Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez paraduje bez stanika, ale u mnie to w sumie nie potrzeba;))

Ostatnio mam straszne problemy z oddychaniem. Myslalam, ze to szpitalny stres, ale dzis stwierdzilam ze albo nogi mojej Elizki albo macica na przeponie... Ale wytrzymam;)

Ja tez uwielbiam nasze forum:)))
Chociaz i tak czuje, ze Eliza urodzi sie 19 lub 20 lutzgo, to i tak czuje sie pelnoprawna marcowka;))))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Forum jest the Best! :-)
U nas z tym przytulaniem eh... nie mam wogóle ochoty, ale Męża nie zaniedbuje :D
Ja bez stanika czuje się nie komfortowo, za duże mam i jakoś mi tak dyndają, rozmiar w sumie ten sam E ale pod biustem ciut więcej.
Ja zamówiłam wreszcie łóżeczka jeszcze tylko foteliki i finito!
Mi też już ciężki oddychać bo Mały kopie w żebra a Królewna głowę ma z drugiej strony i w żaden sposób nie chce się przesunąć Uparciuch. Najgorzej w nocy, z początku spałam na 3 poduchach, ale już to nie daje rady..
Wizyta w środę więc się ogarne i strzele foto mi dużo nie przyrosło w sumie. Na początku spadło 6kg i to odrobiłam plus 3kg. Także nie jest źle ;-)

monthly_2016_01/marcoweczki-2016_42163.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6ydmpbaj4io.png

Odnośnik do komentarza

dzasta23
Przed ciążą wazylam 73kg. Tylko ze ja wysoka jestem 185cm;)
Madika rzucam zdjęcie dla Ciebie tylko strój juz domowy;)

Wow Dzasta to Bog obdarzyl Cie wzrostem :D Ja mam raptem 160cm.

Na tym zdjeciu widac bardziej ze jestes w ciazy:D hehe A mi mowia ze mam maly brzuszek jak na koncowke 7 miesiaca... Ale Ty nas wszystkie o glowe pobijasz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny jeszcze parę miesięcy temu wchodząc pierwszy raz na nasze forum nigdy nie pomyślałabym ze ono tak mnie wciągnie. Jest naprawdę rewelacyjne - my jesteśmy! ! My niedawno wróciliśmy od znajomych, było naprawdę fajnie. Nasmiałam się tak ze aż brzuch bolał. Co do brzuszków - wszystkie śliczne i każda wygląda wyjątkowo! Wstawię i mój. Zdjęcie z dzisiaj 30 tc:)

monthly_2016_01/marcoweczki-2016_42164.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
No i rozlozylo mnie refluksowe zapalenie przelyku, poszlo mi tez na krtan i gradlo. A z nosa mam niagare. Podrazniony przelyk i niewiele trzeba zeby wwirus z ojca Paulinki zaatakowal moje gorne drogi odddchowe. Czuje sie okropnie, on wzial tone lekow i zyje a ja sie mecze :(
Misiakowata wczoraj ogladalam ten film ;) fajny.

Co do szczepionek to nie dosc, ze niedoszlismy do porozumienia to szkonczylo sie to rozstaniem. Ja nie jestem calkowicie przeciwna szczepionkom, ale wszystko racjonalnie i w odpowiednim momencie. Ojciec Paulinki szczepilby sie kazdym gownem co mu dadza. Co roku sie szczepi przeciwko grypie i co roku przechodzi silne przeziebienie. To taki typowy leming, populista. Problem szczepionek to tylko czubek problemow. On nie liczy sie z moim zdaniem, podwaza wszystkie decyzje niczym madrym nie argumentujac. Jest ode mnie 11 lat starszy i jest dyrektorem i wydaje mu sie ze go to upowaznia by tylko jego zdanie bylo wazne. Nie traktuje mnie jak godnej partnerki i poki lekcewazyl mnie bylam slepo zakochana, ale jak zaczal ingerowac w zdrowie mojego dziecka, odezwal sie we mnie instynkt. Przejrzalam na oczy i zobaczylam jaki to podly czlowiek. Zazdroszcze wam jak piszecie jak wasi mezowie partnerzy dbaja o was. Ja jak mialam zachcianke to uslyszalam: to pojedz sobie i kup, ciaza to nie choroba. Teraz leze chora a rano sprowokowal awanture o to ze nie sprzatam tylko w lozku leze, ze jestem leniwa i ze udaje chorobe. Zaczal mi wypominac jak to super z nim mam, bo ostatnio jak bylam w szpitalu to mi wode przynosil. Powiedzial, ze jestem leniwa ksiezniczka, bo ciezko bylo mi dupe ruszyc i zejsc 3 pietra nizej do kiosku i sobie kupic (lezalam ze skurczami podpieta po fenoterol). Rece opadaja. Przed Wigilia wyszlam ze szpitala i rozmawialismy ze ide na rodzinna wigilie do jego mamy. Jak zadzwonila jego matka to dala mi do zrozumienia ze nie oczekuje mnie na wigili i zasugerowala, zebym dluzej zostala w szpitalu. Wychodzac ze spitala dostalam zalecenie lezenia itp. A dwa dni swiat byly u nas i musialam nadskakiwac na goscmi. Ehhh szkoda slow. Dzis uslyszalam znowu ze udaje chorobe, wiec juz cos we mnie peklo. Powiedzialam ze nie widze dalej wspolnej przyszlosci, bo dla mnie zwiazek to partnerstwo, zauwanie, uczciwosc, bezpieczenstwo. Jesli on nie jest w stanie tego mi dac to wole corke wychowywac sama. Ehhh... na koniec uslyszalam, ze on idzie do kuzyna na imieniny (ja nie poszlam ze wzgledu na stan zdrowia) i ze wroci rano i ze jesli sie zgadzam na jego warunki to moge zostac a jak nie to mam zabrac swoje rzeczy a klucz zostawic w skrzynce.
Nie musze mowic jak decyzje podjelam. Nie wiem czy madra, bo mam goraczke i slabo sie czuje. Poczekam tylko do jego powrotu, bo chce by widzial co zabieram.
Przepraszam ze sie tak wyzalilam, ale wkoncu peklo cos we mnie. Nie jestem osoba nieporadna zyciowo. Mam dobry zawod, zarobki powyzej sredniej krajowej i zdecydowanie za dlugo dawalam soba manipulowac i znizac do poziomu kuchty. Lekkomyslny i nieodpowiedzialny facet z rozdmuchanym ego to zdecydowanie nie moj ksiaze z bajki.
Trzymajcie za mnie kciuki 300 km. przede mna. Ostatnia podroz i zaczynam wszystko od nowa.

Odnośnik do komentarza

Ernesto, jesteś kolejna bardzo mądrą i silną babką na tym forum! Na pewno jest to słuszna decyzja i świetnie sobie sama ze wszystkim poradzisz!

Współczuję tylko tylu przejść, nieprzyjemnosci i takiego psychicznego traktowania, to ostatnie jest niedopuszczalne! i tego typu faceta- wyżej sra niż głowę ma- przepraszam za porównanie.

Marcóweczki są z Tobą!

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza
Gość mama77777

Ernesto przykro mi, ale z tego co piszesz to chyba faktycznie lepiej zaczac od nowa niż męczyć się w takim związku.
ja też nie jestem całkowicie przeciwna szczepieniom ale zdecydowanie jestem przeciwna żeby szczepienia zaczynać od 1 doby życia. Temat szczepień zainteresował mnie kiedy moja mama 3 razy zaszczepila się na grype i nigdy wcześniej tak ciężko nie przechodziła grypy jak właśnie po szczepieniu. Po 3 razie lekarz zabronił się jej szczepic a ja zaczęłam węszyć temat. Szczepionka ta miala żywego wirusa a moja mama z osłabiona odpornością zawsze przechodziła chorobę poszczepienna, jej organizm nie był w stanie się obronić przed tym co jej wszepili i nie wytworzyła przeciwciał tylko zachorowała. Dlatego tez szczepionki z żywymi wirusami dają najwięcej powikłań jeśli ma się obniżoną odporność.
Trzymaj się Ernesto :-*

Odnośnik do komentarza

Wreszcie mam czas napisać:-) Ernesto trzymaj się, jesteś silną kobietą dasz radę. Mój też mnie dzisiaj zdenerwował a nawet wczoraj, ale już mi przeszło. Wymasował żonkę, powiedział bez gadania że jutro na 7.30 do kościoła i jeszcze pojedziemy do sklepu i może do rosmana to już kupie płyn do prania i w środa czwartek zaczynam prać maluchów rzeczy i sortować. Ostatnio pokochałam olx, już mam następna dziewczynę która chce mi sprzedać ciuszki po 2 zł. Ale się chłopakom trafiła matka złotówa.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09piqvv3v7dr48.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto trzymam za Ciebie kciuki! Jesteś silną babką i na silną babkę wychowasz swoją córkę, jestem tego pewna! Tylko uważaj na siebie po drodze, 300km to kawał drogi, nie oglądaj się za siebie, bo z tego co piszesz to facet nie jest Ciebie wart!

Dziewczyny śliczne brzuszki, Dżasta brzusio malutki, a jeszcze tym bardziej przy Twoim wzroście mniej widać, nasze brzuchy to przy Twoim bębenki. Mój M. przed chwilą stwierdził że brzuch mnie zaczął wyprzedzać :P najpierw idzie Junior, potem ja, w końcu te 11kg musiało gdzieś się podziać :P i pewnie jeszcze przybędzie, ale na moim osiedlu obok placu zabaw zrobili siłownię na wolnym powietrzu to z Juniorem będziemy chodzić w lato ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

EfelinaAa czy mam oko, wcześniej nic tam nie kupywalam, ciucholand to dla mnie abstrakcja. Ale teraz stwierdziłam tych ciuszkow tyle idzie jeszcze przy dwójce, że co mi tam i kupiłam od jednej dziewczyny taka pake ubrań. Nie wszystko się przyda ale body, śpiochy i pajacyki napewno tylko wyprać i dodatkowo dwa kombinezony, jakieś dwie ładne bluzy i dwa sweterki. Wydałam na to 170 zł. I teraz dziewczyna mi chce sprzedać 88 rzeczy za 160 zł, ale już nie chce brać wszystkiego. Bo body to już mam chyba nie na 2 a na 4 dzieci. Brakuje mi pajacykow, spioszkow, kaftankow i spodenek. Ale to też kilku.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09piqvv3v7dr48.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...