Skocz do zawartości
Forum

ANikod

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Cieszyńskie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ANikod

0

Reputacja

  1. żoo nie bardzo rozumiem, ale też poproszę :-P Znaczy, że się przenosimy? Misia, ja zawodowo mam do czynienia m.in. z alkoholikami i potwierdza się to, że jeśli ktoś nie kontynuuje terapii, to prędzej czy później wraca do nałogu. Powód się zawsze znajdzie, a no i zawsze to jest z powodu kogoś, nigdy przez nich samych. To mogła z Tobą porozmawiać, pokłócić się choćby, a nie sięgać po kieliszek. I zawsze obwiniają się osoby z rodziny, być może współuzależnione, tak jak robisz to Ty teraz. Dziewczyny mają rację w tym co piszą. I pamiętaj, że z każdego kryzysu można wyjść i nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko nie można się poddać.
  2. A my z trasie, skończyły się wczasy :-( szybko minęło, ale było bardzo fajnie :-D Teraz mały śpi, ale przed nami jeszcze 5 godzin, więc może być potem ciężko... Kalae, tak z okolic Cieszyna jechaliśmy. Właśnie Was nadrobiłam. Uśmiałam się, bo my wczoraj przekonaliśmy się o nieszczelności pampersa do wody... Zabrakło nam zwykłych, więc wieczorem ubraliśmy do wody, włożyliśmy małego do wózka i zadowoleni poszliśmy na miasto. A potem się okazało, że wszystko mokre, wózek też... Myślałam, że one właśnie szczelne są. Misia, jak to Mati będzie w żłobku najstarszy, to w jakiej grupie będzie? Niko będzie w średniakach, będą tam też dzieci z 2015. Kanapki, to też rozbiera na części, kiedyś miał fazę na szynkę, potem tylko chleb a obecnie tylko zjada pomidora i ogórka (pomidorami kiedyś pluł), sera nie cierpi żadnego. A z ogóle teraz na wczasach to sobie wszyscy pofolgowaliśmy z dietą, czyli dieta bałtycka ;P Rybka, lody, gofry itd. Bałam się trochę o niego,ale nic mu nie było. Kupkę zawsze robił przed wyjściem na plażę :-) W sumie nie było też jak karmić go tak jak w domu. A i cytrynę też bardzo lubi, też czasem daję mu polizać ;) Widzę że temat odstawienia ciągle żywy, ja to bym chciała, żeby sam o tym zadecydował, a nie siłowo. Zobaczymy. Ale ja jeszcze jeden aspekt karmienia doceniam, w naszym przypadku chyba ta odporność przez to jest super, bo przez te 16m-cy tylko raz miał katar. A na zakończenie spróbuję dodać zdjęcia :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...