Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Peonia,

Dzięki, że info o tym urlopie wypoczynkowym. Sprawdzilam w KP i jest tak jak piszesz☺
W sumie, to logiczne, że powinno się go wykorzystac przed wychowawczym, ale u mnie z taki myśleniem ostatnio kiepsko☺

Powiem Wam, że ja też najchętniej widziałbym się gdzieś we własnej działalności. U kogoś to się co najwyżej garba można dorobić. Powrotu do obecnej pracy sobie w ogóle nie wyobrażam, zresztą niebawem kończy mi się umowa. Zobaczymy co życie przyniesie...

Odnośnik do komentarza

Jo_
to mnie pocieszyłas z ta matematyką, taki wzor to nawet ja znam :))) No ale poważnie - widze, ze ekonomia to nie tylko nie moja bajka/Ja w sumie bardzo lubię swoje zawody, jednak ten drugi zdecydowanie lepszy w zyciu niż pierwszy, więc go praktykuję a popredni czasami wykorzystuję.

Studiowałam i stacjonarnie i zaocznie - no i fakt, że na stacjonarnych studiach nieporównywalnie wiecj było zajec praktycznych i wiecej mozna było sie nauczyć.

Życze końca kataru, żeby podróz spokojna była :)

Dziewczyny, cóz, ja miałam już dośc pracy "na swoim" i poszłam na etat. Wszystko ma swoje plusy i minusy, niestety :( I tez łatwo garba sie dorobić :)))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

U mnie mam nadzieję, że nie tak źle i minimum poziom gimnazjalny jeszcze ogarnę tylko teorię trzebaby odświeżyć. Może i nawet cześć liceum ale tam to już chyba więcej z analizy było a ten dział matematyki to moja pięta achillesowa. Fizyka i chemia już gorzej. Gorzej jak Krasnal do angielskiej szkoły pójdzie bo matmę to ja ogarniam ale w języku polskim tylko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

U nas pudło wystarcza na 5 minut. Ale teraz dostał pileczkę golfową (nie żeby ktoś grał) i na razie 5 minut przekraczamy.

Wczoraj u znajomych bawił się takim dużym szescianem, który na każdej ścianie coś tam ma i też wysoko w rankingu ląduje. Nawet się zastanawiam czy nie kupić ale mógł to być efekt nowości.

Ja już się przyzwyczailam, że wiecznie nad nim gdzieś sterczę. I wtedy piszę.

Odnośnik do komentarza

U nas furorę robią wszelkie kartony i pchacz (ja od tych melodyjek mam łeb jak sklep, ale Kapslowi pasują). Znam Faceta który po powrocie ze szkoły do domu (klasa maturalna) mówi do matki: dzisiaj na matmie psorka mnie pochwaliła. Matka znając możliwości swojego syna: Ciebie ciekawe za co? A powiedziała do Kaśki : takich bzdur na tablicy to nawet Jurek nie wypisuje.
A dzisiaj facet korków z matmy udziela. Na studiach się zawziął i sam się nauczył matematyki, bo dobrze na tych korkach wychodził.

Odnośnik do komentarza

Jo_
tez mnie ten tekst krzepił jakiś czas temu jak młody wciąż w nocy imprezował :)
co nie zmieniało faktu, ze czekałam, aż to sie wreszcie skończy...

Jak był tylko najstarszy syn i uwaga skupiała sie tylko na nim - było to znośne.

Teraz już nie bardzo, za duzo obowiązków przy słabej regeneracji jak mało snu, moze tez wiek robi swoje. Bo czuję sie za stara na te trudy, a jeszcze chyba jestem zbyt młoda, zeby wystarczało mi bardzo mało snu :)))

Niestety chroniczny brak snu przekładał sie u mnie na zwiększoną podatność na warkot skierowany na starszaki i męża... Trudno czasami z tym bylo walczyć.

Tak, jak z obowiązkami domowymi jakoś sobie mozna odpuścić, a w ostateczności, jak nie ma mozliwości innej pomocy to zapłacić komus, kto to za nas wykona - tak opieki na dziecmi nikomu nie oddaję no i odpuścić sobie nie można :)

Podziwiam Kaisuis i Oligatorkę, że funkcjonują bez większej ilości snu. Ja musiałam przeprowadzić rewolucję, zeby dom jakoś wreszcie zaczął sensownie funkcjonować :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ej dziewczyny masakra!
Mąż mnie wczoraj śledził i dorwal mnie mówiąc"niespodzianka". Zadzwoniłam na policje, panowie bardzo mili, zawieźli nas na komisariat, a tam babka nie chciała nawet mnie przyjąć, powiedziała, ze nie mam prawa mu zabraniać widywać ja i mamy sie dogadać. Nie chcial mnie potem puścić i wrócił sie na policje, a ja ucieklam. Dzwonilam do dzielnicowego, on powiedzial, ze mam mu nie wydawać, moze się spotkać u mnie. On nie chce u mnie, zreszta ja w ogóle nie chce żeby on sie spotykal, póki sad czegos nie ustali. No masakra jakaś. Facet siedzi cale dnie w parku i obserwuje czy nie wychodzę... A ja wyszłam pierwszy raz odkąd mu powiedzialam ze do rozprawy nie wydam mu jej. Policjant dzielnicowy mowil, ze to ze byla interwencja, to jest na moją korzyść, zreszta moja adwokat tez. Mąż staral sie policjantów przekonać żeby żadnej notatki nie bylo. Ale oni maja obowiązek. Takze ten tego, ciekawie nie jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgl6d84lgb8gff.png

Odnośnik do komentarza

O rany, Szpanga nie daj się zastraszyć.
We wniosku do sądu masz wpisaną przemoc psychiczną? bo jeśli tak to może warto iść na rozmowę do naczelnika (nie pamiętam nazwy stanowiska) tak jak Jagoda pisała bo jak będziesz czekać na termin rozprawy w normalnym trybie to Cię małżonek wykończy. Przecież to się może ciągnąć miesiącami.
Pogadaj za swoim adwokatem. On powinien wiedzieć jakie zwyczaje panują u Ciebie w sądzie.
Ale myślę, że aby przyspieszyć termin rozprawy to musisz mieć mocny argument.

Odnośnik do komentarza

Zoo.
Musze się zastanowienic, ale teraz mam jeszcze spotkania z psychologiem z centrum kryzysowego, z adwokatem, dzielnicowym itp. A zresztą cholera wie czy nie mam gdzieś lokalizatora. Bo ostatnio też wiedział gdzie bylam w poniedziałek. Albo ma detektywa?

Jagoda35
Może coś przeoczylam, Ty pracujesz w sądzie ?

Peonia,
Kurczę chyba też mi to uciekło, jak Twoje wyniki?

Jo_
Ja też z maluchem śpię i czasem jak hasa po łóżku to czekam aż jej się znudzi i zaśnie;p a dziś sie przewracala z boku na bok i się okazało, ze cala mokra piżama!

Mokka
U mnie to najdłużej bawi się pilotem od tv. Gdzieś go tam wymara i ja nieswiadoma i szczęśliwa ze w końcu jakaś zabawka je zaciekawila, a tu nagle tv się włącza;D co do kartonu, zabawa fajna, ale najciekawszy karton i ewentualnie jakieś okruszki, albo fafołki;D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgl6d84lgb8gff.png

Odnośnik do komentarza

szpangatanga ja na razie jakoś mam spokój z przesikanymi pieluchami. W ogóle czasem po całej nocy Krasnal wstaje z prawie suchą pieluchą po czym w 5 minut po obudzeniu nadrabia za te kilka godzin. Dlatego staram się od razu ją sadzać na nocnik no i często udaje się też złapać coś większego :) a czasem tylko powietrze z niej uchodzi :D
A jak już jesteśmy przy takich tematach to nie wiem jak u waszych maluchów ale ja zauważyłam, że odkąd Krasnal je coś innego poza mlekiem to te bąki jakieś takie bezwonne. Wcześniej jak walnęła to się człowiek zastanawiał czy to tylko bączek czy pieluchę trzeba zmieniać, smrodek czuć było na kilometr :)

Samodokarmianie się tym co na podłodze znalezione u nas też jest praktykowane.

Krasnal od wczoraj ćwiczy samodzielne stanie bez trzymanki. Na łóżku wstaje trzymając się mnie i zanim jeszcze się wyprostuje to już się puszcza. Coraz dłużej już trzyma równowagę a zaczęła ćwiczyć dopiero wczoraj przed spaniem :)
Zęboli co raz więcej się już świeci, do kolekcji jedynek i dwójek doszły 3 czwórki i jedna trójka. Reszta jeszcze w drodze.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

witam

Szpanga trzymam mocno kciuki, żebyś uwolniła się od toksycznych ludzi i bardzo szybko ta rozprawa
a tu przez przypadek wpadł mi taki artuykuł Tekst linka

Jo ale Krasnalnma dużo zębów moja za ledwie trzy

Dziewczyny może mi coś wytłumaczycie bo nie wiem jak to działa tzn do pediatry z dziećmi chodzę na Nfz a jak nie dostanę się do idę prywatnie mąż w pracy wykupiony ma pakiet i byłam w sobote z dziećmi bo mają katar i kaszlą mamy robić inhalacje i dała receptę ze zniżką i zamiast 57 zł zapłaciłam 3.20 zł i nie rozumiebo nak chodzę do przychodni na Nfz to lekarka kiedyś dała mi recepte ( na to samo) , ale bez zniżki i powiedżcie mi dlaczego jeden lekarz wypisze ze zniżką, a drugi nie?? przecież z Nfz powinno lekarzowi zależeć, żeby. mniej zapłaciła , a nie 57 zł

no i cały tydz siedzimy w domu :-( a starszą roznosi...

żoo dziwne z tym smykiem czytałam na stronie ten komunikat no i coś mają wymyślić w zamian jestem ciekawa co

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Szpangatanga
Faktycznie masz dużo tematów do ogarnięcia. Ale z drugiej strony to dobrze, że masz wsparcie z wielu punktów widzenia. Każdy dzień przybliża Cię do końca tej sytuacji. Myśl tylko pozytywnie:)

Jo
Ale Krasnal motorycznie pędzi, niezły kamikaze z niej :)))A zębiska, szok u nas 2 i reszta się nie zapowiada.

Oligatorka
O życzliwości lekarzy było wielokrotnie. Nie poradzisz. Chociaż ja akurat u prywatnych trafiam kiepsko a na nfz całkiem w porządku.

Smyk zaproponował 5% rabatu:)))) szał
Dzwoniłam do nich bo nadal nic nie odpisali. I usłyszałam, że moje zamówienie jest na magazynie, a kiedy i czy wogóle będzie to pani już nie wiedziała.
Nie wiem kto tam za piar odpowiada ale chyba jest na "urlopie" bo kontakt z klientem zerowy.
Chociaż by napisali systemowego maila co i jak a nie takie olewanie.

Moje dziecko dzisiaj odkryło, że można upuścić kubek 360 i wtedy ulewa się trochę wody i potem w tej wodzie można się taplać, miał radochę.

I kubek 360 chwycił dziś na stojąco ze stolika i stojąc samodzielnie, bez podparcia napił się:)

Oligatorka
A jak tam u was z karmieniem nocnym? Coś się poprawiło?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...