Październikowe maluchy 2015

[karola22]

Zuzia a to nie jest tak ze w drugim trymestrze robi się usg i widać właśnie np zespół downa ?

[amadeo3]

Karola22 dzieci z zespołem Downa nie mają kości nosowej a to widać już w 1 usg genetycznym między 11 a 13 tyg.Mi lekarz powiedział że nawet jakby wyszło prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem Downa to żaden lekarz ciąży nie usunie bo to nie wskazanie o.

[Gość mama kosioła]

Hej. Mam 11 tydzień, to moje drugie :) Biorę Eutyrox na tarczyce, kompletnie nie mam energii, nie mam siły zająć się synkiem wiec pół dnia ogląda bajki, cały czas bym spala..

[magalena3]

zuzia.be27

Ja uważam, że jest sens w robieniu badań genetycznych, ponieważ lekarz sprawdza czy dziecko prawidłowo się rozwija, czy z sercem wszystko ok i czy wykształciły się takie organy jak żołądek, pęcherz moczowy, wyklucza także m.in. zespół Downa.

yyy to na tym polega badnie USG genetyczne?? ja poprzednia ciaze robilam na NFZ i na kazdym badaniu USG pokazywali mi nerki, zoładek i inne czesci tak jak ktora to kosc udowa itd. i dodam ze te badania byly w szpitalu .....

a USG genetyczne z tego co czytalam powinno robic sie 3 razy w czasie ciazy...

Dobra ja juz po wizycie, malenstwo rosnie i serduszko bije to najwazniejsze, kilka dni do tylu z dlugoscia ale to moglam miec poprostu dluzszy cykl... bo mialam nieregularne...
Zdjęcie troche nie wyraźne bo fonem robilam nie chcialo mi sie na skan wrzucac

[Jay90]

Ja z własnego doświadczenia wiem że USG genetyczne to ważna rzecz. W pierwszej ciąży lekarz przegapił termin i nie miałam póżniej już niby wszystko było ok na kazdym innym USG u 3 róznych lekarzy a synek urodził sie z wadami wrodzonymi. ( uszkodzenie mózgu (padaczka), wada serca, niedosłuch, uszkodzenie wzroku i wiele innych) W rodzinie wszyscy zdrowi a tu nagle tak chore dziecko także nie ma reguły. Ja miałam 23 lata, nie piłam, nie paliłam, uważałam na siebie. Niechce nikogo straszyć bo nie o to chodzi ale wiem że lepeij wiedzieć w ciąży bo sie można psychicznie przygotować. Ja po porodzie wogóle wypierałam z siebie tą myśl ze mam niepełnosprawne dziecko. Mimo wszystko Kochałam go nad życie i nadal go kocham choć jest w niebie.

[motyleczek]

http://www.sosrodzice.pl/czym-mysli-dziecko-brzuszku-uroczy-filmik/
Słodkie to aż się popłakałam ze wzruszenia ; )

Jay90 przykro mi z powodu Twojego maleństwa, i dzieki za posta chyba pójdę na to usg bez względu na wynik tego pierwszego badania.

[Jay90]

motyleczek - super filmik. Ja to ryczę jak bóbr... ale ma dziś płaczliwy dzień.

[moni40]

10 mamusia,teraz myśl pozytywnie,do poniedziałku już blisko. Nie martw się. Będzie czas na te trudne rozmowy,a w zasadzie.lepiej żebyś nie.musiała. Napiszę jak było u mnie ale teraz nie.możesz się denerwować
Trzymam kciuki kochana,pozdrawiam.

[Martynika]

Mamuska 88. Ja nie miałam jak żadnych typowych objawów poronienia, a wczesniej juz jedno przeszlam,wiec niby wiedzialam jak to jest.jedyne co to straszliwy ucisk na kręgosłup czułam ale że mam go uszkodzonego to nie powiazalam tego z poronieniem( pozniej przeczytalam ze moze). Ja od dawna usg robie u tego lekarza i razem ustalilismy, ze nie ma co isc na zabieg bo moj organizm moze "sam sie oczyscic" i tak sie stalo. Jesli nastspi to naturalnie to moja Pani doktor mowila ze po pierwszym cyklu juz mozna sie starac. Mi akurat przy badaniach wyszly zmiany na piersi i musialam miec mamografie i biopsje, wiec dalismy sobie spokoj z powiekszeniem rodziny a tu prosze niespodzianka w styczniu zaszlam w ciaze, a poronilam 6.11 pierwszy okres mialam 6.12 . Kolejne ciaze po poronieniu sa trudne psychicznie ale ja mocno wierze.
A u Ciebie bedzie dobrze, jest praca serduszka to jest najwazniejsze,a ze mniejsze to sie zdarza bo rozne sa cykle:) Trzeba wierzyc!:)
Gdybys czegos potrzebowala to pisz,jakbys chcialam prywatnie pogadac tez nie ma problemu:)

[bejbik81]

Cudowny filmik:-)

[adonis_25]

tu tak apropos naszej rozmowy o paleniu

http://mataja.pl/2015/03/w-oparach-nikotyny-jak-palenie-w-ciazy-wplywa-na-plod/

[Gość 10kowa mamusia88]

Martynika,monia40 dziekuje;* w tym wszystkim najtrudniejsze jest to,ze nie mam wlasnie o tym kim pogadac:( a to tak wiele daje,dlatego bardzo Wam dziekuje,ze zwrocilyscie uwage na moje ,,wolanie", ze potrqficie o tym rozmawiac,choc napewno jest trudno;* dziekuje dziewczynom,ktore nie wyganiaja mnie z forum,na ktorym zamiast pisac o radosciach,wypisuje obawy;( mam najwspanialsza mame przyjaciolke,ale mamusia donosila dwie ciaze super,a na nas tak wypadlo... Ale takie sytuacje napewno sa jakas lekcja w zyciu. W poniedzialek o 17 bedziemy wszystko wiedziec,wtedy napewno i chetnie pogadam prywatnie Martynika,bo nie bedziemy na forum dziewczynom wypisywac takiej sytuacji;( jaki to bol dla serca przyszlej mamy,kiedy lekarz mowi,ze ,,z tej ciazy raczej nic nie bedzie"... Ale w mojej sytuacji najgorsze,ze zarodek malo sie rozwinal od ostatniej wizyty,przez dwa tygodnie pecherzyk urosl,a plod prawie nic,wg pomiarow lekarki,a to raczej nie mozliwe zeby miedzy 6,a 8 tygodniem nie uroslo... Ale co nam przyniesie los,to trzeba przyjac,napewno zaraz bedziemy sie starali dalej;) bo nie ma wiekszego cudu,jak cud milosci narodzonej pod sercem matki;) milego weekendu pazdziernikowe mamusie;)

[adonis_25]

Trzymam kciuki. Choć ja znając siebie byłabym juz u innego lekarza.

Nie mów, że przeszkadza sz. Jesteśmy grupą.

[magalena3]

Dla ciebie rowniez mmilego weekendu, mniej zmartwien i wiecej usmiechu. Chociaz wiem co czujesz i bywaja chwile zwatpienia ale my kobiety damy rade. A takie kobietki jak tu na forum to do rany przyloz. Mi tez duzo wsparcia daja a po to tutaj jestesmy. Pozdrawiam

[Gość 10kowa mamusia88]

Adonis_ 25 ja mam wizyte wlasnie u innego lekarza;) od razu po wyjsciu z gabinetu powiedzialam sobie,ze tam nie wroce i tak tez zrobilam. Bedzie co ma byc,Ten na gorze wie co robi,jesli tak mialo byc to poczekamy do nastepnego mozliwego cyklu i dzialamy dalej;) a jesli jednak sprzet sie pomylil,to w poniedzialek chyba wrzuce tu filmik jak skaczr z radosci;) buziaki dziewczyny,wielke dzieki!

[sheViolet]

Witajcie w ten leniwy sobotni poranek. Unikałam ostatnio wagi jak ognia, ale dziś postanowiłam się zważyć i co dziwne kolejny kg w dół. A przecież jem... Zaczynam myśleć, że "taka moja uroda" i za dużo w ciąży nie nabiorę na siebie, ale mimo to zaczynam się tym trochę martwić, no bo niektóre na tym etapie mają już po 6kg nawet na +

[sheViolet]

Wybaczcie post za postem, ale znalazłam coś co mnie trochę uspokoiło. Może któraś ma podobnie.
http://babyonline.pl/ciaza-na-wadze,uroda-i-moda-w-ciazy-artykul,1150,r1p1.html

[motyleczek]

Nie martw się, jeszcze przytyjesz i będziesz narzekać, że tak dużo hehe ja też jeszcze nie przytyłam nic... Podobno dużo kobiet w pierwszym trymestrze chudnie, i dopiero w drugim zaczynają przybierać na wadze :)

My zaraz z mężem jedziemy na zakupy muszę kupić nowe spodnie luźniejsze żeby brzusia nie gnieść ;)
Jestem z siebie dumna, bo dziś zrobiłam placki ziemniaczane na śniadanie, bo mój miał już wczoraj ochotę hehe już dawno nie jedliśmy razem śniadania zrobionego przeze mnie ;)

[Happy93]

hej dziewczyny.
Dopadło mnie wczoraj przeziębienie mimo tego, że siedziałam w domu to niestety go nie uniknęłam.. Kaszel, katar, ból gardła, kichaczka.. co robić? iść od razu do lekarza?

[Lencia]

Ja też póki co wciąż 1 kg w dół, ale się nie martwię. Wczoraj okazało się, że kolejna (moja najukochańsza) kuzynka jest w ciąży i ma termin na początek sierpnia. Też schudła w pierwszym trymestrze a teraz tyje prawidłowo z tygodnia na tydzień. Przyjdzie i na nas czas:)
Już mi zapowiedziała, żebym nie kupowała za dużo ciuszków, po odstęp 2 miesięcy pozwoli na przekazanie większości:)
Zbieram się do fryzjera, w końcu trzeba podczas świąt jakoś wyglądać:)

[magalena3]

u mnie z waga tez nie ma wiele roznicy bo wczoraj u pani gin wazylam 66kg i tak mi wpisala ale rano wazylam 65kg a przedwczoraj 64kg dzisiaj sie nie wazylam ale to tez zalezy od wagi, pory i chyba zmeczenia... ale juz mi pani powiedziala ze powoli mozna zaczynac tyc hehe mowie ze juz mam wiekszy apetyt to moze cos podskoczy :)
U mnie tez dzis leniwo, wstawilam pranie a zmywam na raty bo mi kregoslup wysiada.... nie moge sobie wyobrazic co bedzie pozniej...ale damy rade :)
a i 10kowa mamusia88 pamietaj ze nie wolno nam skakac bedzie dobrze :)

ja dzis na zakupach spotkalam znajoma i niestety sie rozkleilam bo zapytala o dzidzie a nic nie wiedziala... ale na szczescie sama nie bylam, mialam wsparcie i dalam rade :)

[magalena3]

a wlasnie Happy93 wydaje mi sie ze jak nie masz goraczki to najpierw dzialaj domowymi sposobami, jakis syrop z cebuli sobie zrob, kanapki z czosnkiem i mleko z miodem i maslem, albo herbatka z miodem i sokiem malinowym a jak nie da rady to najwyzej wybierz sie w poniedzialek do lekarza..

[justyna12315]

Ja też tydzień temy się przeziębiłam ale gorączki nie dostałam więc mleko z czosnkiem i masłem plus inchalacje z wody z solą żeby nawilżyć śluzówkę gardła i nosa i dwa dni pod kołdrą i przeszło. Pilnuj temperatury i używaj babcinych metod i przejdzie.
Ja mam dziś taką ochotę na pizzę! Chyba nie wytrzymam i wyciągnę mojego na ten deszcz i obiad mamy z głowy ;)

[justyna12315]

Magalena3 jesteśmy na tym samym etapie i ja też cały czas stoję z wagą. Spokojnie wszystkie przytyjemy za miesiąc dwa.
Spotkałam się ostatnio z moją siostrą która jest w 23tyg. I trzymałam jej kopiący brzuszek boże jak jej zazdroszczę że już ją czuje.

[amadeo3]

Justyna12315 jeszcze się nacieszysz jak maluch będzie Cię w żebra kopał;-).Ja też nie przytyłam ,schudłam ponad 2 kg ale jak usiądę to czuję że spodnie już zaczynają mi brzuch uciskać.Ale zimno się zrobiło,poszłam połazić po mieście i zmarzłam że masakra.Weekend siedzę sama i się nudzę bo mój w delegacje pojechał;-/