Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem wysuszona jak rodzynek i temu swędzi a skóra się rozciąga i temu możesz się drapac. U mnie pojawia się taka czerwona wysypka tzn plamki . W tamtej ciąży 3 razy byłam na całodobowce bo myślałam, że to jakiś poważny problem ale dermatolog później powiedziała, że po prostu skóra się uciaga:)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj obudziłam się z opuchnietymi migdałkami i bolącym gardłem... wróciłam z pracy o 16 stan podgoraczkowy. Kanapki z czosnkiem, miód z cytryną i wodą, i herbata z sokiem malinowym.

Właśnie wszystko zrzuciłam... tętno mam podwyższone, sił brak. Jak się nie poprawi jadę wieczorem na nocną pomoc lekarska, wolę dmuchać na zimne, szczególnie, że jutro usg i muszę być na nogach...

Przedemną dwa dni po 8-10 godzin w pracy zobaczymy jak to przeżyje

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza
Gość 10kowa mamusia88

Moni40 w niedziele mialam zabieg;( lekarka sie nie pomylila...;( dziewczyny zycze Wam z calego serduszka wszystkiego najlepszego,a ja bede juz tylko czytelniczka na naszym forum;( to straszne przezycie,smutek,tesknota... Dziewczybny,cieszcie sie kazda minuta,kazda sekunda ciazy,bo najgorszym uczuciem jest stracic kogos,co pokochalo sie od pierwszych dwoch kresek;** 3 majcie sie cieplutko mamuski pazdziernikowe,moze jak Gora pozwolili,zamelduje sie znowu z pozytywnym wynikiem testu zabim jeszcze bedziecie rodzic;) byloby cudowbie i narazie o nic wiecej nie prosze Boga...

Odnośnik do komentarza

Do dziewczynek z badaniem 9.04 ja mam na 12:15 :)

Jeśli coś wspominamy o lekarzach to ja z calego serca polecam w Warszawie dr. Elżbiete Kozłowska, jest kochana, troskliwa, szczegolnie polecam kobitka po przejsciach , no ja traktuje prawie jak mame nawet o prywatnych problemach z nia rozmawiam:)
Usg robie u dr Kucharczyka.

A pogoda masakra ja rano tak zmarzlam i zmoklam, ze caly dzien w lozku, mezus dzis wolne zajal sie blizniakami:))

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

10 koła mamusia,miło że odpisałaś,rozumiem co czujesz, ka przeszłam to trzy tyg temu. Rozumiem twój ból. Może moglibyśmy utrzymać że sobą kontakt? Moglibyśmy się wspierac. Rozmyslam nad ponownym probowamiem
Tęsknię za kruszynka. Jeśli masz ochotę na kontakt inny niż forum to czekam na wiadomość, jakby Ci pasowało. Możemy tylko pisać. Możefb?

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) Dawno nic nie pisałam, ale oczywiście na bieżąco czytam. W poniedziałek miałam usg genetyczne, Maluch miał 7 cm, dostaliśmy płytę z nagraniem fikania naszego prawdopodobnie Synka!!!
Usg trwało prawie godzinę, najpierw łzy płynęły mi z nerwów, a potem ze szczęścia. Mały jest cały i zdrowy :)
Dzisiaj kupiłam krem na rozstępy Lierac Phytolastil. Podobno jest skuteczny i stosuje się go raz dziennie - to mnie najbardziej przekonało bo nie lubię się smarować. Tubka 200 ml-wg sprzedającej bardzo wydajny, zobaczę :)
Zrobiłam również rozeznanie w spodniach ciążowych bo normalne mnie już cisną. W h&m jest spory wybór, ale w sklepie internetowym, właśnie zaczął działać. Chyba Adonis pisałaś, że nie lubisz mieć zasłoniętego brzucha, otóż są tam właśnie jeansy, które mają niski stan i przy kieszeniach gumki, może przypadną Tobie do gustu bo mi bardzo i zamierzam je nabyć:)
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość 10kowa mamusia88

Dziewczyny,jestescie kochane;* dziekuje,Moni40 odezwe sie na meiku,naprawde chetnie utrzymam kontakt;) napewno razem latwiej;) Martynika,boje sie probowac tak szybko,aczkolwiek baaardzo tego chcemy,ale czy organizm tak szybko sobie poradzi...ahhh;( to wszystko teraz takie trudne;( taka pustka,rano wstaje i to nie jest juz to samo;( nasze Malenstwo nie odeszli,tylko zmiejilo date porodu,jak ktos kiedys napisal;)

Odnośnik do komentarza

10.Kowa.... Bądź dzielna i czekam na wiadomość od Ciebie. Rozumiem te pustkę która odczuwasz. Sama poczujesz kiedy będziesz gotowa na kolejną próbę. Zaczekaj na miesiączkę, wizytę u lekarza i lepsze samopoczucie psychiczne.
Ja dochodzę do siebie,mimo że jest trudno,poplakuje i tęsknię ale rozumiem ze życie trwa i trzeba iść do przodu. Pewnie coś dzieje się po coś. Pozdrawiam wszystkie kobietki,życzę zdrowych świat,spokojnych i rodzinnych.

Odnośnik do komentarza

10kowa mamusia - bardzo mi przykro i też wierzę, że Góra pozwoli Ci się już wkrótce znów cieszyć 2 kreskami :*

Ania777 - ja mam 9 kwietnia o 13.45.

Jadę właśnie autem ponad 400km do rodziny i jeszcze z 1,5h zostało, tak bardzo chciałabym się zdrzemnąć, ale w ogóle nie mogę coś i przez to głowa mi pęka jeszcze bardziej niż zwykle, a jutro rano do pracy... Będę wrak :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

10tkowa powiem Ci cos, wiem ze może to żadne pocieszenie, ale dziś s poczekalni do lekarza rozmawiałam z dziewczyną, która powiedziała, że w zeszłym miesiącu straciła dzidzie, ale ze jest znów w ciazy najprawdopodobniej, może tobie też się uda tak szybko.Ze zmianą terminu porodu to piekne:).
Nawiasem mówiąc lekarz nie dojechał przez pogodę, wizyty przeniesione, ale mąż juz wolnego nie weźmie drugi raz, był ze mną i nie mógł zobaczyć dzidzia, tak mi szkoda.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry koleżankom:-) motyleczku wszystko w porzadeczku? Te złe przeczucia to to tylko obawy,każda z nas ma mniejsze czy większe. Odnośnie ciąży po stracie ,tez przez pierwsze tygodnie nie dopuszczalna byla myśl o kolejnej próbie,jednak byłam płaczliwa,tesknilam,nie umialam sobie znaleźć miejsca, celu...cały czas liczylam,który byłby tydzień,bolal widok ciężarnych,nawet reklamy z niemowlakami mnie dolowaly.po jakichś 2 miesiącach dopiero realnie pomyslalam,przecież może się udać,jeśli jest tak jak mówili lekarze, pielęgniarki, ze to naturalna selekcja,ze pewnie maluda miała genetyczne braku stad natura zadecydowała,ze nie wyklucza utrata 1 ciąży kolejnej juz zdrowej. Pomyślałam ,nie wybacze sobie jeśli nie dam sobie ostatniej szansy. Przy tym radość mojego męża i starszych dzieci była dla mnie niespodziewanie wielka,chciałam by radość ta dopełniła się. Jestem juz dobrej myśli, wchodze w 2 trymestr,dzieciom jeszcze nie powiedzielismy,czekamy na dobry moment.myślę,ze zanim zaszlam w obecna ciążę, musialam zakończyć jakiś etap żałoby. Przestała poplakiwac w kuchni po około 2 miesiącach, jednak nie potrafię rozmawiać na temat straty mojej maludy,nawet z mężem, rozklejam się,słowa nadal bola,wspomnienia ożywają, umiem sobie juz z tym radzić,oswoilam bol,ale zostanie we mnie juz na zawsze.Prosilam mojego aniołka o opiekę nad rodzeństwem tym z nami i tym jeszcze nienarodzonym i wiecie co?czuje ,ze pomaga nam stamtad:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yn0fw410c.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie tego deszczowego poranka.
Widzę nastroje na forum nie najlepsze:(
Mimo wszystko muszę się z Wami podzielić dobrymi nowinami. Wczoraj wieczorem miałam usg genetyczne. Wszystko z Maleństwem w porządku. Przezierność 1,4, kość nosowa widoczna, CRL 6,5 cm! Pierwszy raz w życiu denerwowałam się tak, że aż mi się nogi trzęsły! Na szczęście niepotrzebnie. Termin porodu według usg przesunął się z 12 na 8 października. A! Pan doktor kazał jeszcze ścian na niebiesko nie malować, ale obstawia chłopaka:) Mąż tak skakał z radości, że prawie dziurę w suficie zrobił.
Niestety nasza Kruszyna nie miała ochoty na współpracę z lekarzem, kręciła się, wierciła, nie chciała się ustawić tak jak trzeba nawet wtedy, kiedy była lekko szturchana. W związku z tym ładnych, wyraźnych zdjęć brak:/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...