Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cosmicgirl

grudniowa mama super gratulujemy ząbka.mocno marudna przed tym była?
aga nie robiłam glukozy w ciąży.owszem pilam w przychodni ale została mi podana w kubeczku więc nie wiem jak była robiona.
MMK dzieki za info.
Jakoś nie bardzo mi ta glukoza się uśmiecha ale jak nie bedzie chciała się dopajac z butleki to ja zastosuje.
No bo jak się cieszyłam że wczoraj z butli piła tak dziś nic nie chciała ale myślę że to kwestia tego że sok rozrobilam z większą ilością wody i już takiego smaku nie bylo.

Odnośnik do komentarza

Ja musialam dodac glukoze, bo kazali mi dopajac Lene, glownie w szpitalu w czasie obydwu chorob, ale ona sie krzywila i wypluwala wszystko co nie bylo mlekiem. No i kazali doslodzic glukoza. Nie jestem z tego zadowolona, ale dodaje jej coraz mniej, a Mala przynajmniej pije. Szczegolnie wazne jest to u niej przy katarze, no i ogolnie ponoc dzieci na mm powinny byc dopajane woda, zawsze u lekarza mi to mowili i pielegniarki w szpitalu rowniez.. probowalam przeroznych herbatek, na cieplo, na zimno i nic.. wiec musialam zaczac dosladzac. tymbardziej, ze teraz bylo tak cieplo no i pokarmy stale jak zaczela jesc to te kupy zaczely sie robic takie twarde..teraz wiem, ze piciu musi miec cieplutkie, a z czasem mam nadzieje, ze bede mogla stopniowo przestac dosladzac.

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mamo
Tak sie ucieszylam z ząbka Lenki, jakby to dla Kacpra wyskoczyl :-) to chyba przez to ze mamy dzieci urodzone w ten sam dzien. :-) no i przy okazji oczywiście zycze Lence wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 5 mca zycia. Jeszcze dzis 16 maja ale jak odczytasz posta to będzie juz 17 :-):-):-)

Odnośnik do komentarza
Gość ramania

Grudniowa mama
Gratulujemy Lence ząbka:) mam nadzieję że zniosła to dzielnie.
Gloomcia
Ja podałam glukozę ze względu na to że mała dostaje coraz więcej mm a mniej piersi. I nie jest to pójście na łatwiznę. Po herbatkach które też ciężko wchodziły mała chlustała. Wody wypijała max 15 ml. Wolę ją nauczyć picia a potem redukować słodycz.
Aga
Ja bym chrupki narazie nie dawała. Bała bym się że może się zakrztusić. Wiadomo dzieciaczki teraz ślinią się na potęgę. Taka chrupka +ślina może zrobić się w kluchę, która może się przykleić. A z tego do zadławienia już mały krok. Przynajmniej ja bym miała takie obawy.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,
Tez popieram Wasze zdanie odnosnie chrupek. Mam zle doświadczenia jezeli chodzi o nie. Mojemu bratu sie przykleily kiedys do podniebienia tylko ze on juz mial poltora roku i pokazal o co mu chodzi i byla szybka reakcja. A takie dziecko w wieku jak sa nasze jeszcze nic nie pokaze.

Wczoraj tesciowa znow udzielila mi rady. Zapytala czy Kacper je rano cycka. Mowie ze tak, bo po kilku godzinach niessania jednak tam sie nazbiera. Wiec mowi ze to zle i trzeba dac mu kaszke. Zle? No zle. Ale czemu? Bo tak.
A potem mnie pyta czy przed spaniem dostaje cyca. I tez mowie ze tak. A ta do mnie ze zle robie bo to juz czas zeby go ODZWYCZAJAC !!!!
Jeblam.

Dziewczyny,
Jeszcze tam ktoras pisala o sypaniu do posiłków kaszki mannej jako pierwszym kroku wprowadzenia glutenu. I w związku z tym chcialam zapytac czy bedziecie sypaly ta kaszke taka sypka czy moze jakos ja trzeba ugotować i dodac do jedzenia? Jestem zielona w tej kwestii. Próbowałam podpytac kobiety w rodzinie ale niektore w kryzysowych sytuacjach karmily dzieci rozrzedzonym krowim mlekiem albo mocno rozrzedzona kasza manna wiec stwierdziłam ze to nie metody na moja glowe

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, zębata Lenka dziękuje ;) :)
Cosmic, tak od 3 dni była bardziej rozdrazniona, czasem miala taki nerw ze najchetniej wsadzilaby cala piąstke albo gryzaka do buzi. Rowniez podczas nauki butli, bardzo mocno zagryzala smoka, a jak ją bralam na rece to robila taki ruch jakby chciala wbić mi się w szyje, jak maly wampirek he he ;) Do tego z nerwow podszczypywała. Poza tym, zauwazylam ze czesciej by siedziala przy cycu (moze tak chciala sobie ulzyc?), no i ulewala niestety duzo.
Kupilam jej te masc o ktorej pisalyscie Dentinox, wydaje sie ze pomaga.

Inferno, Kasia - dziękuję w imieniu Lenki :)
Inferno, ja i Lenka przesylamy wirtualne uścicki i całuski dla Kacperka z okazji tych 5 miesiecy :*

Odnośnik do komentarza
Gość aga1987

Grudniowa mama- gratulacje dla Lenki.
Sto lat dla maluszków w sumie dużo ich na dniach obchodzi swoje małe święto.
ja podaje kasze manne: ja gotuje sama obiadki i na sam koniec gotowania wsypuje łyżeczkę do garnuszka, aby się ugotowała. dopiero później robię papkę.
dziś idziemy do szczepienia, oby było ok.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :) dawno mnie nie było :)

Gratulacje ząbków u maluszków i nowych umiejętności.
Slę życzonka dla Waszych dzieciaczków Interno i Grudniowa mamo :)

Ramonia i Cosmic ja mam dwa pokoje i też jest bonanza z popołudniową drzemką Milenki :) bo Julka jest głosnym dzieckiem i teraz jest wszystko na nie :) więc łatwo nie mam :) ale łóżeczko Milenki jest w pokoju Julci więc naszym pokoju bawi się się ale jak Milenka śpi to oczywiście ma najwięcej spraw do załatwienia w swoim pokoju i przy tym głośno się zachowuje więc mam kolorowo :)

Ja jeszcze diety nie rozszerzam 26 maja skończy 5 mc więć z decyzją pediatry będziemy coś powoli próbować ale to jest jeszcze czas wprowadzam jej naukę picia z butelki przy starszej nakombinowałam się ogromnie bo za pierona nic nie chciała pić z butelki oczywiście akcesoriów bardzo duzo aż w końcu kupiłam smoczek do butelki firmy "MAM" i sprawdził się przy starszej a przy Milence miałam butelkę aventu i smoczek i tez tak bawiła się językiem w sumie pociągała może ze dwa razy a daje jej do picia rumianek i koperek. Ten smoczek faktycznie jest twardy po tyg poleciałam do entliczka ( bo tam są smoczki "mam" ) zamieniłam w butelce avent na ten smoczek i problem zniknął pije jak ta 'lala' :)

Inferno teściowa jest obłędna :) 30 lat temu nie karmiło się tak długo piersią wiem po mojej mamie też mi dawała złote rady i w końcu zapytałam się ile karmiła nas piersią to odpowiedziała ze krótko więc doświadczenie praktycznie zerowe a daje rady poza tym przedtem macierzyński trwał 3 lub 4 mc a nie tak jak teraz rok ja wszelkie rady puszczam mimo uszu od życzliwych osób :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Grudniowa_mamo - gratulacje dla zebatka :) Mój mały zachowuje sie tak jak opisujesz, może tz niedługo? Ale moje starsze dostawały dopiero około roczku zeby, zobaczymy :)

No ja jakos juz nie pamietam, jak to było, jak córka była niemowlakiem i miała spać przy starszym bracie. Al fakt, że najstarszy być spokojnym, cichym dzieckiem, ona wtedy rezydowała w naszej sypielni, bo mielismy nieduże mieszkanie - tak na uboczu, to jej nie przeszkadzał. No dziewczyny, dwoje dzieci w małym mieszkaniu to wyzwanie, pamietam - łatwo ne było. Ale jakoś dawaliśmy radę.
Teraz każde z dzieci ma własny pokój, najmłodszy niestety najgorzej trafił, bo mu pokój przerobilismy z naszego pokoju "biurowego" - jest naprzeciw drzwi wejsciowych, jak to biuro... Ale jakoś sobie radzimy. No w sumie nie wypada mi nawet narzekac, bo co prawda nie mamy domu, ale mieszkanie duże, w salonie nikt nie musi spać, bo my tez mamy sypialnię.

Gloomcia
ta glukoza to w ramach zachęcania do picia czegolokwiek innego niż mleko z piersi. Nie każdy ma szczęście, ze dziecko pije z własnej woli, nieraz trzeba sie nakombinować :) A zawartośc glukozy z czasem mozna zredukować, jak juz załapie.

Oj, musze też wykonac sobie test obciązenia glukoza, juz mi niedobrze na sama mysl....

Dziewczyny, mnie rozszerzanie diety zaleciła pediatra - bo to wczesniej, niż schematy dla maluchów na piersi, ale młody duży. No i karmię dwoje maluchów. jednak owoce powiedziała, że mam wprowadzac dopiero za dwa miesiące, na razie tylko warzywa i kaszki. O mięsie na razie kazała zapomnieć. Zreszta pamietam że starszakom wprowadzałam mięso dopiero w 7 - 8 miesiącu, teraz tez planuję się wstrzymać. Są słoiczki po 5 miesiącu, ale chyba bardziej z myslą o maluszkach na mm?

A mąz widząc jak mu marnieję w oczach, to w aptece zamówił jakiś robiony specjalnie preparat uzupełniający mikroelementy i wapno 1000 mg. Ciekawe czy podziała.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

A zapomniałam - dziewczyny, z chrupkami dajcie sobie na parę miesięcy spokój, po co Wam one teraz?
Jak maluchy zaczną wyrażać chęc samodzielnego jedzenia, tak przed rokiem, nieraz okolo 8- 9 miesiaca - najwczesniej to mozna zacząc próbować. Teraz juz same nowe rzeczy na łyżeczce to rewolucja dla dzieci. A kukurydze można podawac teraz w kaszkach.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Inferno
Twoja teściowa niezmiennie bezbłedna :) na szczęście jesteś odporna na jej złote mysli :)

Oligatorka
niestety mu wszyscy powoli przyzwyczajamy sie do mysli, że łatwo nie będzie, że mama szybko nie wróci do malutkiej. Miewa gorsze dni. Na nagrany płacz malutkiej reaguje podwyższonym pulsem. Nie wiemy, co blokuje jej wybudzenie. Teorie sa rózne - od depresji po traumie porodowej po uszkodzenia kory mózgowej. Dziś z OIOMU przewozona jest do kliniki wybudzeń. Oby pomogło jak najszybciej....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

inferno tak musisz dodać ugotowaną uprzednio kaszke manne ale sa kaszki gotowe do kupienia które rozrabia się tylko z ciepła woda( tak samo jak kaszki mleczno ryzowe tylko to też jest kaszka manna )
grudniowa mamo śliczne twoja dziewczynka,muszę mojej taka opaskę sprawić bo twoja wygląda słodko!!!!
Z dwójką dzieci jest ciężko właśnie z tym spaniem bo mała potrzebuję choć trochę ciszy a starszy jest bardzo energiczny skacze krzyczy cały czas coś śpiewa i ciężko mu wytłumaczyć ze teraz ma być cicho.a ze akurat też najwiecej czasu spędza w salonie który graniczy z sypialnią w której jest właśnie lozeczko to sprawa jest utrudniona.Czasem nawet szkoda mi starszego ze muszę go tak non stop uciszac.wtedy albo włączam bajkę to siedzi spokojnie ogląda na czas zaypianua albo idziemy do jego pokoju się bawić.staram się żeby mała jakbajwiecje spała jak jeszcze Ci nie ma przed przyjściem z przedszkola.
oligstorka jej dawno Ciebie nie bylo.a powiedz ten rumianek czy koperek dosladzasz czy nie i pije?Bo ja myślę że to jest kwestia smaku tez w tej nauce picia z butleki.Tak jak pilasysmy wcześniej nasze mleko jest bardzo słodkie i nasze dzieci tej smak lubią i jak dajemy im coś mniej słodkiego to i nie chcą pić:)

Odnośnik do komentarza

Peoniu jak czytam o Twojej koleżance to mam łzy w oczach :-((

cosmic daje bez dodatku cukru rumianek zaparzam i rozcieńczam z wodą a koperek kupiłam suszony i łyżkę kopru daje na szkl wody jak mi się zaparzy przecedzam przez sitko mhm poddałaś mi pomysł może faktycznie Julci puszcze bajkę jak karmie małą chociaż ja jestem trochę przeciwna ale u mnie jest gęsta atmosfera przy karmieniu :-(

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Inferno i Grudniowa wszystkiego najlepszego dla maluszków i gratulacje pierwszego ząbka Grudniowa mamo :) u nas tez Bartek zachowuje sie jak wampir, cyca moje ramie jak go wezmę na rece i ciagle pcha pieluszke do buzi, w ogole dzis marudny ale to chyba przez pogodę :/ ja tez mam ta masc ale nie używam bo tak jak u ciebie Inferno niby objawy sa ale kompletnie nic nie czuje pod palcem wiec nie chce go nie potrzebne smarować bo sama nie wiem czy to juz czy jednak jeszcze nie..
Ja na pare dni odstawiam słoiczki bo ostatnio nimi pluje wiec nie będę mu na sile wpychac, zostaje przy kaszce na wieczor karmie go z łyżeczki a potem jeszcze daje butle, wczoraj chętnie zjadł kaszke ;) a z glutenem tez sie wstrzymam chyba do 6 mies, mam jeden słoiczek deserek z glutenem ale jak juz zacznę wprowadzać to tak jak piszecie troszeczkę kaszy mannej przez tydzień i obserwować.
Peoniu smutno czytać ze u znajomej brak poprawy. A jak lekarze z tego szpitala bedą mieli jakieś konsekwencje z tego tytułu ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Gloomcia
jesteśmy z tego samego miasta, ale ja też nie mam sprawdzonego źródła. Bazar tez nie daje zadnej gwarancji na sprawdzony towar.
Więc aby sie nie zastanawiać do około 1 roku życia u nas zawsze były słoiczki. Tam jarzyny muszą być sprawdzone i tyle.

Sh88
fajny maluch:)
A widze, ze mamy ten sam ulubiony sklep z ubrankami dla dzieci :)
Tak, na pewno za chwilę ruszą sprawy przez prawników, wszystko jest w przygotowaniu, szpital zdaje tez sobie z tego sprawe. rodzina nie chciała ruszac tematu, dopóki ona tam była. pewnie tez niestety media sie zaraz uruchomią, jak to bywa w takich przypadkach maja info nie wiadomo skąd - tego boimy sie troche, bo tata jest w kiepskiej kondycji psychicznej, co zrozumiałe....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

sh88 ale slodziak uśmiechnięty z twego synka!!!
gloomcija narazie stawiam na słoiczki jak trochę czasu minie i nauczy się coś tam gryźć jakieś kawalczki lykac to dopiero będę dawała takie owoce do rączki.No i myślę że jabłko też będę tarkowac.Mam koło siebie warzywniak z którego korzystam i dalej będę.Moim zdaniem nigdzie nie będziesz w 100% pewna chyba że sama wyhodujesz:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...