Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

No z tym Facebookiem nie bylby głupi pomysl, ale ja tez odpadam. Mam niby jakies tam konto ale w ogole go nie uzywam i generalnie nawet zdjęć i znajomych nie mam.
Zresztą po porodzie bede w szoku i nie bede miala glowy, zeby zajrzec w telefon lub laptop :-)ale poczytam forum od czasu do czasu:-)
Juz nie moge sie doczekac, zeby miec to za soba. Zazdroszczę tym dziewczynom, ktore maja juz za soba ten etap i maja Maleństwa na rękach. Im blizej porodu tym bardziej sie boje, ale i czuje wielkie podekscytowanie ze to juz niedlugo. Oby poszlo sprawnie i bez komplikacji. Juz malutko zostalo Grudniowek do rozpakowania. Nie chce sie przeterminowac :-)

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla kolejnej mamusi :)
Chyba każda z nas chciałaby się już rozpakować. To czekanie już męczy, bo nie znamy dnia ani godziny kiedy to nastąpi.
Ja np myślałam że wczoraj mnie coś łapie niby miałam skurcze ale w ogóle nie bolały.
Myślałam że jak wyciągną mi ten pessar to pójdzie raz dwa a mała chyba nie ma takiego zamiaru

Odnośnik do komentarza

Mj25- gratuluję, już masz to za sobą :)

I my dziewczyny też dołączymy, już wkrótce :)

Lili
za nic nie daliśmy rady z tą gorączką, u nas już się rozszalała angina :( Wczoraj wieczorem syn wziął pierwszą dawkę antybiotyku i dziś jest już jak nowo narodzony :)
Za to ja padam, gardło mnie pali.
A u Ciebie jak córcia? przeszło?
Uważaj też na siebie, nie ma to jak choróbsko na koniec ciąży :(

http://www.suwaczek.pl/cache/63e51d825e.png

Odnośnik do komentarza

Oj chore bidulki, bardzo Wam współczuję - nie dość że dzieciaczków małych szkoda, to choroba u ciężarówek to dodatkowe obciążenie. Lećcie do lekarza, zmiast leczyc domowymi sposobami, żeby się w cos gorszego nie rozwinęło.

A ja dziś tradycyjnie - w 9 miesiącu - siadam do maszyny do szycia.... A to jakas podusia do kosza mojżesza gotowa mi nie pasuje - musze wykonać swoja wersję, a to wyposażenie do wózka chciałam mieć swoje, a nie ze sklepu, a to akcesoria do łóżeczka nie takie... Jak sie marudzi, to trzeba samemu sie wziąć do rękodzieła :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Annmm u nas bez zmian. Właśnie podałam jej Ibum. Kaszel tez się utrzymuje. Jak jutro będzie tak samo to wykupie antybiotyk. Masakra. W tej ciąży jestem jakaś odporna na takie infekcje . Z Lara co chwilę byłam przeziebiona. Wiec mam nadzieje ze na finale tez mnie nie ruszy. I do porodu Córcia bedzie zdrowa. Sama wiesz jak jest. Jak dziecko chore to mama najlepsza.

http://lb1f.lilypie.com/wO6Zp1.png

Odnośnik do komentarza

Peonia- nie martw się,nie zostajesz sama ;) Ja mam termin na 26grudnia. ;) Ty z tego co kojarze na 30. ;)

Mam nadzieję,że rozpakuje się wcześniej.. Miewam bóle podbrzusza od czasu do czasu ,wczoraj mialam pierwszy raz bóle krzyża.. Ale nie wiem jak stoje z szyjką. Termin do gina mam kolo wtorku.;)

Odnośnik do komentarza

Z tym wcześniejszym rozpakowaniem to nigdy nie wiadomo. Wolałabym chyba już później, niz Wigilię spędzac w szpitalu :))
No a poza tym 18 grudnia jest premier Star Wars i musze pójśc, juz mam bilety :)
Tylko nie wiem co mi wymyśla z tą cesarką, mały w połowie 8 miesiąca miał juz 3 kg, a takim tempie przyrostu szacowali go w terminie na 4,5 kg i biorac pod uwage moje szczupłe 160 cm wzrostu uważają, że może byc problem, mimo lekkich porodów wcześniej. A wtedy moga chcec mnie połozyc do szpitala na ostatni tydzień ;((
Eeeee, niefajny termin, 40 tc zaczyna mi sie w Wigilię....
No i a cukrzyca, podobno w czasie porodu może cukier mocno spadać i to juz jest problem.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agacia1982

Dziewczyny,
Ja mam termin na 25.12, wiec spokojnie, nie zostaniecie same :)

Gratulacje dla mlodych mam i slicznych dzieciatek.
Do mnie jeszcze do konca nie dociera, ze zostane mama ... I oczywiscie jakichkolwiek oznak porodu brak.

Odnośnik do komentarza

Agacia1982,

Ja za 13 dni mam termin i tez zero oznak, ale cofnij sie troche w przeszlosc naszego forum i zobaczysz ze dziewczyny pisaly, ze oznak nie ma, a za jakis czas fotki ich dzieci publikowaly na forum:-)
Czyli mozna sobie zaczac rodzic i za chwile. No troche dziwnie to skonstruowane wszystko, bo ja jako pierworodka mam obawy ze cos przegapie, ze moze zaczna mi sie powoli saczyc wody plodowe, a ja to zrzuce na sluz, ze czegos nie dopatrze i bedzie lipa. Albo ze za pozno do szpitala pojade. Mam mnóstwo wątpliwości i ten czas oczekiwania taki trudny do przeżycia. Czasem ciesze sie na kazde uklucie w brzuchu bo myślę ze to juz.
A co do lapania chorobsk i przeziębienia w ciąży. No musze powiedzieć ze moje dziecko to chyba mnie chroni przed tym calym swinstwem. W tym roku wyjatkowo nawet kataru nie mialam, chociaż dokuczal mi bol miesni, ale to pewnie i tak spowodowane dziwnymi pozycjami ktore wybieram do spania. Wiadomo ze z takim bebenkiem ciezko normalnie spac.

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Mj25 gratuluję dzidziusia!
Peonia ja też wszystko w pokoju u dzidzi sama szłam i robiłam. Miałam przy tym dużo frajdy i satysfakcji. Teraz natomiast kulam się już tylko z jednego boku na drugi i nie chce mi się zupełnie nic.
Dziś byłam u ginekologa. Szyjka krótka, miękka, półotwarta. Łożysko trochę zwapnione przez cukrzycę. Porodu nie widać po szyjka podobno jeszcze cofnięta ale ginekolog powiedziała że nie przenoszę małej. O tyle dobrze. Miłego dnia wszystkim życzę

Odnośnik do komentarza
Gość Grudniowa _mama

Mj25, również dołączam się do gratulacji :) Dużo zdrówka dla dzieciątka i Ciebie :)
Chyba pytałam się wcześniej, ale dopytam jeszcze raz - Aga1987 i Faith- na kiedy dokładnie macie terminy?
Czy są jeszcze jakieś dziewczyny, które termin mają na około połowę grudnia?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Rzeczywiście spokojnie myślę o przebytym porodzie. Po 1.5 dnia męki z bezsensownymi skurczami, niemal cieszyłam się że to już i teraz te cholerne skurcze do czegoś prowadzą. Położne były bardzo miłe a w odpowiednim momencie mówily jasno tak że nawet przez mgłę bólu i wycieńczenia wiedziałam o co chodzi.
Leżałam z 2 innymi mamami ale dzisiaj je wypisali więc mamy z Mikim salę dla siebie :) przynajmniej dopóki jakiegoś porodu nie będzie. Maly dostał cyca (ałć) i teraz drzemie więc ja też troszkę odpocznę teraz.

Odnośnik do komentarza

Kalinka, a Ty masz cukrzyce ciązową, czy już wczesniej zdiagnozowaną? U mnie ciążowa, ta dieta, glukometr i insulina juz mi obrzydła :(
Tez sie niepokoiłam o starzenie łożyska, ale dotąd było ok.

Ja do 8 miesiąca pracowałam, dopiero po przejściu na L4 mam więcej czasu, to jak zakończyłam remonty zabrałam sie na wyprawkę :) Stąd szycie dopiero w 9 miesiącu.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...