Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.. ja juz pospalam godzinkę teraz czas się pomęczyć ; (
Strasznie pali mnie zgaga aż wzięłam rennie bo już nie mogę tego wytrzymać.. do tego mi niedobrze i mam dreszcze... koszmar jakiś... nie rozumiem czego mi wszystko tak szkodzi;( juz nie mam siły, jestem zmęczona, niewyspana do tego niedobrze mi co jest :/
Co tu jeść żeby w nocy nie cierpieć... z dnia na dzień jest coraz gorzej..
Oby rennie pomogło :( w zasadzie to przy waszych skracajacych die szyjka ch to pikuś ale dokucza:/
Mój mały ruchliwy bardzo.. za 2 tygodnie usg wiec dowiem się coś więcej co u niego :) juz nie mogę się doczekać

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ,mam nadzieję ,że wasze dolegliwości szybko mina i że leżenie nie będzie takie uporczywe.
Ja jestem po wizycie u lekarza.Okazało się że z moim spojeniem wszystko w porządku.Mała uciska mnie swoją główką i stąd te bóle .Zostałam porządnie przebadana i wszystko ok.Tak jak części z was mi też brzuch stwardnieje ,wystarczy że wyjdę z psem i czuję nagle taki kamień w brzuchu ,staram się jak najwięcej odpoczywać i leżeć ,lykam wapń z magnezem i mam sobie jeszcze dokupić preparat z firmy solgar również chelat magnezu.
U mnie dzis rozpoczął się 29tc.Mała w ciągu dwóch tygodni przybrała ponad 350g i ma już ok 1323 g:).Dużo kopie ,dużo się rusza i bardzo często w ciągu dnia.Nie wiem czy część z Was też tak ma ale zauwazylam,że Zosia budzi się w zasadzie wtedy kiedy ja.Mam bardzo czujny sen i obojętne jaki hałas od razu przerywa mi spanie ,po chwilo czuje małą jak kopie .Mam nadzieję że nie odziedziczy po mnie takiej jakości snu ,tutaj wolałabym gdyby wdala się w tatusia :)

Odnośnik do komentarza

Przeżyłam noc :) uffff
Mój mały jest ciągle aktywny nie wiem czy cokolwiek śpi... może drzemka ale moja córa ze snem do tej pory słabo. .
Ja tez mam czujny sen i strasznie wyostrzony słuch szczególnie nocą.. czasem musze wypisać niektóre rzeczy z gniazdka bo mi piszcza i tak o...
Moja córa wczoraj miała wycieczkę w przedszkolu do ogrodu botanicznego i nie nałożyła bluzy nikt nie dopilnowal pewnie i dziś mi kicha ale jeszcze pójdzie a jutro Halloween sobie zrobimy..
Dzisiaj obskocze juz cmentarz jak mała w przedszkolu bo we wszystkich świętych nie dam rady w te tłumy...
Miłego dnia wam życzę :*

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Ja to samo mam z tą zgaga. Nic nowego nie jem ale pije więcej wody lekko gazowane i tak mi się odbiło ze jakbym była smokiem to bym nim zioneła! 2 noce tak miała bo tylko w te i poprzednia tak mi paliło ale sam odcinek górny i dla mnie to nowość bo ja nigdy zgagi miałam wiec zastanawiałam się czy oby to na pewno to....ale to to:(
u mnie synek kopie mocno czasem aż cala skocze. Ale macie racje teraz on już bardziej faluje od przeciągania się dziecka a nie od fokolkow. Tak jak wcześniej pisałam nie wstaje puki nie poczuje jego ruchów a on jak w zegarku 6.30-6.45 pierwsze ruchy wiec chwile postuka i lecę z psem.
U mnie dzis mroźne, na trawie szron a ja w zimowej kurteczce juz śmigalam pies sie tarzal białej trawie a teraz zjadłam śniadanko a synek dalej skacze:* będzie mi tego brakować ale synuś na rekach będzie wierzgal:** milego

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
U mnie znowu ciężka noc. Oglądałam miasto kości, a po filmie padłam. Wykąpałam się i o 2 poszłam spać. Po 4 malutki się przebudził, wróciłam do siebie po 5. Potem mój mnie obudził przed 7 jak wrócił z pracy i w końcu wstałam przed 8.
Co do zgagi ostatnie dwa czy trzy dni mam ją z głowy. Sama się zastanawiam jakim cudem. Chyba dlatego że wczesniej jem kolacje (2, 3 godziny przed snem), do kolacji wypijam czarną herbatę, a przed pójściem spać wypijam szklankę wody niegazowanej (gazowana ponoć pogarsza sprawę). Piszę to bo może którejś z Was coś z tego pomoże. Poza tym słodycze jem tylko w pierwszej połowie dnia, zauważyłam że mam po nich cholerną zgagę, najgorsze dla mnie są ciasta :(
Kasia300 podziwiam Cię że jesteś w stanie wstać z łóżka o takiej porze. Ja już się nie mogę doczekać kiedy ucałuje mała w czółko i będę ją tulić. Ale mam dziwne dni ostatnio, ciągle się wzruszam.
Chocovanilla zainspirowałaś mnie. Zrobię sobie jutro z moimi chłopakami dzień zabaw. Halloween raczej odpada bo mały mógłby się przestraszyć.
Sonia88 cieszę się że u Was wszystko ok. Malutka ładnie przybiera :) Moja mała budzi się jak słyszy jak braciszek się bawi. Mam wrażenie że reaguję na niego pozytywnie, chociaż zdążyło się że jak mały się popłakał to mała się przestraszyła. Wczoraj cieszył się że bawił się z Natalką bo kładł mi autko na brzuchu a ono zjeżdżało :)
Dziewczyny dzisiaj po południu jadę na kontrolę z synkiem, trzymajcie kciuki żebyśmy dostali pozwolenie na spacerki.
Aha. Laski przypominam bo może ktoś jest na kupnie że od poniedziałku 2.12 w biedronce lovela 3 l będzie po niecałe 27 zł.
Słoneczka Wam życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) w przeciwieństwie do Was to ja mam spanie ostre, mimo tego, że cały dzień spędzam w łóżku to kładę się spać o 22, a wstaję między 8-9 :D w nocy 2 razy na siku i śpię jak suseł :) mała kopnie często po 5 rano i śpimy dalej. Dziewczyny na zgagę najlepsze mleko, mnie też często piecze w górnej części, wypiję szklankę mleka i przechodzi :) Miłego dnia, idę
zjeść i wracam do wyrka

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

mar_zi87 niestety ale ja nie pomogę bo nie mam ani ta ani poprzednia ciążą takich dolegliwości.. myślę że może to być spowodowane ułożeniem dziecka ale to tylko moje przypuszczenia. Poprzednia ciążą miałam kłócia w pachwinach ale to córa tak wiercila.. teraz synek uciska mi na gorze pod zebrami tak ze moim zdaniem wszystko zależy od ułożenia...
Jeśli chodzi o moją zgaga wczoraj ostatni posiłek zjadłam do 19 a sensacje zaczęły się przed 22.. 22:30 zaczął się stan wręcz do tego stopnia uciążliwy ze juz musiałam sięgnąć po rennie po raz pierwszy, miałam dreszcze no i dalsza część nocy z miska przy łóżku. .
Może wina słodyczy bo faktycznie ostatnio jem ich więcej niestety wiec spróbuję je wyeliminować i zobaczymy..
Póki co zjadłam śniadanie o 7 i jeszcze pełna jak Bąk jestem więc nic nie dopycham :)
Piękne słoneczko dzisiaj zaraz jadę na cmentarz do taty i mam cicha nadzieję że nie będzie jeszcze tłumów...
Co do Halloween to moja córcia to uwielbia wszystkie te piosenki co są w internecie dla dzieci o duszach kosciotrupach czarownicach i pajakach.. chce z nią spędzić miło trochę czasu bo zauważyłam że już zaczyna przeżywać ze będzie może mniej kochana.. wszystkich wypytuje czy ja kochają i czy brata tez będą kochać.. wszyscy jej tłumacza ale to jak widać jej nie wystarcza.. może taki dzień z nami troszkę ja uspokoi :)

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

mar_zi87Ja miałam podobne dolegliwości co Twoje przez ok 1,5tygodnia.Czasem ból był pulsujacy i czułam jakby mnie ktoś w okolicy kinowej nieźle skopal,ciężko było założyć nogę na nogę i się w nocy obrócić.Po wczorajszej kontroli okazało się że to nie ma nic wspólnego ze spojeniem lonowym ani szyjka macicy tylko to główka mojej małej tak mnie napiera i daje takie odczucia.
Jesli mogę Ci doradzić to skontaktuj się ze swoim lekarzem ,lepiej sprawdzić czy wszystko w porządku ,ja jestem spokojniejsza:)

Odnośnik do komentarza

Ja zgaga mam po wszystkim. Mleko niestety u mnie odpada bo nienawidzę mleka. Chocovanilia a renni można brać w ciąży? Pytam bo też bym z chęcią kupiła a nie wiem czy to bezpieczne czy nie... wizytę i lekarza mam 9.11.2015 wiec dopiero wtedy z nim to skonsultuje.

Ja dziś dziewczyny czuje się fatalnie. Głowa mnie boli. Mój mąż 4 dzień pod rząd miał krwotok z nosa o 4 nad ranem. Bardzo się martwię o niego. Osiol jeden nie chce iść do lekarza, tylko sam by się najchętniej leczył. Nie wiem jak mam go nakłonić na wizytę - czy Wasi mężczyźni tez są tak oporni na wizyty u lekarza?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Monka89 nie przejmuj się, mój mąż ma tak samo. Od lekarzy raczej stroni, ale jak już trzeba to idzie. Twoj dobrze by bylo jak by to skontrolował.
A mój mąż jutro wyjeżdża do pracy i wróci dopiero na święta Bożego Narodzenia. Także jedynie pociecha w was :)
Moja mała też waży 1350g więc to pewnie w normie wszystko (nie pamiętam która mama się martwila). Boleć mnie nic nie boli, chyba że pochodze więcej to brzuc ciągnie w dół i jakby ważył drugie tyle.
Kasia300 ta zgaga jest okropna_(
Miłego dnia kochane :*

Odnośnik do komentarza

Monka89, u mnie to samo, wczoraj mój mąż wbił sobie coś do oka w pracy, jak już nie mógł wytrzymać z bólu to zawieźli go na pogotowie, ale wcześniej myślał że przecież samo wyjdzie... A jak lekarka zapisala mu krople to stwierdził, że po wyciągnięciu nic go nie boli, on nie będzie wydawał pieniędzy bo w sumie to nic mu nie ma.. Dopiero jak ryknęłam przez telefon to kupił aż jedno opakowanie... A o lekarzu i badaniach to nie wspomnę, swoją drogą krew z nosa też mu często leciała, teraz spokój.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana (z łóżka) :)

Monka89 z moim facetem jest to samo, muszę go długo męczyć żeby poszedł do lekarza i coś ze sobą zrobił. Nie idzie, cierpi, jęczy, użala się nad sobą ale jest uparty :) najgorzej że jak już zachoruje to jakby się świat walił. Ja chyba tą ciążę lepiej od niego przechodzę...

U mnie bez zmian, leżenia ciąg dalszy, ale powiem wam, że wg mnie wcale nie pomaga. Brzuch mam dalej twardy. Nie ważne czy chodzę czy leżę. Najmniejszy ruch powodujący napięcie mm brzucha powoduje że staje on na baczność...

mar_zi87 ja też miałam takie kłucia, u mnie okazało się, że odpowiadają za to więzadła miednicy, które pod wpływem ciąży źle rozkładają swoje napięcie. Doszło do tego minimalne naruszenie spojenia łonowego.

Co do zgagi to zauważyłam, że jak zjem coś słodkiego albo smażonego po południu to wieczór wyjęty z życiorysu :( na wieczór mogę jeść tylko coś lekkiego, jabłko, gruszkę, jogurt itp. po winogronach jak ostatnio zauważyłam też mam zgagę :(

Odnośnik do komentarza

Jestem z Wami dziewczyny tez pozdrawiam z łóżka Wy leżycie non stop bo ja wstaje obiad gotowac i znów się pokladam też się martwię czy do wizyty się poprawi oby tylko gorzej nie bylo bo czuję ze wtedy szpital.Fiolet mi tez brzuch spina nawet jak leżę .Taka piekna pogoda tyle by się zrobiło a tu niestety. ...

Odnośnik do komentarza

Lucys, ja mam ten komfort, że jeszcze mieszkamy z rodzicami i wszelkie prace domowe mi odpadają. Wstaję do łazienki, schodzę na dół zjeść i tyle... Niby lekarz plackiem ni nie nakazał leżenia i jak wspomniał o szpitalu to mówil o tygodniu, więc myślę że jak ja poleżę do następnej wizyty to wszystko się unormuje, oby...ale zakaz wyjścia z domu mi dał :) jedyna rozrywka to badania krwi, endokrynolog i ginekolog. Aaa wiecie jakie są terminy do endokrynologa?! Ja dzwonilam wczoraj się zapisać i mi mowę odjęło... Gdyby nie to, że jestem w ciąży to wizyty umawiają na CZERWIEC 2017 ! Chyba najlepiej się zapisywać do specjalistów już teraz bo za 2 lata może nam się przydać wizyta, paranoja normalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

Agatko to masz dobrze bo ja mieszkam sama maz jutro wraca po 6tyg do domu wiec większość byla na mojej głowie. Ja mam wizytę 12.11 muszę być dobrej myśli już jak mąż wroci to mnie odciąży od wielu obowiązkow.lekko mi nie bylo przez ten czas. Ty masz fajne bo mozesz tylko wypoczywac

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny
Bardzo mi przykro jak czytam ze co raz więcej z nas skraca sie szyjka i lezakuje. Ale co zrobić.
U mnie dzis z rana trochę stresow. Zauwazylam juz wczoraj ze mała tak ostro nie kopala. W nocy totalna cisza. Rano przed 7 kilka obrotów (bo to juz nie takie kopy). O 7:20 wkracza pigula na ktg. Podlaczyla mnie i dala pilota abym zaznaczała jak poczuje ruch. Kilka razy poczulam i cisza...wchodzi znowu patrzy na wydruk i mnie za brzuch trzęsie i ugniata jak ciasto a do tego zaczyna klaskac. Pytam sie: dlaczego mi tak Pani uciska? Mówi : dziecko sie nie rusza (dodam ze serduszko bije miarowo). Każe mi sie obracać i wychodzi. Jeden kop, drugie misniecie....cisza! Wchodzi pigula i dalej ze dziecko sie nie rusza. 8:20 wchodzi obchod. Lekarz mówi ze jest ok. Ale co ja sie nastresowalam. Meza opierd.....normalnie łzy cisnely mi sie do oczu. Pigula mnie rozwiązała z mała zaczęła skakać. Chyba zna sie juz na ludziach :-)

Sciskam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edrizt1m7g.png

Odnośnik do komentarza

Tina, chyba bym sama tą babę ścisnęła! Współczuję perypetii szpitalnych, ale trzeba to przeżyć, Nam leżenie nie zaszkodzi, a naszym maleństwom może pomóc :) U mnie z kopniakami tak samo, raz mocniej, czasem kilka razy, czasem ze 2 razy, a teraz już o różnych porach, ale nie mam już zamiaru się martwić, bo bym chyba musiała się na stałe do gabinetu ginekologa przeprowadzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...