Listopad 2015

[Katusia911]

evires ja z moim synem siare ujrzałam dopiero po porodzie także nie masz co się denerwować. No z tymi spacerkami nie mamy tak fajnie jak letnie mamy, ale po kilku dniach można śmiało wierzyć, a potem na krótki spacerek.

linka09 nie wiem, dlaczego akurat z Tobą w roli głównej miałam ten sen, po prostu podświadomie chyba oczekiwałam, ze któraś z Was urodzi w moim terminie :)

Nuala, a na kiedy Ty miałaś termin? Też w sumie doceniam jeszcze chwile swobody, leżenia na kanapie, poobiednich drzemek i wstawania z łóżka w dowolnej chwili :)

polina22 Tobie to ekspresem poszło, jakbyś chciała znieczulenie, to by nawet nie zdążyło zadziałać :P oby wszystkie porody tak wygladaly. A czulas jak peklas? Zszyli Cię czy nie było takiej konieczności?

[Waska]

Polina22 to poród rzeczywiście bardzo szybciutki, fajnie ze juz jesteście w domku echhh zazdroszczę ;)

[evires]

Katusia jeszcze się nie denerwuję
,w końcu mam jeszcze tydzień, zastanawiałam się tylko kiedy to się z reguły pojawia.
Polina super gratulacje, też marze o tak szybkim porodzie !!
Tak nawiasem mówiąc jak słyszę od niektórych te mrożące krew w żyłach opowieści o porodach, że ból nie do wytrzymania i po 15h itp...prawda jest taka że ból jest i może i poród będzie trwał kilkanaście godzin, ale to trzeba przeżyć a my kobietki silne jesteśmy a myślę że moment w którym dostajesz swoje maleństwo na ręce wynagradza wszystko! Ja żyję z nastawieniem że jak się zacznie to i tak nic nie zmienię, muszę to przetrwać a poród nie trwa tydzień tylko góra dzień, poza tym miliony kobiet rodzą od milionów lat i świat się dalej kręci. Mam kilka koleżanek które to uwielbiają straszyć opowieściami o swoich porodach, że ból myślały że umrą itp...ale matko w kilka godzin później trzymaly swoje maleństwa i pewnie już nie myślały o tym jak bolało.

[Katusia911]

evires masz racje, kobiety jakos to znoszą od lat i żyją, a ponadto są teraz metody łagodzenia bólu i większość z nas może z nich skorzystać. Ból się pamięta jeszcze jakis czas, ale bez sensu się wokół tego kręcić i opowiadać wszem i wobec, jaka to trauma. Jeśli kobieta świadomie podchodzi do macierzyństwa, to moim zdaniem nie próbuje zniechęcać i straszyć innych kobiet.

[Gość polina22]

Katusia nie czułam jak pękło Krocze. Tak mam 4 szwy.

[Gość Nuala]

Terminy to ja mam rozjechane, ten najpozniejszy z USG mialam wczoraj. Jak nic sie nie bedzie dzialo po weekendzie ide zeby mnie przyjeli do szpitala oby nie kazali wracac, bo ich powybijam ;)

[eliii]

Ja siary w pierwszej ciąży nie miałam a mleka bardzo dużo później. Az musiałam karmić synka leżąc na plecach a on na mnie bo się krztusił od ciśnienia :)

Mi wczoraj 37 tc się zaczął i chciałabym niedługo urodzić. Synka w 37 + 5 dni urodziłam więc może i siostra tak wyjdzie? ;) narazie mam olbrzymi syndrom wicia gniazda :) ciągle sprzątam, szykuje, wymyślam nowe meble, przemeblowanie robię :) energii mam mnóstwo tylko potem kwiczę z bólu

[Gość Atenass]

Nie przejmuj się brakiem wycieków,siara napewno jest i maluch po narodzinach będzie miał do czego się przyssac. Ja mam dopiero przy trzeciej ciąży, z początku rano zauważyłam że jestem jakość bardzo spocona po nocy między piersiami i dopiero potem uświadomilam sobie co to jest,wycieka tez po ścisnieciu skutków.

[evires]

Eliii zazdroszczę energii ! Mi dopisywała przez całą ciążę, pracowałam jako kelnerka do 9 miesiąca po 8h dziennie, a odkąd jestem w domu czyli od 3 tygodni to totalnie oklaplam, chęci mam ale ciało nie współpracuje, brzuchol przeszkadza i zrobienie czegokolwiek zajmuje mi 5*więcej czasu niż wcześniej, strasznie mnie to wkurza i frustruje...bo człowiek ma właśnie teraz tyle czasu, a na nic siły...sofa i pilot to nieodłączni towarzysze ...grrr. Dziewczyny które już urodziły, możecie mniej więcej opisać jak się czuje te skurcze, kiedy zaczyna się poród? Któraś tu fajnie napisała że potem te skurcze są podobne jak skurcz łydki, tyle za na brzuchu, ale mi chodzi o te pierwsze skurcze, dzięki którym wiedziałyście że to już się zaczyna i trzeba się zbierać do szpitala

[Mari-Ann]

O, to ja przy następnej okazji tez muszę się przyjrzeć co mi tak ścieka miedzy piersiami. Już parę razy z rzędu budziłam sie w nocy z kałużą między nimi. Obstawiałam pot, bo ostatnio jest mi ciągle gorąco. Z wiecznego zmarźlucha zamieniłam się w parującą kulke. Wszyscy chodzą opatuleni szalami i w wielkich swetrach a mi pot ścieka po czole na samą myśl o tym. W domu to samo: wszystkie okna pootwierane, mąż z glutem do pasa a ja się wachluje gazetą...

[evires]

Marie-ann a myślałam że tylko ja tak mam :) wcześniej wieczny zmarzluch, w nocy opatulona kołdrą jak w kokonie, a teraz jest mi non stop gorąco! Okna pootwierane ja latam w spodenkach a w nocy śpimy przy otwartym na oścież oknie i ja odkryta bo za goracoooo !!! Hahaha i jeszcze jaką śmieszną zmianę zauważyłam, ze od kilku miesięcy nie rosną mi włosy na nogach hahaha ostatnio goliłam się chyba w lipcu i mam cały czas super gładkie nogi....ohh gdyby już tak zostało na zawsze, mam nadzieję że w ramach rekompensaty potem po porodzie nie wyskoczy mi jakiś busz na nogach ...ale ciekawe co te hormony wyprawiają z naszym ciałem

[Paulina1992]

To widzę, że nie jestem sama. Też mi zawsze było zimno a teraz normalnie jakby jakiś wulkan we mnie eksplodował. Całą noc dzisiaj miałam nieprzespaną, mam okropne bóle w plecach i w bokach przy żebrach. Ciężko się podnieść w ogole z łóżka już nie wiem co ze sobą zrobić. A myśl o zbliżającym się porodzie to jak najgorszy koszmar teraz dla mnie. Nie wiem jak ja to przeżyje. Zawsze byłam aż "nadwrażliwa", ostatnio jak mnie złapał skurcz w łydce to chyba cały blok mnie słyszał a co dopiero poród...

[Waska]

Ja też jestem teraz chodzący termofor a zawsze byłam zmarzluch wiec to chyba przypadłość ciężarówek ;)

[Katusia911]

Mnie też ciekawi, jak wyglądają skurcze porodowe, które oznaczają, ze to już. Zs pierwszym razem odeszły mi wody, dostałam oxy i przez jakiś czas bolalo mnie podbrzusze, a potem to już krzyżowe, więc nawet nie wiem, jak wyglądają skurcze zapowiadające poród :) mi też jest cieplej niż przed ciążą, gdzie zawsze wieczorami siedziałam opatulona kocem. Teraz mąż chodzi i rozkręca grzejniki, a ja za nim i po kryjomu zakrecam :)

[Katusia911]

everis patrzac teraz na te nasze owłosienie, to ja też bardzo rzadko musze golić nogi i wcale to nie jest dlatego, że straszny tam busz, tylko np. idę do lekarza i po prostu tak wypada :) gorzej jak po porodzie zarosniemy jak małpy wszędzie a z glowy wlosy wypadną

[evires]

Katusia hahaha no właśnie, teraz jest super jeśli chodzi o owłosienie:) na głowie piękne włosy a reszta ciała wyłysiała, hahaha mogę się założyć że po porodzie będzie na odwrót Ja jestem ciekawa jak te skurcze się odczuwa, bo jak mi wody najpierw odejdą to spoko będę wiedzieć że mam się zbierać do szpitala, a jak zacznie się od skurczy....no to właśnie jak się je odczuwa ? Kłuje jak na okres, ciągnie czy to jakiś tępy ból?
Aaa mój mały ma właśnie czkawkę, zauważacie kiedy nasze bobasy tak mają? Mój ma srednio raz na dzień, mam nadzieje że to norma...

[Gość Atenass]

Różnie można odczuwać te bóle, zaczyna się od skurczu cały brzuch twardnieje i dodatkowo towarzyszy temu ból w dole brzucha, sytuacja się powtarza i przybiera na sile i częstotliwości. Dziewczyny masujące sobie sutki? Pytanie do tych niecieepliwych co już termin minął. Masaż taki wytrzaza naturalne Oxytocyny co za tym idzie pojawiają się skurcze-pomogło mi poprzednio urodzilam córeczkę 6 dni po terminie a następnego dnia mieli mnie położyć do szpitala na wywoływanie. Nie chciałam kroplowki i wywoływania...

[Gość Atenass]

Miało być czy masujecie sutki

[eliii]

Ja skurcze pamiętam takie jak te przepowiadające ale regularne i coraz częściej. Potem już w szpitalu miałam mocniejsze ale spacerowałam po korytarzu i było mi lepiej. A te co później bolesne ale u mnie szybko poszło tylko ja to i na linie rodziłam bo mały nie chciał zejść do kanału więc i na.kucaka i przy linie.

[linka09]

evires moja mała wcześniej miała czkawkę nawet 4 razy dziennie, prawie po każdym posiłku. Teraz trochę się uspokoiła, nie jest już taka łapczywa, ale raz dziennie to norma.
Dołączam do zmarźluchów, które stały się chodzącymi grzejnikami. Czasem aż tęsknie za wieczorami z gorącą herbatą i kocem. Teraz to mogę ewentualnie lody zajadać na balkonie ;)

[Kasiaaa7989]

Polina22dobrze ze porod taki sprawny i szybki i ze juz jestescie w domu!:)My rowniez wlasnie czekamy na wypis :)bedzie pierwsza noc z cala rodzinka!:) z wrazenia pewnie nie zasniemy albo odwrotnie ja padne nawet na chwile bo przez 3doby spalam raptem z 6h..:p ale dziecko daje takiego kopa powera raz to czulam jakbym spala na jawie :) jak tam u Was ktora rodzi?:) spieszcie sie bysmy mialy o kolejnych etapach pisac:)

[Kasiaaa7989]

Mialo byc mialy co pisac:p

[Poradka]

Cześć dziewczyny :) nie odzywałam się ostatnio, bo coś mi net nie hulał:)
Wczoraj miałam wizytę u ginekologa i nic narazie nie wskazuje na poród, chociaż lekarz powiedział, że plusem jest to twardnienie brzucha. Powiedział mi, że w przypadku wielorodek sytuacja może rozwinąć się bardzo dynamicznie i abym się nie przejmowała brakiem objawów. Obiecał mi też że dłużej niż do 4 grudnia nie pozwoli mi z brzuchem łazić:) poza tym malutka już ok 2800g waży i wszystko w porządku. Powiem wam szczerze, że mój mąż się zawiódł, bo cały czas miał nadzieję, że będzie troszku szybciej i nie może się doczekać. Ja natomiast czekam ze spokojem:) w końcu i tak urodzę:)
Dziewczyny przed którymi pierwszy poród nie bójcie się. Myślę, że jak przyjdzie czas to rozpoznacie sygnały od organizmu. Ja za pierwszym też się bałam, że nie będę wiedziała, że się zaczęło, ale to się też w jakiś sposób czuje tak na zasadzie instynktu.

[Poradka]

A i coś w tym musi być, bo ja nawet w nocy spać nie mogę tak mi gorąco:)

Kasia Polina zazdroszczę wam, że będziecie mogły poleżeć sobie na brzuchu:)

[Gość Nuala]

Tak, mi też jest ciepło. Mąż zamyka w nocy okno, a ja otwieram i sie odkrywam. Do tej pory myślałam, że to mąż zmarźluch ostatnio i u syna w pooju też robie chlodno. Teraz sie zastanawiac czy aby nie za chlodno dla niego? Ale raczej nie. Ponoć 18-19 stopni to optymalna temperatura na sen, a on nie choruje więc widać jest ok.

Co do bóli - jak odrożnić? Jeśli ktoś ma przepowiadajace to te normalne są podobne, a różnica taka że sie nasilają i ich częstotliwośc i regularnośc się zwieksza.
Na poczatku ból jest podobny do takiego jak przy miesiączce, z czasem jednak przybiera na sile idzie wyżej na brzuch, ktory twardnieje są na nim skurcze.