Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witamy i my :)
U nas zabkow ani widu ani slychu ale humorek to kiepsciutki..... moj Michas kompletnie nie chce juz lezec na macie. Tak sie zastanawiam jak ma sie brac za raczkowanie albo proby siadania jak caly czas jest albo na rekach albo w krzeselku do karmienia albo w wozku.... nie wiem co to go dopadlo czy kolejny ( chyba setny :) skok rozwojowy albo cos innego.... nawet nie mam czasu posprzatac bo jak nawet na sekunde zinkne mu z pola widzenia to od razu marudzi.
Z jedzeniem tez kiepsko. Niby zaczal troszeczke jesc papki ale jak narazie to tylko marchewke akceptuje. Wszytsko inne wypluwa pod cisnieniem. Ale dobra i marchewka :)
Z mleczkiem ostatnio tragedia. Podobnie jak u Ciebie WRAZLIWA. Kiedys zjadal srednio 180 a teraz 50 ml i koniec. Od dwoch dni je mleko tylko na śnie... bo tak to by chyba nic nie jadl. Nie wiem cos sie stalo. Szczerze zaczynam troche panikowac bo za wczesnie zeby juz mleko odstawil skoro prawie nic innego tez nie chce jesc. Mam nadzieje ze szybko to minie... bo matka sfiksuje. Fajnie ze macie juz nocke i maluchy spia. U mnie popoludnie a ja juz bym sie walnela spac ale ksieciunio moj mi na to nie pozwoli :/ dobrze ze jutro piateczek. Eh czekamy na tatusia :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

KASIAAA to współczuje z takim jedzeniem. Moja teściowa śmieje się że mleko się Sebkowi znudziło i chyba coś w tym jest. Wczoraj wypił na podwieczorek tylko 50 więc zagęściłam mu mleko kleikiem i takie zjadł do końca ! Na szczęście wszystko inne wsuwa więc szykuję się do robienia domowych deserków.
VERA zdrowiej szybko bo Lenka tylko patrzeć jak stanie na nogi i musisz mieć siłę żeby ja dogonić

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Dużo zdrówka życze tym pochorowanym.
Kasia Michałek to straszna maruda sie zrobiła co? tak źle i tak nie dobrze,oby szybko minęło bo jak to tak nie jeść :) może coś z dziąsłami i dlatego nie chce jeść?
Wrażliwa jak sie nie da to trzeba sposobem :P dobrze,że w taki sposób wypił tego koperku,mniej się bedzie męczył.Ach,każda nowa "umiejętność" dzieci nas tak cieszy :)
Ola U nas dotknięcie nosa to też najgorsze co może być,już od tylu miesięcy a to chyba przez te wyciąganie kóz :P źle mu sie kojarzy i sie denerwuje wtedy,tak samo jak umycie buzi,a teraz to sie dzieje częściej bo jemy łyżeczką,może sie w końcu przyzwyczai :)

U nas w sumie nic nowego :D nic sie nie zmieniło,je wszystko ladnie i mleczko i kaszki i te inne papki.Dzisiaj tylko w nocy coś się kręcił i co godzine wstawał patrzeć co sie dzieje bo jęczał,ale to dlatego,że spał na brzuchu a jak śpi to sam sie nie przekręci na bok i wtedy musze mu pomóc. :)
Czy Wy też macie jeszcze tą kreskę linea Negra na brzuchu po ciąży? bo u mnie jeszcze nie zniknęła :P

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Widze, że i u Was "kolorowo". Ja niestety cały czas walcze z nocnymi pobudkami :/ wróciliśmy do czasów norowodka, pobudki co 2 godziny, do tego jak zawsze przynajmniej zasypiała od razu to teraz zaczęła robić sobie przerwy w spaniu nocnym. Dzisiaj już mam kryzys i mysle poważnie o przejściu na butle :/ bo chyba niedługo oszaleję!
Kasiaa u Michasia pewnie lęk separacyjny się "załączył" skoro tak marudzi jak Ciebie nie ma.
U mnie na szczescie nie ma tego problemu (mam nadzieje ze nie mówie tego w złą godzine :D), poza tym ja trochę pracuje i czesto moja mama siedzi z małą także jest przyzwyczajona do innych osób wiec mam nadzieje, ze nas to ominie :D
Co do jedzenia, to moja wreszcie dzisiaj zjadla kaszkę :) do tej pory jak tylko posmakowala ze to kaszka to od razu placz i zaciskanie ust :) a tak reszte to je bez problemu, szczególnie obiadki.
Aleksandra u mnie ta krecha tez cały czas widoczna, moze jedynie troche bledsza. Pamiętam, że po pierwszej ciąży tez długo sie trzymala, także to normalne.
Wrażliwa przy rozszerzaniu diety moze byc takie etap ze dziecko odmawia mleka, powinno minąć.
Vera zdrówka ! dobrze, że Lenkę ominęło :)
Nie wiem jak u Was, ale u nas dzisiaj śnieg :/ ale chyba zaryzykuję i wybiorę się na spacer z małą.
Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wliei33s0jpkjc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jhpt69bat.png

Odnośnik do komentarza

OLEŃKA współczuję walki z odciaganiem noska, oj wiem co to za walka. U nas był płacz jakbym małego ze skóry obdzierała.
Myślę nad KATARKIEM aspiratorem który do odkurzacza się podłącza. Ponoć lepiej oczyszcza nosek i szybciej.
MADZIALENAA trzymaj się, ja tylko 4 miesiące walczyłam o kp mój organizm produkował zawsze połowę potrzebnej porcji więc było mm i kp. Chyba za słabą mam psychikę i za bardzo przeżywałam niepowodzenia. Potem mały odrzucił pierś:-(.

Ja nie mam już tej kreski.

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

To i ja się odezwę bo dawno nie pisałam.u nas różnie małemu idą 2 ząbki naraz te górne wesoło nie jest.najlepiej jakby na rękach był całe dnie.w nocy budzi się co chwile.pociumka cyca I zasypia i tak wkoło.czuję się jak zombie.w domu nie mogę nic zrobić w tygodniu nadrabiam w weekendy.Kacper siedzi już,śmiesznie raczkuje i wstaje sam.co do jedzenia to dalej kp +obiadek+deser lub owoc.mi niestety po zapaleniu pęcherza znowu coś się przypałętało brzuch pobolewa i ogólny dyskomfort.także zawsze cos;)

rl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj44jext1bctu.png[/url

Odnośnik do komentarza

U nas też chorobowo, ale mam nadzieje ze juz najgorsze za nami.
Katarek - ja polecam. Najpierw kupilam fride i u nas wcale sie nie sprawdzila. Za duzo z tym ceregieli. Moze do spokojnych dzieci to jakos dziala, ale przy moim synku to musi byc chwila i po wszystkum bo sie nieborak wyrywa. Katarek sie podlacza, raz ciach i po sprawie. Sprawdzalam na swoim nosie, sila ssania nie jest duza.
Na katar/przeziebienie u nas lekarka zalecila cebion, inhalacje, sambucol i w razie koniecznosci nurofen. Przed uzyciem katarka psikalam woda morska by gile sie porozpuszczaly i lepiej wyciagaly. A i pod noskiem smarowalam mascia z ufoludka;) czyli majerankowa. Syrop zalecony kupilam ale po przeczytaniu skladu wywalilam do kosza. W ogole te apteczne syropy to jakis syf z konserwantami, barwnikami i na etanolu.
Anna38 wiesz ze ostatnio myslalam co z Twoim pecherzem:) Trzymaj sie dzielnie, choc lekko nie masz. Mam nadzieje, ze najciezsze dni szybko miną. Ostatnio przez chorowanie mialam takie 2 dni ze nosilam synka duuuuzo i ulala, nawet do toalety ciezko pojsc. No nic, dzieciaki!:)

Odnośnik do komentarza

Ratujecie Widzę że piszecie o katarze u małych ale u mnie to jakiś potop Plucze mu nos woda fizjologiczną ale nie wiem jak często można to robić Sama chyba nigdy takiego kataru nie miałam Odciaganie jak u każdego Pisk i płacz a co 5min to już wogole patrzy na mnie jak mordercę z kozożerką Nie wiem Może jakieś inhalacje? Ale jak się je robi jakieś olejki typu eukaliptus? Masakra jemu ten śpik płynie przy jedzeniu i jak chce mu wytrzeć to odrazu kręci głową więc wszystko rozmazane Źle mu się oddycha ze smoczkiem to i budzi się co chwile Taki zwykły katar a długi weekend popsuł
Moja kreska na brzuchu już pojasniala ale ciągle widać
Gorzej z seksem Mam wrażenie że przy każdej próbie "aktywności" jestem dziewicą Żeby jeszcze czuć dyskomfort na szwach to bym rozumiala
No ale skończyłam z tematu na temat... Hahahaha ale to przez to że już Godzinę pisze posta

Odnośnik do komentarza

UNATU
Póki co mam po kilka przecierów z brzoskwini, gruszki. Dziś będę robić jabłko i banan razem. Owoce kroję w kostkę i gotuję w małej ilości wody. Potem blenduje i mrożę w słoiczkach. Nie pasteryzuje bo się boję że nie złapią. Kupiłam dziś biszkopty i będę dodawać do takich przecierów albo dodaję kleiku żeby zagęścić.
Niedługo będę takie przeciery do jogurtu lub twarożku dodawać i dawać małemu.

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

AGABALBINA
Możesz zrobić małemu inhalacje z rumianku. Ja stawiałam poprostu gorący napar przy łóżeczku. Miałam też żel aromactiv baby smarujesz na klatkę piersiową i łatwiej się oddycha. Olejek eukaliptusowy też możesz użyć do inhalacji.
Ja psikałam wodą 5 -6 razy dziennie. Możesz też kupić nasivin soft od 3 miesiąca i 4 razy dziennie wkrapiać ale stosuj go nie dłużej niz 4 do 5 dni. Do tego witamina C. Maść majerankową 2 razy na dobę stosowałam. Aha pod łóżeczko podstaw coś żeby nie leżał na płasko. Nam to pomogło już 2 razy. Katar minął po 10 dniach.

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Wrażliwa Najbardziej glowilam sie nad ta inhalacja bo niby jak zrobic takiemu maluchowi ale faktycznie kolo łóżeczka mozna postawic parujaca wode Smarowalam go takim czyms jak viks tylko dla dzieci ale szalu nie bylo W desperacji kropnelam mu amolu na spiochy i pomoglo Masc majerankowa byla by super gdyby jej nie zcieral caly czas

Dobra a teraz temat fotelika samochodowego Na swieta jedziemy do polandu wiec musze jakis znalesc Upatrzylam sobie w lecie Cyber pallas m-fix i oczywicie ile ludzi tyle opini Moze wy macie juz jakies przetestowane ?? musi byc wygodny, bezpieczny i koniecznie musi miec opcje odchylenia do tylu Nie wiem jak z tymi pasami bo Jasiek nienawidzi byc zapiety a jeszcze teraz jak go ubieram w kurtke to wogole wyglada jakby to bylo pieklo na ziemi

Odnośnik do komentarza

MADZIALENAA oj żaden ze mnie szpec :-)) macierzyństwo dla mnie to czasem jak błądzenie we mgle :-)).
Mam fajnego pediatrę która dużo wskazówek mi dawała.
AGABALBINA ja też z inhalacją miałam zagwozdkę bo niby jak takiego malucha utrzymać nad miską z parującą wodą...mój wiercipięta nie nadaje się do takich zabiegów.
Co do fotelików przejrzyj tę stronę
https://fotelik.info/pl/testy/
Ja mam espiro delta nie stać mnie na taki który jest mocowany tyłem do kierunku jazdy z isofixem a i samochód mój isofixu nie posiada. Wybrałam więc taki który do 13 kg mogę montować tyłem do kierunku jazdy bo bardzo mi na tym zależało. Pozatym po zamocowaniu przodem solidnie trzymał się siedzenia i to mnie przekonało. Ten fotelik jest od 9 do 26 kg więc na dłużej wystarczy. Ma też crash test PIMOT. To co mi się w nim nie podoba to to że jest dość płytki. Po wyjęciu wkładki myślę ze lepiej będzie "otulał" dziecko.

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
ALEKSANDRA no troszke łobuziak z tego mojego Michalka to prawda :D ale jaki kochany ten lobuziak :D
Co do KRESKI to juz dawno zniknela.

Kurcze ale sie maluchy pochorowaly :/ staremu ciezko z katarem wytrzymac a co mowic takim maluszkom :-( duzo duzo zdrowka
Tak czytam o tych inhalatorach i chyba i my bedziemy musieli sie w takie cos zaopatrzec. Aspiratora tez zadnego nie mamy. Moj szkrab odpukac i tfu tfu tfu tfu tfu jeszcze katarku nie mial ale wiecie jak to jest dzisiaj zdrowy a jutro juz nosek zapchany. Gruszka chyba duzo nie zdzialamy w razie co :/

Podpinam sie pod Agebalbine z fotelikiem. Ja wlasnie tez powoli zaczynam rozgladac sie za jakims fotelikiem bo Michasiowi nozki zaczynaja juz wystawac. Jeszcze na pewno pojezdzi troche w tym co teraz ale chcialabym miec jakies rozeznanie. Tutaj widze szal jest na Britax.... ale kurcze taka cena ze powala.....

Tak mi sie wydaje ze jestesmy na dobrej drodze do zakonczenia strajku glodowego :D fakt dalej je na śnie ale wiecej juz zjada i tylko dojada na spiocha....
ladnie zjada marchewke, jabluszko i gruszke. A wiec same slodkie rzeczy.... Reszta jest bleeeeeee. Ale i tak robimy postepy wiec sie cieszymy :)
A bron boze zeby tam poczul jakies miesko. Trzepie go na wszytskie strony :) no i ta kupaaaaaaaa.........
Nie powiem zeby ladnie pachniala no i takie ilosci ze szok.....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

Inchalator wiem wiem i tez juz zaczelam go szukac w sklepach bo tu w aptece takie rzeczy osiagaja podwójne ceny ale jak nie znajde to i tam kupie bo ten jego katar mnie dobija
Kasia widzialam te britaxy i faktycznie cena powalajaca ale wyglada dobrze Tylko ten kierunek jazdy tylem Wiem ze bezpieczniejszy ale moj mlody malo karku nie skreci zeby widziec tate za kierownica i oczywiscie placz
Ta strona z fotelikami juz przejrzana i tylko mnie glowa od niej rozbolala tyle tam wyboru
Kasia super ze maly zaczol sie przestawiac ale kupy pachnace nie beda :D Wczoraj maz podrzucil mi naszego biologicznego terroryste z bomba po rybie .... naprawde bylo czuc rybe

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Katarek aspirator - naprawdę polecamy. Synek miał duży katar i tylko on pozwolił nam na wypicie mleka, czy sen. Najlepiej właśnie wkropić sól fizjologiczną przed odciągnięciem - tak jak pisałyście.

Kasiaaa - pamiętam jak mój synek z niewiadomych przyczyn tracił na kilka dni apetyt i potem jak gdyby nigdy nic wracał po kilku dniach. Czasem chyba tak bywa :), choć wiem, że każda z nas doszukuje się wszelakich tego przyczyn ;)
Aleksandra - ja mam dalej krechę, bledsza, ale jest.
Anna38 - wiem jakie dobijające są zapalenia pęcherza, sama miewam często :( teraz jest troszkę lepiej.Pozdrawiam :)
Olenka - ja mam z tej firmy termometr elektroniczny i nie narzekam na niego, rozglądnę się za inhalatorem chyba.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...