Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[MMK]

ramania trzymam bardzo mocnko kciuki! Najwazniejsze zeby katar wyleczyc bo od tego wszystko sie zaczyna. U nas od kataru zrobilo sie tyle wydzieliny w oskrzelach i zdiagnozowali ostre zapalenie oskrzeli z obturacja. Takze odciagac, odciagac, odciagac. Do tego kup sobie sol morska z sprayu (my mamy sterimar)- mi kazali kupic jak bylam w szpitalu i czyscic jej tym nosek nawet do 8 razy na dzien. A jesli chodzi o inhalacje to wlewasz ok 2-3 ml soli fizjologicznej i inhalujesz dotad az wszystko zuzyjesz, dotad az leci para :-)

[MMK]

aga nic sie nie stalo. :-) ja tez nie raz zapominalam bo mi sie pierniczylo- podalam, nie podalam? Z reszta przy wypisie ze szpitala mialam w zaleceniach zeby podawac wit. D teraz, ale nawet doktorka nie pytala czy robilismy to do tej pory. Takze nie ma stresu, nic zlego sie nie stalo;)

[MMK]

Tzn chodzi mi o ten wypis z wczoraj a nie z porodowki;)

[Gość cosmicgirl]

Z podawaniem tych witamin zawsze miałam problem jakoś nie mogę sobie wbić do głowy żeby to codziennie robić.Szczerze to i mnie wychodzi jakoś tak w kratkę.jeszcze na początku to jakoś pamietalam a teraz to właśnie na zasadzie jak sobie przypomnę to dam.
Inferno wiesz co tam album maluszka to ja mam z bebiko.logowalam się na stronie jak jeszcze w ciąży byłam i mi przesłali prezent to i okładka na książeczkę zdrowia album super zrobiony:)
ramania pi wspoloczuje Ci kobieto tego wszystkiego.nie denerwuj się bo nerwy nic nie zmienia co ma być to i tak będzie.3mam kciuki i za mała i za męża.i wirtualnie Cię ściskam na dodanie sił!
moja przekrecila się na brzuch wczoraj parę razy sama.Ale chyba dziś już znów zapomniAła jak się to robi hehe albo jeszcze weny nie miała na wygibasy.
a odnośnie i inhalowania to tak jak piszą dziewczyny wlejesz 2-3 ml i to wszystko zinhalujesz na raz.

[Inferno3]

Cosmic,
Ogólnie te albumy to świetna sprawa. Czasami mozna naprawde znalezc cos fajnego. A jeszcze mialam zapytac jak Twoje hybrydy? Ja wlasnie miedzyczasie sciagam po jednej i maluje zwykłym lakierem. Jak na amatorska robote wytrzymaly trzy tygodnie i pewnie dluzek bym potrzymala ale mam pol centymetra odrostu.

Ramania,
MMK dobrze pisze, ze jeszcze odciaganie kataru duzo pomaga. Kiedys jak Maly mial katar i oprocz inhalacji uzywalismy aspiratora, to cztery dni i po problemie. Ponadto to ogromna ulga dla Malucha jak mu nic nie scieka. Inhalacje jednak rozrzedzaja wydzieline i warto ja na biezaco usuwac. Moj Kacper sie krztusil po inhalacjach, trzeba bylo go klasc wyzej i odciaganie pozwolilo mu nie tylko spokojnie spac ale i dla mnie dalo pewnosc ze smarki nie poleca do gardła

[MMK]

O wlasnie. Jak Inferno napisala o tym, ze rozrzedzaja to przypomnialam sobie jeszcze, ze po inhalacji kladziemy malucha na swoich kolanach na brzuszku, tylko bokiem (nie wzdluz kolan) i jedna dlon skladamy w lodeczke i trzeba oklepac dziecku plecy, zeby wydzielina nie zalegala w plucach/oskrzelach tylko zeby odkaslywalo to wszystko. Sorry dziewczyny, ze tak Wam pisze. Nie chce zebyscie pomyslaly ze sie wymadrzam, jedynie dziele sie z Wami tym czego sie dowiedzialam i doswiadczylam podczas tego tygodnia w szpitalu.

[Gość cosmicgirl]

inferno ja juz hubrydy kolejny mam zrobione.za pierwszym razem jak już był odrost to sama zdjelam jakoś ale paznokcie się poryly trochę od tego.scielam odhodowalam i zrobiłam znów.po 2tyg już taki odrost ze lipa chodzić gdzieś tak centymetrowy to już dużo.poszłam zmienić i teraz już mam inne...hehe ale w nast tyg idę już też zmieniać.zajebista sprawa.piszesz ze u Ciebie amatorską robota to sama robiłaś?

[Gość cosmicgirl]

mmk tak ja też chciałam napisać o tym oklepywaniu to też jest bardzo pomocne.czemu się wynadrzasz wcale nie.przecież tu jesteśmy żeby wspierać się radami i podpowiedziami

[Gość aga1987]

dzięki dziewczyny z Wami to nie czuje się jak wyrodna matka.
Moja kruszynka dziś o 13:10 skończy 4 miesiące, jak ten czas leci. Dodatkowo mama ma dziś zabieg usuwania żylaków.
MMK- nie wymądrzasz się! żadna z nas nie chciałaby przechodzić tego co ty jak byłaś w szpitalu! więc każda rada jest bezcenna.

[Inferno3]

Cosmic,
Koleżanka mi robila. Ma jakis swoj sprzet i sie uczy. Dodatkowo jakis kierunek kosmetyczny studiuje. Poszlo jej calkiem niezle i wziela jedynie 35 zl. No sama sobie bym nie zrobiła bo nie mam czym. Myślałam nad tym ale teraz nie mam kasy zeby inwestowac.

[Gość ramania]

Dzięki za rady. Kurde niby mam już dziecko ale inhalatora nigdy nie stosowałam bo synek się bał, więc teraz chcę oswajać małą od małego, żeby potem nie było problemów. Mała ma lekkie zap gardła. Na pr mam kontrolę chyba że coś się rozwinie to mam od razu przyjść.
Mmk nie wymądrzasz się. Takie rady każdemu tutaj mogą się przydać. :)
Inferno, cosmic dzięki za wsparcie. Jakoś łatwiej jak człowiek się wygada.

[Sh88]

Cosmic gratulacja dla malutkiej za przewrotu na brzuszek, ja juz sie nie moge doczekac kiedy moj maly to opanuje no i wsadzanie nozek do buzi :) tak cieszy kazdy postep, ze nawet sie tego nie spodziewalam.
ja tez mialam hybrydy na chrzciny sobie zrobilam i dwa dni temu sama sie meczylam zeby je zmyc! masakra jakas zakupilam zmywac do hybryd, moczylam to dosc dlugo ale i tak cholerstwo ledwo zeszlo, teraz zaluje ze nie poszlam sobie do kuzynki, bo ona mi robila, i ze nie zrobilam drugi raz ... bo teraz paznokcie nie sa w ciekawym stanie.
Moj dzisiaj zrobil nastepna kupke, juz sie martwie bo wczoraj 6 dzisiaj 7, i co chwile pierdzi sobie, ale nie jest przy tym skrzetny, nic go nie boli, jest radosny, goraczki nie ma, je normalnie, nie wiem co o tym myslec :/
MMK nie wymadrzasz, sie, chyba zadna z nas sie tu nie wymadrza, kazda pisze po to zeby komus doradzic, a moze akurat komus to pomoze, wszystko w dobrej wierze :)
Ramania, trzymam kciuki za meza, daj znac jak wyniki, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

[Inferno3]

Sh88,
A ja swoje hybrydy sciagnelam peseta. Podwazylam tylko trochę, chwycilam i zdjelam jak naklejke. Wczoraj probowalam z tym acetonem ale tylko koraliki mi zdjelo. Nie wiem czy moj sposob sciagniecia lakieru byl dobry ale na moich paznokciach nie ma sladow uszkodzen i w ogole. I zajelo mi to tylko piec minut.

[Sh88]

Inferno, zazdroszcze, ja sie umordowalam, sam lakier w sumie odszedl ok, ale ona na samym poczatku zanim nalozyla lakier, to pomalowala jakas baza taka przezroczysta, i to cholerstwo w ogole mi nie zeszlo troche tylko udrapalam i mam poryte paznokcie, na szczescie jest to bezbarwne, wiec pomalowalam cielistym lakierem i wyglada w miare ok

[Inferno3]

Sh88,
Moze mialas nalozona baze i lakiery lepszej jakości? W sumie z jednej strony to dobrze bo pewnie dluzej sie trzymaja. Ja jak pisałam wcześniej, mialam zrobione paznokcie amatorsko. Dobrze ale nie w salonie kosmetycznym. Nie wiem tez jakiej jakości byly lakiery, ktorych uzyla kokezanka. Nie były najgorsze bo trzy tygodnie to dlugo, ale moze i nie z najwyższej polki skoro tak latwo odeszly. A teraz bratowa na majowke bedzie robiła mi francuski manicure :-) juz sie nie moge wprost doczekac. Znow prawie miesiac bez malowania i ciaglego poprawiania paznokci. Uwielbiam takie wygody :-)

[Grudniowa_mama]

Vajola, chyba rzeczywiście pozostaje mi cierpliwie czekać :) Jakoś bardzo się tym nie przejmuje, bo ogólnie wszystko z nią w porządku, mąż to mi mówi, że przesadzam i sobie coś tam wymyślam. Na razie coraz lepiej wychodzi jej chwytanie przedmiotów i wkładanie do buzialka. I piszczy też ostatnio bardzo, bawi się swoim głosem. Wcześniej też już tak robiła, ale na jakieś 2 tygodnie "zamilkła", aż ostatnio wieczorem znów dała popis swojego piszczącego głosu ;)

MMK, super, że już w domku jesteście. A mówisz, że Twoja Lenka też taka krzykaczka? ;) Mnie już na porodówce położne mówiły, że niezłe głosisko ma moja córa. Może będą z nich jakieś śpiewaczki operowe he he :P

Ramania, to rzeczywiście koszmarny tydzień miałaś. To pewnie znów przez ten stres i nerwy Twoja walka z laktacją nadal trwa? Ale najważniejsze, że z córeczką nic poważnego. A za męża trzymam kciuki.

Kurczę Dziewczyny, tak piszecie o tych hybrydach, że przypomniało mi się, jak dawno nie miałam pomalowanych paznokci! Chyba tak od... połowy grudnia? ;p

[Inferno3]

Grudniowa mamo,

To maluj raz dwa !! :-) zawsze to z pomalowanymi paznokciami lepiej sie zmienia pampersy :-)

[Gość cosmicgirl]

Ja jak sama paznokcie zdejmowalam to też tak podwazalam i poprostu zrywalam.a jak mi dziewczyna w salonie zdejmowania to liczyła takie guziki w zmywaczu i zawitajala na palcach razem z folia.i po jakiś 5 min to zdejmowala i też podwazala takimi cazkami jakby i zdrapywala a to co zostawalo domywala zmywaczem.
ja teraz to se takie neonowe pazury zrobiłam że małej kolorowych zabawek nie trzeba bo patrzy jak zahipnotuzowana hehe.dla nas mamusiek to idealna sprawa takie hybrydy.można robić dosłownie wszystķo a paznokcie zostają piękne hehe.
inferno ja w salonie płace teraz 30zł bo promocja jest a bez to 40zł się płaci więc tanio.

[Inferno3]

Cosmic,
Kuzwa, to mega tanio!! Ja jak dzwoniłam po salonach w Elku to nie mniej jak 50 zlotych. Jedna laska to mi nawet 80 zaspiewala, tylko nie wiem za co!! Przeciez bym zmyla swoj lakier a ona ewentualnie by cos przypilowala. I polozyla hybryde. W sumie moze teraz tez i u mnie są jakies promocje. Musialabym polukac .

[Gość ramania]

Hehe dobry tekst o lakierze i pampersie. Ja ogólnie rzadko maluję paznokcie. Lakierów mam sporo. W sklepach mi się podoba a potem w domu brak czasu na malowanie. A hybryd to w życiu nie miałam.
Grudniowa mama
Z laktacją jest lepiej, ale tą jedną butlę mm zostawie. Grunt że jakoś to się kręci. Pewnie było by lepiej jakby mała w nocy piła, ale ona woli spać a i ja średnio przytomna jestem. Ustawiam sobie budzik ale sama nie wiem kiedy go wyłączam. Jutro siadam z laktatorem. Chciałabym zamrozić jeszcze kilka porcji mleka. Do podawania potem z kleikiem będzie jak znalazł.

[Mama Stasia]

Grudniowa mamo to wpadaj na pazurki! Mam w domu i lampę i w końcu porządny zestaw kolorów na wiosnę i lato. O tak to dodaje nam kobiecości ;)
Vajola urwisek świetny ;) nie myślałaś co by zrobić dla niego portfolio i dac do reklamy? Uroczy jest :)
Ramania rzeczywiście nie udany i ciężki tydzien. Ale cały czas powtarzam my mamy jesteśmy silne. Nie wiadomo skąd czerpiemy sile tak jak małe dzieci regenerują sie w piec minut tez nie wiadomo skąd ale taki nasz los i dar jednocześnie. Wspieramy Cie tu mocno!
Ja do inhalatora daje pół ampułki (Sa bez recepty) Nebu dose zielony bodajże sie to tak nazywa. Przepisała mi go lekarka przy suchym kaszlu Stasina. Tez podaje do póki para sie nie skończy ale nie trwa to dłużej niż piec minut. Za bardzo Stasin nie lubi odciągania bo sie dusi wiec daje go pózniej na brzuszek i jak sie podenerwuje to coś tam mu wyskoczy z noska. Z tym ze juz mam kłopot bo potrafi sie przewrócić na plecki. Trosze sił muszę użyć wobec niego ;)

[Mama Stasia]

A my wczoraj zaliczyliśmy basen. 20 min był w wodzie i oglądał inne dzieci z hm nie wiem czy sie bal czy co ale zakłopotany był bardzo haha po tych kilku min oznajmił ze chce wyjsć okrzykiem wściekłym dość. pózniej wypił dwa cyce i zasnął juz w przebieralni. Spał trzy godzinki. Basen unas fajny ale brakuje mi udogodnień dla "samotnych mam" i nie ma sie gdzie opłukać, bo jak z takim maleństwem na rękach? No i Stasina tez nie miałam jak umyć. Dopiero w domku.
Za tydzien znów spróbuje. Zobaczymy jaka będzie tym razem jego reakcja :)

[Marla76]

3-4 lata chodziłam do salonu kosmetycznego robić sobie manicure i pedicure hybrydowe. Przestałam 3 tyg przed porodem, bo cieżko mi juz było.
Po porodzie córka mi zaczęła robić. Sprzęt miałam, dokupiliśmy pare lakierów i innych niezbędnych gadżetów. Robi bardzo ładnie:)
Wczoraj "nie miała czasu" wiec ze złości zrobiłam sobie sama i mam piękne paznokcie. Aż w szoku jestem ;)
W takim razie do salonu chodzić nie będę bo nie ma to juz sensu, poza tym czasowo cieżko to zaplanować .

[Gość MamaKubunia]

Witam wszystkie mamy! Mój Syn też się urodził w grudniu...

czyli jestem młodą mamą 4-miesięcznego Syna z wadą serca i z brakiem perspektyw na życie. Los zmusił mnie do radykalnego posunięcia i założenia zbiórki na zakup domu z rynku wtórnego. Kiedyś było nas stać na wynajęcie mieszkania, teraz mieszkamy kątem u rodziców przyszłego męża. Nasze wynagrodzenia wystarcza na pokrycie kosztów związanych z leczeniem Kuby.Nie wiedzie się najlepiej, ciągłe kłótnie w domu powodują pogorszenie relacji z partnerem. Dlatego proszę o wsparcie, jeśli nie masz życzenia wpłacić dobrowolnej darowizny to proszę chociaż o udostępnienie zbiórki. https://zrzutka.pl/e6umt5

[vajola92]

Mama Stasia rozbawiłaś mnie tym portfolio :) nie myślałam o tym i nie będę na pewno. W imieniu Smyka dziękuję za komplement :)
Ramania z tym wymiataniem mam nadzieję że przesadzał nie bedzie. Również Tobie dziękujemy. :) Faktycznie tydzień okropny. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
U nas nudy. Mały coraz częściej ląduje na boku i niezmiennie ciągle by siedział. Cały czas prawie śpi aż zastanawiałam się czy wszystko z nim ok ale w przerwach kiedy nie śpi zachowuje się zupełnie normalnie.