-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Silvara
-
U mnie w stopce masz link. Czekamy:)
-
Spawareczka, jak Dziewczyny dodadzą Cię do grupy to dostaniesz wiadomość:) bo przeniosłyśmy się z jednej zamkniętej na inną;)
-
Z listopadówkami byli tak, że aby wejść z telefonu to trzeba było być zalogowanym i po linku. Pptem albo tak robić za każdym razem albo moec kartę otwartą w telefonie cały czas. I to było wygodne. Trzeba było tylko się wracać do linku jak się wylogowało.
-
Figa a napisałaś tam już jakiś post ?
-
Dziękuję Dziewczyny:*** Figa, dostałam zaproszenie twraz mam do Ciebie prośbę, żebyś tu wkleiła link do pierwszej strony tamtego forum dla telefonowych :))) czyli dla mnie też, bo tamtędy nie mogę wejść.
-
Dzisiaj urodziny Tymka. Ale zleciały3 lata!
-
Amanalka, trzeba wejść w forum i utworzyć nowy wątek z uczestnikami. Niestety z telefonu nie mogę nikogo dodać:/ Z tymi szczepieniami to dramat po prostu . Tak jak pisze Melissa, ludzie wolą płacić kary byle nie zaszczepić. Najgorsze, że rosną w siłę i coraz częściej się słyszy, że szczepienia mają nie być obowiązkowe. Jak to powiedział jeden lekarz "Nie muszą Państwo szczepić wszystkich dzieci, tylko te które chcecie sobie zostawić " ;P Milu, Eleonora, dzięki:***
-
Chyba musiałaby założyć zamknięty wątek któraś z Was na komputerze. Próbuję z telefonu, ale nie wychodzi:/
-
-
Milu, ja tam źle wspominam okres niemowlęcy pierwszego... ;))) i nue zrizumie tego nikt, kto nie miał przegwizdane. Po roku zaczęło się wszystko układać. Ale ząbkowanie za to dało czadu . Każdy ząbek wychodził po kilka.miesięcy . Serio. Strasznie dużo musiało to moje dziecko przejść:( A my razem z nim. Taki egzemplarz się trafił. Za to teraz jest wspaniałym, ciepłym chłopcem . Wszyscy są w nim zakochani, chociaż dzieci a dzieci mamy w rodzinie. Może ta ilość poświęconej mu uwagi i przytulania tak podziałała? Jak chcecie to można założyć zamkniętą grupę:) Wirus odry zmutował, nauczył się pisać i kupił sobie smartfona lub komputer. Chyba nie ma.dla nas ratunku hahaha
-
A u nas nikt nie chorował na odrę. Były ospy, świnki, ale o przypadku odry nic nie słyszałam . Wszyscy szczepieni. Wczoraj urzadzalismy urodziny Tymka w restauracji. Kornel grzeczny niesamowicie ♡ najadłam się jak prosiak Amanalka, mój się trochę uspokoił jak skoczył 8 miesięcy;)
-
Amanalka , taki był mój pierwszy syn. Przez długi czas wisiał na piersi od 20 do północy. Równiutko. I też raczej to nie był brzuszek . Po paru dniach zrobiliśmy z tego atut. Szłam się wcześniej wykąpać, zaległam w łóżku z mężem, przygotowanym jedzeniem o herbatą, dziecko na cyc i oglądaliśmy filmy i seriale są dzieci, które bardziej potrzebują opieki o bliskości :))) U jednej z Listopadówek też był problem z tolerowaniem mleka przez synka. Nie pamiętam, żeby wymaz robiła, nawet przed tym jak Beti napisała, że coś takiego zlecili to nie wiedziałam, że istnieje takie badanie. W każdym razie na mamy mleku kupki były brzydkie, zielone itd a jak przeszło na mm to problem od razu znikną. Figa , Ty książkę pisz o teściowej i jej absurdach!
-
Też na rota nie szczepię. Meningokoki są rzadkie, ale bardzo niebezpieczne. Gdyby cena była inna go na pewno bym zaszczepiła. Akurat to szczepienie można wykonać w każdym wieku to może za jakiś czas potanieje:/ Olalalo, jakbym czytała o sobie i swoich synach pierwszy dał popalić, te z nie lubił jeździć w foteliku dopóki nie zmieniliśmy na ten do jazdy przodem itd MamaColin, Super sweter Figa, śliczne "pierniczki" Eleonora, to pewnie Bebiko jej szkodzi . Jak wielu dzieciaczkom niestety. Czapki i moje dziecię nie lubi.
-
W pierwszej ciąży nie wiem jak to było z łożyskiem . Nikt nic nie mówił. W tej miałam na przedniej ścianie, ale ruchy poczułam dosyć wcześnie, bo około 15tc. Nie były codziennie i przypominały motylki:) za to później już czułam wszystko bardzo wyraźnie i o wiele mocniej niż w ciąży z pierwszym synkiem.
-
Napisałam długi post, bo tyle tematów było i mi cały zeżarło. Ale jestem zła. Piękne zdjęcia dzieciaczków♡♡♡
-
Misia z misiem ♡♡♡ Dzisiaj kolejny dzień pięknej pogody, więc zaryzykowałam i zabrałam chłopaków do tężni. A muszę tam jeździć autobusem i do niego dojść. Ogólnie poszło nam bardzo dobrze starszak prawie pojechał dalej jak wracaliśmy, ale ręką i dupskiem drzwi zatrzymałam. Kamka, nie wiedziałam, że czyszczą, przydatne info :)
-
Figa, dla mnie apap dla dorosłego chłopa na poważny ból brzmi absurdalnie. Dobrze, że nie kazała mu nóg wymoczyć w rumianku hehehe
-
Beti, mam tą samą nianię co MamaColin (hahaha znowu to samo ). I potwierdzam, że jest świetna. Prosta, bez zbędnych dupereli to nie ma co się psuć;))) teraz będę kupowała drugą, bo chłopak I śpią w innych pokojach i zdecydowałam się na tą samą. Już kontsktowałam się z Phillipsem czy nie będą kolidować. MamaColin, my mamy Air. Rzadko to noszę w nim, bo to dobre dziecko;) ogólnie to średnio lubi być wsadzany a potem różnie. Czasem od razu spokój i zasypia a innym razem troszkę pomarudzi, ale też pada . Eleonora, ale macie szpital w domu :( powodzenia i zdrowia dla dzieci! Rowerzystka, nasza pediatra mówił a, że nalot od mleka . Ale pleśniawka to te z biały nalot a skoro Ci dwie osoby tak powiedziały to pewnie tak jest:/ Starszak dzisiaj zrobił przerwę w spaniu! Trzeci raz w życiu. Masakra. A Mały miał pierwszą pobudkę około 5:30 A potem już 8:30
-
MamaColin, my też korzystamy z Babybjorna
-
Eleonora, gdzie jesteś???
-
Ja też Pandorowa;) Kamka, u nas też jedną pobudka . A tej nocy ani jednej nie było:P ale za to widzę, że w dzień lubi sobie 150ml wciągnąć
-
Olalao, waga niższa niż przed ciążą a i tak mam problem z dopięciem spodni :((( okropny ten dół brzucha mam . Taki worek. Ciekawe czy to zejdzie:(
-
Milu, u Was Tosia to już pannica samodzielna . U nas byłby tylko problem jakby tatuś miał zostać z dwójką wieczorem. Zresztą ja też sobie nie wyobrażam jak miałabym to ogarnąć ;))) ja biorę Kornela a tatuś Tymka i zajmujemy się każdy swoim kompleksowo Z jednym bez problemu zostaje:) Co do jedzenia na Halloween to kup coś po terminie. Będzie tanio i strasznie;) żartuję oczywiście. Koniecznie wrzuć fotkę jak się poprzebierali. Halny wieje. Dlatego u nas tak ciepło i wietrznie. Dzisiaj 18 stopni, ale cholera iść nie ma gdzie :(
-
Beti, szalona:)) Wsadziłam wczoraj Kornelka w wózek, ale nawet na polu nie chciał spać:/ dopóki chodziłam to ok, jak stanęłam to od razu oczka otwarte.