Skocz do zawartości
Forum

magdula1000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdula1000

  1. Askasin- to dzień pelen wrażeń Cie czeka wiec powodzenia i dobrze ze z malutka ok. Wiesz ja tez bacznie obserwuje kupki malej( he he boże jakby mi to ktoś powiedzial dwa lata temu to bym nie uwierzyla ze bede pisać na taki temat) bo iadomo przy rozszerzaniu diety maleństwa trzeba trzymać rękę na pulsie, nigdy nie wiadomo czy dziecku cos nie zaszkodzi
  2. Hej wszystkim. Jakas taka nie zdrowa sytuacja sie z tego wszystkiego zrobila a raczej nie taki byl tego zamiar. Dziewczyny jeśli którejś ma być przykro z powodu przechodzenia na fb to zostańmy tu na dotychczasowych zasadach. Nie ma sensu sie denerwować. Byliśmy tyle czasu fajna grupa wiec nie niszczmy tego i tyle. Mysle ze wygodne jest pisanie na fb ale to nie ma sensu chyba w obecnej sytuacji. Nie chcemy przecież żeby ktoś czul sie wykluczony, odrzucony itp.
  3. Peoniu tez poproszę o nowe haslo do naszego maila i jak najbardziej jestem za żebyś byla naszym administratorem.
  4. Hej dziewczyny. Lecicie z tematami a ja przez 2 dni nie moglam odpalić forum. Caly czas jakoś blad pokazywalo. Widzę ze wiele mamusiek meczy sie z humorkami naszych urwisów, mi Hancik tez daje popalić ale nawet nie przez humorki bo dogadujemy sie ok he he ale tak zapiernicza raczkując ze nie nadążam a do tego wczoraj zaczeka sie opierać o lóżko i próbować wstawać no masakra. Odwiedzila mnie wczoraj przyjaciolka z 5 miesiecznm synkiem i on leżak na brzuszku i bawil sie zabawkami a ja biegalam za Hanka od szafki do szafki no zywiol he he. Do tego pożyczam super określenie Peoni "mamoza" no i wlasnie mala dostala mamozy tylko ja i tylko ze mną. A i mój grandzirz maly tak pięknie zaczal wypowiadać "mama" oczywiście nieświadomie ale az mialam lży za pierwszym razem. No i oczywiście ulubiony zestaw slow to "babababababa taaaaa mamamamama" he he. Mamuśki tak wspolczuje chorym maluszkom, mocno trzymam kciuki. Jejku ja to jeszcze szczęśliwie uchowalam sie bez kataru, gorączki itp. Oby jak najdluzej. Kupilam ostatnio taki zwykly aspirator d noska ale bir wiem czy nie lepiej od razu zainwestować w ten odciągacz do odkurzacza. Poradźcie prosze
  5. skakanka zgadzam sie z Toba ze każdy dzieciaczek rozwija sie w swoim tempie i nie ma co porównywać. Moja Hanka raczkuje szybko jak maly samochodzik ale za to rozgadana nie jest raczej tylko jak jest w humorze to cos tam chwile wyda dźwięków. Zresztą mysle ze żadna z nas nie ma tu na celu porównywania czy prześcigania sie w umiejętnościach naszych pociech tylko chcemy sie podzielić tym co sprawia nam radosc a każdy bobas w swoim czasie wszystkiego się nauczy
  6. MMK dziekuje za komplement ale czy chudzinka to nie wiem he he ważne ze waga z przed ciąży. Mobilizuje sie do ćwiczeń bo wy tu tak pięknie motywujecie ale narazie robię tylko brzuszki. Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze Wasze szczepienie, żeby malutka dzielnie wsystko zniosla. Podziwiam wszystkie mamuśki ktore tak dlugo odciągają pokarm, naprawdę wytrwale jesteście
  7. Nadrabiam zaleglosci i Peonia filmik z lodem wymiata he he widać ze smakowalo
  8. Dzień dobry wszystkim. Boże dziewczyny ale sie wyspalam, Hania tylko raz obudzila sie na butelkę później troche sie poprzekrecala i spala do 6, jest moc he he. Wczesniej budzila sie co chwile wiec w dzień chodzilam jak zombi. Mam nadzije ze u Was te nocka spokojna. Zalogowalam sie w końcu na nasza poczte. Dziewczyny ale z Was laski, wszystkie śliczne i zadbane. Dzieciaki kochane, Jo Twoja cora piekna, Emma zapierdziela jak moja Hanka i tez postaram się przeslac filmik, Bartus, Stas, Mateo i wszyscy nasi forumowi chlopcy przystojniaki male. Tak jak któraś pisaka jakbyśmy zalozyly zlobek to bylyby tam najpiękniejsze dzieciaki he he bo nasze.
  9. Mama Stasia- tak nosidlo ratuje mi życie bo inaczej nawet zakupow nie bylabym w stanie zrobić. Probowalam mala przekonać do wózka, czym zaciekawić itp ale po 3 minutach sprzeciw a nie mam serca sluchac jak wrzeszczy i sie napina w tym wózku. Wiem ze jeszcze pozaluje tych slow he he ale już bym chciala żeby zaczela chodzić he he he
  10. MMK wyslalam ci w wiadomości prywatnej mojego maila. Nie wiem czy odczytalas
  11. Hej dziewczyny ja to jak zawsze odzywam sie co któryś dzień i ciężko zaleglosci nadrobić ale remont w domu plus mój raczkujaacy rozrabiaka pochlaniaja 100% czasu. Blanka moja Hania tez jest naauczona na rękach. Zalilam sie kilka miesięcy temu ze mala nie nawidzi wózka ani samochodu wiec uziemione bylysmy na cacy i wózek dalej bee i nie ma szans na spacer a samochód w miarę ok ale tylko krótkie trasy. Z rak mi teraz troche zeszla bo raczuje ale i tak uwielbia być noszona. To moja wina bo poczatki byly trudne, nauka picia cycka później kolki i mala non stop byla na rękach. Niestety tak zostalo. Juz nawet sie nie zale bo troche sie przyzwyczailam pewnie he he. Jeśli chodzi o jogurty jogolino to moja Hancia wcina. Kilka smaków juz probowala i w miarę ok jej wchodzi chociaż ona raczej niejadek jest. Zmiana fryzury ekstra pomyśl bo czlowiek od razu taki "odświeżony" ale ja niestety z dluzszych narazie nie zrezygnuję bo przy Hance mam zero czasu dla siebie a już o ukladaniu wlosow nie wspominam wiec codziennie wlosy zwiazuje i spokoj.
  12. A no i kobitki tak fajnie komentujecie swoje zdjecia a ja nie mam jeszcze hasla na "nasza" pocztę. Bede wdzięczna za podeslanie. Chętnie zobaczę Wasze Skarby. Buzka
  13. Hej wszystkim. Mialam odpisać wczoraj wieczorem ale najnormalniej padlam z tel w ręce. Aga moim zdaniem takie komentarze na temat czyjejś wagi, wyglądu itp mówią osoby niewychowane ludzie bez taktu, bez "rozumu", często sami zakompleksieni i dlatego wlasnie w taki sposób sami sie próbują niby dowartościować lub tez przynajmniej skrytykować kogoś dla lepszego wlasnego samopoczucia. Mialam kiedyś "koleżankę" ktora nigdy nigdy nigdy nic mi nie pochwalila. Jak np widziala ze mam cos nowego to tylko byl komentarz w stylu " boże znowu masz cos nowego, po co Ci tyle szmat". Wiecie yo nie chodzi tylko o ubrania, ona tak reagowala na wszystko. Cale szczęście dojrzalam i odciekam sie od takiej znajomości. Ja sama uwielbiam komplementować, lubię pochwalić innej kobiecie wyglad, sama wiem ze to potrafi komuś poprawić humor a jak mi się cos podoba to dlaczego mam tego glosno nie powiedzieć. Nie raz na spacerze zdarzyli mi sie np zaczepić inna mamę i zapytać skąd ma taka ladna sukienkę czy bluzkę i nie jedna znajomość sie w ten sposób zaczyna fajna. Nie rozumiem ludzi którzy nie pochwala a wręcz na sile szukają u kogoś czegoś do wytknięcia.
  14. Hej Dziewczyny. Ale mialam dlugi i meczacy dzień. Bylo strasznie gorąco a mala postanowila ze będzie miec tylko jedna drzemkę. Pod koniec dnia byla juz bardzo marudna. Mieszkanie niby przewietrzone ale i tak gorąco. Zobaczymy jak sie będzie spalo. Mysle o klimatyzacji ale przy malej troche sie boje. Hunny Bunny ja uważam ze to kobiety same narzucają ten "ideal" chudości. Wielu mężczyzn woli kiedy kobieta ma pelniejsze ksztalty a kobitki na upartego sie odchudzają i katują dietami. Uważam ze trzeba dbać o zdrowie i o wygląd a to często idzie w parze ale wszystko z glowa i w granicach zdrowego rozsądku .
  15. Dzień dobry Wszystkim. Mam nadzieje ze noc spokojna. Moj rozbójnik sam fajnie siada ale z raczkowania, sama się nie podciaga tylko wlasnie tak bokiem siada jak raczkuje. Dziewczyny tez proszę o haslo i login naszej poczty, chętnie zobaczę Wasze dzieciaczki i pokaże moja lobuziare. Super ze możemy sie zdjwciami dzielić miedzy soba i nie musimy wklejać na forum
  16. Dziękuje wszystkim za kondolencje. Trudny czas decydowanie lepiej sie znosi kiedy w domu jest dziecko, bo po pierwsze trzeba sie nim zajac wiec mysli uciekają na dalszy plan a po drugie jednak dziecko to wielkie szczescie, dar i radosc ktora uskrzydla. Juz myslalam ze tylko Hanka bez zęba a pytam o to tez dlatego ze to moje pierwsze dziecko i wszyscy znajomi których spotykam to juz o to pytają wiec jakieś takie mnie wątpliwości naszly. Aga1987 dokladnie rozumiem Twoje zniesmaczenie po wizycie u lekarza. Ja mialam podobnie i nabtym zakonczylam swoja przygodę z ta lekarka. Traktowala mnie odgórnie jak jakieś male dziecko, na pytania podobnie odpowiadala jak u Ciebie wiec łaski mi nie robi i poprostu zmienilam lekarza, w końcu po wizycie mam czuć sie uspokojona i czegoś sie dowiedzieć a nie wkurwiac sie na zachowanie takich ludzi. Dziewczyny moja Hanka od 1,5 tygodnia raczkuje. Wklejalam Wam kiedyś zdjecie jak juz pupę i ręce unosila ale koordynacji jeszcze nie bylo a teraz od dobrego tygodnia śmiga bez problemu. No problem teraz mam ja żeby ją upilnować. Drobna ta moja Hanka ale silna i ruchliwa.
  17. Hej wszystkim. Wracam po kilku tygodniowej przerwie. Niestety spotkało nas nie mile przeżycie bo śmierć mojego teścia. Ciężko chorowal ale na to nikt nie jest w stanie sie przygotować. Staralam sie wspierać męża i tesciowa w tym trudnym czasie. Tydzień temu byliśmy na kilku dniowym urlopie w Ustroniu. Bardzo chcieliśmy lecieć do Wloch ale z malutka sie nie odważyliśmy. Nadrobimy w przyszlym roku. Teraz żyjemy na rumowisku bo mamy remont w domu wiec kurz i pyl nie do opanowania. Czytalam wszystko na bieżąco, trzymam kciuki za wszystkie ćwiczące mamy. Mam pytanie czy juz wszystkie dzieciaczki zębate? Moja Hanka nadal bez zabka
  18. Inferno- cale szczęście ze maluszkowi nic sie nie stalo a Ty sobie tego ciągle nie wypominaj bo niestety ale jeszcze nie raz zadarzy sie taka sytuacja ze będziemy tuz obok naszych dzieci a one sie przewrócą, skaleczą itp. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć i zapobiec wszytkom tym przykrym wydarzeniom. Widzę ze nasze maluszki z dnia na dzień sie rozwijają i nabywają nowych umiejętności. Moja Hania dziś zaczela chyba mogę to tak nazwać przygodę z raczkowaniem. Podnosi sie na rękach do tego dupka do gory, opiera sie na kolanach i sus do przodu. Jeszcze brak koordynacji bo jak rusza nogami to ręce jeszcze nieruchome albo odwrotnie ale naprawdę juz wszędzie jest w stanie sie przemieścić
  19. Hej wszystkim. Zdrówka życzę wszystkim dzieciaczkom i wspolczuje tym zakatarzonym. Moja Hania jeszcze kataru nie miala wiec nawet nie mam nic do odciągania gilów z noska ale chyba bede musiala sie w końcu w cos zaopatrzyć na wszelki wypadek. Co do pomocy partnerów przy dzieciach to u nas na poczatku maz robil przy malej wszystko i to od pierwszych dni i przewijal przebieram kapal. Mial wtedy kilka tygodni wolnego i bardzo mi pomagal. Teraz pracuje od rana do wieczora praktycznie i rzeczywiście większość obowiązków i domowych i tych z dzieckiem spada na mnie i powiem szczerze ze tez meza troche oszczędzam w weekendy bo po calym tygodniu pracy szkoda mi go tylko ze w zwiazkuz tym zapominam troche o sobie. Cosmicgirl masz racje, trzeba mimo wszystko partnera angażować w życie domowe. Ja ostatnio u fryzjera bylam jeszcze przed porodem i paznokcie tez kolor widzialy jeszcze w listopadzie. No nie żebym sie stalą od razu taka zaniedbana ale rzeczywiście troche podrasowania by się przydali he he dobrze chociaż ze do wagi wrocilam.
  20. Inferno no sytuacja z Twoja teściową to naprawdę ciezka sprawa ale zgadzam sie z Sh88 wyznacz granice! Niech sie babsko nieproszona nie wpycha w wychowanie Waszego a nie jej dziecka. Grudniowa mamo- ja obiadek zawsze delikatnie podgrzewam ale deserek nie, taki w temp pokojowej malej akurat smakuje. Wodę czy herbatkę w ciągu dnia jak jest tak gorąco to tez nie podgrzewam chyba ze po obiadku to wole jej troszkę cieplejsze picie dać lub jak na zewnątrz chlodniej. Sh- ja malej zakladam cienka chustkę na glowe bo nie chce żeby delikatna skora na glowce ucierpiala bo tam nie jestem w stanie przecież filtrem posmarować. Wiadomo po sloncu z nia nie chodzę ale mimo wszystko czasami to nie uniknione. Jak nie ma wiatru i siedzimy a kocyku w cieniu to zostawiam malej gola glowke
  21. Inferno3- twoja teściowa to oryginal ale wspolczuje Ci bardzo bo po takiej wizycie nerwy na pewno nadszarpane a do tego z Twoim maleństwem na 100% ok ale czlowiek po takich uwagach jakos tak zaczyna sie czuć nie pewnie, wiem to po sobie. Postaraj sie puścić te glupoty mimo uszu a mężowi powiedz żeby wyluzowal. Maleństwo uczy sie i poznaje swoje cialko wic będzie sobi machać raz jedna nozka a raz jedna raczka i tak ma być. Ja wlasniebw nocy tez sie boje ze mala zmarznie ale dzisiaj zaloze jej tylko body. Jak pomyśle ze to dopiero początek lata i upalow to juz mi szkoda tych naszych maluszków bo nam ciężko wytrzymać gorąco a co dopiero takim ruchliwym dzieciom
  22. A i Hanka ostatnio ubzdurała sobie spanie na boczku he he tylko ze ten klusek nie potrafi się jeszcze na tym boczku wygodnie utrzymać i jak zasypia to przewraca sie na plecki i jest zla he hr no pocieszna jest strasznie. W nocy jak się wybudzi to tez próbuje zasnąć n boku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...