Wrażliwa84

Hej zaglądam ale cisza nastała. Skończyły się urlopy macierzyńskie i chyba stąd brak czasu na pisanie. Ja już też pracuje od maja a mały nie chodzi a biega...mądrala dużo rozumie i szybko się uczy a niekoniecznie tylko przydatnych rzeczy:-)). Nie myślałam że takie maluchy tyle rozumieją. Gada dużo po swojemu a tak to mama, baba, tata. A co u was?

Główkę da sobie wymyć tylko muszę kupić kapelusik taki do mycia bo denerwuje się jak mu woda bo buzi spływa. Na basenie mu nie przeszkadza ale w kąpieli już tak.

Oj to my już dawno z przewijaka zrezygnowaliśmy. Oczywiście wierci się czasem bardzo więc ekspresowo trzeba działać. U nas fryzier już był bo włosy miał tak długie że mu kucyka musiałam robić i nie było krzyku rozglądał się tylko wszędzie więc fryzier musi mieć refleks i cierpliwość.

W końcu ktoś się odezwał Meldujemy sie wiec i my. Sebula chodzi przy meblach i puszcza sie już od kilku dni. Do pewnego chodzenie jeszcze mu daleko ale on z tych leniwych hi hi. Wszystko zaczął robić później ale jak już coś zacznie to szybko nabiera wprawy. Stan uzębienia 8 i narazie nie widać nowych ząbków. Jedzenie kota trzeba było na komodę przenieść żeby nie wyjadał :-). W Kici jest zakochany choć to nie zawsze miłość odwzajemniona. Przytula ją i kładzie się na niej. Ja już od maja pracuję i powrót do ludzi dobrze mi zrobił a Sebek z babcią zostaje więc dobrze znosi rozłąkę. Szczepienie mamy w przyszłym tyg. do tej pory nie miał żadnych objawów po szczepienia i mam nadzieję że tym razem też tak będzie.

Hej dziewczyny dawno mnie nie było, niestety nie mam dostępu do internetu przez jakiś czas. Co do roczku to nie robimy dużej imprezy, tort, ,ciasto kawa i tyle. Co do ubranie to raczej na luzie żeby było wygodnie. Mały nadal nie raczkuje za to czołga się jak rasowy żołnierz, potrafi stanąć na chwilkę przy kanapie ale do chodzenia jeszcze mu daleko. Wychodzą mu kolejne 3 zęby ale znosi to dzielnie więc bedzie miał 7. Co do fotelika do mamy espiro delta i już od grudnia w nim się wozimy.

MAMUSIA2016 u nas też zmienia się konsystencja i to chyba zależy od tego czy zje więcej owoców czy mniej. RUDA MADZIA podziwiam odwagę. Myśmy zaliczyli pierwsze wakacje ale w Sopocie i poza postojami na karmienie nie było problemów. W waszym przypadku to jednak samolot Sebek boi się nieznanych dźwięków i ludzi więc na tym etapie taka podróż samolotem byłaby dla niego bardzo stresująca. U nas pogoda prawdziwie wiosenna 13 stopni jupiii. Poza tym Sebek zaczął się czołgać i chyba następnym krokiem będzie chodzenie bo raczkowaniem się nie interesuje.

MAMUSIA z brzuszkiem na szczęście wszystko minęło. Odkąd pije Bebilon Pepti nie ma ma już wzdęć i kupki sa ładne. Jeśli chodzi i przekąski to mały je chleb z masełkiem i szynką, chrupki kukurydziane, biszkopty, kisiel i jogurt. Z tym że ostatnio zrobiły mu się brzydkie policzki i właśnie jogurt podejrzewam. Policzki ma suche i wyskoczyły małe krostki z białym środkiem na policzkach i czole. Czy ktoryś z Waszych maluchów źle zareagował na jogurt?

Hej. Dawno nie pisałam jakoś tak czas leciał z marudką że trudno było się wyrobić. Na szczęście górna jedynka przebiła się i drugą już widać. Sebula siedzi już pewnie tylko nie kontroluje rączek jak leci do tyłu więc trzeba go pilnować. Od kilku dni Sebek przyjmuje pozycję do raczkowania:-) więc jeszcze trochę i zacznie się przemieszczać. I kąpiemy się w brodziku i jest super. KASIAAA współczuję i życzę zdrówka dla taty! PIXI ja daje buraczka od jakichś 2 miesięcy i nic się nie dzieje. MADZIALENAA OLEŃKA zdrówka dla dzieciaczków! Mój mały waży 9 kg i zaczyna nosić już powoli ubranka na 80. Hmm nocnik tak wcześnie? Ciekawe czu uda się coś do niego zrobić:-).

IZABELINDA mój Sebek też marudka górne jedynki wychodzą. Dziąsełka są mega opuchnięte przy dolnych jedynkach aż takie nie były. Wczoraj dałam czopek i pomogło. Dziś ma lepszy humor. Vera Sebula tatę widzi co 2 tyg. i ostatnio jak wrócił z pracy to był mega płacz :-). Na szczęście tylko chwilę. Mnie ma co dzień więc jest bardziej związany.

Współczuję choróbsk już nie mogę się doczekać kiedy będzie wiosna!!! MADZIALENA gratulacje dla Zuzi. Będzie się działo:-). My czekamy i czekamy a mój mały leniuszek nie garnie się nawet do pełzania za to ciągle by siedział tylko trzeba go asekurować bo jak leci do tyłu to nie podpiera się. Dziś był MEGA marudny dzień ciągle stękał a usypianie to masakra. Zrezygnował z jednej drzemki więc śpi w dzień maks 1.5 h. Ile śpią Wasze maluchy w dzień? Co do mycia ząbków muszę się zaopatrzyć w szczoteczkę. Dobrej nocki !

PIXI współczuję problemów z pupką. U nas pomagała mąka ale odparzenia były niewielkie. Bardzo dobra jest też maść Linomag. U nas pogoda okropna szaro i buro ale spacer zaliczony. Mały wczoraj był grzeczniutki jak aniołek za to dziś zmiana o 360 i wystąpił w niego diabołek. Jedynki górną idą bo dziąsełka nabrzmiałe. Na szczęście w nocy śpi trochę tylko jęczy ale dostanie smoka i śpi dalej.

O kurczę LILITH MADZIALENAA współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia. Swoją drogą jak wygląda leczenia u niemowlaka ?

KASIAAA no widzisz a lekarze na których trafiłaś to pewnie na pamięć tabelki mają w głowach i nie przyjmują żadnych odstępstwa bo się nauczyli i tak musi być.... USA chce mieć wszystko NAJ to i matołów mają hi hi hi VERA nie to nie jaja :-))! DOBRANOC

KASIAAA więc jesteśmy w podobnej sytuacji. Czekałam na Święta bo mój M miał trochę wolnego a tak szybko czas zleciał że nie wiadomo kiedy musiał się pakować Na szczęście mamy swoich urwisów:-))! Ja też zamawiam kubki dla dziadków ! Co do Stanów to miałam kolegę który tam studiował i raz zapomniał na egazamin kalkukatora więc liczył pod kreską to go oskarżyli że ścigał no bo jak liczyć bez kalkulatora :-)))!

ALEKSANDRA mój Sebek nie budzi się na jedzenie w nocy. Najwięcej pije mlesia rano 200 maksymalnie. Czasem w dzień też mu sie zdarzy 200 wypić ale to odkąd jesteśmy na mleku dla alergików i ono jest dużo rzadsze. Wcześniej 200 tylko po nocy pił. KASIA_BE tekst bardzo życiowy. Ja widzę męża raz na 2 tyg. bo w trasie ciągle jest. Na codzień sama z dzieckiem więc bywa ciężko. Jak trzeba teściowa przyjedzie albo moja mama ale tak to sami jesteśmy i brakuje kontaktu z dorosłymi. Powiem Wam dziewczyny że odzwyczaiłam się od tłumów. Ja jesteśmy z mężem w centrum handlowym to się czuję nieswojo! LILITH ja w maju wracam do pracy i chociarz będzie ciężko to będę mogła się trochę oderwać od domowych obowiązków. Każdej z nas brakuje czasu dla samej siebie. Każda liczyła się z nowymi obowiązkami ale nie spodziewałyśmy się że aż tak nasze maluszki nas zaobsorbują. Tylko mama wie ile czasu i energii trzeba aby zaopiekować się dzieckiem. Moja koleżanka w rozmowie stwierdziła że odpocznę sobie i posiedzę HA HA HA :-)). Tylko ona nie wie że urlop macierzyński jest urlopem tylko z nazwy :-))! Mamy nowy śnieg jupii może w weekend na sanki pójdziemy:-)!