Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

A my z trasie, skończyły się wczasy :-( szybko minęło, ale było bardzo fajnie :-D
Teraz mały śpi, ale przed nami jeszcze 5 godzin, więc może być potem ciężko... Kalae, tak z okolic Cieszyna jechaliśmy. Właśnie Was nadrobiłam. Uśmiałam się, bo my wczoraj przekonaliśmy się o nieszczelności pampersa do wody... Zabrakło nam zwykłych, więc wieczorem ubraliśmy do wody, włożyliśmy małego do wózka i zadowoleni poszliśmy na miasto. A potem się okazało, że wszystko mokre, wózek też... Myślałam, że one właśnie szczelne są.
Misia, jak to Mati będzie w żłobku najstarszy, to w jakiej grupie będzie? Niko będzie w średniakach, będą tam też dzieci z 2015.
Kanapki, to też rozbiera na części, kiedyś miał fazę na szynkę, potem tylko chleb a obecnie tylko zjada pomidora i ogórka (pomidorami kiedyś pluł), sera nie cierpi żadnego. A z ogóle teraz na wczasach to sobie wszyscy pofolgowaliśmy z dietą, czyli dieta bałtycka ;P Rybka, lody, gofry itd. Bałam się trochę o niego,ale nic mu nie było. Kupkę zawsze robił przed wyjściem na plażę :-) W sumie nie było też jak karmić go tak jak w domu. A i cytrynę też bardzo lubi, też czasem daję mu polizać ;)
Widzę że temat odstawienia ciągle żywy, ja to bym chciała, żeby sam o tym zadecydował, a nie siłowo. Zobaczymy. Ale ja jeszcze jeden aspekt karmienia doceniam, w naszym przypadku chyba ta odporność przez to jest super, bo przez te 16m-cy tylko raz miał katar.
A na zakończenie spróbuję dodać zdjęcia :-)

monthly_2017_07/marcoweczki-2016_59822.jpg

monthly_2017_07/marcoweczki-2016_59823.jpg

monthly_2017_07/marcoweczki-2016_59824.jpg

Odnośnik do komentarza

Anikod, szerokiej drogi :)
co do pieluchy, też myślałam, że są szczelne, ale kiedyś była rozmowa na ten temat i monimoni pisała, że siku przelatuje, a one mają tylko trzymać kupę.
A co do odstawienie, to jak tobie tak pasuje, to najważniejsze.

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Nie, po odstawieniu nawet przytyłam, ale już się ogarnęłam i znów mam wagę jak sprzed ciąży z Anką.
Szczerze? Nie potraktuj tego złośliwie tylko bardziej w formie konstruktywnej krytyki. Największą szansę na łatwe zrzucenie kg miałaś karmiąc intensywnie piersią. Wiem, wiem, pewnie myślisz, że łatwo mi mówić, że nic ci to nie dało przecież. Ale kp nie jest magicznym panaceum na zbędne kilogramy. Owszem bardzo pomaga, bo zapotrzebowanie na energię wzrasta wtedy nawet do 500 kcal dziennie! Ale to za mało, trzeba się ruszać, mi wystarczy 20-30 minut dziennie na ćwiczenia w tygodniu by widzieć efekty. Ćwiczę, gdy jestem sama z Anią, nawet z nią, np. Jest moim obciążeniem, gdy robię przesiady (biorę ją na ręce). Trzeba się też zdrowo i regularnie odżywiać. Jedząc gofry z bitą śmietaną czy kebaba, nie dziw się, że nie tracisz kg czy cm. Piwo też Ci nie służy. Jeśli chcesz coś zmienić to musisz działać, cudów nie ma, niestety.

Ja uważam że kwestia zrzucenia kg dużo zależy od metabolizmu. Ja do tej pory nigdy nie potrzebowałam schudnąć ale wystarczyło że np nie zjadłam kolacji albo trochę więcej się poruszalam i bardzo szybko mi kg spadały. Też jak np częściej uprawialam sport w sensie np jazda ma rolkach rowerze a nie zwiększała posilko to niestety kg szybko w dół leciały.
Przy Olisiu przytylam 19 kg i nie robiąc zupełnie nic tydzień po porodzie weszłam w swoje ubrania a potem waga sama spadła. Ogólnie nie przepadam za słodyczami ale jak mam ochotę to nigdy sobie nie odnawian. Zobaczymy jak będzie po drugiej ciąży ale na obecna chwilę mniej przytylam chyba niż z Olisiem. jeju zaczęłam 6 miesiąc ciąży a dalej poza momentai że maleństwo się rusza nie czuję że jestmm w ciąży.
Odnośnik do komentarza

Jolu - nic, tylko się cieszyć ;)

Czytając wasze posty nt. kp zrobiło mi się przykro. Wychodzi z niektórych wypowiedzi na to, że ja swoich dzieci nie kocham, one nie kochają mnie, a między nami nie ma żadnej więzi.
Sorry, ale kp to nie jedyny przepis na miłość :/

Kalae, na moje wszystkożerne dziecko cytryna by nic nie pomogla, uwielbia ;) tak samo jak ogorki kiszone, ser mozzarella i koperek :) odnosze wrazenie, że zje wszystko, co mu dam.

Zasypianie Kacpra na noc ( w dzień to inna historia) to rzecz, z której jestem najbardziej dumna. Po kapieli ok 19:40 rytulaly na przewijaku, odkladam go do lozeczka i wychodzę. Zasypia sam, bez płaczu i marudzenia, śpi cala noc do 7-7:30. De facto poza okresem miedzy 9 a 11 miesiacem (wtedy się budził po 12 razy w nocy na smoczek), sam śpi od początku.
Teraz Hania tez zasypia na noc sama w łóżeczku, bez placzu. Śpi teraz do 4, mleko i spi do 8.
Na ich spanie nie narzekam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Hmm co do karmienia piersia to Olis odkąd je skalę pokarmy nigdy nie domagalm się piersi ale ten nie odmawiał. Moje podejście zanim urodziłam było całkiem inne niż teraz. Bardzo lubię ta bliskość podczas karmienia i jest ona dla mnie wyjątkowa, myślę że Olis nie miałby problemu z odstawieniem tylko mi jest bardzo trudno podjąć ta decyzję, daje mu piers tylko rano, chociaż dwójki dzieci nie chce karmić jednocześnie. Myślałam czy zrobić to jakoś teraz czy np automatycznie przejść ma karmienie noworodka, Olisia odstawiajc. Tylko czy Olis nie poczuje się odrzucony????
Ja też uważam że dziecko potrzebuje czasu żeby przyzwyczaić się do zmiany. Olis jest 3 tydzień bez smoczka. Nie wzięłam mu ma sile miał do zasypiania ale miał taki dzień że i w dzień i w nocy usnal bez i postanowiłam że zabiore i zobaczymy czy jest gotowy. I wszystko super tylko usypial po 23 a wstawal ok 5. I jakby nie potrafił już zasnac ale nie domagal się smoczka. W drugim tygodniu było lepiej trochę a od weekendu zasypia wcześniej i wstaje ok 7-7.30 także super. Druga rzecz bardzo chciałam żeby Olis nauczył się spac sam z obawy że przy małym dziecku przejdzie przeze mnie i zrobi niechcący krzywdę. A zawsze spal że mną budził się przytulać wchodził na mnie, bawił się włosami. Przyniosłam łóżeczko do drugiego pokoju i jakby dołożyłam do naszego łóżka że za rękę mnie trzymal cała noc. Po kilku dniach odsunęlam łóżeczko od naszego natomiast później łóżeczko wróciło do jego pokoju. Wstawalam kilka razy przytulalam i odkładalam. Olis też zauważyłam że budzi się bo o szczebelki się uderzy bo bardzo wędruje. A ostatnio szczebelki koło głowy zabezpieczyłam kocem i mały wstaje przed 7 i przychodzi do mnie do łóżka się poprzytulac. W ogóle straszny przytulasek jest kochany.
No to się rozpisałam :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Fajnie piszecie :)lubie poczytać,jak sobie radzicie super mamusie :*

Ciaza,brat juz teraz w srode jedzie.Zostawia dzieciaki u dziadków.Dzis i jutro robi u naszej mamy na wsi..wstawił jej nową kuchenkę węglową,bo mama ta stara uwielbiała,ale no coz..jej lata swietnosci minely,czas było nową kupić wspolną zrzutą :)
Fajnie było go zobaczyć..czysty tata..aż mi się zatesknilo wczoraj za tata strasznie i sobie popłakałam,jak pojechali ach.

U nas był kryzys w odstawieniu,ale nie dałam piersi..Mati usnal na drzemkę wtulony we mnie..
jednak piersi naprodukowały sporo i musiałam sobie ulżyć i to sporo..potem byłam w pracy..wrocilam o 21.30..mały nie spał..tata poszedł do pracy..ja siup pogasiłam wszystko,maly w butli picie i na wyro..potulił się ,zaraz dupka do góry i śpiocha :) Czekał na mnie kochany szkrabik :)
Dam radę :)

Alexan a co Ty za glupoty opowiadasz..ej laska..nikt nie chce bys sie przez nas smuciła..
Jeśli jakieś moje słowa sprawiły Ci przykrość to przepraszam..tylko o swoich i tylko swoich odczuciach piszę.
Ty jestes super mama i super bohaterką..ratujesz ludzi hellou !Superwoman :*

Odnośnik do komentarza

Jola, a czy karmiąc do porodu Olisia, wytworzy się siara i później te pozostałe fazy mleka dla noworodka? Coś kojarzę, że chyba Lilijka pisała, że jakaś kobieta karmiła jedną piersią dziecko, a drugą zostawiła dla noworodka, żeby w niej wytworzyła się siara itd.
Tak się zastanawiam czy karmiąc teraz Olisia, musi być jakiś czas odstawienia aby wytworzyła się siara?Czy to nie ma znaczenia, bo siara tak czy siak będzie?

Osobiście wydaje mi się, że lepiej byłoby Olisia przygotować na to że nie będzie kp. Bo tak jak piszesz on nie potrzebuje, ale jak mu dasz to chce. W takim razie czy jak zobaczy, że dajesz, ale nie jemu, to może być zazdrosny, albo nie rozumieć sytuacji? Może lepiej dać mu czas na odzwyczajenie się kp.?

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

~Ciaza3166
~kalae
ponoć można smarować pierś musztardą, cytryną i nie wiem czym jeszcze, co ddziecku nie zasmakuje ;) pytanie jak kto jest zdesperowany ;)

Haha pewnie by jej jeszcze bardziej zasmakowalo;-)

hehe cytryna..
przypomnialo mi sie jak Mati lubiał wgryzać sie i lizać kant stołu..serio..wkurzyłam sie wysmarowawam wybrany kant kwaskiem cytrynowym..a ten co?lizał ze smakiem hehe

Kalae z cytryną to by mleko cytrynowe było :) a z musztardą..grillowe :D:D

Odnośnik do komentarza

Alexann
Jolu - nic, tylko się cieszyć ;)

Czytając wasze posty nt. kp zrobiło mi się przykro. Wychodzi z niektórych wypowiedzi na to, że ja swoich dzieci nie kocham, one nie kochają mnie, a między nami nie ma żadnej więzi.
Sorry, ale kp to nie jedyny przepis na miłość :/

między innymi dlatego odniosłam się do tego, że kp nie daje jakieś szczególnej bliskości, miłości, wrażliwości i innych uczuć.
Wg mnie te relacje są takie same. To czy dziecko ssie sutka, czy smoczek, nie ma związku z relacją jaka wytwarza się między matką, a dzieckiem.
Wg mnie takie określenia (że kp daje jakąś szczególną więź) są mocno krzywdzące dla matek które nie mogły/nie chciały kp, albo których dzieci się odstawiły, czy są jakieś inne powody.

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Olija dobrze Wam z tym urlopem:-) ja juz sie nie moge doczekac. Co prawda tylko kilka dni w Polsce ale zawsze cos
Alesandra narazie Mya zabkuje na calego takze jej oszczedze. I sobie:D ale dobry pomysl zeby co jakis czas probowac.
Misiakowata dasz rade:-) wiem o co chodzi z odstawianiem ale lepiej zrobic to bezbolesnie dla malucha:-) Ty widac masz te szczescie teraz:-) Mala raczej wszystko z kanapki zje. A ser zolty to juz napewno bo ona tylko chodzi i serr serr haha. Ale przez jakis czas ogorka nie chciala a teraz znowu lubi. Fajnie z ta torba ciuchow. Zawsze to cos innego:-) brat dlugo zostaje?
Kalae, dzis jak robilam sobie herbate z cytryna to dalam Malej polizac. Lizala i lizala, chciala ugryzc, a jak zabralam to byla niepocieszona:-) mozna dziecku plasterek cytryny dac?

Swietnie. Moja siostra z Ie tez chce przyleciec w sierpniu i tez na kilka dni a ja juz sie bardzo ciesze-tylko ona zawsze narzeka ze przez ten czas tyle odob zawsze chciala obskoczyc a teraz to zmienia i bedzie wypoczywac na ogródku u rodzicow a jak ktos chce niech przyjezdza ją odwiedzić-i mysle ze to jest ok-bo ona caly urlop zamiast odpoczywac to jezdzila.

Nela uwielbia cytryne-kwaskowate rzeczy jak Alexan pisala np ogorki kiszone to jest to;)

Alexann niepotrzebnie tak sie poczulas-bo gdzie jak gdzie ale na naszym forum opinie na temat kp czy mm w mojej opinii sa naprawde wywazone i nie oceniajace. Dziewczyny podzieliły sie swoimi doswiadczeniami. Ty mozesz miec zupelnie inne. Nie odczułam żeby ktos tutaj stwierdzil ze mamy ktore nie kp nie mają więzi ze swoimi dziecmi. A karmienie piersia oczywiście ze jest oprócz zaspakajania głodu zaspakajaniem m.in. potrzeby bliskosci i bezpieczenstwa . Ale czy bedziesz zaspajajac taka potrzebe bliskości karmienim pietsia czy tuleniem czy dotykiem czy szeptaniem czy gladzeniem po wloskach czy trzymaniem za raczke itd to nie jest istotne ktory z tych sposobow wybierzesz-wazne zebys byla blisko swojego dziecka bo tak sie tworzy wieź.

Pogoda nam sie popsula a my w restauracji zaliczylysmy drugie rzucenie sie Neli na podloge i histeria o nie wiadomo co. Oboje z mezem zastanawialismy sie co robic i podejmowalusmy rozne proby, niestety nieskuteczne-to co pomoglo to zostawienie mlodej samej,doslownie na tej podłodze. Mielusmy ten komfort ze byla tylko jedna para oprocz nas i nasi znajomi, byloby mi trudniej gdyby bylo full ludzi w restauracji. Zupelnie nie jestem przygotowana na takie sytuacje

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

ANikod
A my z trasie, skończyły się wczasy :-( szybko minęło, ale było bardzo fajnie :-D
Teraz mały śpi, ale przed nami jeszcze 5 godzin, więc może być potem ciężko... Kalae, tak z okolic Cieszyna jechaliśmy. Właśnie Was nadrobiłam. Uśmiałam się, bo my wczoraj przekonaliśmy się o nieszczelności pampersa do wody... Zabrakło nam zwykłych, więc wieczorem ubraliśmy do wody, włożyliśmy małego do wózka i zadowoleni poszliśmy na miasto. A potem się okazało, że wszystko mokre, wózek też... Myślałam, że one właśnie szczelne są.
Misia, jak to Mati będzie w żłobku najstarszy, to w jakiej grupie będzie? Niko będzie w średniakach, będą tam też dzieci z 2015.
Kanapki, to też rozbiera na części, kiedyś miał fazę na szynkę, potem tylko chleb a obecnie tylko zjada pomidora i ogórka (pomidorami kiedyś pluł), sera nie cierpi żadnego. A z ogóle teraz na wczasach to sobie wszyscy pofolgowaliśmy z dietą, czyli dieta bałtycka ;P Rybka, lody, gofry itd. Bałam się trochę o niego,ale nic mu nie było. Kupkę zawsze robił przed wyjściem na plażę :-) W sumie nie było też jak karmić go tak jak w domu. A i cytrynę też bardzo lubi, też czasem daję mu polizać ;)
Widzę że temat odstawienia ciągle żywy, ja to bym chciała, żeby sam o tym zadecydował, a nie siłowo. Zobaczymy. Ale ja jeszcze jeden aspekt karmienia doceniam, w naszym przypadku chyba ta odporność przez to jest super, bo przez te 16m-cy tylko raz miał katar.
A na zakończenie spróbuję dodać zdjęcia :-)

Prześliczne zdjecia:) wysoki ten Twoj Chlopak:)
A gdzie byliscie? Plaze prawie puste... Swietmie!

Pewnie juz w fomku. Wypoczywajcie!

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Alexan,
Nieważne co jedzą / piją maluchy. Ważne, ze mama jest blisko. I odstawiając maluszka od piersi wzięłam sobie do serca artykuł, że należy duzo tulić dzieciątko.,zaspokajać tą naturalną potrzebę bliskości.
Takim przykładem była dla mnie praktyka w domu małego dziecka gdzie dla tych dzieci nie była ważna forma posiłku, ale to, że w czasie podawania butli ktoś je tulił w trakcie karmienia.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

U nas leje..moze te komary sie pochowaja ;)
Mati wstal o 7..ja nie moglam sie zwlec normalnie..do 8 podrzemalam..P z nocki i tak zanim zjadl zanim co.
Mati w pewnym momencie wlazl na wyro i juz do bluzki sie dobiera..powiedzialam,ze nie ma...pokazuje mi ze tam jest..ja ze nie ma,ze kotek wszysko zjadl..poszedl sobie ;)
Tylko no wlasnie ..normalnie bym dala,Mati by usnal i bysny dospali nawet do 10..ech..w nocy tez kilka pobudek..na szczescie woda daje rade.
Ciezko mi ,bo piers mnie boli. Troszke pocislam sobie..znow ta szalwie wypije..
Ech..niech juz ten tydzien tak minie..bedzie mi latwiej.

Na foci z tego morza,szkrabek jak rasowy turysta wyglada :)

Strunka,w same sedno :)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Anikod Mateuszek bedzie w najmlodszych(do 20mz)..czyli bedzie najstarszy..idac tam bedzie mial 18 m.
Juz wiem,ze bedzie sie opiekowal mlodszymi :)
Dziwnie tak..ale opiekunka jest nasza znajoma,dlaP zaufana.

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

Jola88
Ja małego odstawiłam jak tylko się dowiedziałam o ciąży. Jakoś nie wyobrażałam sobie aby równocześnie być w ciąży i karmić, zresztą jaki to jest wysiłek dla organizmu. Z kości to pewnie niewiele zostaje (może głupi argument ale mi jakoś działał na wyobraźnię).
Tylko że u nas łatwo poszło bo od dłuższego czasu karmiliśmy się dwa razy dziennie rano i wieczorem.
Zaczęłam ograniczać karmienie w momencie gdy młody już był bardziej kumaty i zaczął mi wkładać ręce pod bluzkę.

Nie chciałabym aby wraz z pojawieniem się nowego domownika równocześnie odstawiać od piersi. Za dużo zmian dla takiego malucha. I tak dla starszego będę mieć mniej czasu. A jeszcze do tego odstawiać, stanowczo za dużo. Zresztą teraz nawet sobie tego technicznie nie wyobrażam bo niby jak się wygodnie ułożyć z takim brzuchem.

Odstawianie zaczęłam od zmiany rytmu dnia. Wcześniej zasypiał przy piersi a przy odstawianiu najpierw sprawdziłam jak młody zasypia po kąpieli. Była pierś potem kąpiel i spanie. Poszło gładko, po 2 dniach wszystko działało idealnie.
Natomiast na początku jak nie chciałam aby się sam dobierał to zaczęłam chodzić w golfach.

W sumie całkiem go odstawiłam jak miał 14 miesięcy. I chyba bardziej to przeżyłam niż on :)

Odnośnik do komentarza

~kalae
co macie do przechowywania zabawek?
Zastanawiam się nad ikeowym rozwiązaniem, ale nie mam przekonania tak na 100%.
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99228589/#/S79228590

jak nie masz przekonania, to odradzam, miałam cos z tej serii, ja akurat nie byłam zadowolona, jak dla mnie duża strata powierzchni. pozbyłam się, teraz zakupiłam na zabawki modułowe regały z szufladami i pólkami z IKEA serii Stuva i ich skrzynki - jestem zadowolona. Młody sam grzebie w zabawkach w tych szufladach, jemu tez pasuje.

ufff.... wróciłam po urlopie, do rzeczywistości wracać sie nie chce.... spróbuję Was nadrobić :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
U nas leje..moze te komary sie pochowaja ;)
Mati wstal o 7..ja nie moglam sie zwlec normalnie..do 8 podrzemalam..P z nocki i tak zanim zjadl zanim co.
Mati w pewnym momencie wlazl na wyro i juz do bluzki sie dobiera..powiedzialam,ze nie ma...pokazuje mi ze tam jest..ja ze nie ma,ze kotek wszysko zjadl..poszedl sobie ;)
Tylko no wlasnie ..normalnie bym dala,Mati by usnal i bysny dospali nawet do 10..ech..w nocy tez kilka pobudek..na szczescie woda daje rade.
Ciezko mi ,bo piers mnie boli. Troszke pocislam sobie..znow ta szalwie wypije..
Ech..niech juz ten tydzien tak minie..bedzie mi latwiej.

Na foci z tego morza,szkrabek jak rasowy turysta wyglada :)

Strunka,w same sedno :)


Misiakowata no wierze ze Ci trudno ale skoro masz w sobie decyzje to trzymam kciuki za dotrzymanie. Dobrze sobie dajesz radę i Mati widac tez akceptuje Twoje argumenty. Można powiedzieć ze prawie sam sie odstawił. Z tą piersią nie dobrze ze Cie boli. Dziewczyny ktore odstawialy nic nie pisały ze tak mialy. Moze u Ciebie szalwia nie wystarczy i musisz miec cos na zatrzymanie laktacji. Sprawdz sobie to.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Misia Misia!
Mnie po odstawieniu mlodego od piersi bardzo bolało.
Ja robiłam tak, że wieczorem i rano odciągałam TROCHĘ pokarm. Tylko na tyle, by poczuć ulgę, bo ściąganie do końca da sygnał organizmowi, by dalej produkował...
Wieczorami mnie pobolewały piersi. Wtedy ściągałam trochę i obkładałam liściami kapusty. Sprawiało mi to wielką ulgę. Gdy już nie czułam bólu, to nie ściągałam. Mleko przez jakis czas jeszcze bylo i pojawiało się nawę pól roku po odstawieniu. Także udało się przejść bez farmakologii czy ziółek.
Jak tak wspominam to chyba mnie bolały, bo się zastoje robily. Miałam obolałe miejsca cieple i zaczerwienione. Kapucha bardzo pomogła.

Odnośnik do komentarza

U Was dziewczyny można uzyskać fachowe rady i spostrzeżenia na wiele tematów, więc może mi pomożecie. Czy któraś z Was meczy się od porodu z wypadaniem włosów,bo ja już nie wiem co mam stosować. I szampony nie pomogły, i maski. Teraz zaczęłam kurację Vitapil mama, zobaczymy czy przyniesie efekty. Moje włosy są wszędzie. Będę wdzięczna za rady:)

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Dziękuje za rady kochane :)
Strunko obedzie sie bez kapuchy,bo az tak jak piszesz,nie mam..
Po tym jak pocislam,juz nie bolalo..
Teraz wróciłam,siadłam w lazience,to piersi ciezkie ,to troszke wycisnac musialam...wiecie,tak mi smutno jak widze ile tych kropli sie marnuje..ale wiem,że trzeba i koniec
P mowi zeby odciagac i dawac małemu..ale znow to podtrzyma laktacje..
tak to jest jak sie gotowym nie jest..Mati sie obywa ładnie bez..a ja..same widzicie..smutno..ale wiem,że to dla jego dobra :)

Tola,a nie masz niedoczynnosci?
mi to od tego lecą..teraz mniej.lecze sie dwa lata.
Fajnie,ze do nas dolaczylas..dlugo nas czytasz?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...