Kwietnióweczki 2016

[divana]

Gratulacje dla kazdej nowo upieczonej Mamusi. Super ze macie swoje Malenstwa juz po drugiej stronie brzucha :-)

Ja o dziwo dzis przespalam prawie cala noc. Ale oczywiscie od rana juz telefony i smsy czy juz urodzilam, strasznie to irytujace.
Dzisiaj o 15 wizyta u lekarza, czuje ze jeszcze nie ostatatnia.

(40Tc +2)

[Melly]

Ataa ja wole wieczorem urodzic, polozyc corke a ja rodzic, bo wczesniej urodzilam o 15 na sale o 17 a juz po 18 szybkie ogarniecie.bo obchod a na co nie mialam sily;( a i tak szczescie w nieszczesciu dziecko w inkubatorze a jakbym miala jeszcze przystawiac do piersi to noe wiem jakbym miala sie ogarnac na obchod. A wieczorem cala.noc do rana na ogarniecie. Ale bedzie.jak bedzie.
Nigdy nie.zapomne jak byl.obchod i kolezanka.karmila dziecko a moje juz.spalo i dostala ochrzan ze to jest obchod a ona sie dzieckiem zajmuje. Mnie tez to zranilo.

[divana]

Melly Kurcze jeszcze o ile bylabym w stanie zniesc tesciowa, tak zadnych ciotek i kuzynek bym nie zniosla. Dziwi mnie ze ludzie maja tak malo rozsadku i nie potrafia uszanawac tego, ze nie wracasz wypoczeta z wakacji tylko z porodowki, ze sama nie bardzo wiesz co ze soba zrobic bo zycie zmienilo sie totalnie, ale niestety tak jest dosc czesto.

[Ataa]

Melly faktycznie te wszystkie ciotki i kuxynki to porazka.. współczuję, ale dziwi mnie ze z Twoja charyzma pozwalasz na taki scenariusz, tzn wtedy moglas byc zaskoczona cala sytuacja ale teraz? Ze niby sie obraża? To Ty sie obraz i tyle.. masz prawo czuc sie zle i miec potrzebę spokoju.
Divana ja mialam wczoraj dzien telefonów a dzis? W sumie jeszcze rano jest... :) wczoraj mnie bawily a dzis jak juz wspomnialam spadek formy...

[Melly]

Ataa ja mowie oczywiscie ale wiesz tesciowa pelne gacie ze sie obraza hehe a ja przed faktem zawsze ale kiedys w swieta powiedzialam swoje ze nawet nic powiedziec noe mozna bo sie obrazaja. To ciotka jak weszla tak wyszla a potem przyszla ze niby nic nie bylo. Inna mi powiedziala ze ta slyszala. Ah tak to jest jak sa ciotki obok. Glupia jest ale co poradze jak ktos nie mysli. W pokoju nie dam siedziec tym bardziej ze sama do ich wnukow jak sie.pojawia to odrazu sie noe rzuce. Ah szkoda slow. Moja tesciowa to tak jakby ona urodzila sie zachowywala i czy ktos chce na.rece itd a ja gadalam ze jeszcze nie narazie. Ja widze te afery ale szkoda mi nerwow. Hehe. Najlepszy byl tekst ze mam brzuch jak w 2 ciazy -tydzien po porodzie.
Ale co bedzie to bedzie. Ja to sie.zastanawiam jak zrobic zeby tesciowa caly czas nad nami.nie stala, bo po pracy to jest jedno.wielkie.posiedzenie, ja sie nawet z mezem nie zdaze.dogadac bo.najpirw wpada tesciowa i corka juz nawet na.tate nie zwraca uwagi. Juz powiedzialam mu ze.ma.z tym porzadek zrobic.

Oh zostalo nas kilka garstka nierozpakowanych, ile 5 czy 6?

[divana]

Ataa Ja spadek formy odnotowalam 2 dni temu i niestety taki stan trzyma sie do dzis. Mam nadzieje, ze dzisiejsza wizyta poprawi mi humor.
Co do telefonow odbieram tylko od mamy, siostry i meza. Pozostalym nie mam ochoty tlumaczyc ze jeszcze nie urodzilam itp itd. Najbardziej irytuja mnie smsy od kolezanek ktore nie odzywaly sie cala ciaze albo sporadyczny sms a teraz. Co slychac Kochana, ty juz po, czy jestes juz szczesliwa mama? Dostaje wtedy szewskiej pasji i klne pod nosem ;-)

[Ewee]

U mnie nawet maz juz narzeka ze wszyscy sie go pytają czy to juz...

Melly tez mi się wydaje ze zostala nas garstka: Ty, Ataa, heltinne, Anna, juliax, divana, ja.
Czy ktos jeszcze?

[Flawia]

Dziewczyny nie przesadzajcie z tymi odwiedzinami rodziny w szpitalu.
Ja byłam mega wkurzona ze takie tłumy potrafią przyjść zobaczyć maluszki. Niby ograniczenie do dwóch osób jednocześnie. ....ale parami to może i 10 osób przyjść.
Pamiętajmy że nie leżymy w salach same. Każda potrzebuje intymności. Nie wyobrażam sobie wywalić cyca czy wierzyć krocza kiedy obok stoi np wujek współlokatorki.
Na odwiedziny zawsze przyjdzie czas. U nas teściowie byli dopiero po miesiącu. A moi rodzice po tygodniu w tym tata tylko raz a mama wpada do nas mi pomóc albo zqbierz Franka do siebie na parę dni zebym się mogla ogarnac w spokoju. .....i pamiętajmy że to czas dla nas na dojście do siebie a nie na przyjmowanie gości. .....głęboko w dupie mam to czy się ktoś obrazi czy nie bo to ja mam się czuć na siłach i mieć chęć na oglądanie kogokolwiek. .....a nie myśleć o kawce herbatce ciasteczkach umytych i wymodelowanych włosach i czymś innym niż wygodny dres.mieć przylepiony uśmiech i opowiadać o trudach porodu i opieka nad dzieckiem po raz enty......ehhh....i słuchać " dobrych" rad ciotki Gieni sprzed 40 lat!

[Nat34]

Ja się poryczałam w szpitalu jak do współleżącej przychodzili ciągle goście, jednego dnia się przewinęło z 10 osób , raz aż położna interweniowała.Byłam skrajnie wyczerpana po nieprzespanej nocy a yu ciągle ktoś...Także nie polecam takich wizyt nikomu.Wytrzymają do cholery chyba te 2 czy 3 tygodnie...

Melly, wspolczuje Ci tych klimacikow z tesciową...sytuacja troche patowa...

[KarolinaS]

malaga82 wietrz sutki kiedy mozesz.. na prawdę pomaga. Mi np lanolina nie pomogła bo jest b. gęsta i samo smarowanie przez to było nieprzyjemne. W domu miałam jeszcze maść firmy bubchen i mimo średniego składu bardziej mi pomogła i jest rzadka wiec przy nakładaniu nie podraznialam sobie sama sutkow. Ja dopóki nie wyleczylam sutkow to była tragedia i wieczna frustracja .. ja się denerwowałan i aż trzęsłam przed każdym karmieniem . O mały włos a bym się poddała. Ostatecznościa był laktator i ciesze się ze się zdecydowałam. Kilka dni i znaczna poprawa i mimo że mały 5 dni jadł z butelki to i tak wolał cycka wiec nie było problemu z odstawieniem butli. ☺

[KarolinaS]

Widzę ze u mnie w szpitalu to jakoś się super trafiło. Do wszystkich dziewczyn ( 11 łóżek na oddziale) przychodzili tylko mężowie. Wiec w dzień wszystkie odsypialysmy a tatusiów spacerowali się z dziećmi w tych kuwetach szpitalnych po korytarzu; ) wszyscy zaraz się znali;) pielęgniarki znały pacjentki po imieniach. .

[divana]

Flawia Jak najbardziej zgadzam sie z tym co mowisz, dlatego mnie odwiedzal bedzie tylko maz. Pamietam jak moja siostra opowiadala ze odwiedzajacy jej sasiadke z sali potrafili siadac na jej luzku bo brakowalo krzesel, babki, wujki, ciotki niekiedy kaszlacy i z katarem. Az mi slabo na sama mysl...

[Ataa]

Karolina super ze udalo Ci sie tak latwo odstawic butle. Oby teraz juz bylo tylko dobrze z sutkami i karmieniem :)
Flawia Nat macie racje z tymi wizytami w szpitalu, dlatego bardzo sie ciesze ze u mnie w szpitalu po prostu nie ma możliwości odwiedzin :) poza tym w domu na poczatku tez bedzie b pewnie ciezko mi sie ogarnac a w takim stanie na pewno nie będę gotowa na gości... pamiętam jak tesciowa sie dziwila ze chce miec duzo koszul do karmienia,i stwierdzila ze szykuje sie do chodzenia za dnia w tych koszulach a ja na to ze tak, ale przeciez w koszuli bede czula sie swobodnie i bede mogla wietrzyc krocze, a to chyba bedzie wskazane. Ciesze sie ze jyz id dluzszego.czas mam w dupue co mysla inni. Bede robila tak by mi bylo wygodnie i dobrze.

[Ewee]

To chyba koj post takie poruszenie wywołał

Tak jak wspomnialam, rozważam opcje odwiedzin w szpitalu o ile nie bedzie to przeszkadzało innym - czyt. Bede sama w sali.
Mam swiadomosc ze innym to moze przeszkadzac

[Ataa]

Ewee jeszcze Kingullek nie urodzila.. i chyba nikt wiecej nie przychodzi mi do głowy...

[Ataa]

Ewee zadymiara! :P ale przynajmniej ruch na firum

Alez ja znam mojego męża wczoraj foch za te zakupy dla niego a dzis dzwonił ze koszula w sumie fajna tylko kolor mu sie nie podoba i jakie były inne i zebym nie oddawala tylko wymienila na inną , a spodnie niby mu sie z laska spodobaly ale dzis dal sobie wytlumaczyc ze nie musi sie do nich zmuszac, nie wiem czy Wy tez tak macie ale od jakiegos czasu szyja waskie nogawki, i niby nazywaja sie proste czy regular a wcale takie nie sa.. a moj zle sie czuje w takich.. chociaz w tych co wcziraj kupilam wygląda super i licze ze jednak je zostawi

[Anna205]

Karolina, Groszek gratuluję!

Ataa luz, ja też mam wywalone na poród i tylko się zastanawiam jak to będzie po, zwłaszcza czytając te historie o karmieniu. Co do spodni męskich to jakaś masakra, mój jak idzie mierzyc to już wkurzony, tak jak piszesz wąskie nogawki, on trenuje dużo na rowerze i ma dośc umięśnione nogi, i często jest tak, że w pasie dobre, a nogawki jak leginsy, masakra jakaś...
Ja dziś pół nocy nie spałam, dopiero nad ranem udało się zasnąc znów, jestem półprzytomna...
Ja też sobie nie wyobrażam odwiedzin w szpitalu przez kogoś innego niż mąż.

[Ewee]

Ataa pewnie kolejne takie poruszenie bedzie gdy heltinne urodzi ;-)

Co do zakupow to tak bardzo ich nie lubie... ze doceniam ze maz sam sobie ogarnia a nawet mi doradza

[Melly]

Ataamoj maz nie.dalby sobie.noc.kupic, duzo.razy mu dobrze doradzilam.ale sama bym.nie kupila.
Flawia ma racje. My mielismy.nakaz.ze.tylko maz ale.inne pacjentki co chwila.ktos. Jak moje.dziecko.bylo.w.inkubatorze a ja sama lezalam.to do wspolokatorki przyszedl tatus dziecka skacowany ze znajomymi i odrazu spiecie z.tesciem a ja myslalam czy jak.wsyame.to pleci.ze.mnie.krew czy.nie?.ale.na.szczescie.przyszla.polozna.a.ja zostalam.przeniesiona.do.innej sali. U mnie.moj.maz.byl.dlugo i tylko.tylem.siedzielismy zeby.kazdy.mial.komfort i tamtej nowej tez.maz.siedzial.tylem. Teraz maz.bedzie.krotko bo.corka ale.siostra proponowala ze zjaedzie zwbym brala.prysznic ale.mam.jej.dac znac.

[Ataa]

Melly a dlaczego mialby w ogole ktos byc bys migla wziac prysznic? Przeciez dzuecko lezy w tym lizeczku i z niego nie wypadnie, a taki prysznic to przeviwz 10-15 min i po sprawie... czy ja czegos nie rozumiem?

[Ataa]

Ewee masz racje ze jak Heltinne urodzi to bedzie istne święto- bo jakby nie patrzec bijesz Heltinne rekord w dlugosci porodu, ja bynajmniej czuje sie jakbys od piczatku miesiąca rodzila.. i czuje Twoje ogronbe zmęczenie wręcz...

[Melly]

Ataapierwszy prysznic poszlam z mezem bez dziecka jeszcze ale potem jak.mi dali dziecko to mialam.jakies schizy ze ktos wejdzie a ja nie uslysze, raz wyszlam a dziecka nie bylo bo polozne wziely na pobranie krwi, jak zobaczylam.brak lozeczka to szok ale nagle.wjechala polozna ale potem juz.byla.kolezanka.w sali i tak sie zajmowalysmy nawzajem i ostatnia noc znowu bylam sama. Nie wiem tak glosno.na korytarzu ze moze bylam.przewrazliwiona. Ja siusiu robilam pod prysznicem wiec co siku to prysznic wiec troche tego bylo.

[Flawia]

Ja mojemu mężowi juz niczego nie kupuje bo po pierwsze musi wszystko przymierzac a po drugie mamy kompletnie inny gust.
Ale on jest wielki bo w samej klatce ma 120cm a w udach tylko jeden model jeansów jednej firmy na niego pasuje.
Najchętniej to by nosił latem tylko białe tshirty a zimą czarne;)
I totalny minimalistyczny z niego.....w 1 walizkę wszystko by zmieścił.....czasem jak mnie wkurzy to mu o tym wspominam ze z pakowaniem jego rzeczy i wystawieniem za drzwi nie miałabym problemu;))

Kiedy ta pełnia jest?

[Gość pAleksandra]

Ewee jeszcze ja,jeszcza ja zostałam nierozpakowana o ile to by było możliwe sama bym to zrobiła na dzisiaj termin wg usg,wizyta z położną dzisiaj.Czekamy dalej...Dla malucha najwidoczniej tam dobrze tylko wciska się strasznie pod żebra :/
Pełnia chyba jutro jak się nie myle...24 siostra ma urodziny i koniecznie chce prezent(wiadomo jaki) w ten dzień,tylko że chyba ot tak sie nie da....
Pozdrawiam.

[malaga82]

A unas pisalo ze na czas kapieliprosza oddawac dzieci na oddzial noworodkow a nie zostawiac pod opieka innych mam. Pewnie sie tak zabezpieczaja