Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Badanie jak każde inne.. Mój był na dopochwowym i wcale zniesmaczony nie był. Już nie przesadzajmy, żeby takie cnotki w ciąży grać hahha :D

Jedynie co go zraziło to żart lekarza po którym się hm obraził(?) i powiedział, że więcej nie wchodzi. Dzisiaj na niego naryczałam,że na następne za tydzień ma wejść, bo zdjęcie nie oddaje tego jak maluch się rusza i wgl. Wstępnie się zgodził, ale co wyjdzie to się okaże za tydzień, bo charakterek to on ma :P

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie:-)
wszystko w jak najlepszym porządku, maluda ruchliwa,ma ponad 8cm,miałam usg i dolne i górne:-)

Jeśli chodzi o farbowanie-to sporadycznie-nie przesadzać,basen ok-kupić sobie clotrimazol i smarować wejście do pochwy.
Krwiaka już nie ma-więc można próbować wracać do dorosłego życia seksualnego.
Nie przytyłam -ani nie schudłam ani kilograma. Mam brać Biofer-bo wyniki się pogorszyły.Następna wizyta 28 kwietnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yn0fw410c.png

Odnośnik do komentarza

Mój mąż był obecny na 1szym badaniu dopochwowym. Po prostu po założeniu instrumentu tam, gdzie trzeba, lekarka nakryła mi uda i brzuch taką jednorazową płachtą i wtedy poprosiła męża do środka.
Nie wyobrażam sobie, żeby miało go nie być.
A jeśli lekarz miałby robić komukolwiek problemy, to polecałabym przemyślenie zmiany takowego. To lekarz jest dla Was, nie odwrotnie!
A co do 'namawiania' czy wręcz przymuszania męża do partycypacji w porodzie, to chyba wszędzie już napisano w każdej czcionce, że TEGO NIE ROBIMY. Moim zdaniem głównie z poszanowania drugiej osoby. Jeśli miałabym naciskać na faceta w sprawie tak poważnej i wymagającej decyzji, to świadczyłoby to tylko o moim samolubstwie. Tak samo mąż, który wpraszałby się mimo niechęci żony.
Mój jeszcze nie zdecydował, poinformowałam go o swoich preferencjach, ale nie naciskałam i robić tego nie zamierzam.

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kclkyx2cl.png

Odnośnik do komentarza

Ja miałam obawy czy mój będzie chciał być przy porodzie... Sama się zastanawiałam czy chce żeby był. Nie naciskałam i sam zdecydował, że chce być a ja się zgodziłam. Oczywiście jeśli zdąży dojechać bo wiadomo czasami są sytuację których nie przewidzimy ;)

Miałam dzisiaj sen, że w 12tygodniu lekarz widział tylko jeden większy pęcherzyk i drugi mniejszy... Masakra jakaś, niech to usg jutro już będzie:) dobrze, że mam na 9 nie będę schizować cały dzień i się denerwować.

Wczoraj u mnie duża zmiana :) z włosów do pasa, które hodowałam oooo jakieś 8lat i tylko podcinałam wyszło coś takiego ;)

monthly_2015_04/pazdziernikowe-maluchy-2015_27565.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

@Motyleczek Duża zmiana i super fryzurka :D Ja jestem na etapie zapuszczania i mam aktualnie najdłuższe od jakichś hmmm 10 lat.

Co do porodu to ja baaaardzo chciałam, żeby mój był. On oczywiście, że absolutnie i w sumie nawet nie kontynuowałam tematu. Z czasem stwierdzam, że chyba jednak wole żeby był pod drzwiami :) A czy kogoś będę brała. Nie no nie wyobrażam sobie kogoś obok w takiej sytuacji. Z mamą mam super kontakt, ale chyba jednak będę wolała mieć spokój. Sprawa się zresztą sama wyjaśni jak się dowiem czy wcześniejsza operacja do cesarki mnie nie kwalifikuje.

Odnośnik do komentarza

dzień dobry mamuśki !
Mam pytanie. Wczoraj wieczorem strasznie bolał mnie brzuch w obrębie pępka. Nie wiem czy powinnam się martwić? Spać mogłam tylko na plecach bo kiedy kładłam się na bok takie miałam dziwne uczucie.. Może panikuję, martwię się na zapas.. Jeśli któraś z Was miała coś podobnego lub wie czym może być to spowodowane to bardzo proszę o informacje.

Życzymy wraz z moją PEREŁKĄ miłego i spokojnego dnia :*

http://www.suwaczek.pl/cache/52d7970c50.png

Odnośnik do komentarza

Ech, a u mnie poranek nie halo, dostałam nad ranem smsa z przedszkola córki, że jelitówka grasuje i szybka decyzja, że przez tydzień nie będzie chodziła. Trochę to problematyczne z perspektywy mojej i męża pracy, ale jakoś poukładaliśmy. Teraz tylko się modlę, żeby czasem nie zdążyła się już zarazić i mnie czasem jeszcze potem...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Happpy93 dzisiaj obudziłam się z identycznym pobolewaniem koło pępka, może brzuch się rozrasta i boli :-). Rano wyglądam normalnie jak przed ciążą płaski, ale wieczorem rośnie do rozmiarów 6 miesiąca :-).
Co do porodu rodzinnego to mój deklaruje swoją obecność, ja też bardzo bym chciała, ale biorę pod uwagę scenariusz, że on nie da rady. Najwyżej będzie pod drzwiami :-). To nasze pierwsze dziecko, więc jest zapalony, ale facet też nie zawsze jest w stanie przewidzieć swoje reakcje.

http://www.suwaczki.com/tickers/7u22k0s3z5728mke.png

Odnośnik do komentarza

U nas pogoda wczoraj była chyba gorsza, pojechałam późnym wieczorem zrobić jakieś zakupy, tzn. upominki dla maluchów z rodziny i od przyjaciół, to aż miałam łzy w oczach, tak wiało, że wózek sklepowy pod autem wyrywało mi z rąk, nie mogłam go utrzymać, a potem jeszcze nie mogłam drzwi od auta otworzyć przez tą wichurę, kombinacja drzwi otwarte + wkładanie zakupów do auta udała się po dobrych kilku minutach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlaśnie wrocilam od Pani doktor i mimo, iz to dopiero 12 tyg udalo sie uslyszec przez chwile serduszko najcudowniejsze 169 na minute:) wiem ze malenstwo zyje cudowny prezent na swieta:)
W Warszawie dzis masakryczna pogoda pada i taki wiatr, ze nie ma szans na parasol, ale dla mnie dzis slonko swieci:)

Karola30 ja ma wynik 45 przy normie do 31 w listopadzie mialam 17:/ Za 10 bede robila dodatkowe badania cos tam z żółcia bo moze to tez byc tak choleroza czy jakos tak, no masakra nie dosc ze dieta cukrzycowa to jeszcze watrobowa,no ale dla malenstwa wszystko:) Pani dr powiedziala ze to tez moze byc od duphastonu ale i tak musze go nadal stosowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

U mnie wieje, leje i od czasu do czasu slonko swieci... pomerdało tą pogode ale pewnie wiatr sie spieszy zeby na swieta sniegiem sypnąc :D
U mnie wczoraj najpierw padal deszcz potem deszcz ze sniegiem potem snieg az sie bialo zrobilo i zdjecia robilam a za godzine sniegu nie bylo bo znowu deszcz padal i sie rozpuscilo wszystko :D a wiec w marcu jak w garncu a dzisiaj juz kwiecien....
Jakies zarty juz mialyscie dzisiaj???
Ja mojemu na papierze toaletowym narysowalam pająka myslalam ze sie zleknie ale on go nawet nie zauwazyl :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie październikowe mamusie ! :) Dołączam do Was z radością :)
Przeskoczyliśmy w 2 trymestr i rośniemy w siłę ( w naszym przypadku powolutku ) :D
Jak wrażenia z 1 trymestru ? tez miałyście "małe" problemy?
My już zaliczyliśmy szpital i miesięczne "leżakowanie" z powodu krwiaczka ale kryzys zażegnany :)
Pozdrawiamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ganns65gcmlq5rw4.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...