Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja w weekend kupiłam swoje pierwsze ciążowe ubranie, tj. jeansy w H&M :)
i miałam też swój pierwszy kryzys formy psychicznej, rozpłakałam się, że sobie nie poradzimy finansowo, nie ogarniemy dziecka i remontu nowego mieszkania, że będe obolała po porodzie i jeszcze rodzice nam się zwalą na głowę przez to wszystko, bo będą uważali, że sobie nie radzimy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Jak jak za duzo chodze lub siedze to boli mnie krocze i caly brzuch robi sie taki mega ciezki a jak sie po takim lataniu poloze to jeszcze dochodzi bol plecow dlatego staram sie jak najwiecej lezec .
Jutro idziemy ogladac kolejne mieszkanie .ahh mam nadzieje ze w koncu bedzie to "to" i wreszcie sie przeprowadzimy.Myslalam ze wystarczy miec pieniadze i pyk nowe mieszkanko wynajete oj ja glupia ... ciezko w mojej dzielnicy wynajac mieszkanie ,bo albo kosmiczne ceny albo wlasciciel nie zgadza sie na wynajem przez rodziny z dziecmi albo tragiczne warunki w ktorych nie chcialabym mieszkac sama a co dopiero z dzieckiem.Moj mnie pociesza ze jeszcze duzo czasu ze zdarzymy ale szczerze zaczynam panikowac bo sily coraz mniej ,moj wiecznie w pracy i jak cos znajdziemy to kto mi pomoze w przeprowadzce?:(puki co siostra nie pracuje ale szuka wiec moze byc tak ze nie bedzie mogla mi pomuc i co wtedy... dobra dosc uzalania sie . Jakos to bedzie .Tym to sie bede martwic jak juz wynajmiemy mieszkanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Witajcie w nowym tygodniu. Dla mnie zaczyna się właśnie 29 tc i muszę przyznać, że zaczyna mi się dłużyć.
Dużo mam dołączyło, fajnie zawsze to więcej opinii i pomysłów.
Roksi co do bólu warg sromowych to jak ostatnio rozmawiałam z ginem, że więzadła mnie ciągną to mówił, że ten ból może nawet do warg sromowych sięgać. A może się przepracowałaś, warto trochę odpocząć i pewnie przejdzie.
Ból pleców chyba żadnej nie oszczędzi, mnie kłuje zawsze w prawym boku, czasami to się wyturlać z łóżka nie mogę i proszę męża żeby mnie popchnął:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :) Witam nowe grudniowe mamusie! :)
Renata1976 ale to już koniec II trymestru, ja np.wskoczyłam już w III... więc teraz zaczynamy narzekać i marudzić :P Mnie przeszły (mam nadzieję, że na stałe) bóle w krzyżu, ale zaczęły się w odcinku lędźwiowym... Masakra... wstać nie można, pozycji dobrać nie można, ani siedzieć ani leżeć... Nic trzeba przeżyć... Plusem jest, że upały się skończyły :)
Pocieszam się patrząc na nasze suwaczki ;) u mnie 87 dni :D

Julka :*
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1cc9b42d.png

Odnośnik do komentarza

O do wagi u mnie +20KG wiec juz się nie ważę a jeszcze 8 -10tyg zostało . Mam nadzieje ze schudnę po ostatnich 2 ciazach Udało Się :) Teraz Przy 3 Dziecku Zdecydowałam Się Na Pobranie Krwi PEPOwinowej Dziś Kurier Przyniósł Paczkę .Zestaw Wygląda Jak do klonowania ludzi kosmos :)

Odnośnik do komentarza

Mnie nie stać na krew pepowinowa i opłaty co roku czy ileś tam ze to przechowują:-( szkoda... :(
Bol na wardze akurat mi sie pojawił kiedy zaczelam przeprowadzow wiec to możliwe:)
Agamaga- tak zabawnie to napisalas z tym ze juz sie nie ważysz ze padłam ze śmiechu hah:))
Ja widzę jakie mam uda... Kobiety módlcie sie za mnie zeby to byla woda i po co ciąży zeszla... Kurde nigdy takiego cellulitu na udach nie miałam!!!!!! Krem nic nie daje wiec to musi być woda! Oby o_O.
Właśnie spojrzałam na cenę mojego fotelika grillo - powyżej 260zl. A ja odlupilam w stanie bdb. za20zl:)
Juz niedługo rozpoczynam z ignesse tez 3 trym i 7 msc... Tak za tydzień :D to juz sie posypie:D

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Nie ważę się bo nie mam odwagi :) zresztą lustro nie kłamie w domu oświadczyłam jako jedyna kobieta(2 synów +maz) ze do stycznia przykrywamy wszystkie płachta .recznikami.kocami na znak żałoby czyli mojej wagi .łydki mam wielkie jak stary górnik. Łapy wiszą jak u emerytowanego kulturysty i niby kobieta w ciąży pięknieje Ha Ha Ale Kiedy ? Ostatnio kolega w pracy próbował sprawić mi komplement i zjechałam go równo . A najgorsze to chyba wielkie tłuste biodra ocierajace się od środka o zgrozo .chyba jestem juz za stara .

Odnośnik do komentarza

No wspolczuje ci,ale ciaza ma swoje prawa. Jedna przytyje a druga nic:* spokojnie:-) zrzucisz to z motywacja dobra a mysle,ze ja masz:D
Ja wazylam tak ok 50kg mysle a teraz pewnie z 56:) ale po mnie nic nie widac poza udami z cellulitem brzuchem i cyckami:) to są geny:p
Takze nie martw się,do grudnia jeszcze troche. Potem sobie poradzisz z tym:)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Co do wagi to jedno bo wychodzę z założenia że jak się chce to zawsze się da .bardziej obawiam się bólu i dochodzenia Do Siebie .To Moje 3 Cięcie /Cesarka
ostatnio kilka miesięcy dochodziła do siebie .a przy 2 dzieciach szkolnych i niemowlaku jest co robić .poza tym jestem typem niespokojnym/wrodzone ADHD :))
Juz planuje zakup wózka do biegania żeby nie chodzić na spacerki tylko biec

Odnośnik do komentarza

Kochane, jeszcze raz bardzo Wam dziekuję za wszystkie słowa wsparcia. Stand dziadka jest stabilny i jest przytomny, więc jestem dobrej myśli. Najgorsze że mam do niego daleko, jak pojechalam to lekarka sie zgodzila doslownie na 5min bo to oiom, ale mnie wpuscila.

Roksi, a może spojenie łonowe cię boli?
Witam wszystkie mamy fajnie, że jest nas coraz więcej.
Co do wagi mi jeszcze brak 0,5kg do stanu z przed ciąży. Czyli przytyłam 4 a schudłam 4,5. Ciesze sie że bo w sumie prócz brzucha nic mi nie utyło :) i mówiąc nie skromnie, jak mnie babcia 2 miesiące nie widziała, to wczoraj mi powiedziała, że pięknie w tej ciąży wyglądam :) wiem że babcia nie do końca obiektywna, ale miło mi było.

Co do krwi pępowinowej, bardzo długo chcieliśmy bankować. Ale pogadaliśmy sobie z kilkoma lekarzami i znajomymi ze świata medycyny i nie będziemy. W tej chwili uzyskuje się komórki macierzyste nawet z tłuszczu, badania są tak zaawansowane, że terapie tego typu można już zastosować u każdego pacjenta ktorego na to stać, i ktory ma schorzenie leczone tą metodą. Bankowanie krwi pępowinowej opłaca się jedynie gdy masz starsze dziecko chore i potrzebujesz szybko je ratować. Pozostaje też kwestia braku zdolności specjalizacji danych kom. a także prawdopodobieństwa ich przydatności. Dlatego my się nie zdecydowaliśmy.

Odnośnik do komentarza

U mnie 24 TC i 2dni , 4 kg na plusie. Jak narazie w brzuch poszlo:-) w pierwszej ciąży przytyłam 26kg , część zgubiłam. A potem przytyłam i zostala waga taka jak w dniu porodu.:-( mam nadzieję ze tym razem bedzie lepiej. Po porodzie pare miesiecy chce zaczac chodzic na zumbe :-) podobno z dziewczynkami wiecej sie przybiera, wieksza ochota na słodkie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Hm ile ludzi tyle opinii
Ja pracuje w medycynie i często mam z tym styczność .z tad mój wybór
Tak jak jestem zwolennikiem szczepień inni są przeciwko. Tak mam dobre zdanie na temat poboru materiału .może ostatnimi czasami za duzo patrzalam jak ludzie walczą z czasem aby uratować starsze dziecko .nie tylko myślę tu o nowotworach .Kilka Miesięcy Temu Przy Uszkodzeniu oka U Nastolatki która znam zasugerowano podanie komórek macierzystych dla ratowania wzroku .
Oczywiście każdy ma indywidualne podejście jeśli finanse pozwalają

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane ;* Witam też nowe mamusie ;)
Ale naskrobałyście, a ja nie miałam jak pisać...ale nadrobiłam wszystko ;)
Nie odpowiem na wszystko, ale na to co pamiętam :)

Przede wszystkim ja również ignesse życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu dziadkowi.

Co do wagi, to będę się nią martwić później ;)
Teraz to mnie od paru dni przeraża myśl o wcześniejszym porodzie. Pamiętacie? któraś z Was wspomniała o tej zależności pierwsze ruchy=przewidywany tydzień porodu. Ja poczułam w 16/17tc więc gdyby tak sie ułożyło, że urodziłabym wcześniej to przypada październik...a w październiku mąż wyjeżdża prawdopodobnie na 3 tygodnie na poligon -.- I już w mojej kobiecej główce pojawiają sie wizje samotnego porodu, bo do rodziców, teściów, siostry jest daleko i nie wiadomo jak bd mieć z dojazdem...ehh...

Wszystkim mamusiom które są w trakcie albo już po przeprowadzkach współczuję oO Pamiętajcie, że nie jesteście superwoman ( Roksi ;p ) w tym momencie i nie szalejcie z pakowaniem, rozpakowaniem, sprzątaniem itd ;)

cytrynówka kochana, spokojnie, tak jak mówi Renatka każdą z nas taki kryzys dopada/może dopaść. Ja ostatnio np też sie rozryczałam bo nie wiem czy ogarnę wszystko tak jak chce i czy będę dobrą mamą (zawsze ten lęk pozostaje mimo tego, że ma sie inne założenia)...że zbliża się poród a ja nie wiem jak go przejdę ( mąż mówi, że ja w ciąży miałam tyle lęków i obaw i tak sie przejmuje wszystkim - po pierwszej straconej ciąży, to w tej każdy dzień 'w dwupaku' dla mnie jest darem- że będę jeszcze sie śmiała na porodówce bo tak szybko i sprawnie pójdzie ;) zobaczymy ;) ).

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Obawy czy damy radę i jak przebiegnie poród mamy chyba wszystkie, ale ja się pocieszam że skoro tak funkcjonuje świat od tysiącleci to my też damy radę. Poza tym zawsze jest ktoś na kogo można liczyć w razie potrzeby: mama, siostra, ciocia itd. Mężowie oczywiście też na pewno będą się starali:)
Również mocno się zastanawiamy nad bankowaniem krwi pępowinowej, ale raczej się nie zdecydujemy. Gdyby było nas stać żeby potraktować to jako kolejne ubezpieczenie to oczywiście byśmy to zrobili. Niestety zebrane informacje nie przekonały nas na tyle, żeby wydać taką kwotę.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
Obawy czy damy radę i jak przebiegnie poród mamy chyba wszystkie, ale ja się pocieszam że skoro tak funkcjonuje świat od tysiącleci to my też damy radę. Poza tym zawsze jest ktoś na kogo można liczyć w razie potrzeby: mama, siostra, ciocia itd. Mężowie oczywiście też na pewno będą się starali:)

To to ja wiem, ale moje hormony w ciąży ciągle dają mi powody do zamartwiania ( robiąc ze mnie emocjonalną ciapę ;P ) ;) I mimo tego, że wiem że będzie dobrze...to wiadomo jak to jest teraz ;P
A w pomoc męża to nawet nie wątpię ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...