Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Cebulka, Mag czekamy na dobre wieści :))) ale wam dobrze, już za chwilę będziecie miały swoje Maleństwa w ramionach, a my musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość :)))
Jakarta życzę aby oksy nie była potrzebna...
IzisW cierpliwości, musi coś się rozkręcić innego wyjścia nie ma :)
Paula daj znać jak wyniki.
Joan najpierw każą nam się oszczędzać a później czekamy.....
Agnieszka życzę szybkiego malowania :)))

Ja dzisiaj mam wizytę, niestety mego lekarza prowadzącego przez najbliższe dwa tygodnie nie ma:(((( jest gin. na zastępstwo.... Ech... I weź się nie martw.....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Cebulka, Mag - dajecie rade? Maluszki juz sa z Wami? Czekamy na wspaniałe wieści i zdjecia:)
Joan0709 - oby poszło jak najszybciej :). Mnie ostatnio położna nastraszyla, ze Młody jest naprawde spory i ze ma nadzieje, ze damy rade naturalnie. No baa... Jak mamy nie dać rady :)!!! Oczywiscie zdrowie najwazniejsze i co ma byc to bedzie :). Moj maz codziennie juz powtarza, żebym sie juz tak nie denerwowała:), ze 10 miesiecy w ciazy nie bede chodzić, wiec to kwestia paru dni :)

Dziewczyny, a ja mam takie moze troche głupie pytanie o skurcze... Pewnie sie ich nie przegapi, ale rozumiem, ze takie dosc bolesne twardnienie brzucha to nic nie znaczy? To nie jest skurcz, prawda? Pamietam, ze Karola miała mega twardnienia, ale skurcze porodowe to dopiero pozniej?

W każdym razie, wszystkim Wam życzę miłego i spokojnego dzionka!

Odnośnik do komentarza

U mnie jest różnica między twardnieniem a skurczem...
Jak mi się objawia skurcz...nagle w pewnym momencie robi mi się ciężko na serduchu, zaczyna mnie ściskać od tyłu, przechodzi do przodu trzyma koło 40 sekund schodzi w dół i puszcza.. dopiero po ktg dowiedziałam się ze tak objawia się u mnie skurcz, bo wcześniej myślałam że to mała uciska mi przepone i żyłę dolną, dlatego tak dziwnie się czułam. Ale to u kaŻdej inaczej...moje skurcze dochodzą już do 70% ale bardziej to dyskomfort aniżeli ból...
Wczoraj wieczorem poszło kilka po kolei, długich myślałam że już..ale jednak nie :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh371ie7tqtzh.png

Odnośnik do komentarza

Mam ten sam dylemat-ja przez cala ciaze ani razu nie czulam zadnego skurczu przepowiadajcego:/ teraz na koncowce mam tylko takie wlasnie bardziej bolace twardnienia i brzuch jak kamien wtedy+raz na jakis czas bole miesiaczkowe, ale tez niezbyt bolesne. Denerwuje sie tym troche, bo wolalabym czuc ze cos sie zbliza jednak:P choc moja mama np.przy obu ciazach zaczynala porod od razu od silnych skurczy juz tych rozwierajacych, wody nawet jej nie odeszly, wiec moze i mnie to czeka...oby nie;)

Odnośnik do komentarza

U mnie też żadnych oznak że za tydzień lub dwa coś się będzie dziać ;(
Ale na początku trzymajmy kciuki za te mamuśki co już są po terminie.
Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja jakoś ostanio nie mam ochoty na nic...... zrobię zakupy jakieś, obiad i po mojej pracy. Zaczynam się bać że jak się "zasiedzę" to nie będę dała rady potem urodzić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w390bv26lgymhk.png

Odnośnik do komentarza

Joan0709 - chyba bardziej optymistyczny scenariusz jak u Mamy :). Jeszcze nie rodziłam, ale z opowiadań takie mocne początki przynoszą szybsze rozwiazanie :). W sensie po odejściu wód, moze nie byc skurczy, rozwarcia, itd....
Zreszta, kazdy poród inny i nie mamy na to za bardzo wpływu :)! Oby był szybki:)

SylwiaWien - mam to samo ... Ale tłumacze to sobie, ze widocznie organizm potrzebuje troche wytchnienia i nie robie nic na sile...

Odnośnik do komentarza

A ja się dalej męczę. Dali mi okolo 9 oksytocyne. Skurcze krzyżowe niestety, mega okropne. Na początku do wytrzymania teraz nasiliły się do tego stopnia, że dostałam jakis zastrzyk przeciwbolowy. Nie moglam już wytrzymać :/ miałam dostać gaz rozweselający i jakiś czopek przeciwbolowy, ale na skurczu tak mi się kupę zachciało... miałam lewatywe ale widocznie za szybko poszłam na kibelek. Wczoraj w ogóle nie robiłam kupy wiec dzisiaj poszło szybko no ale nie wszystko niestety. Wiec poszlam do ubikacji. A położna powiedziała, że da mi jakiś narkotyczny zastrzyk jak wrócę. Potem stwierdziła że pod prysznicem powinno mi troszkę przejść to z pol godziny byłam pod prysznicem to było lepiej ale ile można tak stać :p wróciliśmy z mężem na sale (mam swoją łazienkę ale nie jest to bezpośrednio na sali) i dostałam ten zastrzyk. Teraz leżę pod ktg, jest bardziej do wytrzymania bo chyba zastrzyk zaczął działać. Są bole krzyżowe ale już krótsze :) a na ktg o dziwo sie zapisują skurcze na poziomie 50, 60. Boże czy ja kiedyś urodzę? Pecherz płodowy nie chce pęknąć, jak zrobi się większy postęp to pewnie będą przebijać. Ale póki co rozwarcie na poziomie 3,5... ostatnio tych bóli tyle miałam i jedynie coś się szyjka zmieniła, rozwarcie się nie powiekszyło. Dobrze że ten zastrzyk troszkę pomógł. Bo weźcie przed nim masakra. Położna do mnie, że mam oddychać a ja nie mogłam to zaczęłam tak mocno ustami a ona zeby miarowo a ja do niej ledwo mówiąc... że się nie da :/ no bo nie dało rady... masakra. Na szczęście jak zobaczyła co się ze mną dzieje, to postanowiła ulżyć mi w bólu... a w ogóle to dobrze mieć męża bo akurat położnej nie było i mnie ten mega okropny skurcz zlapal i coś ze mnie zaczęło lecieć a z bólu myślałam że umrę to ledwo dałam radę powiedzieć do męża żeby leciał po położną. Myślałam że może to wody ciekna bo to az lalo się. Ale to nie wody. Nie wiem w sumie co to było :p no ale ten skurcz byl tak okropny... gdyby męża nie było to pewnie umierałabym z bólu bo głupio by mi było drzec się albo wcisnąć przycisk. A tak mąż zawołał :) od razu jak mi zastrzyk dawała to wysłałam go na obiad, bo stwierdziłam że teraz bede lepiej sie czuła to mogę troszkę być sama, co też położna potwierdziła, że to najlepszy moment.

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Mag90 ja na skurczach w granicy 50-60 urodziłam więc spokojnie nie muszą być większe, a wręcz przy końcu nic się nie zapisywało
Trzymam za Ciebie kciuki żebyś się już nie męczyła a urodziła szybciutko !!

Meeeg u mnie to samo codziennie nowa bluzka a nawet dwa razy dziennie, wszystko co chwilę zalane mlekiem... dzisiaj kupiłam jeszcze dwa staniczki do karmienia w H&M takie całe materiałowe bo te usztywniane mnie okropnie uwierają i piersi bolą...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Jest o niebo lepiej :) poki co odpoczywam hehe to przedłuża poród ale był mi potrzebny odpoczynek. Za pół godziny zastrzyk przestanie działać. Będzie znowu jazda. Teraz tylko co jakis czas krzyżowe ale lżej, dużo lżej... położna mnie zbadała jakiś czas temu, to mam już 5 cm rozwarcia i dzieciaczek niżej. Wiec idzie ku lepszemu. Jak zacznie się większy jeszcze postęp to będą mi pęcherz przebijać. Ale już jest połowa hehe

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do skurczy jeszcze - te co mi się zapisują na ktg, co mają nawet 70-80 to sa niczym jeśli są tylko na brzuchu, prawie nie czuję :p niestety większość u mnie krzyżowych, dla których chyba jakas inna skala powinna być :p boję się jaki ból będzie jak zastrzyk odpuści...

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Mag90 ale tu dreszczowiec w odcinkach nam serwujesz... niech moc będzie z Tobą i rozwiązanie blisko blisko...

Gratuluję nowym Mamom... mam wrażenie ze przybyły w ostatnim tygodniu tylko jakoś nie ogarniam kto to był...

Ja 37 tc i 1 dzień.... no i po wizycie dr stwierdza gotowość porodową... szyjka miękka u ujścia rozwarcie na 1 cm, główka napiera... HELLOŁ!!! ja chciałam jeszcze 2 tyg wytrzymać!!!! Obecny stan jest pomimo zażywania luteiny i nospy, a teraz mam odstawić wszystko...?
Jestem totalnie zdezorientowana :-/
Dr mówi ze nie wolno hamować porodu w sytuacji gdy ciąża donoszona... to ja chyba przestanę w ogóle wstawać z łóżka żeby zagrać na zwłokę? Pożyjemy zobaczymy co wyjdzie ale jestem w totalnym szoku!
Chętnie odstapilabym te gotowość którejś z Was :)

Odnośnik do komentarza

Mag90 ale dreszczowiec, mam nadzieje, ze juz jestes po tym bólu.
Jolka ja chodzę od prawie 3 tygodni z rozwarciem i krótka szyjka, zupełnie sie nie oszczędzam wręcz przeciwnie, założenie było takie żeby dotrwać do dzisiaj żebym sie upieknila i wyszykowała na poród. Córcia mi to umożliwiła i ogłaszam, ze moge juz rodzic, tylko czy moja córcia zechce teraz wyjść??? Karola miała rozwarcie 4 cm i tyle sie męczyła, także nie przywiązywałbym sie tak do tego rozwarcia itp. Lepiej sie nie nastawiac ze to bedzie zaraz, bo ja tak męża nastawiłam, ze to prawie juz i teraz po 3 tygodniach jest mega zmęczony tym oczekiwaniem, byc moze u Ciebie bedzie inaczej i faktycznie pójdzie szybko, ale lepiej sie nie nastawiac, miec w razie W. Torbę naszykowana i spokojnie czekać bez żadnych założeń.

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, po moim przykładzie widać, że można chodzić i chodzić z rozwarciem ;)

Mag, wspolczuje boli krzyżowych.. Jak sobie je przypomnę to juz mi słabo :P parte przy nich to był relaks :P

Ale tak jak mówicie, o całym bolu sie zapomina.. Tzn poród zawsze bedzie sie pamiętało, ale dzidziuś rekompensuje bol..
Nawet nie sądziłam ze mozna tak kochać tego małego czlowieczka :D

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Jakarta, page117 dzięki za słowa otuchy... U mnie jednak ta sytuacja jest postępująca - od 10 dni miałam zmniejszone dawki luteiny i juz się zaczęło rozwierać... no ale chyba macie rację ze najgorzej to się nakręcić... wypije kakao i może odzyskam wewnętrzny spokój ;)
Karola... Ty to Chucka Norrisa wprawilas w zakłopotanie swoim wyczynem ;)
W każdym razie dołączyłam do grona ciężarnych siedzących jak na szpilkach ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...