Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ta żyrafa gryzaczek jest super i sama chciałam ją zamówić jak mala byla jeszcze w brzuchu a później mi z głowy wypadlo, musze to nadrobic. Widziałam ostatnio u znajomej takie duże puzzle piankowe. Ma rozłożone na podłodze i jej synek uwielbia na nich rozrabiać a przez to ze są takie miękkie to nie martwi sie np żeby maly glowki nie ubil. To kolejny zakup na mojej liście tym bardziej ze Hancia lobuziancia kocha pezewracanki itp.

Odnośnik do komentarza

Nie chciałam się rozpisywać dlatego napisałam że różnymi substancjami ale chodzi o to że raz to jest mleko rzadkie raz woda innym razem woda z białymi grudkami jeszcze innym woda lekko zabielona jakby mlekiem a jeszcze innym gęste takie ciągnące mleko. Odbija mu się dobrze po każdym karmieniu więc nie wiem z czego to. Czasami potrafi ulać nawet i 3 godziny po jedzeniu. Ale na wadze przybiera dobrze. Jutro muszę o wszystko wypytać lekarkę. Karmię małego mm od początku tym samym więc to chyba nie to?

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

kalinka no właśnie miałam napisać że tp jest napewni ząbek:)hehe szybko jakoś:)
zyrafka jest zajebista.cena z resztą też jak na taki gryzak ale chyba się skuszę:)wpadnę do smyka może tam beda mieli.bo dostałam od znajomych karte podarunkowa tam i może czas już zacząć z niej korzystać:)
vajola na główkę może zaopatrz się w taką poduszkę ortopedyczna jaka ma kalinka.poduszka nazywa się mimos.i z tego co kalinka ostatnio pisała to poduszeczki naprawdę pomaga!prawda?
co do czapki to wiesz jak będzie mocno gorąco to przecież i tak będziesz musiała mu coś na głowę wkładać żeby mu słońce nie nagrzalo.także wkladana czy z daszkiem ti zawsze coś na głowie.także ja bym chyba mi nie odpuszczala tego.
puzzle piankowe są super.przetestowalam już na jednym z i niedługo dla małej je wyjme.

Odnośnik do komentarza

Cosmicgirl właśnie zastanawiałam się nad tą poduszką. Trochę cena odpychająca bo jednak do tanich rzeczy nie należy. Wiem że jeśli chodzi o zdrowie to żadna cena się nie liczy ale postanowiłam że zaczekam właśnie do kolejnego szczepienia i zapytam lekarkę. Poprzednim razem mówiła że do 3 miesiąca nic się z tym nie robi tylko zachęcać do odwracania w drugą stronę głowy i układać go na drugim boku. Lekka poprawa jest ale ten mały uparciuch nie chce patrzeć w drugą stronę. Nawet jego ulubiony pluszak go do tego nie skłania za bardzo. Zawsze znajdzie sobie coś równie ciekawego i fajnego po wygodnej stronie. Poza tym wracając do poduszki to mąż jest baaardzo sceptycznie nastawiony. Mówiłam że właśnie czytałam na forum że pomaga ale wiadomo jak to facet. Mówi żebym nie panikowała bo Misiu jest jeszcze mały i z czasem pewnie się wyrówna ale zobaczę jutro. Najwyżej powiem że lekarka kazała kupić i kropka. :) faktycznie z tą czapką nie pomyślałam o tym. Muszę znów spróbować mu założyć. Może przez tydzień zapomniał o niej i sobie da. Albo liczyć że zanim nadejdą upały to podrośnie i mu się odmieni.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Jutro lecę a jak na złość połowa dzisiejszego dnia wyjęta z życia przez masakryczny ból głowy. Zaczęło się wczoraj koło 22 a skończyło dziś o 14 po trzech paracetamolach :( W dodatku od 4 Krasnal się strasznie wiercił więc i ze spaniem kiepsko. Przez to jestem teraz w czarnej dupie ze wszystkim, nawet nie zaczęłam się pakować a jeszcze jedno pranie do zrobienia.

vajola92 Krasnalowi też po kilku godzinach czasem się wylewa coś z buzi i tak jak u Ciebie różnej to konsystencji i koloru. Z tym, że nie jest tego jakoś dużo.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Różna konsystencja ulanego jest zależna jakim mlekiem uleje no czy to z wcześniejszego karmienia jak tak to będzie z grudkami a jak z tego ostatniego to bez grudek.
dziewczyny czytałam teraz i gryzakach i trafilam na informację ze Paweł Zawitkowski poleca do gryzienia dla dzieci piszczace gumowe zabawki dla zwierząt.kurde bo w sumie czym się różni taką zyrafa sophi od zwykłego gryzaka piszczaka dla psa?kurde cena jest nirporownywalna.muszę zagłębić się w temat:)to może niedługo polece do zoologicznego:)

Odnośnik do komentarza

Oj wiem cena kosmiczna tej zyrafy i sama mialam zagwozdkę czy kupować ale jednak ciekawość wygrala i kupiłam myśle, że bedziemy zadowoleni z Brtusiem poki co chetnie go gryzie, chętniej niz inne gryzaczki, złości sie tylko jak źle go chwyci i nie moze nim trafic do buźki, no ale jest jeszcze mały im będzie wiekszy tym bedzie mu lepiej szlo. Vajola92 a duzo sie mu ulewa? Bo jesli malo tak jak pisze Jo to spoko, jak duzo tak jak nam to zaczelam zageszczac nutritionem i jest znacznie lepiej uleje sie mu troszke przy odbiciu i to nie zawsze, a no i zje wiecej duzo wiecej, dzisiaj na dobranoc zjadl 200ml ! w sumie to jego pierwszy raz jak zjadl tak duzo ;p a jutro idziemy do szczepienia to tez wypytam czy czasem nie sa to refluksowe sprawy, choc do tej pory nie dopuszczalam tej mysli do siebie :/ A poduszeczka dziala, moja kolezanka stosowala u corki i super pomoglo.

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jo wspolczuje, nie znosze bolu glowy :/ a tu jeszcze tyle musisz ogarnać :/
Cosmic tez czesto ogladam Zawitkowskiego..ale mimo wszystko obawialabym sie troche kupic zabawke dla zwierzat dla dziecka..dla dzieci maja jakies atesty chociazby jeśli chodzi o materialy, z których zostały wykonane, no i te gryzaki dla zwierzat sa duzo twardsze- mam psa wiec mam mniej wiecej porownanie ;p Jeśli nie chcesz tyle kasy wydawac na zyrafke to moze poszukaj jakiegos zamiennika tanszego ale bezpieczniejszego dla dziecka :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Sh88 ciężko mi powiedzieć czy dużo. Według mnie sporo,według męża średnio. Może to dlatego że strasznie wierzga zaraz po jedzeniu. Nogi i pupa w górę i ryp o materac/kanapę /wózek. Uciska wtedy brzuch jak się spina żeby podnieść pupę i może po tym tak. Poza tym to nie jest tak że leci mu strużka z buzi tylko chlusta pod ciśnieniem na siebie. Bardzo się nie przejmowałam tym bo na wadze przybiera dobrze ale wydaje mi się że coraz bardziej ulewa. Do tego od jakiegoś czasu kupki są w 3/4 żółte a 1/4 zielone. Mały je mleko Hipp BioCombiotik od 1 tygodnia życia(piersią "karmiłam" tylko 3 dni potem Bebilon ale mu nie pasował) i wypija teraz 180ml co 4 godziny. Ten zagęstnik można stosować też do mm? Szukałam informacji na ten temat ale nie znalazłam nic konkretnego.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Inferno stresuję się trochę bo to nasze pierwsze dziecko,do tego ta stuknięta lekarka na początku z którą mam nadzieję już nigdy w życiu się nie spotkać a poza tym nie mam na miejscu nikogo kto by pomógł. Rodzice daleko,teściowa też. Tylko wujek Google został a wiadomo jak to bywa z informacjami w Internecie. Jesteśmy z mężem zdani sami na siebie. No w sumie przy tym nie płacze wręcz się czasami cieszy że się cały obrzygał. :) a Wasze maluchy próbują już się podnosić do siadania? Bo mój już od 3 dni nic by nie robił tylko siedział ale nie wiem czy nie jest jeszcze za mały na to.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Vajola,
Moj tez probuje siadać. Tylko aby kogos za rece chwycic i juz sie podnosi. Ja tez jestem pierwszy raz mama. Duzo pomogly mi dziewczyny, mamy mojej malo pytalam bo ona ma troche przestarzale informacje, rodzila dawno i troche rzeczy się zmienilo.
Ja niczego tak sie nie balam jak porodu. A juz samo zajmowanie sie dzieckiem nie jest takie trudne. Przynajmniej w moim przypadku, bo Kacper jest grzeczny. Ale chodzi mi glownie tez o to ze umiem odgadnac czego Kacper potrzebuje na dana chwile i w ogóle. Balam sie tez szpitala. I personelu niepotrzebnie zreszta. Codziennie człowiek ma jakies wątpliwości. Wierze ze mozesz czuc sie zagubiona, ale na pewno swietnie sobie radzisz.

Odnośnik do komentarza

Inferno,ja nie tyle że boję się czy bałam samego zajmowania małym bo to przyszło instynktownie nawet się nie spodziewałam że tak będzie tylko że coś mogę przeoczyć czy źle zrobić i zaszkodzić małemu. Masz rację nie jest trudno bo Michaś też jest bardzo grzeczny,w nocy śpię bo przesypia 8h w dzień też potrafi się zająć sobą i poleżeć grzecznie sam także jest dobrze. Choć czasem mam trudności żeby zgadnąć o co mu chodzi ale płacze rzadko bardziej sobie stęka a wrzaski i krzyki są w skrajnych przypadkach. Do tego mąż bardzo mi pomaga. Wszystko przy nim zrobi także mam też trochę czasu dla siebie choć jestem taka że tak naprawdę niewiele go potrzebuję. Co do porodu i szpitala. Bardziej bałam się leżenia w szpitalu. Mam poprostu alergię na to miejsce i może też dlatego sama się szybko zmyłam. Poza tym położne od noworodków nie pomagały w niczym kompletnie. Jedynie mogę pochwalić te które zajmowały się mną ale i tak tylko na sali wzmożonej opieki,szybko wstałam dzięki jednej z nich i bardzo szybko doszłam do siebie i sama zajmowałam małym. Stwierdziłam że skoro ja się dobrze czuję,radzę sobie z dzieckiem i mały zdrowy bo wyniki były dobre to uciekam jak najprędzej. Tak naprawdę to Wy wszystkie też bardzo mi pomogłyście bo tak jak pisałam czytam Was prawie od samego początku ale jakoś nie miałam chyba odwagi napisać wcześniej. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Ufff skończyłam pakowanie i torby to chyba na styk będą wagowo, za to w chacie burdel na kółkach ale krasnalowy tata się zadeklarował, że posprząta. Z resztą jeszcze rano będzie kilka godzin to coś tam ogarnę.
Pewnie nie będę miała za bardzo czasu na pisanie na forum więc już teraz prośba o kciuki żeby bez żadnych niespodzianek wszystko się odbyło i żeby Krasnal mój mały dobrze zniósł lot.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

:)
Ja tez sie ciesze,ze mamy wspólna pasje z mężem. Odpoczynek na monciaku w Sopocie czy na plazy w Miedzyzdrojach to nie nasze klimaty.
Ostrzejsze błotko z kolegami, lżejsze z żonami, ogólnopolskie zloty i spotkania lżejsze, czasem trudniejsze grupy i walka:) aż po wyprawy do Rumunii, Bułgarii czy Albanii. A także tygodniowa np. Włóczęga po suwalszczyznie. Offroad, spanie pod namiotami, ogniska, gotowanie pod chmurka. Trochę zwiedzania. A i pomoc komuś z ekipy jak gdzieś utknie na dwie godzinki w błotku - przyjemność.
Teraz bardziej postawimy na wyprawy turystyczne. Spokojne. Ze wzg na wiek Klaudii. W aucie jest jej ok. Na szczęście :) A starsza córa juz coraz mniej będzie chciała jeździć :)

To w pewnym sensie dla mnie odskocznia od tłumów, natłoku ludzi i całego tego zgiełku . Od 25 lat choruje na nerwice lękową z napadami paniki i agorafobia. Raz jest lepiej raz gorzej. Od kilkunastu lat pod kontrola. Okresy ciąż i karmienia to czasem łzy i prawdziwa męka, ograniczenia w podstawowym funkcjonowaniu, niemożność po prostu normalnego funkcjonowania. Bo leki są w odstawce. Wiadomo. Teraz mam właśnie mega kryzys. Skończyła sie sielanka. A było tak pięknie , wiedziałam, ze pewnie nie na zawsze ale chciałam by trwało to i trwało.
2 tyg temu w wieku 99 lat zmarła moja ukochana babcia, są efekty.
To u mnie.

Odnośnik do komentarza

Jo spokojnego lotu życzę dla Was. Oby bylo jak najmniej stresu. Dziewczyny od poniedzialku zaczelam sie odchudzać. Karmie piersią wiec staram sie robic to z Glowa ale musze się wziac za siebie. W ciąży przytylam 9 kg i myślałam ze szybciej to zejdzie a tu upprczywe 3 kg stoi w miejscu. Wiosna idzie a ja w swoich sukienkach wyglądam jak ściśnięty sardelek. Dostałam od mamy przepis na koktajl oczyszczający z selera wiec będę pic codziennie no i troche zmiana diety. Na pierwsze efekty daje sobie czas miesiąc. Powiem szczerze ze nigdy w zyciu nie musiałam sie odchudzać wiec teraz to dla mnie spore wyrzeczenie

Odnośnik do komentarza

Hej. Dzieki za odpowiedzi odnosnie wozka :-) bylysmy wczoraj na usg bioderek, wszystko ok :-) uff. Co do tej maty z puzzli to fajna sprawa, bratanica sie na takiej bawila i chyba Lena odziedziczy w spadku bo starszej siostrze ciotecznej ;)
Inferno moja wyskoczyla 12 dni po terminie, 13h po odejsciu wod, to dopiero byla zasuszona skora! ;p ale zwalczylysmy oliwka johnsons i jest ok:)
Jo spokojnej podrozy, udanego wyjazdu!
Mialam wczoraj ch*jowy dzien.. rano maz zabral Mala na spacer i na usg, a ja zostalam zeby posprzatac. Latalam jak glupia przez 3 godziny zeby wyrobic sie ze wszystkim. Pozniej jak wrocili to posiedzialam z Mala, a jak zasnela i wreeeszcie mielismy z Mezem czas dla siebie to i on zasnal.. no trudno, przebolalam i mysle- on lubi pospac to juz niech sie wyspi full a wieczorem moze wyskoczymy cos zjesc bo mama chciala sie zajac Lena.. spal od 14 do 18:30, wstal i co? Uslyszalam "nie potrafisz obudzic czlowieka kiedy trzeba", a potem to juz sie posypalo, bo kurwikow dostalam od tego tekstu. No i w efekcie z calego dnia wolnego w ogole nie spedzilismy razem czasu, a ja poszlam spac glodna (caly dzien nie mialam czasu zjesc), zmeczona i smutna. No i chuj.

Odnośnik do komentarza

Magdula,

O Matko... Ty przytylas 9 a ja okolo 20. I 9 zostalo do zrzucenia. Ale dziwna sprawa ale w sukienki sie mieszcze, chociaz brzuszek jeszcze troche wystaje.

MMK,
No ja wczoraj tez mialam taki dzien jak Ty. Luby przyjechal z pracy pozno, bo jakas inwentaryzacja zasrana, potem zjadl obiad i poszedł spac. I kurwa, taki to piekny dzien byl. I myślałam ze moze chociaż wieczorem pogadamy czy cos. Wychodze z pod prysznica a tu prosze..... Pan śpi.

Marla,
Przyznam szczerze ze jestem pelna podziwu, ze mimo trudnosci tak fajnie sobie radzisz i jeszcze gdzies miedzy sprawami rodzinnymi i zyciem codziennym, masz sily i checi na takie wypady. :-)
Ja to za leniwa chyba jestem na podróże itp rzeczy. Zreszta mnie teraz kazda podróż stresuje, bo Kacper ostatnio zalapal faze jeczenia o cycka w najmniej oczekiwanych momentach. Jesteś naprawdę silna kobieta :-)

Odnośnik do komentarza

MMK przepis na koktajl bardzo prosty: Dwie galazki selera naciowego, jedno jabłko, dwa kiwi, cala cytryna(ja wyciskam sok) i 3/4 szkl wody (ja wody daje więcej bo tak wygodniej wypic) calkiem to nieźle. Podobno ma bardzo dobre właściwości oczyszczające. No zobaczymy. Moja mamuśka dzieli sobie ten koktajl na 2 razy a ja zazwyczaj pije jako późne drugie śniadanie. Nie jem tez mięsa w panierce, trzeba uważać z owocami ale za to warzywa bez ograniczeń. Rzeczywiście kg dużo mi nie zostalo ale tak jak mówisz Ty się w swoje sukienki mieścisz a mi się figura bardzo zmienila he he jakos tak się poszerzyłam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...