Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Aska123
Potrzebuję motywacji... za tydzień już wrzesień, magisterka tylko w połowie napisana (i to łatwiejsza część napisałam). I już sama nie wiem czy bronić się we wrzesniu 3-4 tyg przed porodem, czy w listopadzie ok 3 tyg po porodzie... Lenistwo póki co zwycięża.

Nie mam nic do szpitala, nie mam zadnych kosmetyków dla dziecka, pieluszek, ogólnie artykułów hig. Chodzę tylko i oglądam, a nic nie kupuje.
Każda noc mnie mega męczy, bo budzę się milion razy, wszystko boli, potem nie mogę długo zasnąć. Dzisiaj zaczeły się jeszcze te bolesne skurcze, jakby mi mało bólu spojenia czy zgagi było.
Od kilku dni czuje się jakby ktoś mnie młotkiem walnął, ale to pewnie przez niewyspanie. Nie chce mi się kompletnie nic robic, ani ogarniać mieszkania, ani gotować.. NIC. Jakaś depresja letnia mnie dopada czy co? :D

Z kupowaniem miałam podobnie :D Ale na szczęście na zakupy często zabierałam mamę, która mi mówiła "bierz i już z głowy". Tak jak wczoraj z wanienką. Już kombinowałam, że allegro, że popatrzę itd., ale mnie doprowadziła do pionu :) Pomaga myśl, że itak będziesz musiała kupić wszystko, a jak się okaże, że nie zdążysz to zostanie na głowie chłopa. Hmmm dla mnie to argument wagi ciężkiej, bo już sobie wyobrażam te jego zakupy... Jest bardzo rozgarnięty, ale sądzę, że tu mogłyby się różne cuda zadziać :P

AAAA i jeszcze jedno pomaga. Im masz więcej na głowie tym szybciej się zbierasz, żeby coś zrobić. Bynajmniej u mnie tak jest. Bo jak mam "pusty" dzień to leżę i płaczę jak to mi niedobrze, a jak mam w H do załatwienia w ciągu dnia to i siły są i motywacja :)

Odnośnik do komentarza

Aska ja bym sie zaparla na ten wrzesien bo wiesz niby 3 tyg po porodzie a moze byc ze dziecko zechce wyjsc np. tydzien pozniej, a odpukac moze w szpitalu dostac zoltaczke i bedzie lezec w szpitalu a to jeszcze wieksze nerwy. Zycze Ci jak najlepiej zeby CI to wsio poszlo oby jak najszybciej :)

ZjemCiMiska szczescie ze sie odezwalas :)

Jestem po wizycie u diabetologa i Pani stwierdzilla ze mam chociaz raz w tygodniu wybrac sobie dzien i pomierzyc cukier. Ale wg niej nic nie bedzie bo z pierwszego wyniku stwierdzilaby ze cukrzyca ciazowa jest a z drugiego juz nie :D Dzisiaj po godzinie od zjedzenia sniadania mialam cukier 91 wiec nie mamc cukrzycy. Mam sie stawic na następną wizyte 15 wrzesnia i tydzien przed zrobic badanie moczu, glukoze za czczo i HbA1c <---?? nie wiem dokladnie co to ale powiedziala ze wykazuje cukier czy cos tam do 3 miesiecy wstecz :D a wiec dieta taka jak do tej pory co odstawilam slodkosci (choc nie do konca) :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

AsiaPil
Madzia1501 rozumiem Cie doskonale bo wczoraj wieczorem przezylam podobnego stracha, odruchowo wstawilam nawet torbe w ktora mam sie spakowac do szpitala do prania, dzisiaj wstepnie wloze to, co nagromadzilam do tej pory. Mysle, ze juz takie skurcze nas beda nawiedzac, jedne z nas wcale ich nie maja, jednym tylko twardnieje brzuszek a u innych sa bolesne. Jakos ten nasz miesien macicy musi cwiczyc wypchniecie naszego dzieciatka.

Asia właś nie mnie zmotywowałaś do uprania mojej torby szpitalnej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ganns65gcmlq5rw4.png

Odnośnik do komentarza

Aska123
Potrzebuję motywacji... za tydzień już wrzesień, magisterka tylko w połowie napisana (i to łatwiejsza część napisałam). I już sama nie wiem czy bronić się we wrzesniu 3-4 tyg przed porodem, czy w listopadzie ok 3 tyg po porodzie... Lenistwo póki co zwycięża.

Nie mam nic do szpitala, nie mam zadnych kosmetyków dla dziecka, pieluszek, ogólnie artykułów hig. Chodzę tylko i oglądam, a nic nie kupuje.
Każda noc mnie mega męczy, bo budzę się milion razy, wszystko boli, potem nie mogę długo zasnąć. Dzisiaj zaczeły się jeszcze te bolesne skurcze, jakby mi mało bólu spojenia czy zgagi było.
Od kilku dni czuje się jakby ktoś mnie młotkiem walnął, ale to pewnie przez niewyspanie. Nie chce mi się kompletnie nic robic, ani ogarniać mieszkania, ani gotować.. NIC. Jakaś depresja letnia mnie dopada czy co? :D

ja też uporałam się z wyprawka szybko a wszystko za sprawą mojego lekarza, który napomknął, że jak mi sie wyniki nie poprawią bedzie musial polozyc mnie w szpitalu. I podobnie wyobraziłam sobie mojego męża kupującego wszystko, to czego ja bym nigdy nie wzięła i już wyprawka prawie gotowa :P

Odnośnik do komentarza

Aska123
Potrzebuję motywacji... za tydzień już wrzesień, magisterka tylko w połowie napisana (i to łatwiejsza część napisałam). I już sama nie wiem czy bronić się we wrzesniu 3-4 tyg przed porodem, czy w listopadzie ok 3 tyg po porodzie... Lenistwo póki co zwycięża.

Nie mam nic do szpitala, nie mam zadnych kosmetyków dla dziecka, pieluszek, ogólnie artykułów hig. Chodzę tylko i oglądam, a nic nie kupuje.
Każda noc mnie mega męczy, bo budzę się milion razy, wszystko boli, potem nie mogę długo zasnąć. Dzisiaj zaczeły się jeszcze te bolesne skurcze, jakby mi mało bólu spojenia czy zgagi było.
Od kilku dni czuje się jakby ktoś mnie młotkiem walnął, ale to pewnie przez niewyspanie. Nie chce mi się kompletnie nic robic, ani ogarniać mieszkania, ani gotować.. NIC. Jakaś depresja letnia mnie dopada czy co? :D


Asia motywacjo gdzie jesteś? Nie będę Ci mówić gdzie jest aktualnie moja praca licencjacka, bo na pewno nie tam gdzie być powinna, a do 15 września musze ją złożyć bo obrony później dopiero w grudniu ;) właśnie był listonosz i mój indeks przyszedł ( koleżanka mi odbierała na uczelni) to nie pamiętałam jak się nazywam i jak ja mam do cholery jakieś sensowne zdanie ułożyć?! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Asia123 i karola22 ja jestem w totalnym lesie jesli chodzi o pisanie mojej pracy. Do końca września mam czas. Ale jak pisać jak nie mogę siedzieć i oczy obolałe i pieką po nieprzespanych nocach?!
Trochę mnie rozpacz ogarnia. Najgorsze, że trzeci rozdział ma być badawczy, ankieta i te sprawy. Ręce opadają :(

Odnośnik do komentarza

Aśka rozumiem cię doskonale. Gdyby nie fakt że ogarnęłam wyprawkę w czerwcu to teraz nie wiem jakbym to zrobiła. Została wanienka i chyba już jej nie kupię tylko zlecę to P albo na allegro zamówię. Jak już się położę to nie chce mi się wstawać a jak nie to siedzę cały dzień przed kompem. Beznadziwjny nastrój... Chociaż ja bym jednak na twoim miejscu zmusiła się i dokończyła pracę bo później będzie gorzej.
Magda super że wszystko jest dobrze ja nie wiem czy potrafiła bym powstrzymać się przy napadzie głodu ;) dlatego podziwiam słodkie mamusie bo wytrwałe z was babki.
Mój pojechał właśnie do pracy a ja ległam na łóżku, ciekawe o której się podniosę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

mleczyk1
Asia123 i karola22 ja jestem w totalnym lesie jesli chodzi o pisanie mojej pracy. Do końca września mam czas. Ale jak pisać jak nie mogę siedzieć i oczy obolałe i pieką po nieprzespanych nocach?!
Trochę mnie rozpacz ogarnia. Najgorsze, że trzeci rozdział ma być badawczy, ankieta i te sprawy. Ręce opadają :(

Marne pocieszenie ale ja nawet dobrze napisanego 1 rodziału nie mam :P tak mi sie nie chce, że głowa mała, wstaje i nie wiem jak to się dzieje ale już jest 18 i tak ciagle, i patrze na te moje dokumenty do pracy i nic po za tym. Mój nie zgadza się na ankiete. A że bronie się u swojego promotora bo to Dyrektor katedry to nie mam co dyskutować. Tylko, że on żadnych merytorycznych poprawek nie robi bo mówi że to nasza praca.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Mleczyk1 a co studiujesz i jaki masz temat? Bo ja tez mam prace badawcza a nie teoretyczna. 2 rozdz teorii napisalam tak naprawde w 3 dni i jestem z nich zadowolona. Ankiety mam zrobione, zaczelam liczyc wyniki w programie statystycznym SPSS i tu stoje.. Jestem ciemna masa ze statystyki i idzie mi jak po gruzie i dlatego tak sie ociagam.. A szkoda mi zaplacic komus kilka stow za policzenie jak moge to przeznaczyc na Antoska.

Karola22 moja promotorka to samo- poprawia tylko przecinki itd nie wtraca sie w ogole w tekst bo tez uwaza, ze to nasza praca.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Drożdżówka
Mam pytanie o przewijak.
Tak, ciągle się waham pomiędzy tym na łóżeczko (poprzednio się sprawdził) a takim ikeowskim (choć niekoniecznie ikea) - odrębnym meble do przewijania.
Opcja numer 1, tańsza, sprawdzona, Mąż będzie w stanie przewinąć Młodą jak mu położę przewijak na łóżko.
Opcja nr 2, 2x droższa (jeśli już to musi być biały a te są drozsze), widzę po fotkach, że wyższa od łóżeczka, a ja jestem kurdupel. Korzystanie z niej będzie poki co trudne dla Męża, ale bardzo mi się podoba ...

No i nie wiem ....
Co Wy macie w planach?

Ja nie planuję przewijaka, ale zdaje się że na taki "mebelkowy" i tak trzeba położyć jeszcze taki miękki, więc możesz go zdejmować i dawać mężowi na łóżko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, trzymam kciuki za pisanie prac. Ja się broniłam na początku grudnia zeszłego roku i to była największa ulga. Pisanie nie szło w ogóle, największą mobilizacją był mój Luby, który obronił sie w połowie listopada, wtedy usiadłam na tyłku przed kompem i stwierdziłam że jak on to ja też;) Studiowaliśmy ten sam kierunek. Prace napisałam właściwie w dwa tygodnie ale byłam jak w transie, nawet bajzel naokoło mnie nie interesował:)
Hania ma rodziców geografów, pierwszy obrazkowy atlas geograficzny już jej kupiliśmy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/ghh4tki.png
http://www.countdownmypregnancy.com/tickers/countdown-1419919200z1444107600zp.png

Odnośnik do komentarza

martolina
Nadrobiłam cały wczorajszy dzień:) Czekałam na taką pogodę, 20st, deszcz stuka o parapet i w końcu mogłam się wyspać!
Któraś z Was pisała, że chce poczytać o karmieniu piersią, polecam książkę "Po prostu piersią". Nowe wydawnictwo więc nie ma przedpotopowych informacji.
Ze stanikiem do karmienia to ja mam problem bo cycki to jedyna rzecz która miała urosnąć a nie urosła:/ Jak było małe B tak jest dalej, tylko staniki w obwodzie robią się za małe bo brzuch za wysoko i wszystko mnie gniecie i uwiera. Ale przecież nie będę kupować czegoś na miesiąc, bo może jednak urosną po porodzie:)

Proszek w Biedronce kupiłam już w niedziele:) U nas zawsze tak wykładają więc sprawdzajcie bo może u Was też.

Przewijak mamy na łóżeczko, inny się nie zmieści. Ja bym mogła przewijać gdzie popadnie ale dla tatusia to będzie pewne udogodnienie:) Tak samo jak kopertowe body.

kaszka jak tam aklimatyzacja w PL?

U mnie też jak było małe B tak jest nadal i jakoś nie widzę siebie w całkiem miękkim biustonoszu...

Też byłam u diabetologa dzisiaj i tak sie bałam, że da mi insulinę bo miałam kilka skoków cukru,ale na razie kazała dalej obserwowac i za 3 tyg. znowu kontrola. No ale ja to jestem typową słodką mamą i mam dietę.
Jeśli chodzi o te prace to ja na Waszym miejscu wolałabym to załatwić teraz jak najszybciej a nie czekać i po porodzie. Zresztą sama tak zrobiłam i jak najszybciej wzięłam się za pisanie pracy dyplomowej i mam już z głowy ;-)

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny nie zazdroszczę Wam pisania tych prac..
Wszystkie macie lenia a ja właśnie mam jakiś taki nastrój od kilku dni że cały czas się przemęczam bo nie mogę dupą na miejscu usiedzieć ;))

Dziś kupiłam trzy pary pajacyków używanych, ale wyglądają na prawdę dobrze a i cena była atrakcyjna ;))
Dorzucę zdjęcie może się załączy..

Ja też oglądam i kalkuję te wszystkie pierdoły do szpitala etc. zamiast wziąć się w garść i kupić ;p
Czekam teraz na kasę na koniec miesiąca dostanę i obiecałam sobie, ze te rzeczy najważniejsze muszę kupić. ;) Tak, żebym mogła już spokojnie rodzic ;D

monthly_2015_08/pazdziernikowe-maluchy-2015_34811.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuski ! :)
przepraszam ze tak dlugo nie pisalam ale troszke sie dzialo u nas i nie bylo nawet czasu by wejsc i was odwiedzic.
Zaczynajac od poczatku to lezalam w szpitalu z moim malenstwem ;( na podtrzymaniu. Mala zaczela fikac w nocy i o 1 bylam na oddziale. Badanie ginekologiczne , ktg , krew i pod pompe ;( i tak tydzien czasu. Skurcze i twardnienie brzucha ustaly i rozwarcia nie bylo to puscili mnie do domku ale z tabletkami. Teraz boje sie gdziekolwiek ruszyc a od dwoch dni czuje rwanie w dole brzucha wiec wg praktycznie leze i wstaje tylko do toalety... Boje sie o moja kruszynke bo moge wczesniej urodzic a mala jest wieksza o półtora tygodnia. A u mnie dopiero zaczal sie 34 tydzien i 2 dzien.

Odnośnik do komentarza

Hej. Ale macie dzisiaj tempo :) Ja mam pytanie do wszystkich, co już mają kompletną wyprawkę oraz do mam z doświadczeniem. Widziałam na zdjęciach, że macie dużo ciuszków dla waszych maleństw... czy one wszystkie są na początek czy to już ciuszki również na później? Czy macie więcej w rozmiarze 56 czy raczej 62 ?Ile sztuk wszystkiego ? nie chce robić zapasu na 5 miesięcy do przodu ale boje się, że w porównaniu do was to ja mam za mało tych ciuszków...

Odnośnik do komentarza

Jestem już po zabiegu. 6 szwów założone. Trochę krwi się polało, ale przeżyłam. Teraz zaczyna boleć bo znieczulenie już nie działa. Jutro mam na kontrole przyjechac.

Asia123, ja radziłabym Ci przed porodem się obronić. Ja 3 tyg po porodzie nie byłam w stanie siku na ubikacji zrobić, tylko na stojaka pod prysznicem, a co dopiero do ludzi wyjść. Zbierz się kochana i napisz to, obroń jak najszybciej. Dobrze Ci radzę. Uwierz mi, że po będzie jeszcze trudniej.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Dariaa23, ja myślę że wcale dużo ubranek nie jest potrzebne. Ja na 56mam moze z 6 pajacykow, a na 62 z 8 szt pajacykow i kompletów śpiochów z kaftanikami. Do tego kilka białych kaftaników i body.
Ja rozmiar 56 używałam 2 tyg. Dziewczynki często rodzą sie z dysplazją bioder i trzeba pieluchowac, a wtedy pampers i 2 pieluchy tetrowe w rozmiar 56 ledwo mieszczą sie. Dlatego w te maleńkie rozmiary lepiej nie inwestować.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Daga, dobrze ze już po i możesz odetchnąć :)

Beatka, oczywiście pobrali mi krew a ja gapa zapomnialam zapytać ile się u mnie czeka na wynik. Pisałaś, ze u Ciebie 2 tyg, to dosyc dlugo.

Dziewczyny piszace prace, bierzcie sie w garsc i piszcie zeby sie wyrobić przed porodem.Pozniej bedzie Wam dużo ciężej. Ja po każdym porodzie przynajmniej przez miesiąc bylam nie do życia, obolala, niedospana, itd. i gdybym jeszcze musiała wykonać wysiłek intelektualny to dziękuję :)

Odnośnik do komentarza

Ja też jestem za tym, żebyście się Dziewczyny spięły teraz, po porodzie tak samo jak gosia77 pisze, byłam miesiąc wyjęta z życiorysu, więc nie wyobrażam sobie czegokolwiek poza domowo-noworodkowymi sprawami wtedy.

Ja mam tylko kilka rzeczy na 56, też krótko ich używaliśmy przy Majce, dużo więcej na 62. Dzisiaj właśnie puściłam ostatnie zamówienie z gemini i wyprawka dopięta :) W przyszłym tygodniu jeszcze tylko zamówię brakujące elementy do wózka, bo był źle przez zimę zabezpieczony i spacerówka z budą mi spleśniały, musiałam wyrzucić i teraz czeka mnie wydatek u producenta na nowe :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Daria23 ja na 56 nie kupuje wcale moje dziecko od początku ciąży ma długie kończyny :-) po mamusi ja mam 179, jeśli urodzi się wcześniej to do kupię te na 56 ja mam na 62.68 i 74 kupiłam dużą pake używanych ubranek z Niemiec i całkiem sporo tego mam :-) dokupiłam jeszcze trochę nowych ale nie wiele
Gosia77 no ja czekałam dwa tyg, to były najdłużej dwa tyg mojego życia
:-( u mnie było realne zagrożenie zakażeniem.
A ja wam się pochwalę bo dziś zamówiłam wózek i oprócz kosmetyków prawie wszystko już mam :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

A ja wlasnie popralam te male ubranka;) juz sie nie moglam doczekac kiedy to zrobie.. hehe
Ja dostalam od siostry duzo ciuszkow po moim siostrzencu teraz ma 6lat ale powiem Wam ze sa w tak dobrym stanie a niektorych prawie wogole mu nie zakladala;) wiec musze tylko pare ubranek dokupic napewno jeszcze ze 3pajacyki... ale to dopiero w nast.tyg bo w piatek mam wizyte i sie dowiem mniej wiecej ile moj maly wazy;) to zadecyduje czy jeszcze na 56kupowac czy juz na 62..

A mam do Was pytanko w co zamierzacie ubrac dzieci wychodzac ze szpitala? Wiem ze pogoda moze w pazdz byc rozna ale macie zamiar kupowac jakis kombinezonik? Czy polarowy komplet a moze body pajacyk i spiworek?

Odnośnik do komentarza

nati86

Też byłam u diabetologa dzisiaj i tak sie bałam, że da mi insulinę bo miałam kilka skoków cukru,ale na razie kazała dalej obserwowac i za 3 tyg. znowu kontrola. No ale ja to jestem typową słodką mamą i mam dietę.
Jeśli chodzi o te prace to ja na Waszym miejscu wolałabym to załatwić teraz jak najszybciej a nie czekać i po porodzie. Zresztą sama tak zrobiłam i jak najszybciej wzięłam się za pisanie pracy dyplomowej i mam już z głowy ;-)

Cześć, czytam wasze forum od początku, ale jakoś nie miałam odwagi się odezwać. Teraz zmobilizował mnie wpis na temat cukrzycy ciążowej, z którą niestety również się męczę. Chciałam się zapytać jak wysokie skoki cukru miałaś i jak często Ci się zdarzały. bo mi niestety ostatnio trochę skacze i się zastanawiam, czy już muszę się martwić.
A tak o mnie to będzie moje pierwsze dziecko, mam termin na 8 października, spodziewam się dziewczynki, a jeștem z Gdańska.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...