Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Misia jeśli masz dziennie pół godzinki to możesz odciągać. Ja tak robiłam i bardzo szybko laktacja malała. Też się na początku źle czułam, ale stwierdziłam, że trzeba coś zrobić dla siebie, bo naprawdę Laura przeginała (w moim przypadku byłam żywym smoczkiem, bo ona nie ssała tylko chciała mnie dla siebie). A tak jak dziewczyny piszą bliskość można okazać na wiele sposobów. Ale to tylko Twoja decyzja.
W ciąży miałam niedoczynność, brałam eutyrox 50, ale po ciąży wyniki wróciły do normy i gin kazał odstawić. Ale może powtórzę i sprawdzę jak teraz to wygląda.
Nie wiem czy się przyznać, ale czytam Was tak +- od 30 tc :) mam nadzieję, że się nie gniewacie:)

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166

A nad morzem dzieciaki nosza pieluchy czy jak? Bo mokro i w ogole? Sorki ale jeszcze nie bylismy z Mala:-)

teraz na urlopie pieluche do wody zakładałam młodemu tylko jak kapał sie w basenie. nad morzem nosił kąpielówki bez pieluchy. nie był zainteresowany wbieganiem do wody, chyba mocne fale go przestraszyły. jak był odpływ to lubił siedziec w wykopanym w mokrym piachu "baseniku" i tam w nagrzanej wodzie się taplał wesoło. jakby zdarzyła sie kupka to w takim "prywatnym" baseniku bym ją jakos ogarnęła....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30

Mamy co odstawilyscie-zaczelyscie chudnac moze?latwiej chociaz?

przy żadnym dziecku specjalnie nie chudłam, dopóki karmiłam. waga spadała dopiero po odstawieniu, choc podobno zazwyczaj jest odwrotnie.... może ja z tych wyjatków.
brzuch tez zaczynał sie w w zasadzie wciagac sensownie dopiero kilka miesięcy po zakończeniu kp.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Nie, po odstawieniu nawet przytyłam, ale już się ogarnęłam i znów mam wagę jak sprzed ciąży z Anką.
Szczerze? Nie potraktuj tego złośliwie tylko bardziej w formie konstruktywnej krytyki. Największą szansę na łatwe zrzucenie kg miałaś karmiąc intensywnie piersią. Wiem, wiem, pewnie myślisz, że łatwo mi mówić, że nic ci to nie dało przecież. Ale kp nie jest magicznym panaceum na zbędne kilogramy. Owszem bardzo pomaga, bo zapotrzebowanie na energię wzrasta wtedy nawet do 500 kcal dziennie! Ale to za mało, trzeba się ruszać, mi wystarczy 20-30 minut dziennie na ćwiczenia w tygodniu by widzieć efekty. Ćwiczę, gdy jestem sama z Anią, nawet z nią, np. Jest moim obciążeniem, gdy robię przesiady (biorę ją na ręce). Trzeba się też zdrowo i regularnie odżywiać. Jedząc gofry z bitą śmietaną czy kebaba, nie dziw się, że nie tracisz kg czy cm. Piwo też Ci nie służy. Jeśli chcesz coś zmienić to musisz działać, cudów nie ma, niestety.

ano prawda...
nigdy nie potrafiłam zmusić sie do żadnej diety itp. do zmiany zywienia zmusiła mnie cukrzyca ciązowa i tak mi juz zostało to zdrowe odzywianie i wybór innego jedzenia niz kiedyś. od słodyczy się odzywyczaiłam, praktycznie nie jadam, polubiłam sernik (białko obniża poziom cukru)...

w ciązy schudłam tak, że postanowiłam to utrzymac po porodzie. na razie sie udaje, a jem duzo jak nigdy wczesniej, tylko często małmi porcjami, zbilansowane węglowodany z białkiem i około 5 kg warzyw dziennie. mam 3 kg na plusie w porównaniu do wagi z czasów panieńskich, sprzed piewszej ciązy.
jak to lekarz kiedyś mi powiedział: "żeby schudnąc trzeba duzo jeść" i to prawda, bo jak rozbujasz metabolizm to szybko kilogramy lecą, do tego aktywność fizyczna robi swoje.

oj, może jutro Was wreszcie nadrobię....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Dziewczyny czy Wasze szkraby tez sciagaja z kanapek wedline itp i jedza bez?
Mati od jakiegos czasu tak robi..
Teraz kolacja i kazdy ser i pomidor sciagniety ech..chleb z maslem tylko.

Druga doba bez kp.Odstawilismy sie chyba ;)
Ciezko mi i smutno..ale daje rade ;)

u nas raz zjada wszystko, a raz tylko sam chlebek wchodzi... nigdy nie wiem, jak będzie :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

tola512
U Was dziewczyny można uzyskać fachowe rady i spostrzeżenia na wiele tematów, więc może mi pomożecie. Czy któraś z Was meczy się od porodu z wypadaniem włosów,bo ja już nie wiem co mam stosować. I szampony nie pomogły, i maski. Teraz zaczęłam kurację Vitapil mama, zobaczymy czy przyniesie efekty. Moje włosy są wszędzie. Będę wdzięczna za rady:)

Nie wiem jak długie masz włosy. Mnie pomogło zdecydowane skrócenie. Z długości do połowy pleców na dłuższego boba. Od razu przestały wypadać i zgęstniały w krótkim czasie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jejju dziewczyny ZYJE JESTEM ale padam na ryjek... wysokie obroty ostatnio lapie i jeszcze ciagle ktos do nas wpada...

Justyna to mamy blisko do siebie:D Bo ja mieszkam niedaleko Andrespola:D

Aaaa noi wczoraj wybralismy kuchnie :D Nie zgadniecie jaka:D Biala w macie - ale ten bialy jest taka smietanka. Duzo ma byc jasnego drewna i czarne sprzety. Blat taki bialo szary jakis :D
Bardzo Wam dziekuej za wszystkie Wasze spostrzezenia i pomysly:D RedNails widac dobrze zanalizowalas moja osobowosc :D heheh ale szafki beda gladkie:D

Jestem mega do tylu i usiluje nadrobic te 20 stron. Ale jest ciezko... Nie chce pisac na to co dzialo sie tydzien temu bo bez sensu:D

Lilijka dziekuje ze o mnie myslisz cieplutko przy prasowaniu:D heheh

Sciskam Was mocno!!!!!:*

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Peonia
taaa......5 kg.... chyba musiałabym sie w jakiś zwierzatko zamieniać... miało byc 0,5 kg warzyw....

Heh, a już wyobraziłam sobie jak przed pracą robisz nalot na warzywniaka i wchodzisz do biura z siatami pełnymi kapuchy marchwi itp :) :) :)

U mnie tez rozkmina pelna parą jak zjesc 5kg warzyw dziennie. Haha. Stwierdzilam ze mnie na to nie stać ;) :D

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

tola512
Misia jeśli masz dziennie pół godzinki to możesz odciągać. Ja tak robiłam i bardzo szybko laktacja malała. Też się na początku źle czułam, ale stwierdziłam, że trzeba coś zrobić dla siebie, bo naprawdę Laura przeginała (w moim przypadku byłam żywym smoczkiem, bo ona nie ssała tylko chciała mnie dla siebie). A tak jak dziewczyny piszą bliskość można okazać na wiele sposobów. Ale to tylko Twoja decyzja.
W ciąży miałam niedoczynność, brałam eutyrox 50, ale po ciąży wyniki wróciły do normy i gin kazał odstawić. Ale może powtórzę i sprawdzę jak teraz to wygląda.
Nie wiem czy się przyznać, ale czytam Was tak +- od 30 tc :) mam nadzieję, że się nie gniewacie:)

Witaj Tola. Ja sie nie gniewam:) Mamy juz jedną Laurke forumową. Ciekawe jak to było dla Ciebie towarzyszyc przez tak dlugi czas?! Ja chyba tez wole czytac niz pisac-i ujawnilam sie dopiero jak przyszlo mi lezec w 24tc a tak to nie wiem czy bym sie przelamala.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Olija
tola512
Misia jeśli masz dziennie pół godzinki to możesz odciągać. Ja tak robiłam i bardzo szybko laktacja malała. Też się na początku źle czułam, ale stwierdziłam, że trzeba coś zrobić dla siebie, bo naprawdę Laura przeginała (w moim przypadku byłam żywym smoczkiem, bo ona nie ssała tylko chciała mnie dla siebie). A tak jak dziewczyny piszą bliskość można okazać na wiele sposobów. Ale to tylko Twoja decyzja.
W ciąży miałam niedoczynność, brałam eutyrox 50, ale po ciąży wyniki wróciły do normy i gin kazał odstawić. Ale może powtórzę i sprawdzę jak teraz to wygląda.
Nie wiem czy się przyznać, ale czytam Was tak +- od 30 tc :) mam nadzieję, że się nie gniewacie:)

Witaj Tola. Ja sie nie gniewam:) Mamy juz jedną Laurke forumową. Ciekawe jak to było dla Ciebie towarzyszyc przez tak dlugi czas?! Ja chyba tez wole czytac niz pisac-i ujawnilam sie dopiero jak przyszlo mi lezec w 24tc a tak to nie wiem czy bym sie przelamala.

Witaj Olija. Ja z tych cichociemnych, na forum trafiłam przypadkiem, ale tak mnie wciągnęło, że przepadłam:). Bardzo dużo pisałyście, ja nocki średnio, więc było co czytać. Odkąd zaczęłam Was czytać nie opuściłam ani jednej strony.Mimo tego,że byłam w drugiej ciąży (ma synka Stasia w wieku 5 lat) przeżywałam ten szczególny czas jeszcze bardziej. Wydaje mi się, że z pierwszym dzieckiem jest się wszystkiego nieświadomym, jest wielka radość, ale też strach, czy wszystko robimy dobrze. W drugiej ciąży wiedziałam co mnie czeka, ale chciałam wiedzieć więcej. I zdecydowanie byłam nastawiona na karmienie piersią (udało się), w przypadku Stasia byłam nieświadoma i posłuchałam jakiś zabobonów "skurczowych", które próbowała mi wciskać za drugim razem. Towarzyszyć Wam w perypetiach ciążowych było czymś niesamowitym. Szczególnie wspominam okres porodów, to były emocje. Chociaż minęło już tyle czasu, ja ciągle mam wrażenie, że to było wczoraj i choć koniec ciąży już był upierdliwy, to są chwile,że chciałabym wrócić do tego okresu. Mogłabym wymieniać jeszcze dużo pozytywnych aspektów, ale już nie będę Was zanudzać. Obiecuję,że postaram się otworzyć i pisać, chociaż przy dwójce tak żywych dzieci jest to trudne, ale ja należę do osób,które już tak weszły w trans,że na obecnym etapie nawet jak dzieci śpią ja nie potrafię odpoczywać i ciągle muszę coś robić:) Miłej i przespanej nocki.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_mama

Cześć Mamusie:) nie było mnie trochę, byliśmy na weselu pierwsze wesele tak piękne tak fajne na którym byłam! Jakoś szybko mi ten tydzień zleciał już czwartek a ja jakoś żyje w innym świecie :)
Tola witaj:) myślałam ze jestem ostatnia mamusia która się ujawniła po tak długim czasie jednak nie :) miło :)
Madika super ze kuchnia wybrana :) zapraszamy kiedyś do nas na kawkę :)
Co do wagi ja mam 13 kg mniej niż przed ciąża to mojej wymarzonej wagi brakuje mi jeszcze -4kg... tez miałam cukrzyce przytyłam 11 kg teraz jem 3-4 posiłki dziennie codziennie staram się jeść warzywa w formie sałatki najczęściej są to te ścinki z biedry albo pomidor ze śmietana :) chleb przeważnie jem żytni i przede wszystkim nauczyłam się nie jeść kabanosów które uwielbiam! :) mikus znowu wstał przed 6 chyba moje dziecko nigdy nie prześpi do 8... a rodziców ma takich śpiochów:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny =) ostatnio mam malo.czasu a teraz mam przerwe w pracy i zaczelam nadrabiac forum. Bede odpisywac trochę do.tylu =)
U nas wszytko ok. Spokojnie.
Renia wspolczuje balaganu.po.pracy. ja mam wszytko posprzatane bo.siostra w domu, obiad ugotowany i dziecko.czyste i szczesliwe. Chwilo trwaj =) niestety siostra niedlugo ma znowu jechać :/ jak wracam z pracy to Martynka nie puszcza mnie na krok i najlepiej na rękach :/
Misia wspolczuje sytuacji z tesciowa. Juz niedługo :*
Buziaki dla wszystkich Marcoweczek i dzieciaczkow no.i oczywiscie grudnioweczka i lutowka i kwietniowka. Bo innych mam juz tu chyba nie ma?? :)

Odnośnik do komentarza

Justyna
to on sobie wyciąg pobiera :-))

Moje dziecko z tych mięsożernych. Byłam zdziwiona bo na wakacjach potrafił zjeść spory kawałek duszonego, pieczonego czy nawet z rusztu mięska. Kroiłam na male kawaleczki i jadł sam widelcem.

Tola
ja też witam choć tu sama też gościnnie bywam w ramach polaczenia grudniówek z marcówkami :-))
Forum grudniowych mam zaczęłam czytać około 11 tc ale jeszcze pracowałam i z braku czasu udzielać się zaczęłam dopiero około 30 tv.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Dostalam wczoraj kolejna umowe o prace,juz na rok :) Dyrektor powiedzial,ze dobry ze mnie pracownik i trwam na stanowisku..chodzi o zwolnienia lekarskie. Sporo ich u nas,stad ciagle nadgodziny byly i ogolnie ciezej.
Oblalam to wczoraj winkiem z P :)
.Peonia to ja z tych wyjatkow tez..nie chudlam na poczatku kp..jedynie nie tylam ahha
Waze ciagle tak samo ;)

Madika uuuuu gratulacje :) kuchnia brzmi super :)
Sylwia szkoda,ze siostra jedzie niedlugo.Mam nadzieje,ze jakos to wszystko dalej bedzie sie spokojnie ukladac :*
Tola nooo czas porodow byl naprawde goracy..
Ja praktycznie rodzilam jako jedna ostanich..wiec przezywalam bardzo :)

Z tesciowa ok.Nie zrozumiala o co mi chodzilo tak naprawde..zobaczylam to wczoraj..wec machnelam reka..jest wporzadku..
Mniej jej ciuchy wczoraj cuchnely to juz duzo dla mnie
Dzis wolne. Wstalam godzine temu!!!!!jejuuu..
W koncu nie pada...zbieramy sie na spacer :)

Odnośnik do komentarza

Misia między Olim i Matim chyba dzień różnicy? dziś ma 16 msc? Też bardzo przeżywalam porody Tymbardziej jak w ogóle spac nie mogłam.
Chciałam powiedzieć że u nas nie będzie księżniczki okazało się że jednak siusiak. Olis będzie miał brata.
Dziewczyny ja w niedzielę idę do brata na urodziny ale widzę że z sobotę większości nie pasuje.
Witaj Tola :-) :-)

Odnośnik do komentarza

Misia ciągle zapominam Ci odp odnośnie teściowej. rozumiem że się denerwujesz że śmierdzi papierosami ale z drugiej strony ona pali pewnie od lat i trudno oczekiwać że teraz będzie paliła mniej a ubrania są pewnie przesiąknięte.
Gratulacje umowy!! Dobrze że zmieniłaś tamta pracę i że tak wyszło bo widać że inaczej się czujesz i już przez rok masz bezpieczeństwo.

Odnośnik do komentarza

Jola88
Misia między Olim i Matim chyba dzień różnicy? dziś ma 16 msc? Też bardzo przeżywalam porody Tymbardziej jak w ogóle spac nie mogłam.
Chciałam powiedzieć że u nas nie będzie księżniczki okazało się że jednak siusiak. Olis będzie miał brata.
Dziewczyny ja w niedzielę idę do brata na urodziny ale widzę że z sobotę większości nie pasuje.
Witaj Tola :-) :-)

Jola gratuluje synka!!! :)
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...