Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

sheViolet
Ania777
Odkąd zaszłam w ciążę nie mierzyłam się w pasie, ale piszecie co jakiś czas o swoich obwodach i sięgnęłam w końcu po miarę - 94 cm. Chyba tak średnio, co? Ani dużo, ani mało.

U mnie w pępku 110, a wychodziłam z ok 83cm. Zależy ile miałaś przed ciążą.

Coś czuję, że ten dzień jakiś nie za fajny będzie. Nie dość, że mam jakieś złe przeczucie, to od samego rana jest mi niedobrze, słabo i jakaś otumaniona chodzę.
Jeszcze mnie moja kocica wystraszyła, bo na kolanach to już kupę czasu u nikogo nie siedziała, a dzisiaj do mnie sama przyszła i siedziała prawie godzinę dopóki sama jej nie zrzuciłam.

Ok. 75 cm miałam na wysokości pępka przed ciążą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

magalena3
ja w brzuchu na wysokosci pepka mam 102cm takie luzne

Pytanie mam wlasnie zajrzalam na gazetke biedronki i od 24.08 bedzie proszek lovela 3,6kg za 26,99 to duzo czy malo ?? bo patrzylam na aptecegemini i kosztuje tyle samo ale 1,8kg a jak jest w sklepach??

podaje link do gazetki od 24.08

Oferta super ale jak myślicie - lepsze mleczko czy proszek? Pluczecie je dodatkowo w jakimś płynie do płukania np. sensitive??

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxgov36i0vkky6.png

Odnośnik do komentarza

migotka91
magalena3
ja w brzuchu na wysokosci pepka mam 102cm takie luzne

Pytanie mam wlasnie zajrzalam na gazetke biedronki i od 24.08 bedzie proszek lovela 3,6kg za 26,99 to duzo czy malo ?? bo patrzylam na aptecegemini i kosztuje tyle samo ale 1,8kg a jak jest w sklepach??

podaje link do gazetki od 24.08

Oferta super ale jak myślicie - lepsze mleczko czy proszek? Pluczecie je dodatkowo w jakimś płynie do płukania np. sensitive??


Czytałam ostatnio że nie wolno płukać ubranek dla niemowląt... a potem zobaczyłam w rossmanie płyn do płukania od pierwszego dnia życia więc już nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3j6yx7bf5d25v.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydhh1z4tu5.png

Odnośnik do komentarza

Witam. U nas w nocy przeszła ogromna burza i dziś niewiele ponad 20st.
Ja na szczęście już poprałam całą odzież niemowlęcą. Piorę w płynie Bebi, czy jakoś tak i juz w niczym nie płukam. Przy Madzi też nie używałam płynów do płukania.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

migotka91
magalena3
ja w brzuchu na wysokosci pepka mam 102cm takie luzne

Pytanie mam wlasnie zajrzalam na gazetke biedronki i od 24.08 bedzie proszek lovela 3,6kg za 26,99 to duzo czy malo ?? bo patrzylam na aptecegemini i kosztuje tyle samo ale 1,8kg a jak jest w sklepach??

podaje link do gazetki od 24.08

Oferta super ale jak myślicie - lepsze mleczko czy proszek? Pluczecie je dodatkowo w jakimś płynie do płukania np. sensitive??

Czytałam analizę składu i mleczko jest ponoć delikatniejsze niż proszek.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny te hormony mnie wykończą... (post z cyklu Trudne sprawy)
Wczoraj tak skoczyłam na teściową że aż do tej pory ma na mnie focha. W końcu się odważyłam i powiedziałam żeby przestała o nas mówić dzieciaki. Przyjechała moja siostra z chłopakiem a ta kilka razy wali tekstem "moje dzieciaki to, moje dzieciaki tamto" nie wytrzymałam w końcu i się na nią wydarłam. Dodam jeszcze że ona tak mówi o nas przy sąsiadach i innych obcych ludziach, żeby to było jeszcze na żarty to ok ale nie... Pół nocy nie spałam bo tak się tym przejmowałam (już tak mam nie umiem się z nikim kłócić) rano ją przeprosiłam i tłumaczę jej na spokojnie ale nie ona dalej z fochem i łzami "nie ma o czym gadać". Nienawidzę jej za to że nic jej nie można powiedzieć bo zaraz ryczy i wzbudza wyrzuty sumienia. Co tylko chce to ma zrobione, zawsze ją uwzględniamy w swoich planach, złego słowa jej nikt nigdy nie powie ale i tak ona jest zawsze największą cierpiętnicą... Tak się boję tego co ona może zacząć wyprawiać za te 2 miesiące... Ja z tą babą chyba oszaleję, mój cały czas mi powtarza żebym się nie przejmowała i nie zwracała na nią uwagi ale nie, ja głupia tak nie potrafię. Z moją matką przynajmniej jak już coś do siebie mamy to się pokłócimy i spokój atmosfera oczyszczona. A ta siedzi nabuczona jakbym jej nie wiadomo jaką krzywdę zrobiła, odezwij się to się rozpłacze i tak nic nie powie...
Sorry za te trudne sprawy... mój już nie może mnie słuchać a mnie ta sytuacja boli jak cholera bo tak jest za każdym razem kiedy ja mam do niej jakieś "ale". Za 2h przyjedzie moja siostra ze swoją prawie 2tygodniową córeczką i jaka wtedy będzie moja teściowa? No do rany przyłóż! mało Ci w tyłek nie wejdzie! A jak pojadą to dalej foch... KUR.....CA mnie bierze na samą myśl...
Sorry dziewczyny jeszcze raz!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj mam mega doła... Chciałam kupić sobie cokolwiek, naprawde COKOLWIEK do ubrania, bo wchodze tylko w 1 szorty na gumce (i to już powoli zaczynają mnie cisnąć...). Do tego mam dosłownie 2 sukienki, które nie są za krótkie (inne juz za bardzo podnosza się na brzuchu). Z czego jedna z tych sukienek tez juz robi się ciasnawa.. I co? w całej galerii nie ma ani jednych spodenek dobrych na moja dupe. Depresji mozna dostać :( Znalazłam jedne ogrodniczki, ale tak źle się układały, że od razu je zdjęłam. Widziałam naprawde fajny kombinezon na ramiączkach, oczywiscie w najwiekszym rozmiarze nie dopiełam się w brzuchu.. Nie chce kupować ciązowych szortów, bo zostało nam raptem 2-3 tyg chodzenia w takich spodniach. Chciałam naprawde juz jakiekolwiek spodenki na gumce, które pomieszczą mój tyłek.
Jak wychodziłam z galerii to miałam normalnie łzy w oczach... Wiem, że to nie koniec świata, ale jakoś mnie to dzisiaj tak dobiło...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Dzis widze wiekszosc z Was ma przygnebiajace nastroje..moze to ta dzisiejsza pogoda tez tak dziala na Nas..ja jestem senna mialam zadbac o wlosy o paznokcie wyszorowac piety poki jeszcze do nich jakos siegam ,wstalam z takim nastawieniem z taka werwa i co..;\ z minuty na minute coraz bardziej nic mi sie nie chce...

Justyna12315 jak przeczytalam to co napisalas to identycznie jest u mnie tyle,ze te nieszczesne ,,dzieciaki" to slysze od mojej mamy ..jak wypowiada to slowo to mojemu mezowi az gula rosnie w gardle ,ale'jeszcze jakos nie wybuchl ...mimo ze mamy po 26lat nie dajemy jej powodow do takiego mowienia jestesmy samodzielni nie to co moja siostra 6lat starsza odemnie jak i jej maz ktorzy bez moich rodzicow by zgineli,to i tak nas tak jakby w ten sposob osmiesza..niby to blachostka ale wiem co czujesz,bo mamy to samo;) wielce'dorosle sie znalazly..

Odnośnik do komentarza

Aska 123 jak Cie to pocieszy to ja tez mam jedne spodenki letnie w ktore jako tako sie mieszcze ..a tak to jestem naL4 i nie musze na codzien myslec jak wygladam a moj zestaw codzienny to zazwyczaj albo biustonosz od stroju kapielowego i spodenki ktorych nie dopinam albo uwaga uwaga koszulka na ramiaczka ii..rowniez jakies niezapiete spodenki;) chyba ze ktos ma mnie odwiedzic lub jade na zakupy to wtedy sie natrudze nad tym co zalozyc

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny!
- Justyna- wygaduj sie ile chesz, to naprawde pomaga i o dziwo nie jestes sama bo my tez mamy tesciowe albo matki, ktore zachowuja sie podobnie a patrze, ze i co do dnia mamy takie same humory :)))))
Co do ubioru to moze nie bede sie wypowiadac, kupilam w Kiku dwie part getrow w duzym rozmiarze, mam 3 bluzki oversize z przed ciazy i kupilam dwie sukienki duze zeby sie zmiescic ale staja sie juz za krotkie, o spodenkach zapomniec mozna, u mnie w miescie na duza ciezarowke nic nie kupisz, wiec chodze w tym skladzie co mam i trudno, moje wyjscia to do lekarza i na badania a i raz w tygodniu na zakupy.
Za tydzien czeka mnie wesele ale zamowilam sobie sukienke jak juz kiedys pisalam z danvery, w sllluuuusznnym rozmiarze, odcinana pod biustem i jakos wygladam, tylko z butami masakra, musze cos znalezc.
Juz blizej niz dalej, jakos wytrzymamy w tym co mamy.
Moja Mala chyba sie przekrecila, wczoraj tak mnie napierala, ze myslalam ze rodze, a dzisiaj slabiej czuje kopniaki i jesli juz sa to nie z tej strony co zawsze, a i detektor jak przykladalam to zawsze nad spojeniem a dzisiaj- nad pepkiem! Jak Ona tam lezy to pojecia nie mam.
Tesciowie nas nawiedzili, zjedlismy obiad i pojechali, jaka cudowna cisza i spokoj :))))

Odnośnik do komentarza

U nas znów grzmi gdzieś w oddali, ale jest przyjemne 22st. Zasnęłam po obiedzie i spałam z godzinę ale pragnienie picia mnie obudziło. Co do ciuchów to ja też z wszystkiego wyrastam, choć mam dwie calkiem letnie sukueneczki, jedne spodenki i dwie sukienki tzw wyjściowe. A koszulki to takie sprzed ciąży bawełniane. W domu cisza bo Madzia do babci pobiegła, a mąż na kompie. Także rozumiecie jaka nudna niedziela.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, ja myślę że to słowo "dzieciaki" wcale nie ma na celu Wam ubliżać, sprawić, że poczujecie się niedowartościowani czy zbyt młodzi i niedoświadczeni. To są Wasze mamy i dla nich zawsze będziecie dziećmi! Wydaje mi się, że one z dumą mówią o Was "moje dzieciaki" ! Jak inaczej mają mówić? Ja absolutnie nie odbieram tego w zły sposób. Przypomnijcie sobie te słowa za 25 lat kiedy to Wasze dzieci będą wychodzić z domu i zakładać rodziny, jak będziecie o nich mówić? Rozumiem, że hormony buzują nam wszystkim, ale spokojnie :) Może warto najpierw delikatnie zwrócić komuś uwagę zanim naskoczymy z impetem, bo też możemy kogoś tym skrzywdzić.
Wczoraj cały wieczór burza była i lało okropnie, w pewnej chwili wydawało mi się, że koniec świata jest blisko, tak waliło, ulice całe zalane, dzisiaj jak wyszłam to jak pobojowisko wygląda, cały ten syf leży, jutro służby sprzątające będą miały pełne ręce roboty. Dziś od rana też pochmurno i kropi sobie fajnie, nareszcie jest czym oddychać :) lubię!

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

O nie nie ;) ja doskonale znam swoja mame nie mam z nia za dobrego kontaktu a te dzieciaki mowi tylko wtedy gdy chce cos nam udowodnic albo gdy z nas kpi..moj maz tez nie ma za dobrych kontaktow z nia wiec wiem co ma na celu w ten sposob mowiac i to z jakim tonem...to nie jest tak poprostu w innych okolicznosciach ze moje dzieciaki sa super hehe albo np gdzie moje dzieci sie wybieraja...zreszta trudno to wytlumaczyc jak ktos nie widzi danej sytuacji,ale juz mniejsza z tym;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wszystkie macie po trochę racji ;) Iza z tym, że nie zawsze 'dzieciaki' to obraźliwe określenie - bo przecież zawsze dzieci będą dziećmi choćby miały 50 lat i własne wnuki. Ale z drugiej często matki czy teściowe mówią w ten sposób po złości. Same doskonale wiecie czy to złośliwe czy nie wiec jeśli jest jakiś problem to dobrze ze piszecie o tym na forum, zawsze zrobi Wam się choć trochę lżej :))

My od rana w szpitalu, Monia jednak nie potrzebuje wycięcia wiec M zabrał ją do domu ale Karolina zdecydowanie musi mieć wycięty trzeci migdał i migdały podniebienne wiec założyli wenflon i lezymy. Tzn ona leży, ja póki co kisze się na krześle ale mówili że dadzą jakieś łóżko polowe na noc, wiec mam nadzieje ze tak będzie :p jutro z rana zabieg, a w środę do domu, mam nadzieje ze wszystko pójdzie ok. Niby wiem ze to nieskomplikowany zabieg itd ale matka jak matka - zawsze będzie się martwić :)
Trzymajcie się dziewczyny w ten upalny dzień, ja już tak dawno deszczu nie widziałam..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...