Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

AniAnka co do przybierania na wadze to musisz to skonsultować z położna. Bo skoro jest spokojna i się najada to może taki jej urok i największa być nie musi.
A co do papierów to 3 lata temu wymagali od mnie cudów do becikowego na działalności , znajdę listę jutro ci wypisie ale ogólnie co urząd to co innego wymagają.

Madziu ja tak sobie myślę, że skoro zasypia głęboko to znaczy że się najada i nie ma co go zmuszać do wypicia większej ilości. Możesz go karmic butla wysoko ułożonego na ramieniu wtedy jak przyśnie to nie będzie mu tak spływac do gardła.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Cameon u nas jest bardzo podobnie ale mlody nam daje raz dziennie pospac na dluzej. Ostatnio pomogl nam wieczorem dzwiek suszarki bo juz wszystkie metody wyprobowane. Wiem co czujesz bo mi serce peka jak moj maly calymi dniami nie spi i tak sie meczy. Zostaje tylko madzieja ze z dnia na dzien bedzie lepiej. Pozdrawia i trzymam zs Was kciuki zeby kolki nie byly tskie silne.

http://s2.suwaczek.com/201510097146.png

Odnośnik do komentarza

Kochane, i ja muszę się Wam pochwalić. Otóż 03.11.15, o godz. 01:50 na świat przyszła moja cudna Natalia. Waży 3375 g i mierzy 55 cm. Poród sn. Rano zaczął odchodzić mi czop z krwią i pojawiły się słabe bóle podbrzusza a la miesiaczkowe. Następnie pojechałam do szpitala na kontrolne ktg. Wszystko było ok, usg też, szyjka krótka i miękka, ale rozwarcia brak. Naczekalam się na IP do 17:30. Po powrocie do domu, od 18:30, zaczęły się regularne skurcze co 5 min, a od 19:30 już co 2 min. O 22:00 pojawilam się ponownie na IP z rozwarciem 3 cm, skąd pojechałam prosto na porodówkę. Rozwarcie szło ekspresowo. Żadnego kryzysu 7 cm nie miałam, ale za to jakie bóle krzyżowe ... Gdyby nie mój mąż, to chyba bym zeszła. Skurcze parte zaczęły się chyba po północy. Udało mi się nie zostać naciętą. Trochę popękałam w środku, ale tylko powierzchownie i mam szwy samorozpuszczalne. Siadać mogę bez problemu, tylko trochę mam obolałe okolice kości ogonowej. Uffff, ale się rozpisałam :) Ale musiałam się tym z Wami podzielić :)

Odnośnik do komentarza

Cameom a może zbliża się skok rozwojowy (5 tydz.). Czytałam o zmianie zachowania dzieci właśnie przed skokiem.
AniAnka moj synek na początku też słabo przybieral i przysypial przy piersi. Polozna zalecila żebym zmieniała piersi w ramach jednego karmienia. Wtedy pokarm szybko płynie i dziecko nie męczy się ssaniem i nie zasypia. Mialam wątpliwości co do tej metody, balam się że nie dojdzie do tego tresciwego mleka, ale zastosowalam i synek zaczął ładnie przybierać. Teraz już ma więcej siły i oproznia piers do konca.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Kasieńka :-)
Współczuję wszystkim zmagającym się z kolkami, wiem co to znaczy bo u nas synek miał, był to koszmar, zresztą same wiecie jak to jest jak dziecko wrzeszczy w niebogłosy i nic nie pomaga, u nas czasami pomagało huśtanie na ręce na brzuchu aż do odgazowania. Teraz córcia kolek póki co nie ma i mam nadzieję że tak zostanie ale liczę się z tym że mogą się pojawić.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73ojghzm7x.png

Odnośnik do komentarza

Moje dzieci zawsze spały w łóżeczkach, ale nie ze względów "wychowawczych", tylko ja po prostu nie jestem w stanie zasnąć jak dzieci takie malutkie są ze mną w łóżku, boję się, że coś im zrobię, przygniotę, zakryje kołdrą i się podduszą, może to nie uzasadnione, ale jak próbowałam spać z nimi to drzemałam jak zając, jak ruszyły paluszkiem to od razu się budziłam.
Myślę,że jak tak wam się śpi dobrze to korzystajcie, nawet wam troszkę zazdroszczę, w dzień możesz ją uczyć zasypiania w łóżeczku, żeby potem było ją łatwiej odstawić z łóżka rodziców:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Miska czemu modelka ? :D Moja tez koło 4,5 wazy, a wydaje się mniejsza niż Twoja. Ile Twoja ma długości? No i gromadka wspaniała, masa szczęścia :)

Grocik zazdroszczę sesji. Mnie było szkoda kasy jak był na to czas, a teraz żałuję jak cholera. Bo wydalałabym 300-400 zł a pamiątka na całe życie...

Co do spania, to moja śpi u siebie w łóżeczku. Mam zamiar ją wysiedlić do innego pokoju jak będzie koło pół roku mieć i nie chce potem przerabiać awantur. Poza tym mamy wielkie łóżko, ale i tak sobie nie wyobrażam spać z nią. Czasami rano jak przyśnie po karmieniu to próbuje z nią przysnąć, ale efekty są marne.

Wrzucę wam trochę więcej fotek. Chwalmy się dzieciakami, bo przecież jest czym :D

AAAaa zapomniałabym. Czy którejś dziecko liże cały czas się po dziąśle? Tak jakby się drapało. Bo jestem już prawie pewna, że mojej zęby ruszyły.

Odnośnik do komentarza

http://www.kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=5&Itemid=44&lang=pl

Dla dziewczyn, które mają pytania i wątpliwości dotyczące karmienia piersią, przybierania na wadze itp. Jest to strona z której korzystają doradcy laktacyjni, położne i lekarze. Sama miałam kilka pytań (pomimo faktu, że właśnie urodziłam czwarte dziecko), na które znalazłam tu odpowiedzi.

Jeśli chodzi o kropelki na kolki, tez znalazłam fajne porównanie dostępnych na rynku produktów tutaj
http://tatowymokiem.blogspot.com/2014/08/sab-simplex-kontra-espumisan-bobotic.html?m=0
Trzeba pamietać ze niekazdy brzuszkowy problem musi oznaczać kolkę. Czasem to reakcja na mleko modyfikowane, na vit D+K itp. Czasem wystarczy podnieść dziecku nóżki tak, jak przy zmianie pieluszki, aby ułatwić mu oddanie gazów. Prawdziwa kolka pojawia się po 3 tygodniu życia, przychodzi późnym popołudniem/wieczorem i trwa 3 h. Jest to w 90% przypadków zawsze nie dający się uspokoić płacz. Są na ten temat badania i prace naukowe. Jak znajdę to podeślę.

Czy jest wsród nas jakaś mama, która miała tzw cesarkę na zimno, bez akcji skurczowej i bez rozwarcia? Chciałam zapytać jak wyglada połóg? U mnie słabo się macica oczyszcza i brzuch ciagle duży... Spuchły mi bardzo nogi po porodzie, nastrój bardzo kiepski, sporo łez, choć synek nie jest uciążliwy. Czy tez tak macie? Mały ma dziś 3 tyg, a ja nie mam siły wyjsć na spacer. Wcześniej przy 2 porodach SN i po jednej cesarce żadnych z ww dolegliwości nie miałam.

Odnośnik do komentarza

sheViolet
Miska czemu modelka ? :D Moja tez koło 4,5 wazy, a wydaje się mniejsza niż Twoja. Ile Twoja ma długości? No i gromadka wspaniała, masa szczęścia :)

Modelka bo taka zgrabna duża i długa, moja podejrzewam mimo, że wazy więcej od twojej to jest krótsza i taka bardziej "napakowana":) teraz używany ciuszków roz.62, ale co niektóre na długość ok ale lekko za wąskie:)
Dzieci są super i kochane, ale mamy by musiały być 3 i najlepiej żeby każda miała 6 rąk to by były zadowolone:)
Nie możliwe, żeby już szły twojej ząbki, po prostu chyba ćwiczy języczek, takie miesięczne dzieci zaczynają odkrywać nowe doznania i to chyba dlatego tak się oblizuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

4mama ja miałam dokładnie taką cesarkę tydzień temu. Bez rozwarcia, bez akcji skurczowej. Pokarm miałam dopiero pod koniec 3 doby, odchody mam skąpe, hormony bardzo szybko spadły przez co ryczałam ze 3 dni, macica bardzo powoli mi się obkurcza wręcz mocno odstaje na dole mimo że nie mam tam jakiejś grubej warstwy tłuszczu. O dziwo właśnie woda bardzo szybko ze mnie zeszła. Do tej pory nastrój mam umiarkowany.
Moja dzidzia też dziś nie ma melodii do spania. Od 4 karmię, przewijam, bujam i śpi góra 30min... W nocy słyszę każdy jej ruch a małpa strasznie stęka i się wierci przez sen. Jestem niewyspana ale jeszcze jakoś funkcjonuję. Nawet teraz mam dylemat bo wierci się i chyba ma mokro ale boję się ją przebierać żeby nie wybudzić bo w końcu zasnęła na godzinę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Miśka81
sheViolet
Miska czemu modelka ? :D Moja tez koło 4,5 wazy, a wydaje się mniejsza niż Twoja. Ile Twoja ma długości? No i gromadka wspaniała, masa szczęścia :)

Modelka bo taka zgrabna duża i długa, moja podejrzewam mimo, że wazy więcej od twojej to jest krótsza i taka bardziej "napakowana":) teraz używany ciuszków roz.62, ale co niektóre na długość ok ale lekko za wąskie:)
Dzieci są super i kochane, ale mamy by musiały być 3 i najlepiej żeby każda miała 6 rąk to by były zadowolone:)
Nie możliwe, żeby już szły twojej ząbki, po prostu chyba ćwiczy języczek, takie miesięczne dzieci zaczynają odkrywać nowe doznania i to chyba dlatego tak się oblizuję.

Też myślałam, że to za wcześnie, ale już jakiś tydzień tamu strasznie mnie "pogryzła" jak dałam jej palec i kupiłam gryzak. Jak jej daje no to coś tam trochę memla, ale od kilku dni właśnie cały czas językiem szoruje po tym dziąśle i się ślini. Palcem jak macam to jest zgrubienie tak jakby na dolna, prawą 1. Może coś się zaczyna dziać, a wyjdzie dopiero za jakiś czas po prostu

Odnośnik do komentarza

4mama swietny ten link o laktacji, naprawde super sprawa nawet dla doswiadczonych mam. a z ta witamina K to rzeczywiście tak jest, że powoduje niepokój u maluchów. Moje dzieci dostawały ją tylko przez dwa dni, bo źle reagowały i lekarz i położna kazali poprostu odstawić, bo to znaczy, ze to co dostaly w szpitalu to jest wystarczające.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje nowej mamusi:-)

Dziewczyny mam pytanko skąd wiecie że maluch poróżnił całą pierś. Bo mój ssie co godzinę raz jedna raz drugą ale po pewnym czasie jest bardzo niespokojny przy cycku popłakuje szarpie sutki i krzyczy jak nacisnę to wypływa mleko ale zachowuje się tak jakby nie dojadł po 20 min. poddaję się i robię butlę raz wypije 30 ml raz 60 ml. Teraz wypil 60 ml ale i tak walczyl o cyca przy ktorym usnął. Czy to znaczy że mam za mało pokarmu?

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Kurde, jutro muszę oddać malutkiej mocz do badania, a marnie widzę pobranie tego moczu, bo te woreczki co się nakleja na kurkę, to albo się odkleją, albo poleci gdzieś bokiem, albo mała zrobi siku i kupke naraz... Wiem, bo kupiłam więcej tych woreczków żeby wypróbować i nadal je chyba źle naklejam, chodź według mnie inaczej już nie idzie ;-) Eh, jutro ostatnia próba. Miała może któraś z Was styczność z tym?
Kolejny problem, od kilku dni Aśce na buzi pojawiają się malutkie krostki- z dnia na dzień coraz to ich więcej. Najpierw było podejrzenie, że to potówki potem na skazę białkową (to moje i mamy podejrzenia ;-)- mój brat miał skazę białkową, więc mama mniej więcej wie jak to wygląda). Wyeliminowałam już w razie czego nabiał i czekam na efekt. Praktycznie ciągle jem to samo, więc chyba nie zjadłam czegoś co by ją uczulało... Sama już nie wiem, dobrze że jutro położna przychodzi, zobaczę co mi powie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...