Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Jo_
hehe, no właśnie dla tych kwiatków i motylka tej trawki zapragnęłam :)))

Wieksza trawka mi za duża, mam nieduże blaty, a ta wąska akurat sie dobrzez schowa wzdłuż zlewu przy ściance od słupka :) Bo ona i tak wąska i dlatego jest nieużywana.
No nic, być moze będe musiała zainwestowac więcej, niż chciałam :(

Tym kwiatkom nie potrafię się oprzeć, chciałam tylko tańszą trawę....

I znowu zielsko... Eeeechhh...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jo_
no w Lovi mała, ale moze gdzieś w sklepie dorwie sie tego Bonn'a? żeby obejrzeć. Pokazują, ze można jogurt podawac, to powinna byc większa dziura w łyżeczce.

Oligatorka
ostatnio w Biedronkach była za około 15 zł fajny "organizer" na płyn, ściereczki gąbki - zaopatrzyłam sie, bo ja nie lubie nic rzuconego luzem, lubię zorganizowaną przestrzeń dla wszytskiego, czego w szafkach nie schowam. W zasadzie mam tam większość... Żadne bloki na noże, chclebaki -to nie dla mnie. Ale gąbki do naczyn i płynu nie schowam, to kupiłam organizer...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jo_
dzis chyba taki zamulony dzien, ja też nie ogarniam....
I młody i ja nie mamy nawet apetytu...

A są też gotowe saszetki warzywne, albo warzywa z mięsem?
ja widziałam tylko owocowe, a mój za owocami nie przepada... Owoce to tylko starte jabłko zje, w kawałkach to raczej sie bawi. Owoce tylko z kaszkami mu wchodzą.

A to może też umknęło Ci moje pytanie o Royal mail?? :)))

Oligatorka
no ja też sernika nie bardzo lubię, kiedyś to wręcz mnie odrzucało, a teraz malutki kawałek zjem, jak muszę :) teściowa piecze okropnego gniota, to czasami musze, żeby przykrości nie było, ale jej sernik do luftu, więc o przepis nie pytam. Gotowe jadłam zdecydowanie lepsze....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko wreszcie padło. Straszna dziś z niej maruda. Albo jęczy albo wyłazi tam gdzie jest najmniej bezpieczne a ja dziś nie mam siły żeby za nią ganiać. Jeszcze ugryzła kawał gazety i był problemem żeby jej z buzi wyciągać. Część jakoś wytargałam a reszta rozmokła i przykleiła się do podniebienia. No ale ostatecznie jakoś się udało.

Ja kwiatów w mieszkaniu miałam kiedyś sporo ale jak się Zoska urodziła to jakoś przestałan mieć czas i chęci żeby się nimi zajmować. Część dałam teściowej a reszta sama padła.

Sernika też kiedyś nie znosiłam. Polubiłam będąc w ciąży bo to jedyne ciasto które wówczas nie podnosiło mi cukru☺

Nic, ide jakiś obiad ulepić.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
jakiś czas temu Milenie przykleił się liść do podniebienia jak byliśmy na placu zabaw.Starszą huśtałam, a Milene położyłam na miękkim podłożu po chwili podchodze do Mileny, a ona pianę toczy wystraszyłam się nie na żarty i co chwilę odruch wymiotny już miałam w planach na pogotowie jechać bo to z 5 min trwało - grzebałam w jej buzi , ale nic nie czułam po chwili wypadł dosyć duży liść Milena strasznie się namęczyła. Starsza córa nigdy nic nie wkładała do buzi, a ta wszystko co znajdzie

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Peonia no właśnie o tym Royal Mail widziałam i już o odpowiedzi myślałam ale zagadałam się o czymś innym. Szczerze to nie wiem jak jest na 100% ale wydaje mi się, że zagraniczne są rejestrowane i na pewno można złożyć reklamację.

Co do saszetek to o ile kojarzę są i owoce i warzywa i mięsne też.

Dziś chyba dzień taki bo Krasnal też mędzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny uwielbiam was czytać i zwracam się z ogromną prośba
mamy karmiące piersią proszę o każdą rade każdy błąd którego nie można popełnić wszystko od serca na temat karmienia maluszka :)
jestem w ciąży mam juz córkę 3 letnia z grudnia ale nie karmiłam piersią teraz powiedzialam sobie Musisz ! każda rada na wagę złota

Odnośnik do komentarza

U nas też maruda, wysłałam z dziadkiem na spacer bo nie wiem który bardziej mędzi.

Odebrałam zamówienie ze smyka i przy okazji obejrzałam tego softshella i nie podoba mi się, jest bardzo sztywny. W sklepie stacjonarnym też kosztuje 90 zł.
Przy okazji młody na poprawę nastroju dostał tamburyn bo zrobił histerię w sklepie.

Co do gąbki to u mnie schowane. Ale u mnie jak coś się nie myje w zmywarce to u mnie nie istnieje a ścierki kuchenne ciągle piorę.

Peonia
Jeżeli te torebki chcesz tylko na podróż do teściowej to lepsze torebki strunowe.
Ja ostatnio sok pakuję do torebek na mleko Canpola bo mi zostały.

Ja nie piekę bo w sumie słodyczy nie lubię.

Kaisuis
Zosią chciała zrobić prasówkę a Ty nie pozwoliłaś...eh
Stresa się najadłaś.
U nas taka akcja była z kawałkiem słonecznika. Odkrztusił po 5 minutach, nawet nie wiedziałam, że chwycił a tu nagle wypluł.

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłyście dziewczyny za tą ciszę weekendową:)
Ja stwierdziłam, że nie będę kolejny dzień w domu siedzieć, bo pada. Zapakowałam młodego w samochód i pojechaliśmy na małe zakupy. Przy okazji wciągnęłam czekoladową muffinkę i humor się poprawił.
Młody też wszystko co zobaczy to wkłada do buzi, zwłaszcza paprochy z podłogi. Dlatego codziennie odkurzać. Mąż się śmiał, że świruję do momentu jak było nie odkurzone i co chwila goniłam go żeby małemu jakiś paproch z ręki zabierał.
U was też tak czy raczej się nie przejmujecie?

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Dziecko, oddane, przewietrzone, od razu w lepszym nastroju.
Jeszcze wieczorem z nim pojadę.

Peonia
Te torebki strunowe to ja stacjonarnie stosuję, do torebki to lepiej nie ale są takie pojemniki z Canpola lub innych na mleko. I tych też używam do wszystkiego.
Akurat z Canpola są szerokie i dobrze się zakrecają.
Chyba, że od razu z dystrybucją chcesz.
U mnie dziś obowiązuje łacińska składnia:))))
Ps. Bluza że smyka ma dziurę całe szczęście polarowa a nie dzianina. Już nie będę z tym nic robić. Kosztowała 20 zł a dziura mała.
Reszta ok poza tym, że jedne spodnie myślałam, że będą bardziej popielate a są brązowe. Ale w opisie jak byk było brązowe to mogę mieć pretensje do siebie.
Mały dopadł moją torebkę to mam czas napisać:)))))

Odnośnik do komentarza

Żoo ja na początku w smyku stacjonarnym kilka mc temu wypełniłam druk i wysyłali mi smsy co taniej i kody które obniżały cenę,a teraz za namawą Waszą przystąpiłam do smyka internetowego i jak odbierałam paczki pytałam na jakiej zasadzie to jest to gościu przy zakupie butów dał mi kartę sztywną i nabił tam punkty i jak będę robić przez neta zakupy to tam jest opcja, żeby wpisać tą kartę ze sklepu i tyle

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

mikolajka tak jak mokka napisała, nie dłuższe przerwy jak 3 godziny w ciągu dnia i karmić na żądanie (w praktyce to może oznaczać nawet co pół godziny). Jak pojawią się jakieś problemy to szukać pomocy w postaci doradcy laktacyjnego, ewentualnie polecam już teraz zapoznać się z blogiem www.hafija.pl bo znajdziesz tam rzetelną wiedzę nt karmienia piersią. I nie dać sobie wmówić, że nie masz mleka albo że nie jest wartościowe :) albo że od teraz będziesz tylko żyć o suchym chlebie i wodzie żeby dzidzia kółek nie miała.

Mokka ja się za bardzo nie przejmuję bo i tak żeby odkurzyć to muszę się nagimnastykować. Na widok odkurzacza Krasnal wpada w histerię a odkurzać z nią na rękach to ja dziękuję. Jak śpi to znów jest problem bo przez hałas mogę nie usłyszeć gdy się obudzi a śpi na łóżku.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...