Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość ramania

Nie dawała bym większego smoka, bo nie o to chodzi żeby samo leciało tylko żeby maluch ssał. Ja na początku podawałam mleko w butelce ktora była przy laktatorze. Tam mleko praktycznie samo leciało. Niby potrafiła Kaśka ściągnąć to, ale się krztusiła i po chwili wszystko się zwracało, dlatego sięgnęłam po avent.

Odnośnik do komentarza

My uzywamy lovi do mleka ze smoczkiem 3m+, ale do herbatki czy wody mam tommee tipee 0+ bo tak to sie krztusila.
Lena ma 4 miesiace i 7 dni :p 75centyl. Dorodne dziecie, ale jest tez dluga wiec tylko na buzi pucia i uda takie pulpetasne, a tak to nie jest jakas grubiutka. Nie wiem ile ma cm bo w naszej przychodni mierza dopiero od 3 szczepienia :-)

Odnośnik do komentarza
Gość aga1987

Dziewczyny co miały cc. Czy wy też spotykacie się z hasłem "co ty wiesz o porodzie jak miałaś cc" czasem jest mi przykro! bo przecież to nie moja wina że miałam cc, ja chciałam rodzić naturalnie ale wyszło jak wyszło. Mało tego słyszę jaka to cesarka jest zajebista- ta zajebista na każdą zmianę pogody w brzuchu coś poboluje. Ach szkoda słów już sie nie odzywam bo zawsze jestem miażdżona hasłem jak urodzisz naturalnie to pogadamy. to tyle chciałam się wygadać.

Odnośnik do komentarza

agaja rodzilam naturalnie. Nie rozumiem takiej zlosliwosci kobiet, ktore tak mowia o cc. Ja osobiscie uwazam, ze cc jest gorszym wyjsciem dla kobiety, bo pozniej nie moze sie ruszyc, taki bol oooj wspolczuje. I podziwiam Mamuski ktore po cc musza zajmowac sie maluszkiem. Przy naturalnym moze i troche sie bardziej nameczysz, ale pozniej szybsza regeneracja. Takze glowa do gory, olej glupie komentarze. Ty tez sie swoje wycierpialas dla Malenstwa!

Odnośnik do komentarza

Mmk,
Kawal kobitki z tej Twojej Córeczki:) a swoją drogą co lekarz to inaczej mówi o wadze dziecka. Moja wazy mniej od twojej i jest starsza i lekarka już marudzila. Jestem zdania ze jak jest glodna to ja karmie i tyle. A przy okazji oczywiście nasłuchałam się jak to wnuki lekarki 8 miesięcy byly na piersi a moja na mm. :) zbywam takie gadki. Ważne ze dziecko najedzone jest:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rhjb46v.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mamo- rzeczywiście Hania tylko na piersi byla, za malo niby przybierala ale walczyłam jeszcze o kp az w końcu zlapalam jelitowke i nie mialam sily, musiallam dokarmić mm, ni ale wracając do twojego pytania to moj gagatek tez jest specyficzny. Od urodzenia chcialam karmic tylko piersią ale na poczatku musialam troszkę dokarmiać wiec butelki byla nauczona ale po okolo 2 tygodniach byla juz tylko pierś. jak juz zakończyliśmy przygodę z butelka to po jakimś czasie jak laktatorem odciagalam pokarm to z butli tez nie chciala pic, az moja mama powoli zaczela jej dawać smoczek do uspokojenia bo wczesniej nie chciala a miala juz 3 mc. Jak nauczyla sie ssać smoczek to wtedy od czasu do czasu dawalam jej butelkę. Tez na początku się bawila gryzla az w końcu zalapala wiec cale szczęście teraz tez problemu z dokarmianiem nie bylo. Trzeba troszkę cierpliwości i może popróbuj różnych smoków, któryś podpasuje.

Odnośnik do komentarza

Wczesniej jak bylysmy na wizycie to lekarka cos mowila ze odrobine za duzo wazy, a teraz mowila ze wszystko ok. Ja tam juz przestalam sie przejmowac, wyglada ok.
magdula moze to przez to, ze tak cieplo ostatnio czy cos? Lenka ostatnio przez pare dni tez nie chciala za bardzo jesc. Ale juz jej wrocil apetyt ;)

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

grudniowa mamo to jesteśmy na tym samym etapie.ja też próbuje uczyć pic z butelki ale nic z tego nie wychodzi.zdarzyło się raz czy dwa ze się zaciagnela i wiedziała o co chodzi a teraz 2 dni to co ty albo odwraca wogle buzie albo gryzie tylko smoka nie zaciagnela nawet raz.dawalam jej po kaszce popic z butli to co ty ale jak dałam łyżeczka wody to chcetnie.
Ja daję jej parę razy dziennie ta butelkę z wodą żeby wiesz się zapoznała i liczę na to że wkoncu zalapie i nie puści hehe tzn że na drugi dzień też będzie pamiętała co z tym robić.poczekam jeszcze parę dni i jak nie zalapie z wodą to kupię soczek jakiś to slodsze to może lepiej pójdzie.No i kupuję butelkę tommee tippee będę jeszcze z niej spobowac.Co do smoka to też mam 1 i też próbowałam większy ale się krztusi tylko ale też nawet nie zaciąga.to nie w smoczku problem bo gdyby smok był za mały to by ciagala mocno a mało bo leciało a ona wogle pociągnąć nie chce.bo wcześniej jak jej wyszło to że pociągnęła to wypila wody to się krzywila ale przynajmniej próbowała a teraz nic.jeśli i z sokiem nie pomoże to będę próbowała na swoim odciagniettm mleku.
MMK jak ta butelka tommee tippee się sprawuje?Tak myślę właśnie jak napisała Ramania ze buzia może musi być bardziej docisnieta do smoka bo tym co mam jak próbowałam docisnala jakby głębiej ten smok wsadzic to się buntowala.Może przy tej butelce i tym smoku ta kwestia pójdzie łatwiej?
Kurdr dziewczyny nie wiem czy panietacie jak pislalam jak wsadzalam małej kiedyś czopka to ona takie dziwne dźwięki wydała tak zaciagala powietrze jakby ja dupa piekła.i wczoraj podczas karmienia kaszka też zaczęła robić kupę i takie właśnie dźwięki zaczęła wydawać kurwa jak to strasznie brzmi do tego zaczęła kaszlec od tego zaciągania powietrza było mi jej jakos tak szkoda.to była pierwsza taka gesciejsza kupa.jak zrobiła to od razu przestała tak robić.zastanawiam się dlaeczego tak się zachowuje czyżby ja piekło jak wychodziło czy może poprodtu się uczy jeszcze takie kupy robić i tak reaguje.Spotksla się któraś z czymś takim?nie wiem co o tym myśleć.Idę w nast tyg na ważenie sprawdzic czy przybiera to podpytam lekarke o to.

Odnośnik do komentarza

cosmicgirl no wlasnie fajna ta butelka i faktycznie jest tak, ze ladnie przylega do buzki ten smoczek. Ja jestem zadowolona, sasiadka ma 10mies synka i tez uzywa tych butelek ;-) a co do zaciagania powietrza to ja niestety nie pomoge:( ale moze u ktoregos dzieciatka tez tak bylo??

Odnośnik do komentarza

Cosmic
Moj przy kupach wydaje cala game dzwiekow: od kwiczenia po stekanie. Czasem zalatwi sie po cichaczu ze tylko czuc w pokoju co sie narobilo. Kiedys pytalam doktorke o co chodzi to mówiła ze o nic i zapytała wprost czy ja czasem nie sapie i nie stekam na sedesie. Obejrzala oczywiście tyłek Kacpra bo mowila ze czasem jak sa odparzenia to kupa dotykajac ran moze powodowac uczucie pieczenia.
Ale oczywiście dla swojego świętego spokoju zapytaj swoja lekarke. Bo wiadomo ze co lekarz to inna opinia.

Odnośnik do komentarza

Aga
Oczywiście nie obrażając nikogo. Ja miałam taką sytuację ze raz usłyszałam a co ty możesz wiedzieć o porodzie naturalnym. Wiec spokojnie odpowiedziałam , to samo co ty o cc,,
Szczerze to mam gdzieś takie komentarze. Jak musi być cc to musi to nie dlatego że ja tak sobie chciałam, ja musiałam. Mojemu małemu bardzo ciśnienie spadło przy 8 cm. I co miałam się nie zgodzić na cc. Niektóre babki to chyba nie wiedzą co mówią.
Ja mam 2 siostry. Jedna ma trójkę dzieci a jedna jedno. I każde z nich jest po cc. Tylko ze ta co ma trójkę dzieci to ona chciała cc sama. Tak sobie uzgodnila z lekarzem.
Mi jest to obojętne jak miałabym rodzic najważniejsze że mój szkrab jest ze mną :-D

Odnośnik do komentarza

Ale lecicie z tematami :)
Co do porodu sn a cc, co sie przejmujesz głupimi uwagami wazne, ze dziecko i ty jesteście zdrowe a reszte ci kogo obchodzi jak urodziłaś? Żal komuś ze np nie doświadczyłas boli porodowych? Moja przyjaciółka leżała prawie dwa tyg w szpitalu bo czekali az zacznie rodzic sn, dawało kroplówki nic nie pomagało, w ogole skurczy nic i zrobiłi cc, moim zdaniem nic tylko sie cieszyć ze oprócz stresu związanego z wyczekiwaniem na porod i ze akcja w ogole nie postępuje to jeszcze sama cc w sobie wiec tez przeszla swoje, to dobrze ze jeszcze sie dodatkowo nie wycierpiała przy skurczach. Mało jest takich kobiet ze praktycznie przeszly przez wszystkie etapy porodu sn i na samym końcu trzebabylo zrobic cc? U mnie o mało sie tak nie skończyło bo po 15 godz boli przy bólach partych spadało małemu ciśnienie juz miałam wizje cc po całych tych męczarniach a od zobaczenia syna dzieliy mnie 2 minuty, na szczęście Polozna szybko naciela krocze i mały wyskoczył a był owinęty pępowina. Wiec niektóre babki nie dosc ze wiedza ca to sn to jeszcze wiedza co to cc, wiec takie pieorzrnie w ogole piszczaj mimo uszu i ciesz sie maleństwem ;)
Ja tez używam do wody i herbatek smoczka 1, przy większych rozmiarach sie krztusi.
Wczoraj była próba kaszki, ale kupiłam Hippa tam nie ma żadnych smaków typu banan czy cos takiego, jest poprostu mąka jaglaną, grysik ryżowy i mąka kukurydzianą robiłam na mm i skończyło sie tak ze dwa razy wczoraj jadłam sobie kaszkę :p samego mm tez nie chce bo próbowałam mu dac a jak poczuł moje mleko to zjadł, takze u nas chętnie pije wodę ale za to nas czeka nauka mm, bo chce mu dawac juz co drugi dzień choć jedna butelkę zeby sie uczył bo od 6 mies chce schodzić z ok juz to odciąganie naprawdęnie meczy a do tego jeszcze walka zeby w ogole zjadł... Wczoraj w ogole rzygnal cukinia z ziemniakami takze te słoiczki tez specjalnie mu nie wchodzą :/
Cosmic a jak u ciebie ze sloiczkami chętnie je? Co do kup to tez nie pomaga mój czasem trochę stęka i to wszystko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Aga
Olej takie komentarze. Albo tak jak pisze D3382zapytaj co ta osoba wie o cc? Jestem ciekawa czy ta osoba co Ci tak docina rodziła by sn gdyby ciśnienie maleństwu spadało.
Sh
Jak tam krostki na buźce? Jest coś lepiej?

Dziewczyny mam problem z usypianiem małej. Przez problemy z laktacją, przeziębienie, szczepienie mała znów spała z nami. Teraz chce oduczyć plus do tego chce jej na noc butle podawać. I jest problem z zasypianiem. Przedtem zasypiała przy piersi. A teraz musi sama. Mąż najchętniej zastosował tę drastyczną metodę że dziecko płacze a człowiek wychodzi z pokoju. Ja zdecydowanie nie. Dziś ja mam zamiar usypiać małą a nie mąż. I na pewno nie zostawie jej płaczącej. W ogóle to mąż mnie wkur.. Chyba zapomniał jak to było jak uczyliśmy syna wszystkiego. On chyba myśli że dziecko wszystko opanuje w 5 min. Kurczę nie mamy jakoś marudnego bobasa. Jesteśmy wyspani ale jemu w dupie źle. W ciągu dnia Kaśka często zasypia z pieluszką i mam zamiar teraz też to wprowadzić. Jak macie jakieś rady to jestem otwarta na pomysły.

A no i jeszcze stwierdził że wydziwiam tym że dziecko ma odbić po butli. ?wydziwiam?

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

ramania ah kurde z tymi facetami to ręce opadają.powiem wam tak...ja bym nie traktowała poważnie takich komentarzy męża i tym odbijaniu...cóż jakby to powiedzieć ogólnie facet jako facet dla mnie autorytetem w p odpowiadaniu jak obchodzić się z dzieckiem nie jest.Przy najmniej dla mnie.Odbijać trzeba i to jest oczywista oczywistość tak samo jak po piersi tak samo i po butli.i skoro on tego nie wie albo uważa że to zbędne raczej nie sugerowała bym się jego zdaniem bo widać że za dużo o tym nie wie skoro tak twierdzi.też bym się nie zgodziła na metodę zostawienia samego placzacevo dziecka i nawet jakby mąż mój chciałby to zastosować nie p ozwolilabym:)Jeśli chodzi o usypianie to powiem to co zawsze.Zestaw obowiązkowy czyli pielucha,smok to podstawa i albo bujać nosić na rękach aż usnie i odkładać do łóżeczka(u mnie to zazwyczaj tak wygląda,czas em zasnie sama też w łóżeczku ale patrzę ze też coraz rzadziej)albo niech leży w łóżeczku i głaskać śpiewać poklepywac delikatnie a jak się zdenerwuje to na ręce do uspokojenia i znów odkładać...potrwa to napewno ale myślę że warto przez to przebrnąć.
sh88 słoiczki je bez problemu.teraz tak ok pół słoiczka na raz je a wieczorem kaszke mleczno-ryżowa bananowa z łyżeczki je też z chęcią.
Wiecie jeśli to by chodziło o stekanie czy jeczenie przy robieniu kupy to bym nie wnikala ale te dźwięki te zaciaganie takie glosne po owietrza to co innego.ciężko mi to nawet opisac.Ale tam zobaczymy jak będzie przy kolejnej kupie:)

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Cosmic
Mąż akurat autorytetem dla mnie nie jest :) ale wkurza mnie to jego gadanie. Sam potem usiadł i w necie zaczął czytać i nic mądrzejszego od tego co mówię nie wyczytał. Syna uczyliśmy zasypiania tak jak piszesz i teraz Kaśkę też tak chce, ale może któraś z was ma jakąś magiczną sztuczkę.

Odnośnik do komentarza

ramaniu, my tez jestesmy na etapie nauki zasypiania w lozeczku, bo przez to jego nie jedzienie zawsze praktycznie zasypial przy butli i mu dopchalam jak malo zjadl wiec nauczyl sie zasypiac przy butelce, albo niestety musze przyznac ze nie raz specjalnie go usypialam zeby mu dac na spaniu jesc, no i oczywiscie teraz bieda z samodzielnym spaniem, tylko bujac i na raczkach. Staram sie gp juz nie karmic na spaniu zobaczymy jak to bedzie z tym jego jedzeniem, jest juz troche lepiej bo czasem zje cala butle i odwroci buzke i zamyka oczka, ale jest sukces bo zje jak nie spi ;p wtedy szybko do lozeczka jak jest polprzytomny, pare razy bylo tak ze wlozylam go do lozeczka i mizial sie po buzi pieluszka albo przytulanka juz brakowalo doslownie chwileczki zeby zasnal, ale oczywiscie sie rozzalil i dupa blada...Jak zostawiam go w lozeczku to juz probowalam i byc z nim czyli jak napisala Cosmic glaskac trzymac za raczke ale jest chyba gorzej bo mnie widzi i sie smieje do mnie, i probowalam tez samego go zostawic to wtedy nie duzo wlasnie brakuje troche skrzeci potem znowu spokoj i tak pare razy az musz ego wziac, bo tez nie jestem zwolennikiem zeby dziecko plakalo i isc w pizdu, przeciez musi kojarzyc sen z czyms przyjemnym w koncu to odpoczynek a nie kara przez ktora musi plakac az padnie ze zmeczenia i pojdzie w koncu spac. wiec ani razu sie w sumie jeszcze nie udalo zeby zasnal sam ale musimy walczyc takze nie jestes sama :) dawaj znac jak postepy :)
Z tym jedzieniem wlsanie, chce zeby nie kojarzyl go ze spaniem, bo czasem nie jest pewnie spiacy a glodny ale placze bo mysli ze jak zje to pojdzie spac a spiacy np nie jest. chce zeby kojarzyl to z normalnym rytmem dnia np jedzenie, zabawa a spanie jak jest zmeczony... musze mu troszke przestawic rytm dnia, jest ciezko ale uparta jestem to dam rade, nie wiem czy dobrze to sobie wymyslilam ale mam nadzieje ze tak;p
A co do odbijania to powiem szczerze jak mi zasypial przy butli to juz go nie odbijalam, dopiero jak wstal to go bralam az beknie, jak jest sukces i nie zasnie przy butli to oczywiscie odbijam. Faceci z wielu spraw nie zdaja sobie sprawy, dla nich wszystko wydaje sie byc takie proste jak 2+2, nie zdaja sobie sprawy ile my matki sie nakombinujemy, umartwimy i ustaramy zeby wszystko bylo ok, choc ja nie moge narzekac na mojego to tez mnie ostatnio wkurzyl bo dalam mu malego zeby go nakarmil i co po 5 min stwierdzil, ze nie bedzie jadl i trudno...gdybym ja miala takie podejscie to maly juz dawno wazylby polowe z tego co teraz.. wiec co, poszlam i ja go nakarmilam..
A z krostkami mial jeszcze pare dni bardzo duzo, teraz od 3 dni widze poprawe, smaruje tym bepanthenem, nie jem nic co ma mleko ale krostki sa dalej. W piatek idziemy do dermatologa prywatnie z Bartusiem, i jeszcze ze mna bo mi jakas swedząca wysypka wyskoczyla, no nie zgadniecie gdzie... na łokciu!- lewym ;p

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Inferno, no powiem Ci szczerze ze trochę sie zestresowalam bo mamy isc na wesele i chceialabym zeby nie umarla z glodu bez mojego cyca :P Mam tylko nadzieje ze do tego czasu zalapie.

Ramania, Magdula, dziekuje za odpowiedzi!
Tobie Ramania za tak obszerne wyjasnienie co i jak. Wlasnie takich wskazowek bylo mi trzeba bo za bardzo nie wiedzialam jak sie za to zabrac. Dzięki.
A powiedz mi jeszcze jak w koncu Kasia zalapala to wtedy mialas jeszcze te butelke z laktatora z ktorej mocno lecialo czy to juz byl Avent?
Co do usypiania. Moze sprobuj tak ze odlozysz ja do lozeczka, smoczuś, pieluszka kolo buzki i jak sie rozplacze to najpierw poglaskaj, uciszaj, a jak sie jeszcze bardziej rozryczy to wez na rece, bujaj, szum, spiewaj (w zaleznosci co na nia dziala) dopoki sie nie uspokoi, a potem znow sprobuj odlozyc do lozeczka. I moze tak skutku? Ciezka to sprawa z tym usypianiem, u mnie w dzien czasem odchodza takie akcje ze ani w lozeczku ani na rekach nie chce sie uspokoic, wiec u nas ostatecznoscia jest wozek. To zalezy jaki ma dzien. Bo czasem odkladam ja do lozeczka, buntuje sie, placze, jeczy, ale podchodze co chwile wkladam smoka jak wypadl, glaszcze po glowce, mowie "ciiiiiii", przysuwam pieluszke i odchodze tak zeby mnie nie widziala, jestem caly czas w pokoju i jak znow wpadnie w ryk to robie to samo. W koncu uspokoi sie na tyle ze zasnie.
Z odbijaniem natomiast to jesli zawsze ja odbijalas po karmieniu to czemu mialabys teraz zaprzestac? Nie wiem ale np moja sama sie tego domaga, jak juz pusci cyca to az odchyla glowke i jeczy zeby ja spionizowac. Chwile, czasem krocej czasem dluzej musimy ja ponosic zanim sie jej dobrze odbije. Widze wtedy ze jest jej lepiej na brzuszku po tym odbiciu.

Cosmic, ja wlasnie daje jej w butelce moje odciagniete mleko i sciskam smoczek zeby troche wyplynelo i poczula to mleko, no ale na razie to nic nie daje.
Sluchaj jak wyprobujesz te butelke Tommee Tippee to daj prosze znac jak sie sprawdza. A teraz jakiej uzywasz?
Ja mysle jeszcze zeby kupic Lovi bo moja od poczatku upodobala sobie smoczek uspokajacz tej firmy i na przyklad z Aventu nie chciala. Nie wiem czy moze to miec jakiej znaczenie zeby miec smoczek uspokajacz i smoczek do butli tej samej firmy?

Aga, dobrze Dziewczyny pisza - Ty sie takimi komentarzami nie przejmuj, zamiast tego ciesz sie ze masz zdrowa coreczke. Tak jak pisze Sh, jak czesto jest tak ze najpierw wymeczą kobiete zeby tylko urodzila sn a w ostaetcznosci i tak zrobia cc. I jeszzcze super jesli w miare szybko zareaguja ci nasi cudowni sepcjalisci i na czas zrobia ciecie. Jak czesto sie slyszy ze decyzja zapadla za pozno i dziecko rodzi sie z niedotlenieniem. Takze olej temat, tak mialo byc i juz. Najwazniejsze ze teraz masz przy sobie swoja ukochana kruszynke.

MMK, dobrze ze Lence przeszedl juz katarek. Ale naprawde dorodna ta Twoja dziewczynka! Nic tylko sie cieszyc :)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, czy u Was też taki problem się pojawia, ale u mnie w adres jakis syf się wkrada i zamiast naszego forum kieruje na niejaki portal "Pinger' - ale syffff....
Nieraz nic napisac nie mogę, zastanawiam się jak to świństwo się tu dostało i jak się go pozbyć. Normalnie podmienia sobie adres parentingu na swój....

Wiecie co, przypomniałyście mi, że dostałam kiedys butelkę Tommee Tippee i muszę ją znaleźć :))

Aga
ja rodziłam dwa razy naturalnie, a ostatnie - "zafundowali" mi cc.... Masakra normalnie.
Sto razy wolę sn - pare godzin trudnych, ale byłam sprawna zaraz po porodzie, a tym razem nerwy przed cc, potem koszmarne z bólu aż kilka dni po cięciu, potem jakiś miesiac dochodziłam do siebie, jeszcze teraz mnie na zmianę pogody blizna boli, nie mówiac o ograniczeniach w powrocie do formy - bo ćwiczenia ograniczone.
Chodze z luźnym brzuszydłem i mnie to wkurza!!!
Wszytsko dobre, co niewypróbowane. Odpowiedz tym mądralom, żeby sobe najpierw spróbowały cc, a potem sie wymądrzały.... Jak nie ma się porównania, to o czym gadać?
Nie przejmuj się takimi gadkami, szkoda zdrowia :)

Zresztą gdyby to cc było takie fantastyczne to wszystkie połozne i lekarki by je miały, a tak nie jest...
A natura by nam suwak na brzuchy zafundowała, zamiast kanału rodnego....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Grudniowa
Kaśka na avencie zakumała o co chodzi. Do tamtej butli nigdy nie wracaliśmy.
Sh
jestem ciekawa co powie dermatolog. Dziś wieczorem jak będę usypiać. To przynajmniej będę pamiętać że nie tylko ja walcze:)

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

grudniowa mamo kupię ja w weekend i wypróbuję.napewno dam znać:)teraz używam butelki z Canpol i z resztą smoka uspokajajacego też z tej samej firmy także chyba nie ma tej zależności.
ramania będę trzymać za Ciebie dziś kciuki.dasz radę!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...