Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Mamo Stasia,
Robisz zupke według własnego uznania, blendujesz calosc, wlewasz ewentualnie wywar z warzyw dla zmiany konsystencji. Potem przelewasz w sloiczki. Ja akurat wlewam w słoiczek po koncentracie pomidorowym, tam jest około 200 gramow. No i pasteryzujesz. Czyli wkladasz sloiczki do garnka, zalewasz do trzech czwartych wysokości i stawiasz tak aby sie nie dotykaly. Odliczasz pół godziny od zagotowania wody i te pół godziny maja sie gotowac we wrzatku. I gotowe.

Odnośnik do komentarza

Mamo Stasia no wlasnie, chlopcy hehe. A ja mam dziewczynke ;)) chyba ze to mialo byc do Peonii ;-) no nic. Mam kawal kobitko w domu, ale same widzialyscie na zdjeciach, ze nie jest jakas ulana.. z reszta- jaka by nie byla, najwazniejsze by juz nie chorowala :-) a tluszczyk zleci jak zacznie chodzic ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

mamo Stasia niczym nie doprawiamy jedzenia dla niemowlaków.ni solą ni ziołami nic się nie daje.to tylko sama warzywa.
Ja już mam butelkę nową.Bardzo mi się podoba ,fajnie leży w buzi bo już przymiarke małej robiłam,raz pociągnęła i tyle.Ale Aga miałaś zajebisty pomysł z tym wymoczeniem smoka w mleku. Napewno z niej skorzystam jak będzie taka potrzeba:)
Mi dziewczyny się szykuje impreza z pracy za tydz i tak jak już kombinuje zrobić żeby nie musieć wracać do domu po 2godz bo już cycka będzie potrzebna.chyba w tyg odciagne swego mleka i spróbuję dac z tej butelki.wkoncu muszę się gdzieś przejść sama.Bo tak to ze znajomymi często się spotykamy jutro też z dzieciakami idziemy ale mi brakuje takiego wyjścia samej bez dzieci bez męża:)

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Dzięki Inferno

Kurna dziewczyny chyba odkryłam patent na Kaśkę. Dziś proces usypiania trwał krócej. Przy łóżeczku siedziałam koło 10 minut:)

Aga rewelacyjny patent z tym mlekiem na smoku. Może się przydać:)

Dziewczyny muszę odszukać przepisy na dania dla maluchów. Kiedyś wycinałam z gazety. Może coś się uda wykorzystać.

Cosmic
Urwij się z domu:) Nam się też coś od życia należy

Odnośnik do komentarza
Gość aga1987

Ramania- fajnie że zasypianie idzie lepiej u nas jest już wypracowany schemat, ale zajeło nam to miesiąc.
Fajnie że wam się podoba patent muszę ją jak najszybciej uczyć nowych smaków żeby załapała bo skąd ja wezmę mleko na spacerze!

Odnośnik do komentarza

Ramania jaki masz ten patent, podziel sie :) bo u nas dzis raz padł przy jedzeniu a druga próba skończyła sie awantura a juz słuchajcie spał, leżałam z nim w łóżku i po ok 20 min głaskania po pupie zasnal spał 2 min i płacz ... No osiwieje :p a u dermatologa nie wyglada mu to na wysypkę alergiczna, kazał spowrotem jesc spokojnie mleczne rzeczy ;) powiedział ze to faktycznie od śliny, od wkładania zabawek, rączek, i przenosi sie to wszystko po buzi plus pieluszka, której nie odstępuje na krok musi byc przy buzi przy zastpianiu. Przepisał jakaś masc robiona i jak nie przejdzie, chociaz powinno przejść to za dwa tyg mamy do niego isc jeszcze raz. A wysypka na łokciu to skutek tego ze mam sucha skore i uszkodzeń mechanicznych nawet otarc np o ubranie, a ja mam jeszcze zapalenie okolomieszkowe na rękach, praktycznie nie widoczne no ale tez to sie chyba przyczyniło. I na to przepisał mi fucidin i bez recepty ureactive na sucha skore, krem bardzo fajny.
Dziewczyny maja racje jedzonko dla dzieci niczym nie doprawiaj, dzieci maja duzo wiecej kubków smakowych na języku niż dorośli, dopiero z wielkiem sie to normie. Musza poczuć prawdziwe smaki no i oczywiście jest sto razu zdrowsze takie jedzenie bez przypraw.
A co do wagi dzieci, kurczę każde ma swoje tempo jedne mniej jak mój inne wiecej, najważniejsze ze sa zdrowe, bardzo prosze sie tym nie przejmować, jak dziecko ma apetyt i z chęcią je to nic tylko sie cieszyc, jak takiemu maluszkowi odmówić jedzenia skoro sie domaga. A jak ma trzeba bedzie to zrzuci nadmiar jak zacznie chodzic i biegać :)
Cosmic super idź, rozerwij sie, mam nadzieje ze do tej pory nauczy sie pic z butelki :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Sh
Dobrze że stwierdził że to nie alergiczne. Przynajmniej jeden problem z głowy.
Mój patent to kocyk z sową.
Odkładam małą odbelniętą wkładam smoka. Jak juz mija jej ochota na wygłupy to przychodzę i przykrywam ją kocykiem z którym chodzimy na spacer. Chwilę się z nim pomyzia i odpływa. Ostatnio na spacer nie wzięłam smoka i tak podejrzałam co ona z tym kocem wyprawia. No i stwierdziłam że musi go lubić skoro się okrywa w ciepły dzień. Za każdym razem jak zaczyna otulać się kocem usypia.
Póki co działa. Zobaczymy jutro.

Odnośnik do komentarza

Sh88
Super ze wszystko git i ze to nie zadne alergie. Na pewno jesteś juz spokojniejsza. Dobrze ze poszlas do dermatologa, zawsze to pewnosc ze wszystko w porządku. No i plus ze mozesz jesc mleczne produkty

U nas problem z zasypianiem juz sie skońcZył. Trwal kilka dni ale cudownie mu przeszlo. Zasypia sam, czasem trzeba sie obok niego polozyc i sie przytulić. Ale bez awantur. A dzis zasnal mi na brzuchu. Wzruszylam sie jak głupia bo ostatni raz tak zasnal jak mial niespelna poltora miesiąca. Od razu mi sie przypomnialo jak byl jeszcze taki malutki. Kurde, ostatnio zrobiłam sie strasznie sentymentalna. To chyba przez Kacpra.

Odnośnik do komentarza

Oj tak cieszę sie bardzo, ze to nie alergiczne :) mam nadzieje, ze ta masc pomoże ;)
Kurczę Ramaniu z tym kocykiem u nas jest to samo tylko najcześciej jest to pielucha, która nakłada sobie na buzie, mizia sie nią lub ew przytulanka ale i nas to nie wystarcza, zamknięte oczy mizianko juz prawie śpi i jak sie opamięta ze zasypia nie na rękach no to klops :/ bedziemy próbować dalej :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Inferno mam to samo, macierzyństwo nas zmienia w sentymentalne, rozklejajsce sie babki, ja jak tylko zobaczę jakis smutny film dot np chorego dziecka albo szedł ten serial moje 600 gr szczęścia nie wiem czy kojarzycie, o wczesniakach, no nie mogłam tego oglądać ;/

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ojjj tak, ja tez sie trraz rozklejam szybko. Wczoraj natknelam ske na filmik o tym jak dzieci witaja ojcow wracajacych do domu po miesiacach sluzby w wojsku za granica i tez lzy plynely ciurkiem. Ja tez ogladalam 600g szczescia. Heh.
No macie racje nie bede sie przejmowac waga :-)

Odnośnik do komentarza

MMK, brawo dla Lenki :) Czyżby jeszcze tylko moje dziecię pozostało jedyne nieprzekrecające sie na brzuszek?

Sh, oj ja dobrze pamietam ten dokument. Byl akurat wtedy gdy bylysmy jeszcze wszystkie z brzuszkiem. Raz mąż mnie woła i mówi ze jest program o dzieciach w tv. No to ide, patrze przez chwile i co? I łzy lecą i nie moga przestac. I tyle z patrzenia. Juz nigdy wiecej go nie obejrzalam, nie moglam po prostu. A mężowi tylko sie wtedy dostalo ode mnie ze takie smutne rzeczy kaze mi ogladac.

Z tą wagą u dzieci to rzeczywiscie roznie jest. Wczoraj na przyklad widzialam sie z kuzynka ktorej coreczka ma obecnie rok i 4 miesiace i wiecie ile wazy? 8 kilo. Taka drobniutka. A jak sie urodzila to była wielka, miala 4,5 kilo. Jak ja wzielam na rece to piórko, w ogole nie odczulam roznicy miedzy nią a moją Leną. Moja kluska tez pewnie waży już ponad 7 kilo. Dowiem sie dokladnie niedlugo przy szczepieniu.

Ramania, super ze u Ciebie z tym zasypianiem szybko poszlo. Czyli kocyk bedzie teraz nieodłacznym elementem :)
Moja mała od poczatku upodobała sobie taki kocyk z Pepco z kapturkiem z owieczka. Normalnie uwielbia tę owcę. A dla mnie jest to czesto ratunek przy ubieraniu jej, bo jak juz ma nerwa to wkladam wtedy na swoja glowe ten kaptur i na widok owieczki od razu jest usmiech :) Smieje sie do meza ze moze lepiej kupic od razu drugi taki kocyk w razie gdyby przestaly byc w pepco dostepne a z tym naszym obecnym jakies nieszczescie by sie przytrafilo ;)

U nas wieczorne zasypianie nie jest problemem. Najpierw mamy kapiel, potem cyc, a potem mowie Lence ze idzie spac do swojego lozeczka, daje buziaczka, wlaczam projektor i odchodze. Najpierw troche popatrzy sobie na niego, po czym zaczyna bawic sie pieluszka i powoli zasypia.

Aga, ale wymyslilas sie z ta butelka, super ze zadziałało :) No u nas wczoraj byl maly sukces, po zakupach wracalismy do domu i Lena zaczynala byc juz glodna, wcisnelam wiec jej butelke z herbatka z kopru i o dziwo wypila okolo 50 ml. Tylko powiem Wam ze ta KOPERKOWA granulowana herbatka Hipp ma w swoim skladzie, uwaga: na pierwszym miejscu glukozę oraz koper w ilosci 3,5%!!! Wiec mozliwe ze dlatego jej tak smakowało. Bo wczesniej wody nie chciala. Dlatego dzisiaj do wody dosypalam odrobine tego granulatu a nie tak jak pisza na opakowaniu.
A Wy Dziewczyny czym dopajacie - wodą, herbatkami (jakimi?) czy soczkami?

Odnośnik do komentarza

Dziekuje w imieniu corci :-)
Grudniowa Mamo no to tu sie nasze Lenki nie zgadzaja- moja rowniez ma ten rozowy z owieczka i okropnie ja wkurzal ten kaptur od zawsze. Tak wiec zalega w szafce- jesli chcesz to moge Ci wyslac! :-)
Hmmm ja probowalam dawac wode, przerozne herbatki, nawet kupilam sok jablkowy Hippa i rozrobilam z woda- wszystko fuj. Dopiero dosladzanie glukoza pomoglo.. tak polecili w szpitalu. Ale daje odrobinke doslownie. Noo i w koncu kupa sie rozluznila i zalatwila sie normalnie. I sliwki jej smakowaly. Ale jablko i banan nadal sa fuj. Jesli chodzi o herbatki to robie jej z Hippa, ale nie z granulek tylkl te co trzeba zaparzyc.
Z soczkami nie pomoge, bo tak jak mowie, moja wybredna jest wiec sprobowalam tylko z jablkowym i nie poszlo, wiec dalej nie kupowalam. Najbardziej podchodzi jej jednak oslodzona sama woda.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

aga ty to miałaś głowę z tym swoim patentem:)już dziś z niego skorzystałam.przekonują ja do butelki tommee tippee tak jak wam pisałam bardzo mi się podoba.no i ze względu na to ze moja mała dziś stekala a ze ze stekania wyszedł tylko jeden bubek to doszłam i wniosku ze muszę jej coś do picia wciskać.Kupiłam sok jabłkowy rozrobilam z wodą i tak nie bardzo jej szło coś tam pociągnęła ale ciaglym piciem tego bym nie nazwazla.więc jak Aga radziła posmarowałam smoka swoim mlekiem i wtedy lepiej poszło nawet wypila z 20ml.już tak nornlanie smoka ciagajac:)także ja już zadowolona:)muszę teraz kuc żelazo puki gorące więc jutro kolejne podejscia:)

Odnośnik do komentarza
Gość aga1987

Cosmic- mój patent powstał bo stwierdziłam albo tak albo ja osiwieje. Na dodatek się ciepło robi i wszędzie się słyszy że trzeba dopajać dzieci a szczególności te na mm. Cieszę się bardzo że i wam się podoba ta metoda, parę razy też tak zrobiłam i mała piła soczek.
Wczoraj byliśmy na roczku dla dzieci było mnóstwo atrakcji ale moja kruszynka o 17 strzeliła sobie drzemkę i spała na mamusinych rączkach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...