Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Inferno tak naprawdę to bardzo się tym nie stresuję. Poprostu chciałabym żeby był ochrzczony i w sumie tyle. Ja do kościoła nie chodzę i raczej to się nie zmieni przez moje nastawienie do księży. Ale w Boga wierzę i chrzest traktuje jako bardziej włączenie do chrześcijaństwa niż kościoła katolickiego to z tego jakbym mogła to bym się wypisała ale to temat nie na to forum. Najwyżej tak jak pisałam albo nie ochrzcimy albo później skoro piszesz że pięciolatka była chrzczona to mam jeszcze mnóstwo czasu he he :)
Właśnie przyszła poduszka. Jak mały wstanie to będziemy testować. Zobaczymy czy ten uparciuch będzie chciał na niej leżeć ale raczej nie będzie miał wyjścia bo poduszka za tyle kasy w kącie leżeć nie będzie na pewno. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

D3382 - ja bym dziecku nie podała wody podgrzanej! nie wiem czy wiesz ale w zeszłym roku w telewizji porównywali wody mineralne z tą z kranu i właśnie byś się zdziwiła bo woda z kranu lepiej wypadła od niejednej wody mineralnej.

Odnośnik do komentarza

Aga też słyszałam o tej wodzie. Wszędzie pisze żeby podawać źródlaną wodę niemowlakom ale żeby jednak była przegotowana. Ja raczej takiej "surowej" wody też bym nie podała ale każdy robi jak uważa. Ja tam nikogo nie neguje ani nic bo to zwyczajnie nie moja sprawa. :)
Poduszka zaakceptowana na szczęście. Teraz tylko czekamy na efekty. Teraz tylko myślę czy to się wyrówna bo podobno dzieci w tym wieku mają już zarośnięte tylne ciemiączko a on ma to płaskie właśnie na boku z tyłu. Jak myślicie,wyrówna się to?

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Mmk trzymajcie sie mocniutko! Mam nadzieje ze jesteście w dobrych rękach! Jak tam dzis? Z dnia na dzień coraz lepiej, mysle!

Inferno jak tam po chrzcinach, opowiadaj!

Vajola a Ty sie tak nie przejmuj chrzcinami. To nie ucieknie a do komunii jeszcze 8 lat. Poza tym modne sie staje właśnie ochrzczenie pózniej. Moze z braku sił do trzymania cała msze takiej istotki? ;) ale nic sie nie martw, przynajmniej będzie pamietać swój chrzest ;) a główka sie wyrówna. Polubi spać na brzuszku i wszystko sie unormuje.

A wody nieprzegotowanej bym maleństwu tez nie podała. Przynajmniej kilka razy w tygodniu ale bez przesady wyparzam Stasinowi zabawki wiec podać mu zwykła wodę sobie nie wyobrażam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5v7sov7.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qusk7e3.png

Odnośnik do komentarza

Sh
Z laktacją różnie i podłużnie. Z jednej strony czuję ze piersi pełne a z drugiej jak chce laktatorem chcę odciągnąć to mi nie idzie. Od dłuższego czasu mam jakąś blokadę. U mnie chyba problem leży w głowie. Jestem zbyt merwowa ostatnio i wszystkim się przejmuję. Jutro chyba kupię sobie melisę.
Mama Stasia
Herbatę z kopru piję od dawna żeby mała się mogła odpierdzieć :)
Vajola
Główka się unormuje. Tak jak piszą dziewczyny. Dziecko zacznie się obracać wokół własnej osi to główka zmieni kształt.

Ja też bym nie podała nie przegotowanej wody. Ja co prawda nie daje butelkowej tylko kranówkę ale przefiltrowaną przez dzbanek.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Ja na szybko bo chce skorzystac z chwili snu- od 3 jestem na nogach, padam. A tu takie "super" warunki... no w kazdym razie Lenutka oddycha juz lepiej, kaszel zmienil sie na bardziej odkrzsztuszajacy niz duszacy. Jutro o 9 beda jej robic usg. No i pani dr powiedziala, ze jest poprawa od rana, ale ze to sie jeszcze moze wahac wiec zebym sie nie zdziwila jak sie znow pogorszy. Pogadalabym z Wami z checia na obecne tematy, ale zupelnie brak mi sil. Takze.. Trzymajcie sie cieplo! i dzieki za troske i dobre slowa!

Odnośnik do komentarza

Ramania u mnie bylo to samo! Jak walczylam z malym o kp, on sie wsciekal przy kazdym karmieniu ja jeszcze bardziej i pomalu pokarmu bylo coraz mniej, jak odciaglam to ledwo z 6o ml. I tak sie narkecalam i kolo sie zamyka. Pomogl mi moj maz, przemowil do malego rozumku zebym wrzucila na luz jak sie nie uda kp to nie jest koniec swiata, a moge jeszcze sprobowac odciagac i zobaczymy efekty. Ja tez sobie przemyslalam i zaczelam podchodzic do tego spokojnie, powiedzialam sobie wiem, ze bedzie ryk, bedzie panika przy karmieniu ale w koncu tozadna nowosc, czego ja oczekuje ze nagle sie cos zmieni, poprostu powiedzialam sobie przywykniej do tego tak juz sie dzieje przy karmieniu. Maz zabieral mnie z domu, na jakies wypady zeby sie odstresowac, pomoglo. A jak reka odjal pokarmu przybylo jak zaczelam dciagac i dawac mu z butelki, troche sie balam ze przez to w ogole mi pokarm zaniknie, ale na szczescie nie! Jest go nawet wiecej niz przed tem! Ramania sprobuj sobie rozgrzac piers zanim zaczniesz odciagac ( dla tych mam, ktore maja pozatykane kanaliki tez polecam- Mama Stasia, pewnie piersi produkuja b. duzo mleczka jak maly wyciaga wszystko) odstresuj sie, a i wyczytalam ze podobno trzeba wtedy myslec o dziecku a najlepiej miec go w poblizu ;p

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mama Stasia, Ramania no mam nadzieję. Trochę zaniedbałam tą główkę, ale może to głupie nikt mi nie mówił ,że trzeba dziecko układać różnie bo może się tak zniekształcić. Ja wiedziałam że te kości są miękkie ale pierwsze dziecko to pojęcia nie miałam. Tak mu było wygodnie więc spał sobie na jednej stronie i proszę oto efekt.
Co do tych chrzcin to tak jak pisałam jakoś bardzo się tym nie martwię tylko poprostu nie wiem czy coś w temacie chrzestnych się zmieni. W ostateczności weźmiemy kogoś z rodziny choć bardzo byśmy nie chcieli. A jeśli chodzi o mszę to w naszej parafii nie ma opcji żeby ksiądz nam go ochrzcił na mszy. Tylko w sobotę i to 15 min przed mszą ponieważ dziecko jest przecież nieślubne (mamy tylko cywilny czyli dla księdza wcale). Także akurat tym że mały by nie wytrzymał nie mam się co martwić. A z resztą to jakoś się ułoży,najważniejsze że mały zdrowy. :)
MMK trzymam kciuki żeby malutkiej się nie pogorszyło i żeby badania były w porządku. Trzymajcie się tak cieplutko. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny w kosą wahania pokarmu tzn pokarm przystosowuje sie do potrzeb dziecka i tez dwa razy miałam wrażenie ze jest mało pokarmu no i to wiecie trzeba pic dużo wody a jeśli chodzi o odciąganie to ja teraz moze ze dwa razy odciągnęłam ale na sucho się nie da tzn ja przeważnie odciągałam po kąpieli tzn jak piersi rozgrzałam prysznicem lub musze intensywnie myślec o dziecku wtedy piersi napełniają się mlekiem

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Vajola, kuzynce mojego męża, tez po ślubie cywilnym, ksiądz w parafii do której należala nie chciał odprawic normalnej mszy i ochrzcic dziecka. W końcu znaleźli super księdza w innej parafii, dla którego nie liczyło się po jakim ślubie są rodzice, tylko dobro malucha. Ich synek ostatecznie był chrzczony w wieku 4 lat. Może zatem poszukajcie innej parafii, innego księdza z normalnym podejściem? Bo ja nie wiem czy w prawie kościelnym jest w ogóle coś takiego ze rodzice muszą mieć ślub kościelny żeby móc ochrzcic dziecko podczas mszy? Czy to kolejne "widzi mi sie" ksiezy?

Peoniu, i co probowalas jeszcze na noc podać Małemu mm?

MMK, jak tam Lenka po nocy?

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

mmk to dobrze ze jesteście w szpitalu tu będzie mieć dobrą opiekę i cały czas będą ja dogladac także wyzdrowienie to tylko kwestia czasu.3majcie się dziewczyny !
Tak z tymi cyckami to tak jest ze jak dziecko "widzą ,słyszą lub o nim myślą"to napelniaja się mlekiem:)pamiętam jak dziś jak Filip był malutki a ja zostawiłam ho z mężem i poszłam do przyjaciółki obok do domu się pożegnać bo wyjezdzala.mój mąż do mnie zadzwonił a ja w słuchawce usyszalam taki płacz małego ze cycki w moment się zalalaly.jak wróciłam musiałam się przebierać bo wszystko się od mleka normalnie lepilo::)natura wszystko dobrze obmyslila:)
inferno jak chrzciny?dałaś radę ?dobrze wszystko poszło?no i podziel się z nami jakąś cenną radą swojej teściowej która napewno w tym dniu Cię uraczyla hehehe

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mamo
pół wczorajszego dnia młody nie jadł, bo po zwymiotowaniu mm jeszcze parę razy wymiotował treścia żołądkową i potem jeszcze raz moim mlekiem. Dopiero po południu po spaniu i zachowaniu w brzuszku porcji mojego mleka wrócił do normy. Wczesniej był bardzo osłabiony.
Więc na noc mu mm nie próbowałam dać.
Spróbuje tak jak pisała Ramania - dam mu "odchudzone" mleko na poczatek. Może tak będzie ok. Ale próby ponowię w przyszłym tygodniu, jak dobrze przejdzie szczepienie, nie chce go wciąż czyms obciążać :)
Ciekawe, że mleko dzieci wymiotuja, a marchewki itp jakos przyswajają :)
Fakt, że starszakom nowe rzeczy wprowadzałam po 5 miesiącu, a nawet później, ale nigdy nie miałam takich trudnych doświadczeń, więc te wymioty po mm najmłodszego to jednak nowość. Biedniutki był wczoraj. On praktycznie nawet nie ulewa od narodzin, więc te wymioty do i dla niego trudna sprawa.

Pisałyście wczesniej o slinieniu się maluchów. Cóz, moim starszakom wychodziły ząbki dopiero około roku - jak i mnie, późno. Ale zawzięcie sliniły się już od około 2 - 3 miesiąca, a zębów jak nie było, tak nie było. Nie warto na zapas smarowac masciami, chyba, ze dziąsła sa wyraźnie rozpulchnione i rzeczywiscie moga sprawiac dolegliwości. Maluchy poprzez wkłądanie wszytskiego do buzi poznaja tez świat, więc gryzienie wszytskiego to niekoniecznie już ząbkowanie.
Mój mały też slini się niemiłosiernie, a dziąsła ma twarde, bez oznak ząbkowania. Najlepszym "gryzakiem" sa piąstki i nie ma na to żadnego zamiennika :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peoniu, no to rzeczywiście bidulek, tak sie wymeczyl tymi wymiotami :(
A ja dzisiejszej nocy, po tych Waszych wpisach, bo i Ty Peoniu pisałaś że synek zwraca mm, i Cosmic ze corcia nie chciala zjesc takiego mleka, mialam taki przedziwny sen, ze zostawilam Lene z moja mama i miala ja nakarmic butelka z mm. Po czym dzwoni do mnie i kaze szybko przyjezdzac bo mała cala opuchla od tego mleka i jest sina. Raaaany co za sen, masakra jakas, obudzilam sie mega zestresowana :/ Chyba za dużo przed snem o tym wszystkim myslalam ;)
A tak w ogóle to moja cały czas na tym cycu i naprawdę nie wiem jak to będzie, jak zareaguje na mm jesli kiedyś będę musiała ja zostawić z kimś na dłużej. Po tym co piszecie jakie są reakcje Waszych Bąbli to teraz się troche obawiam podać mm.

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mamo tak naprawdę to biorąc pod uwagę moją "alergię" na księży to nawet mi to na rękę będzie. Dziecko ochrzczone a czy na mszy czy przed nie ma dla mnie za bardzo znaczenia. Najważniejszy sam sakrament. Też nie wiem jak to jest z tym kościelnym ale rodzice żyjący"w grzechu" przecież nie mogą wychowywać dziecka w wierze więc może gdzieś w prawie to mają zapisane.
Co do snów to też miałam niezły bo śniło mi się że jestem z małym w szpitalu z jakąś drobnostką a lekarze cudują i wymyślają nie wiadomo co. Jak człowiek myśli to potem tak się śni. :)
A jeśli chodzi o ulewanie to tak jak pisałam zagęstnik nie daje rady. Chyba poprostu taka Smyka uroda i musimy poczekać aż samo przejdzie. Zauważyłam za to że zrobiły mu się takie delikatne woreczki pod oczami. Myślicie że co to może być? Szukałam w necie ale nic konkretnego nie pisze.
A czy Waszym maluchom też czasem bardzo zapada się ciemiączko? U mojego to aż do samego czoła czasami widać dołek.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Heej!
Peoniu no to troche Ci sie wymeczylo malenstwo. Lenka w sumie tez od poczatku nie ulewa.

Po nocy w sumie bez zmian, swietnie ze nie jest gorzej! To duzy plus. Ale nie ma tez jakiejs poprawy. Teraz spi, a ja czekam az nas zawolaja na usg. Pewnie wtedy jak bedzie najbardziej glodna- kazde badanie i inhalacje pokrywaja sie z godzinami jedzenia i przez to czesto sie zlosci. Ogolnie noc byla bardzo slaba, ciagle glosno, placzace malenstwa za sciana, swiatlo (akurat obok nas za szyba jest gabinet zabiegowy).. spalam owinieta kocem na stojaco z glowa w lozku Lenki. Bo co sie oddalailam to sie budzila i plakala. Takze godzine przespalam na stojaka, brawo ja ;) no a na sali mamy 7miesieczna Kornelke no i jest bardziej aktywna w ciagu dnia, ciagle sie smieje, nuci, piszczy wiec i w ciagu dnia Lence trudno spac. Ale teraz wlasnie obie spia. Czekam na Meza, bede mogla isc sie wykapac i cos zjesc jak przyjedzie (jak jestem sama to nie mam jak jesc za bardzo bo Malej samej nie zostawie a w sali dzieci nie mozna jesc, tylko w kuchni). No nic, walczymy;-)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny

Ktoras z Was, chyba Sh88? pytała mnie o sówkę Skip Hop.
Przepraszam , mialam napisac, ale zapomnialam i dopiero dzis mi sie przypomnialo gdy sprzatalam pokoj i dotknelam sówki :)
Dokladnie taka mam. Jest to jak do tej pory najbardziej udany moj zakup.
A nic tak nie cieszy czlowieka jak dobrze wydane pieniadze:)
Uzywam jej prawie od urodzenia Klaudii.
Rozne melodyjki, lacznie z biciem mamusinego serca:), regulacja glosnosci.
Uzywam jej tez jako swiatelka, regulacja natezenia swiatla.
Projektor daje bardzo wyrazne obraz gwiazdek na suficie. Oczywiscie punktowy wiec sówka musi byc ustawiona w odpowiednim miejscu.
Moja corcia dopiero zaczyna to dostrzegac i zwracac na to uwage.
Kabel a nie wiecznie zuzywajace sie baterie:) to dodatkowy plus.
No i pozniej planuje ja przeniesc na szafke do Klaudii pokoju jak bedzie go juz miala.
Wiec jak najbardziej polecam.
Mam tez projektor Chicco na lózeczku.
U mnie to kompletnie sie nie spawdzilo.
Bo montowany do lozeczka, a my nie uzywamy lozeczka. Krecace sie zabawki sa takie sobie, Klaudie wczoraj na chwile wlozylam do lozeczka to chwile popatrzala.
Projektor wyswietla gwaizdki na pol sufitu, wiec bede musiala kiedys na spokojnie sprawdzic czy corci sie to spodoba. Ale jakos samo sie to wlacza i samo wie kiedy krecic a ja nie lubie nie miec kontroli nad zabawka wiec to mnie wkurza.
Muzyczka wlacza sie gdy dziecko placze, baterie ciagle wyladowane, pilota nie uzywam bo nie mam potrzeby.
Nie wiem, moze gdyby moja corka spala w lozeczku albo spedzala w nim wiecej czasu bylabym zadowolona, a tak to nie jestem.

Odnośnik do komentarza

No tak dziewczyny, mały się bardzo umęczył, a ja zestresowałam. Ale tak to bywa. Ja nigdy nie próbowałam wczesniej ze starszakami z mm, więc to dla mnie nowość. Próbowałam raz mm jak miał niespełna 2 miesiące, potem raz zmieszanego z moim mlekiem i było tez z wymiotami, ale mniejszymi i nie powtarzały się.
Ale jak pogadałam ze znajomymi wracającymi wczesnie do pracy - to zawsze były przeboje z przejściem z kp na mm, więc to chyba norma. tylko dzieci karmione od poczatku mm nie miały problemów. Mój w szpitalu raz dostał mm jak mi go po cesarce czasem pielęgniarki na noc zabierały i nic się nie działo. Jednak teraz brzuszek do maminego mleczka przyzwyczajony i jest inaczej.
Ale wczoraj był biedniutki, az taki "przelewający się". Obserwowałam, czy nie pojawiają się kolejne oznaki odwodnienia i małymi porcyjkami dawałam cycusia. Przeszło wreszcie, ale widac było, że jest baaardzo wymęczony.

Mam dylemat, czy dalej ponawiać próby, bo w sumie robimy to celem zyskania odpoczynku nocnego, bo oboje z mężem jesteśmy wymeczeni. Na razie nie musze wracać do pracy, a jak bedzie miał ponad rok to już nie będzie to już będzie po kłopocie, tyle rzeczy będzie w menu :)

Co do chrzcin, to nasze dzieci tez były chrzczone bez mszy w sobote i to nam było naprawde na rękę. Fakt, nie jesteśmy zbyt kościelni, byc może bardzo wierzącym to by przeszkadzało, ale nam nie. Teraz zrobimy tak samo, ale poczekam do późnej wiosny/lata.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

ucięło mi posta -.-

Bruno 3 dni temu skończył 4 mieszki. Też łapie wszystko w łapki i pakuje do buzi. Ślini się niemiłosiernie, jednak, tak jak peonia pisała, mi pierwszy ząbek wyszedł po roczku także nie wyczekuje tego u małego.

Jakie ciuszki noszą wasze maleństwa? My powolutku będziemy wychodzić z 68. Ostatnio podczas porządków natknęłam się na śpiochy 56cm :O, matko aż mi się wierzyć nie chce, że Bruno był kiedyś taki malutki!

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...