Odnośnik do komentarza

Monia38 witaj cieszę się, że w końcu się odezwałaś. Gratulacje z okazji pozbycia się zębiska, które pewnie dało w kość i oby nie bolało jak znieczulenie już przestanie działać. Na wszelki wypadek miej pod ręką tabletki przeciwbólowe.
Jak ja jestem u dentysty to nie biorę znieczulenia do borowania bo jak przestanie działać to dostaje wariacji taki mam ból głowy. Oby jak najdalej od dentysty brrrrrrrrrrrr. Ja jestem niestety tam co miesiąc od 3 lat bo mam aparat:cheess: Miałam nosić 2 lat ale wypadek przy pracy, zęby nie zablokowane z jednej strony przesunęły się w drugą stronę(nie tam gdzie powinny)i tak już 3 rok. Mam dość bo ja za to płacę:Real mad:. Ej życie..........

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

Witam z ranka,Ja już się zatankowałam lekarstwami .nie jest żle ale ten kaszel najgorszy,Miałam sobie poleżeć no ale mój m jak zwykle coś sobie wymyślił do robienia,Na szczęście nocke przespałam dzieći też ,rano mały zaczoł kaszleć że już nie wiem co mu dać na ten kaszel.
EDZIA//Masz racje my jak jesteśmy chore,to ciężko doprosić się o kubek kawy czy herbaty,A jak m jest chory to co chwile człowiek lata się pytać czy coś potrzebuję,:Wściekły:Ale tym samym mu się odwdzięcze jak bedzie chory..
MONIA38;--Bardzo Ci współczuje bólu ,ja się też nacierpiałam przez te zęby.Dasz rade jesteś dzielna wyrwałas gada,i bedziesz miała spokój, A znieczulenie jak puści ,to da się wytrzymać.na tabletce przeciwbólowej.Napewno dożyjesz wogóle co to za myśli,przyszły do głowy? Głowa do góry będzie dobrze ,, :36_33_14:

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

karol27
Monia 38, jaka fajna rodzinka! To wszystko Twoje dzieciaki? Jeśli tak to gratulacje, super gromadka - na pewno w domu jest wesoło:-) Serdecznie pozdrawiam

Ano wszystko moje. Na szczęscie najstarsza juz się wyprowadziła (co mi przypomniałao że muszę jej dzisiaj życzenia złożyć), syn mieszka z dziewczyną u nas (ale na swojej kuchni i łazience), a 18-latka tymczasowo u chłopaka jest (przedwczoraj jego mama wyskoczyła przez okno i nie żyje, a chłopak jest zalamany i sam z psem), maluchy znacie. No i mam jeszcze 3-letniego wnuka Mateuszka ::D:

Sylwia zdrówka :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

jestem tez ja:)
tylko na chwilke wpadam puki M poszedl na jakies spotkanie do pracy.
Noc byla znosna,chociaz ten Viburcol juz tak nie dziala jak przez pierwsze 3 dni...gdzie te zęby Martyny???
sylwia21 Adunia22 zdrówka:*
ninnare akcja "czopek" udana???
Monia38 witaj w koncu:)super zdj
Edzia ja juz dlugo nosze sie z zamiarem zakladania aparatu,ale odkad przeprowadzilismy sie do Sącza,to zadko odwiedzam dentyste bo nie znalazłam tutaj nikogo kto bylby dobry. Tak sie składa ze jestem po szkole Asystentek stomatologicznych i mam spore wymagania co do lekarzy stomatologów;)hehe do buzi zaglada mi tylko lekarz z którym pracowalam w Rzeszowie,a ostatnio jakos zadko mamy czas tam jezdzic. Mam jeszcze kilka zebow do wyleczenia i jak tylko skoncze to zakladam aparat;)

pozdr:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny !!! dzis troszke ze mna lepiej ale jeszcze bez szalu bo rano dostałam @ i oprocz tego jeszcze jestem totalnie osłabiona ta wczorajszą gorączką w nocy mialam 39, 5 i po polopirynie pociłam sie jak nie powiem co .... :hot:ale temperatura do rana spadła i jakos zyje :)
A co tam u was słychać?? Bo pogogoda okropna (przynajmniej u mnie - deszcz pada i od razu zamarza a na chodniku to normalnie lodowisko ) i nie sprzyja dobremu samopoczuciu:36_2_40:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/9hq9jGt.jpghttp://lbym.lilypie.com/9hq9p2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/bKT3oVS.jpghttp://lbyf.lilypie.com/bKT3p2.png
http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/aSHFgif.jpghttp://lb1f.lilypie.com/aSHFp2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja jeszcze bez kawy wiec cięzko mi dzisiaj se poruszac najchetniej połozyłabym sie spac i spałabym i spała ale niestety tutaj sie nie da hahahah

Bartek idzie do lekarza ale powiedział że co by sie nie działo w poniedziałek idzie do pracy ;)
Mam nadzieje bo na łeb idzie dostac hahah a to herbate a to to i to bleee żygać sie chce (straszna jestem co?)
mały zrobił mi dzisiaj pobudke o 4 rano ale dałam rade jakos czuje sie ok hehe
dziewczyny zdrówka
Monia 38 bedzie dobrze ;)musi heh
ninnare jak tam czopek dałas rade?
adunie dobrze ze dzisiaj juz czujesz sie ok;)

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Melduje się i ja:)
My własnie wróciliśmy ze spacerku:) przez okno niby szaro, buro i nieprzyjemnie ale nie jest tak źle...
Monia38 współczuje bólu zęba, ja mam bardzo słabe zęby i praktycznie cały czas powinnam siedzieć u dentysty;) ale idę jak już nie moge wytrzymać... ostatnio byłam w ciąży niestety musiałam usunąć tak mnie bolał, że dostawałam choroby sierocej - tak to mój tata określił jak mnie zobaczył...
Sylwia, Adunia dużo zdrówka:)
Karina ja też już się zastanawiam gdzie te zęby małego...coraz bardziej marudny, dziąsło spuchnięte jak nie wiem, a zębów nie widać....

Odnośnik do komentarza

Witam i ja
Ja również bez kawy, ale jakoś żyję. Pije kawę raz na jakiś czas jak już jest potrzeba i głowa dokucza.
U nas od rana sypie śnieg i w koło jest biało. I bardzo dobrze, bo my mamy ferie.
Monia38 bardzo mi przykro z powodu mamy chłopaka córki. Przykra sprawa.
napisz jak minęła noc, czy ból dokucza??
gosiammm u mnie synek długo przed wyjściem ząbków był marudny tez się zastanawiałam czy to rzeczywiście przez te ząbki których jeszcze nie ma czy może coś innego:36_2_49: ale chodziło o ząbki.
Ślinił się do tego okropnie, także trzeba czekać cierpliwie:ok:
karina ja gdybym wiedziała, że tak się sprawy potoczą to bym się nie zdecydowała na aparat, albo poszłabym do innego lekarza. Teraz to już po ptokach!!!!!
Ja się jednak kwalifikowałam z moim okropnym zgryzem, może i bym nie poszła ale kilka lat temu na wczasach w Ustce był ortodonta z rodzinką. Zapoznaliśmy się tam z nimi, dużo opowiadała o pracy i o rewelacyjnych aparatach stałych. :Real mad:
Pozdrawiam a dla chorujących dużo zdrówka:36_3_16:

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. ja natomiast z kawką, ale pierwszą dzisiaj. Mam tak niskie ciśnienie, że
jak nie wypije to jestem półprzytomna bibuła

Sylwia Aduniazdrowiejcie szybko:36_3_9:

Monia jak żyjesz? Przestało chociaż trochę boleć.

Edzia współczuję aparatu. My leczymy stałym Jaśka, od trzech lat i to u takiego (...) zdziertusa, co przy każdej od niemal roku wizycie mówi,że na następnej zdejmujemy....Dzisiaj znowu m. z jasiem pojechał. Ciekawe czy wróci bez? Ale swoją drogą zęby mu naprostował, bo miał szkaradne. Mleczaki nie wypadały i rosły nad nimi stałe, zęby w dwóch rzędach jak u rekina. Teraz jest już suuuper .
I fajnie Ci z powodu śniegu. zazdroszczę. U nas szaro buro i tak jakby lekkim przedwiośniem pachnie

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...