Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kuleczka89 u mnie w pierwszej ciąży skurcze pojawiły się przed 20 tygodniem, ale po paru dniach brania luteiny i magnezu były już tylko kilka razy dziennie pojedyncze. Dziewczyny mają rację, najlepiej jak zostaniesz w szpitalu. I pamiętaj nie możesz się denerwować (wiem łatwo się mówi). Na początku tej ciąży strasznie się bałam jak to będzie, moja lekarka powiedziała mi że nerwy i stres wywołują i nasilają skurcze. Myśl pozytywnie. To już 32 tc. Dasz radę. Trzymamy kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za słowa otuchy. Oczywiście staram się nie stresować i myśleć pozytywnie. Zostaje jeszcze na weekend na obserwacji lekarz uspokaja że wszystko jest wporzadku że do 35 tyg powinnam donosic, więcej nie gwarantuje ale mogę wyjść do domu. Mówi że nie może powstrzymać wcześniejszego porodu.
Mimo jego zapewnień i tak mnie to przeraża, pocieszam się tylko że synek na ostatnim usg w 29 tyg ważył już 1700g co było ponad normę to może nie będzie aż tak mały. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mojego urwisa żeby jeszcze zaczekal...

http://fajnamama.pl/suwaczki/v9pgwrx.png

Odnośnik do komentarza

Kuleczka89- tak jak piszą dziewczyny, przede wszystkim spokój. Jesteś pod opieką fachowców, a i tak wiele zależy od naszej głowy- laktacja, poród i ciąża też. Leżałam z dziewczynami, które też miały skurcze w 32 tyg, jednej nawet w 33 tyg. odszedł czop śluzowy, ale uparła się i wmawiała sobie,że musi dorwać do 36 tyg przynajmniej i dała radę. A wyprawkę zamawiała ze szpitala, a mąż tylko odbierał i przywoził pokazywać:). Także głowa do góry. Jak każą leżeć to leż, jak masz głupie położne to na nie zlewaj, zdrowie Twoje i maleństwa najważniejsze:). Co do wyprawki to Monka89 takową wrzucała kiedyś. Ja weszłam na jej profil i szukałam w postach, bo to już dawno temu było:). Jeśli aktualnie leżysz w szpitalu, w którym będziesz rodzić to podpytaj położne, co trzeba mieć, pewnie mają jakąś listę, bo co szpital to inne wymagania:).

Chocovanilla - trzymaj się i tak jak Welka napisała, jesteś twarda babka!

Meggy1901- nie miałam usg w 30 tyg. W 28 tyg jak wychodziłam ze szpitala mały ważył kilogram, a kolejne usg dopiero będę miała za 2 tyg w 34 tyg, bo przez ten mój twardy brzuch lekarz chce je zrobić jak najpóźniej, żebym przypadkiem nie dostała skurczów, a nawet jeśli, to żeby było bliżej 36 tyg. i będą mogli mnie czymś podratować:). Co do badań to po 30 tyg powinno być jeszcze usg, wymaz z pochwy na obecność paciorkowca, potem jeszcze ktg i chyba na każdej wizycie badanie szyjki, czy się nie skraca no i morfologia. Ogólnie u mnie do szpitala do porodu chcą grupę krwi, wyniki HBS, WR, ostatnią morfologię i USG.

Odnośnik do komentarza

Podobnie jak Solcia miałam bezsenną noc. Moja córka wczoraj wieczorem ni stąd ni z owąd dostała gorączki. No i w nocy zaczęło się mierzenie temperatury. Na szczęście w nocy miała normalną. Ale już nad ranem stan podgorączkowy który jest do teraz (37,7-38,3). Na szczęście normalnie pije, je i się zachowuje. Byłam u lekarza i nic nie stwierdzil. Albo wirus albo 3dniowa w lagodnym wydaniu albo zęby. Trzeba obserwować. Jeśli do jutra jej nie przejdzie man jej pobrać mocz do badania.
Natomiast czytać ani szydełkowa mi się nie chce. A moglabym ten czas tak pożytecznie wypełnić. Chyba wrócę do rysowania

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, u mnie wreszcie widać koniec remontu :))))))))
Łazienka dzieciaków gotowa, pokój dzieci prawie gotowy, jeszcze tylko poprawki estetyczne, karnisze, firaneczki itp. Dziś już rzeczy po szafkach rozkładam bo mam już dosyć pudeł. Jeszcze tylko malowanie salonu i przedpokoju i finito :)))
Wezmę się wreszcie za wykończenie wyprawki i pakowanie toreb do szpitala bo mam przeczucie że młody wcześniej wyskoczy :)

Madzia, mam nadzieję że z małą będzie ok. Mój też ciągle kaszle ale mam wrażenie że to od tego suchego powietrza i tych chemikaliów co latają w powietrzu po remoncie..

Kuleczka89 a masz te skurcze bolesne? Ja mam twardnienie brzucha non stop od 2 mcy i lekarka zaleciła mi nospę, magnez a teraz luteinę. W ogóle jakoś tym się nie przejmuje i nie panikuje (moja gin, bo ja trochę tak:) Ale u mnie nie ma rozwarcia jak na razie więc jestem w domu i odpoczywam (w remoncie:) Mam nadzieję, że będzie u ciebie ok i maluszek jeszcze posiedzi trochę bo nie ma jak u mamy :) Trzymam kciuki !

Energia mnie znów rozpiera bo koniec remontu i końcówka ciąży, już się nie mogę doczekać:) Tylko coraz ciężej, szczególnie po schodach i spojenie boli jak cholera... I pomyśleć że jeszcze 7 mcy temu 3x po 3h ciężkiego treningu w tygodniu i nawet się człowiek nie zasapał. A teraz taka ofiara :))

Jak u was samopoczucie???
Przesyłam moc pozytywnej energii !!!!

ps. a mały łobuziak moją energię chyba przejmuje bo śpi tylko po kilka minut na dobę, resztę czasu rozrabia na całego u mamy w brzuszku :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam takie głupie pytanie: jak odczuwacie te skurcze? Są bolesne? To takir ciągnięcia w dół brzucha? Bo kurcze boje się, że nie będę umiała ich rozpoznać...
A w zeszły w piątek byłam u lekarza i niestety skraca mi się szyjka, ma 1,5 cm. Teraz mam koniec 29 tygodnia i powoli zaczynam mieć dobre myśli, bo pierwszy moment to masakra...
Najbardziej zdziwiło mnie to, że wizytę mam normalnie za miesiac- jak się zapytałam czy nie powinnam mieć z tego powodu częstszych wizyt to stwierdził, że nie. No chyba, że zacznie się coś dziać to zaprasza.
Oczywiście w przyszłym tygodniu dzwonie i umawiamy się na kontrolę, bo bym nie wytrzymała.
Najgorsze jest to, że nie miałam żadnych objawów:-/ wczoraj miałam wrażenie, że czasem brzuch mi twardnieje, ale w końcu nie jechałam do lekarza.
Z lekarstw to mam brać tylko luteine...
Z tego co piszecie to macie o wiele więcej tych lekarstw.
Całe szczęście, że chciałam zaświadczenie do szkoły rodzenia, że mogę ćwiczyć, bo tsk by mnie na fotelu nie badał, bo nigdy tego nie robił.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dsi5el7zq.png

Odnośnik do komentarza

Kuleczka89 tak jak Ci dziewczyny pisały, postaraj się teraz nie denerwować. Jesteś pod dobrą opieką i jak będziesz leżeć to zapewne dzidzia jeszcze troszkę poczeka :) My tu wszystkie trzymamy kciuki. Co do wyprawki - jakiś czas temu zrobiłam taką tabelkę z naszymi datami porodów itp przed chwilą dołączyłam do niej swoją tabelkę wyprawkową :) Także wklejam Ci linka i śmiało korzystaj.
Dziewczyny, jeśli macie do tej wyprawki jakieś uwagi albo chcecie coś tam jeszcze dopisać to śmiało - może się jeszcze komuś przyda :)

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1LHTgVxkHqRgxa6uEVD3xzoryajd3ixJMG7NLw1SCum8/edit#gid=0

http://fajnamama.pl/suwaczki/0wpvjtv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/83pe5qi.png

Odnośnik do komentarza

Mój bobas ważył w 30 tyg 1400g wiadomo +/- 400g. Jutro zaczynam 33 tydzień, czuje się dobrze, o dziwo kręgosłup mniej boli za to zaczęły się problemy ze snem. Na żadnym boku nie jest mi wygodnie, czuje po chwili leżenia drzetwieje mi biodro. Przekręcić się na drugi bok i za chwilę to samo. Spie tak ze robie sobie taką poduszkę w kształcie litery c z zwinietej w rulon kołdry a dzisiaj nad ranem jak mi było już tak niewygodnie ułożyłam tą kołdrę w podkowe i położyłam pod plecy żeby leżąc na plecach nie uciekać głównej żyły. Było bardzo wygodnie. Ciekawe jak dzisiejsza noc minie....

http://fajnamama.pl/suwaczki/3u88zij.png

Odnośnik do komentarza

Calina84 muszę pomyśleć nad tym szydełkowaniem. Kurczę to taka fajna pamiątka dla dziecka :)

Madzia02 podzielam Twoje zdanie co do rozstępów. jak ktoś ma suchą skórę i tendencję do rozstępów to żadne kremy nie pomogą

Kuleczka89 trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze! informuj nas co u Was. Na moim profilu tak jak napisała zakropkowana znajdziesz ściągawkę co powinno się kupić. Może Ci się przyda. Tylko przejrzy dalsze posty, bo ja to jakoś we wrześniu wrzucałam. Pozdrawiam

Marta1992 ja dla pewności i świętego spokoju poszła bym na konsultację do innego lekarza, ale oczywiście to Twoja decyzja i zrobisz co uważasz. Mi lekarz tłumaczył że szyjka nie powinna być krótsza niż 3 cm. Jak jest mniej albo szpital albo bezwarunkowe leżenie w domu, bo krótka szyjka to ryzyko wczesnego porodu.

Co do samopoczucie podobnie jak u Cb Fiolet mnie również rozpiera energia, ale staram się hamować, by świat nie spędzić w szpitalu. Mój termin to 25.01 więc wolałabym by mała urodziła się w 2016 roku. Ja dziś byłam po wyprawę ubraniową :) drugie pranie właśnie się robi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja juz w domu bo przyjechal po mnie mąż z córcia co prawda przepraszał tylko przez smsy wczoraj a dzisiaj jak przyjechali to buzi nie otworzył ale wróciłam bo tęsknię za swoją córeczką..
Jeśli chodzi o skurcze czy skracanie szyjki to aż Was zaskocze bo pomimo że już jedno dziecko mam byłam podłączona do oksytocyny coś tam bolało ale nie potrafię tego nawet opisać. Trwało to krótko bo nie było rozwarcia i wód wiec szybko cesarka.. jeśli chodzi o szyjkę to zawsze przy badaniu słyszę ze wszystko ok szyjka zamknięta. Współczuję Wam kłopotów i stresu jaki Wam towarzyszy. Trzymam za Was kciuki żebyście donosiły swoje pociechy do końca :*
Mój synek przyjdzie na świat w tym roku pomimo terminu na 2.01.
Boje się ryzykować, zbyt wiele jest do stracenia..
Jestem taka padnięta ze kąpiel i do łóżka... dzisiaj mecz któraś z Was ogląda ? :) pozdrawiam buziaki :*:*

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Chocovanilla dobrze ze juz jestes w domku z córeczką i mężem. Bądź spokojna i nie dawaj sie wyprowadzić z równowagi . Ja bym na twoim miejscu nie wychodziła z domu tylko to on jeśli chciał sie zobaczyć z matką niech wychodzi do niej. Ja tez jestem w konflikcie z teściową nie widziałam sie z nią od marca i jak mąż chce sie z nią spotkać jedzie z synem so niej. Bądź silna i nie daj sobą pomiatać .
Celina84 buciki cudowne !!!! Tez chciałabym umieć szydełkowac.
Madzia02 tez słyszałam o tych rozstapach to wszystko mamy juz w genach. Ja narazie nie mam ani jednego w pierwszej ciąży tez nie miałam . Teraz używam BioOil na całe ciało ale bardziej chodzi o nawilżenie :-)
Kuleczka89 najważniejsze ze jestes pod dobrą opieką. Trzymam kciuki jesteśmy z Tobą napewno dotrwacie do odpowiedniego czasu :-)

Jeśli chodzi o mnie to dziś zapełnialam cały dzien moją nową szAfę jestem padnięta ! Syn zrobił mi pyszną kolacje pewnie zgaga mnie pomeczy ale co tam :-/ jajecznicy ze szczypiorkiem i bekonem grzech odmówić ;-) Alanek kopie niesamowicie przed chwilą dostałam mega kopniaka w rzebro wrrrr nie było to przyjemne hehe. Jutro w końcu wielkie pranie dla maluszka . Jupi!! Kobietki powiedzcie mi czy jak prałacie to odrazu w płynie dla dzieci czy najpierw w proszku a potem jeszcze w płynie ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za listę, od jutra zacznę zamawiać przez internet z częścią powinien poradzić sobie mój mąż. Niestety moje skurcze znów powróciły silne i regularne co 5-7 min znów podają mi magnez. Silnie koncentruje się na pozytywnym podejściu i na dotrwaniu do 37 tyg kolejnym celem jest styczeń lekarz twierdzi że wszystko jest jeszcze możliwe.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v9pgwrx.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny:)
Calina84 jesteś wielka! zazdroszczę zdolności manualnych i chęci do przygotowywania tabelek/zestawień-ja jestem w tym temacie strasznie leniwa, a szkoda bo mogą ułatwić życie:)
Kuleczko współczuję pobytu w szpitalu i takiej sytuacji:( o wyprawkę się nie martw, przez internet wszystko kupisz, mąż na pewno ogarnie temat i szybko się z tym uporacie. Oby tylko maluch jeszcze poczekał troszkę, najważniejsze, że jesteś w szpitalu pod dobrą opieką. Czekasz na synka czy na coreczkę?
co do rozstępów to od początku ciąży smaruję się mustelą, mnóstwo kasy na nią wydałam, ale na brzuchu nie mam ani jednej sztuki, za to na zew stronie ud pojawiły się malutkie paseczki w kolorze skóry- mam nadzieję, że nie ściemnieją.
Łączę się w bólu z niewyspanymi:) noce są ciężkie, ale już nam dużo nie zostało. Ja też mam przeczucie, że poród będzie wcześniej- chociaż wolałabym doczekać do terminu czyli 1 stycznia, maluchowi byłoby lżej w szkole;)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane, długo nie zaglądałam. Widzę, ze mam duzo do nadrobienia. Siolcia dobrze, ze Ty i tina jyz macie szpital za soba. Teraz musicie na siebie uważać.
Kuleczka, najważniejsze, ze jestes Pod dobra opieka!
Stycxniowka wygladasz przepięknie!!
Chocovanilla na szczęście masz Sjarb dla którego warto sie uśmiechać i drugi w drodze :)) a teściowa olej.

Długo mnie nie było, synuś złapał w przedszkolu jelitowke, pozniej ja, maz, moi ridzic. Wylądowałam z nim w szpitalu ze względu na idwodnienie. Od wczoraj jestesmy w domu. Jestem wykończona. Ciagle pranie wszystkiego z wymiocin, teraz wszystkiego ze szpitala. A na jutro koj maz zaprosił teściów na 11. Masakra. Jeszcze nie mam obiadu na jutro, pewnie w hej oczach bedzie wszystko zanuedbane, ze sobie nie radzę :/ wale to. Szpital dał mi w kość. Ból pleców sie nasilił. No nic byle do jutrzejszego popołudnia.

Jeszcze dostałam bardzo smutna wiadomość, ze zmarł kolega ze studiów :( dobry, inteligentny. Fajna żona i do dupy...a na pogrzeb nie bede miała jak iść:( smutno tak..

My mamy nawilżacz duux i sobie go bardzo chwale. Jak któraś mama pisała jest pomocny w Haszku u dziecka, pory katarku. I prawdę mówiąc duzo lepiej sie przy nim zasypia. A w nocy nie grzejemy bo lubimy jak gest rześko. Nawilżacz sam sie wyłącza i pozniej juz sobie śpimy.

Buziaki dziewczyny, przepraszam, ze nie wszystkim odpisałam, ale tyle tego, ze nie dałam rady ogarnąć,

http://fajnamama.pl/suwaczki/xjel9m8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjor3p7ujrr.png

Odnośnik do komentarza

Kolejna nocke nie moge zasnac..bylam dzis w kinie na premierze Listy do M 2 i bardzo mi sie podobalo :) potrzebowalam sie gdzies wyrwac po tak dlugim lezakowaniu tylkiem do gory. Obawialam sie jak mala w brzuchu zareaguje na tak glosne dzwieki,no i faktycznie na samym poczatku bardzo nerwowo sie wiercila,ale po pewnym czasie byl spokoj i chyba nawet zasnela :) mialam siedziec w domu ,tesciowa mnie wrecz zwyzywala ze jestem nieodpowiedzialna ,ze sie nie slucham lekarza ,ze mialam lezec a latam jak glupia itd...no ja wiem,ze mialam uwazac. Ale wydaje mi sie,ze skoro sie nie zmeczylam,nie robilam.nic ciezkiego tylko cale dwie h siedzialam,to nic nie powinno mi byc. Eh...no zachcialo mi sie kina,bo juz siedzialam w domu i plakalam z samotnosci . Jesli cos sie przez to stanie to sobie tego nie wybacze. Ale czuje sie dobrze,nic nie boli,zero zmeczenia wiec chyba jest okej..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...