leniwiec_leniwiec

A nie- do - 40 % ;) Kalae, równolegly czy rownolegly, kto by tam patrzyl ;) Aa wracajac do zartow w mojej pociazowej sylwetki! Dziwne- bo jem malo a nie chudne hahaha Waga stoi na 66 kg. Wiec jeszcze 2kg do wagi sprzed ciazy... Ale cwicze kilka razy w tygodniu i brzuch z tyg na tydzien...jakby mniejszy ;)

Tangoya, 6 lat...hmmm to juz niedlugo rozszerzanie diety ?;)) (pozdro Lilijka!) Dobry suchar nie jest zly! Kalae zamawiajaca w gemini to tak jak... hmmm... mila teściowa! Nie wystepuje w naturze ;) ale zycie lubi nas zaskakiwac wiecczekamy na kalae'owskie zamowienie ;) W gemini pewnie sie zdziwia ;) Dzis w hebe -40% na kosmetyki Bourjois! :)

Mam nadzieje, ze zdjecie sie doda...

~magdalenka851 Leniwiec dziękuję za Twój wpis odnośnie laktacji bo też miewam problemy. Możesz coś więcej napisać o leczeniu probiotykami? Mamamisiowa witamy Cię serdecznie i tulimy, Michałek będzie zdrów juz my pomozemy! Mmmm morze jaki wakacyjny powiew wprowadzilyscie aż milutko się zrobilo::) Aga a w Trzęsaczu/okolicach możesz polecić jakiś konkretny nocleg? Aniolku nocy sciskam kciuki razem z Wojtusiem i napisz koniecznie po wizycie co z uszkami i jak usg? My 19maja na kontrole uszka prawego i boje się strasznie zeby wszystko okazało się wporzadku. Magdalenka, ja stosuje to : http://www.i-apteka.pl/product-pol-49933-FEMINELLA-HEREDITUM-x-21-kapsulki.html Na razie czwarty dzien, wiec niewiele moge powiedziec, tym bardziej, ze te zastoje, ktore wyszly na usg nie bolaly bardzo- raczej szczypalo od czasu do czasu ;) Wiec nie wiem czy brak szczypania jest tylko chwilowy i niezalezny od tego preparatu, czy jednak juz dziala. W kazdym razie warto sprobowac :-)

Ciaza, u nas nie ma reguly z kupkami. Czasem zjem cos super ciezkiego, a Elizka strzela kupy, ze az milo. Czasem zjem zdowo, malo, a Eliza sie prezy. Duzy wplyw na to ma, ile sama zje oraz czy napije sie duzo tego pierwszego mleka czy nie (choc i tu zdania sa podzielone- jedni uwazaja, ze jeden i drugi pokarm zawiera tyle samo laktozy, a inni, ze to pierwsze mleko wiecej). U nas na kupke bardzo pomaga smoczek lub pozostawienie przy piersi (ssanie poprawia perystaltyke jelit). No i to, ze dziecko sie prezy i placze przy kupie to bardzo czesto po prostu zastepnik parcia. Dopoki nie nauczy sie skutecznie przec, bedzie tak sie meczylo. Elizie bardzo pomaga pozycja, gdzie jest wygieta w kolyske (taki koci grzbiet;))) lub siedzi w lezaczku bujaczku (ogolnie ta pozycja w luk sprawia, ze szybciej i bezbolesnie robi kupe). Jak lezy jest gorzej i dluzej. Jeszcze w temacie kupek. Ja juz to pisalam, ale jeszcze raz napisze, bo warto ;)) Sprobujcie olej kokosowy na te odparzenia. Ja smaruje nim po kazdej prawie kupie i kapieli i pupa jest (odpukac) koloru skory. Czasem sa zaczerwienienia ale w faldkach, tam gdzie gumki od pampersa cisna grubasne udka ;))

Hej mniej leniwie :) Korzystam z drzemki naszej Koaleczki, ktora pewnie trwac dlugo nie bedzie :) Staram sie czytac Was codziennie (musze kontrolowac teksciory Przyjaznej !) ale dopiero teraz udalo mi sie dotrzec do ostatniej strony. U nas z jednej strony ciagle to samo, a z drugiej duzo sie dzieje ;) U Elizy coraz lepiej z asymetria. Glowka lata juz na wszytskie strony. Dzis jednak przychodzi nowa rehabilitantka (stara robi sobie przerwe przez 3 tygodnie wiec postanowilam zmienic). Zobaczymy co powie. Jesli chodzi o karmienie, to mala je roznie. Srednio to 3-4 min z kazdej piersi. A przybiera ladnie - okolo 300/400 gramow na tydzien. Kupki nadal sluzowate. Lekarz nam wyjasnil (bylam u neonatologa + specjalisty od spraw laktacji), ze to prawdopodobnie przez to, ze Eliza je wiecej niz pozwala jej poziom laktazy. Dlatego tez czesc laktozy z mleka nie jest przetrawiona. Kazala jednak na to nie zwracac uwagi, dopoki dziecko sie dobrze czuje, a kupki sa regularne i maja ladny kolor + sciete mleko). Pokazala nam fajne pozycje, pomagajace odgazowac dziecko. Eliza rzadziej ulewa, ale jak uleje to wiecej niz kiedys. Co do osob trzecich i Elizy, na razie mielismy samych najblizszych w domu (moi rodzice, siostry, siostra T.). Obserwowalam oczywiscie czy myja rece itd, ale brali Elize na rece, przytulali ja. Szczegolnie nasze siostry bardzo ja kochaja i nie wyobrazam sobie, zeby mialy byc pozbawione takiego kontaktu. Tym bardziej, ze my wtedy bylismy odciazeni, a to tez sie liczy. Ktos "swiezy" fajnie zabawia dziecko :))) Nie widzialam, zeby ktos ja calowal oprocz mnie i T :) Ogolnie, dopoki ktos nie jest wyraznie chory i ma czyste rece, nie widze powodow, zeby nie bral Elizy na rece. Jesli chodzi o kilogramy po ciazy, to jeszcze mam 3-4 do zrzucenia. Mam duzo szersze biodra niz przed ciaza i jeszcze troche brzucha (wieczorem). Nie jem slodyczy- jedynie raz w tygodniu pieczemy ciasto bez lub z mala iloscia cukru. Codziennie planuje sie poruszac, bo jednak spacery z wozkiem nie daja takiego efektu, jaki oczekiwalam. No chyba, ze sie z wozkiem biega ;)) Co do wakacji, planujemy albo 2Xtydzien albo ciagiem dwa tygodnie. Zobaczymy co na to Eliza;) Niestety wtedy, kiedy chcemy jechac przypada dluuugi skok rozwojowy ;))) A Eliza przechodzi je prawie ksiazkowo jesli chodzi o tydzien zycia. No zobaczymy. Co do laktacji, sa wzloty i upadki. Tzn. mleko jest, ale czasem pojawia sie bol, szczypanie w piersi. Teraz juz mniej, ale kilka dni temu bylo gorzej. Bylam na usg piersi w poradni zaburzen laktacji i to szczypanie, pobolewanie, to skupiska malych zastojow. Jest to podobno powodowane przez gronkowca, ktorym kobieta w pologu i do tego karmiaca latwo sie zaraza. Gronkowiec dla dziecka nie jest niebezpieczny, jednak jest niebezpieczny dla laktacji. Stad moje czeste zapalenia i zastoiki. No i zapalen juz sie nie leczy antybiotykiem a probiotykami. Zaluje, ze od razu nie poszlam do tej poradni laktacyjnej, zamiast do lekarza rodzinnego. No ale, moze ktoras z Was tego uniknie, gdyby w razie cos sie dzialo :)))

Hej ! Monimoni, przykro mi z powodu smierci tescia :( Oczywiscie jeszcze Was nie doczytalam, ale postanowilam odpisac w dwoch sprawach :) Niestety juz nie pamietam komu! 1. Ropiejace oczy. U nas z jednym juz spokoj od dluzszego czasu. Mysle, ze najbardziej pomogly masaze, poniewaz w oczku nie ma juz praktycznie tej warstwy lez, ktora jeszcze pojawia sie w drugim. Moze matka odetkala kanalik ? :) Nad drugim pracujemy. Jesli chodzi o ropke to pojawia sie czasem, ale duzo mniej niz kiedy ostatnio pisalam. 20-ego mamy wizyte u okulisty. Chcialabym, zeby pokazalam mi jak te kanaliki profesjonalnie masowac. Mysle, ze juz zalapalam, ale nauki nigdy za wiele :) 2. Kupki U nas nigdy nie bylo zielonych kupek (oprocz jednej w trzeciej dobie). Dwa razy pojawila sie jajecznica z kilkoma zielonymi grudkami. Jednak naszym problemem jest sluz w kupce. Nie jest go duzo, ale jest. Polozna twierdzi, ze dopoki kupka sie nie pieni, to nie ma powodow do niepokoju. Ortoda, Ty chyba masz problem z kupkami (a dokladniej Wojtus :))) ? W necie znalazlam juz chyba wszystkie mozliwe odpowiedzi - nietolerancja laktozy (w przypadku zielonych kup), niedojrzalosc ukladu pokarmowego, banany (!), katar, zabki. Ja od dwoch dni nie jem nabialu. Zobaczymy czy cos sie zmieni. 20.04 mamy tez szczepienia, wiec dopytam jeszcze pediatre o te kupy (mam nawet dwa zdjecia ;))) Od srody cwiczymy z Elizka (dostalismy cwiczenia od rehabilitantki). Eliza ma asymetrie i krecz szyi. Nie udawalo jej sie odwrocic glowki w prawo lezac na brzuchu. Po dniu cwiczen, juz potrafi :) Dodatkowo mamy zakaz noszenia w pionie, dopoki glowka nie bedzie stabilna (oczywiscie pomimo jej podtrzymywania ;))) Wiec chusta na razie tez odpada. Mozemy zaczac motac jak Eliza skonczy 4 miesiace. Nozki jej tez odbijaja troche w prawo. ZObaczymy co powie ortopeda za tydzien na usg... Poza tym, Eliza dalej jest grzeczna. Spi ladnie. Teraz chyba mamy kolejny skok rozwojowy, a przy okazji kryzys laktacyjny. Nigdy nie wisiala tak przy piersi jak od wczoraj. Caly czas sie smieje i wydaje juz z siebie coraz wiecej odglosow :) Dzis ja zwazylam i w tydzien mamy + 280 gramow :) I na koniec tarczycowa anegdotka. Euthyrox biore od 10 miesiecy. Nigdy nie zdarzylo mi sie zapomiec o tabletce. Po niej robie 30 min przerwy i jem. A dzis? Lyknelam tabletke, i co ? Zagryzlam ja kanapka DObrze, ze nie popilam piwem ! To chyba ta podziurawiona noc tak na mnie dziala ;)

http://antoonovka.pl/2015/10/surowizna-czyli-jak-ugryzc-tatara-karmiac-piersia/

Nasza Elizka dzis bardziej marudna. Zastanawiam sie czy to nie przez skok rozwojowy 5 tygodnia. Moze u Was problemy z najadaniem sie tez sa z tym zwiazane ? Okresy skoków rozwojowych 5 tygodni (wrażenia) Dziecko zaczyna być bardziej uważne i ”obudzone”, wszystkie zmysły są wrażliwsze niż wcześniej. Od tej pory dziecko słyszy, widzi czuje zapach i smak zupełnie inaczej niż dotąd i to może sie mu wydawać niezrozumiale i przerażające. Jedynym sposobem wyrażenia tego strachu jest krzyk i płacz oraz szukanie bezpieczeństwa w ramionach rodziców.

Biedna Maja, ale na pewno wszystko bedzie dobrze! Dziewczyny z niedoczynnoscia i przyjmujace Euthyrox, dzis odebralam tsh i ft4 Elizy. Wyniki sa w normie a normy niby dla 30-dniowego bejbika. No i zaczelam sobie wkrecac, ze moze to, ze przyjmuje Euthyrox wplynelo na poprawny wynik... Ja teraz biore 50. W dzien badania Elizy normalnie bralam tez. Powiedzcie mi, ze jestem glupia i niepotrzebnie sie martwie!;)

Hej dwu i jednopaki :) Coraz mniej sie robi tych pierwszych - i tak ma byc :) Zazdroszcze troche brzuchatkom - pamietam jak ja sie wspaniale czulam po porodzie, ze mam Elize obok juz:) Wszytsko bylo takie nowe, do odkrycia :) Teraz tez jest pieknie, ale czlowiek przyzwyczaja sie szybko do kazdej zmiany. Dzis mijaja 4 tygodnie od mojej relacji na zywo z porodu :) A jutro o 4:45 Eliza konczy 4 tygodnie. Ortoda, ja pije zurawine profilaktycznie od porodu. Moze zamiast tabletek, kup sok ? Arwena, u nas bylo podobnie, do dwoch klotni, po ktorych T. bardzo sie zmienil. Ma nadal chwile zawiechy, ale wystarczy jedno moje spojrzenie, zeby zaczal dzialac. Teraz jest na urolopie. Gotuje nam obiad ;))) Co do wody, to ja pije jak mnie suszy ;) A suszy mnie przy kazdym karmieniu (najbardziej w nocy)...

~magdalenka851 Leniwiec a skąd to zapalenie przeziebilas czy za dużo mleka? Ile czasu Cię to bolało zanim pojechalas do lekarza i czy biorąc antybiotyk nadal karmisz? Ja też mam tendencje do zastojów ale zazwyczaj ciepły okład,masaż i odciaganie /karmienie dawały rade. Swoja droga zawsze sie bałam co by było jakby to nie pomoglo. Mój starszak sie dzis obudził z kaszlem krtaniowym....no i pięknie! Zaraz pewnie my z młodym w szpitalu wylądujemy! Czy te zakochane choroby nigdy nas nie opuszcza? Czy Wasze dzieciaki też tak chorują czy tylko mój jest ewenement na skale swiatowa?! Ręce i cycki opadaja Zaczelo mnie bolec po nocy kiedy mala przespala 6 h. Ale dzien wczesniej zmoczyl mnie deszcz. Podejrzewam tez, ze moze Eliza nie dojada ile trzeba z piersi. Lekarz znow powiedzial, ze przyczyny nie ma- po prostu niektore piersi maja tendencje do zastojow. U mnie zastoj robi sie w jednej. Juz raz mialm to ale mialam tylko stan podgoraczkowy i bolalo mniej. Teraz bylo okropnie i na drugi dzien poszlam do lekarza. Bo nawet Eliza nie moglam sie zajmowac. Dreszcze mialam nawet jak goraczka spadla. Karmie nadal z antybiotykiem- mozna. Trzeba tylko uwazac na kupki dziecka. Zeby nie miala rozwolnienia. I jak cos podac kropelki biogaia (pomagaja podobno na problemy z brzuszkuem i kolki). Wiec zobaczymy... ja juz czuje sie o niebo lepiej. Nawet karmie z chorej piersi. Bo wczoraj tylko laktator byl do popoludnia. Sylwia, trzymaj sie dzielnie. Szpitale demotywuja niestety. W koncu urodzisz:) Dziewczyny czy Wy tez sie tak pocicie w pologu ? Ja sie przebieram w nocy 3 razy...

Lilijka87 Czy przy jednym karmieniu dajecie jedną czy dwie pierdsi? Wcześniej dawałam z dwóch no miałam mniej pokarmu. Teraz jest go zdecydowanie więcej i nie wiem czy dalej dawać z dwóch czy lepiej jedną? Ja daje jedna. Ale nie wiem czy "krolowa mlecznych zastojow" jest wzorem do nasladowania;))) Nowe mamy- gratki :) Ernesto, czekamy na fotki!

Dziewczyny oczekujace na rozwoj akcji - cierpliwosci :) to juz kwestia dni/godzin:) Ja dzis wyladowalam z antybiotykiem (zrobil mi sie straszny zastoj ... w nocy wysoka goraczka, dreszcze, i dzis rano lekarz). Musze chyba odwiedzic poradnie laktacyjna bo boje sie nawrotu. Lece spac. Krolewna spi to i matka powinna zregenerowac cialo i ducha;)

ortoda Hej Propo tych naparów z rumianku to jest tez alternatywa dla tych co maja za Malo czasu : Przed karmieniem nachylić się nad wanna i polewac cieplym delikatnym prysznicem pierś. Tez będzie lecieć ciurkiem. Ja za to mam problem bo miałam duza napięta pierś , ściągnęłam laktatatorem no i wtedy maly chwycił a na koniec dostał to ściągnięte. Ostatnio znowu zrobil się tak nerwowy ze przez godzinę nie mogl złapać piersi i plakal więc podałam mu najpierw ściągnięte. Wypił a potem bez problemu zassal się do piersi. Jednak problem pojawił w się na rano kiedy po ściągnięciu znów nie zassal i tylko płakał wiec dostal ściągnięte ale zamiast potem ładnie sie przyssać to znowu przy pierś sie denerwował chyba ponad godzinę i skończyło sie na tym ze ściągnęłam z obu pierś i mu dałam. Boje się że on juz teraz nie będzie chciał pić z piersi. No ale jak dlugo czlowiek może przystawiac? Ja juz potem nie mam sily - tylko ryczeć mi się chce. Miał ktoś taki problem? Jak mialam nawal, to tez dawalam w butli ale mamy smoczek calma (z laktatorem Medeli). Podobno dziecko tez musi sie wysilic, zeby cos polecialo zniego. Eliza na pocznie chciala w ogoke z niego ssac. Ale z braku laku nie miala wyjsca jak matk wyla z bolu przy przystawieniu. Co prawda w nawale zawartosc jednej butelki wypil T.;)) bardzo chcial sprobowac wiec sobie zaserwowal szklane przeciwcial zony;) Kamila, moj nawal trwal ok.dwoch dni. Teraz tylko jak wstaje wlasnie w nocy po tych 3-4 godzinach to piersi napompowane i bolesne. Ale udaje mi sie bez spuszczania laktatorem przystawic mala do piersi. W ogole podejrzewam, ze Femaltiker sie przyczynil. Bo mam (tskie mam wraziwnie) wiecej pokarmu, i moze to dluzsze ssanie wynika z tego, ze yen specyfik zmienia smak mleka...nie wiem...