Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Equendi, w Krakowie na Dietla 111 mają gabinet i czytałam , po opiniach że to jeden z najlepszych gabinetów w Kraku... no i lekarze najlepsi z wieloma pozytywnymi opiniami jeśli chodzi o podejście do pacjenta...poczytaj zresztą,jak wpiszesz Ultragena :) Rafał Obuchowicz...
Jeśli chodzi o wózek to ja już wybrałam Bebetto Silvia :)trzy w jednym...cenowo stoi 1400-1700 zł i w rankingach wózków na wysokiej pozycji...ogólnie bardzo mi się podoba,fajnie się prowadzi, ma wszystko czego oczekuję :) szary :)
czy Was też tak swędzi skóra dziewczyny ? Czasem kilka godzin w nocy nie śpię i się drapię :(

Odnośnik do komentarza

azsa, mnie również swędziała skóra i byla strasznie sucha. Od ramion do łokci. Najchętniej to drapałabym się cały czas. A im więcej się podrapałam tym było gorzej. Juz kiedyś z którąś dziewczyną omawiałyśmy ten problem. Pisałam wtedy, że gdzieś wyczytałam, że czasem w ciąży skora się robi atopowa lub występują uczulenia, których wczesniej nie było. Mnie osobiście bardzo pomógł balsam La Roche-Posay Lipikar. Już mnie nie swędzi, nie czuję "ściągania" i skora jest fajnie nawilżona.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! My zaczynamy dziś 13 tydzień.
Jutro idę na wizytę i pewnie w środę będę miała usg (to na przezierność karku).
Jak do tej pory to nie moja ciąża przebiega idealnie :)
Żadnych wymiotów, mdłości, zapachów...
Za to mogłabym tylko jeść i spać. A gdy trzeba pracować to trochę ciężko :)
Mam cały czas chęć na pierrrrogi :D
Termin mamy na 14 listopada. Jesteśmy z mężem tacy szczęśliwi :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Silvara ,dzięki, zakupie,może i mi pomoże...bo mam dość tego swędzenia :( drapania ...
Nio,wózeczki zgrabne, maminka dokona zakupu,ja taki wybrałam :) Mura 4 plus też jest świetny,ale cena już wysoka ,ok.3 tys. :( nic innego mi się nie spodobało ,a naoglądałam się sporo :)
zastanawiam się jeszcze nad kosmetykami dla maluszka,już zaczynam trochę czytać...Ale to...pomalutku...
teraz jak już nie jeżdżę do pracy :) muszę jakoś zagospodarować swój dzień :) uczynić go aktywnym i satysfakcjonujacym... Nie chcę siedzieć cały dzień przed telewizorem ... A Wy co porabiacie na zwolnieniu ? Póki co mam takie huśtawki nastroju ,że hej... I zaczynam się przejmować,że tyję... czuję się mniej atrakcyjna i mam kompleksy ...od dawna zresztą... Jeszcze przed ciążą... Smutno mi też,że tak rzadko widzę się z moim facetem...chciałabym móc już z nim mieszkać...A tak wieczory spędzam sama...z zajacem pozytywką...i okruszkiem w brzuszku...A i królikiem moim...eh...
Czasami mam wrażenie,że jestem z wszystkim sama...i często ostatnio płacze...może nie potrzebnie szukam problemów tam gdzie ich nie ma ...

Odnośnik do komentarza

azsa wiem co czujesz, mój facet jest żołnierzem i właśnie siedzi na szkoleniu 300 km ode mnie. Mimo wspólnego mieszkania widujemy się w weekend, czasem uda mu się wpaść w tygodniu...Wieczory są najgorsze kiedy siedzę sama i zaczynam myśleć...Całe szczęście jeszcze tylko 2 miesiące tego cholerne szkolenia i będzie już tu z nami tatuś:-) Z drugiej strony trzeba się cieszyć,że go wysyłają bo to może oznaczać awans w niedalekiej przyszłości,a pieniążki teraz nam się przydadzą bardzo:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

magda_89, dzięki
najgorsze jest właśnie jak włączają się myśli... Lepiej się czymś zająć i za duzo nie myśleć...Widzisz...tyko,że Twój facet musi być daleko,bo ma w tym cel, bo to Jego praca, przyszłość i lepsze finanse dla Was ...A mój mieszka w tym samym mieście...ba...nawet blisko mnie...i mimo to, widzimy się dwa,trzy razy w tygodniu... I to jest ten ból...
Dobranoc
:)

Odnośnik do komentarza

Azsa a kiedy wprowadzasz się do swojego mężczyzny? Ja póki co na zwolnieniu dużo spaceruje i sprzątam;) dom cały lśni bo co drugi dzień robię porządki:P a jak nie sprzątam to a to idę na zakupy, a to na spacer a potem to już obiad trzeba robić i tak mija mi cały dzień;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie i wybaczcie za nie obecność, urazil mnie bardzo komentarz skierowany do mojej osoby i postanowiłam nie udzielać się na forum, ale ciekawość co u was wygrla. Niestety nie dam rady nadrobić wszystkiego utknęłam okolo strony 70... Opowiem co u mnie.

Ostatni raz moja fasolkę widziałam na poczatku 9 tygodnia jutro będzie 12 wiec niewiem jak się ma. USG mam 15 maja wiec na pewno opisze maleństwo. Mamy juz imiona. Mamy tez wózek. Odkupilismy od znajomej której przzytrafilo sie wielkie nieszczęście jej kilku miesięczne dziecko zmarlo. Niestety urodziła sie z wadą wrodzona. Zmarła we snie kruszynka. Czuje że to byl dobry uczynek. A wózek piękny i do chłopca i dla dziewczynki bo kolor bordowy.

Czytam wasze wyniki badan i nie rozumiem nic. Ciemna strona medycyny ale i Angli badanie krwi dopiero za tydzień i niemam pojecia co obejmuje. Z witamin łykam kwas foliowy i do 13 tygodnia duphaston profilaktycznie dal mi ginekolog w Polsce zebym sie nie stresowala w uk.

Odnośnik do komentarza

Jezeli chodzi o odczucia... Nie czułam nic, strach ze stracę dziecko tak owszem, ale nie milosc nie pragnienia... Zaczelam wiec pisac pmietnik, nie dla siebie dla dziecka, odczucia moje i jego taty wizyty usg, historię o dziadkach i o tacie o tym jakim jest człowiekiem dla mnie i jakim szacunkiem powinien go dążyć. Kiedys dam to dziecku moje na 18 urodziny, a może w okresie buntu gdy zarzuci mi (moim zreszta ulubionym tekstem z okresu nastolatki ) nie kochasz mnie , albo bylo trzeba mnie usunąć.... Slow tych oczywiście zaluje.

Co do facetów, ja trafić lepiej nie mogłam. To ze będzie dobry. Ojcem pokazuje mi juz....

Odnośnik do komentarza

Antala właśnie zastanawiałam się co u Ciebie, ale myślałam, że po tamtym głupim komentarzu jakiejś dziewczyny już do nas nie zaglądasz. Fajnie że wróciłaś, tylko może tym razem już nie znikaj:) ja też czekam na usg 15 maja, miałam mieć 12 ale niestety mi się przesunęło. A to już właściwie będzie ponad miesiąc odkąd miałam ostatnie usg, strasznie się denerwuje czy wszystko jest ok.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

Paaie, tak naprawdę to nie wiem kiedy się wprowadzam...chciałabym już, ale póki co nie widzę aprobaty...oboje mamy swoje samodzielne mieszkania...decyzja o tym,że ja do niego,była jego...na co się zgodziłam...Ale wciąż czekam...może muszę siłą? ;)
chyba też zacznę dużo sprzątać i chodzić na spacery :) no i może zacznę się czegoś uczyć :) np.szycia na maszynie :) albo języka :) muszę znaleźć jakieś nowe hobby :)
Póki co,jadę do znajomych :)
miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Paaie,podziwiam, że masz tyle energii bo ja jestem tak osłabiona że ograniczam się tylko do tego żeby ogarnąć wszystko jako tako, może jak minie fala obj. Ciążowych będę miała więcej siły :)
Azsa dzięki za info, może drugie genetyczne usg tam zrobię bo teraz idę 11.05 na królowej Jadwigi.
Jusiaaas super że jesteśmy w tym samym okresie, tylko mój suwaczek się zatrzymał na 10 tyg :/

http://tickers.cafemom.com/t/eNortjKzUjIyMrE0sFSyBlwwFZEC1w,,69.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/qkvr0pp27fyemhdx.png

Odnośnik do komentarza

Witaj antala! Sto lat Cię nie było! Już myślałam, że nam uciekłaś na fb. Nie ma co się przejmować kretynskimi komentarzami. Aż sobie poszperałam na forum, żeby sprawdzić o co "poszło". I widziałam chamski komentarz jakiejś niezarejestrowanej internetowej trollicy... Kompletnie nie zwracaj na takich ludzi uwagi. Takim właśnie o to chodzi, żeby komis zepsuć humor /dzień /cokolwiek.
Nas (normalnych) jest tu więcej :D

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak z tymi objawami bo ja mimo, ze leci mi 15 tydzien to w sobote po grilu cały dzien wymiotowałam :( To mój pierwszy raz w ciazy! Nie wiem moze sie zatrulam ... A piersi znowu sa pełne i bolesne bo wczesniej zapomniały na chwile , ze sa w ciazy. I tak chyba bedzie do końca. Objawy znikają i za chwile wracają.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a3x7fdv.png

Odnośnik do komentarza

Dziubi hehe...może Ty się wciąż zastanawiasz, czy jesteś w ciąży ;) a tak serio no to widzisz każda indywidualnie przechodzi ten okres, na pewno kiedyś minie, wcześniej czy później ale minie...przynajmniej mam taką nadzieję :) Z piersiami też mam problem, przed ciążą miałam rozmiar 70E a teraz to już chyba będzie G, nie wiem bo najlepszy jest teraz biustonosz sportowy, przynajmniej jest komfort noszenia tej mleczarni przyszłej :D

http://tickers.cafemom.com/t/eNortjKzUjIyMrE0sFSyBlwwFZEC1w,,69.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/qkvr0pp27fyemhdx.png

Odnośnik do komentarza

Ja czas na zwolnieniu spędzam głównie na znajdowaniu pozycji, w których najmniej mnie mdli i boli, praniu zarzyganych (przepraszam za słowo) koszulek i myśleniu: "co dam radę zjeść i tym nie zwymiotować". A! i jeszcze wyczekuję chwil, w których mam największe szanse wziąć leki i ich nie zwrócić. W domu mam bałagan jak mało kiedy, bo nawet załadowanie zmywarki jest wyzwaniem.
Mam trochę więcej czasu na czytanie książek - za tym bardzo tęskniłam.
No i cały czas się zamartwiam czy ten człowieczek we mnie rośnie jak trzeba. Wizyta w poniedziałek.

http://lb1f.lilypie.com/antqp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na sam początek listopada więc jestem pewnie jedną z dziewczyn tutaj 'najdalej' w ciąży. Dodam Wam otuchy - otóż u mnie jest już lepiej, bywają nudności i zawroty głowy, ale sporadycznie, albo raz w ciągu dnia, a nie jak wcześniej praktycznie cały dzień. Dzisiaj byłam w sklepie spacerkiem i wróciłam z całą torbą rzeczy, później miałam siłę na ogarnięcie mieszkania i zrobienie obiadu - i odpukać - czuję się dobrze. W sklepie wcześniej to słabo mi się robiło, a wracając z zakupami (wcale nie ciężkimi) to chciałam po faceta dzwonić, żeby mnie odebrał, chociaż mam dosłownie 10min drogi... a dzisiaj luzik. Życzę i Wam poprawy samopoczucia :)

Odnośnik do komentarza

Z tego co piszecie dziewczyny to mam wyjątkowe szczęście: żadnych mdłości, żadnych wymiotów, a to już 13 tydzień.
Jedyny objaw to senność i taki ogólny brak sił.
Jak myślicie, czy mdłości mogą mnie jeszcze "zaatakować"?

Zawsze są dwie strony medalu. Ja za to jem, jem i jem. Martwię się, że po ciąży będę miała duuuuży problem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Ja mam aktualnie tyle energii, że mogła bym się nią z wami podzielić. :) Ktoś potrzebuje aby wysprzątać mieszkanie? Nie ma problemu. Dla mnie moje to za mało.
Ja niczym nie smaruję tej swędzącej skóry. Czekam co powiedzą mi na wizycie w czwartek.
Ja to bym chciała zobaczyć jak ten brzuszek rośnie a on nie chce... Zaczęłam dziś 13 tydz.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...