Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Ja juz po. Mały waży 3900g. Urodził się o 8:45 przez cc. Naturalnie były za małe skurcze przez 12 godzin na porodowce się meczylam, cala noc. O 7 dali mi kroplowke z okscytocyna. O 8 kolejna zmiana, skurcze wyczerpały mnie na tyle ze zlewałam się im w rękach... Przyszła lekarka i stwierdziła że tętno spada i cc bo za godzinę może być za późno. Szyjka miała dopiero rozwarcie na 3 palce i była mega długa... Znieczulenie nie działało wiec podali mi narkoze. Synka zobaczyłam dopiero po 16 tak mój z nim był. Póki co nie mogę jeszcze wstać.. Wieczorem mam próbować z położna i zobaczymy bo było mega ciężko.. Do szpitala przyjechaliśmy wczoraj o 20:30...

monthly_2015_10/pazdziernikowe-maluchy-2015_36729.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje Paula.

ja mialam wczoraj wizyte maly przez 2 tyg nie zmienil wagi. I lekarz powiedzial ze to nic bo nie mam predyspozycji do rodzenia duzych dzieci i bedzie taki jak Filip. Dowiedzialam sie ze mimo iz przez tydzien przyjmowalam antybiotyk na GBS + to jeszcze jest inna procedura przy cc poza antybiotykiem ktory zawsze przy operacji sie daje jeszcze cos ochronnego dostane aby dziecko zabezpieczyc na wszystkie sposoby. Teraz byle do poniedzialku a dzis mam tyle sil ze szok ;)

Odnośnik do komentarza

Ewelcia po 1 cesarce leżałaś na sali pooperacyjnej czy od razu na oddziale?
Bo dziś dzwoniłam do koleżanki co miała cc w czerwcu i mowiła że u nas cc robia normalnie tam gdzie trakt porodowy a potem mame przewoza na sale pooperacyjna pietro nizej i lezy dopoki znieczulenie nie pusci i nog nie bedzie czula a dziecko zabieraja na badania.Troche nie wesolo to wyglada buu

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzwn156xau4f0r.png

Odnośnik do komentarza

paulala porod Cie duzo kosztowal, ale juz masz z glowy! Gratulacje :)

A co robi inna przeterminowana ciezarna? Siedzi na imprezie. Przypadkiem. Calkiem przypadkiem wyladowalam w naszej lokalnej imprezowni, gdzie wszystko sie zaczelo, bo tu poznalam sie z moim. Smiejemy sie, ze mam sentyment do tego miejsca, bo co sie rozchodzilismy to tu sie schodzilismy to moze i tu rodzic zaczne :D a do szpitala mam stad moze z 600m, wiec dobry punkt operacyjny :)

Odnośnik do komentarza

amadeo3
Ewelcia po 1 cesarce leżałaś na sali pooperacyjnej czy od razu na oddziale?
Bo dziś dzwoniłam do koleżanki co miała cc w czerwcu i mowiła że u nas cc robia normalnie tam gdzie trakt porodowy a potem mame przewoza na sale pooperacyjna pietro nizej i lezy dopoki znieczulenie nie pusci i nog nie bedzie czula a dziecko zabieraja na badania.Troche nie wesolo to wyglada buu

ja lezalam na sali do porodow naturalnych bo nie bylo miejsc i juz nikogo nie przyjmowali (bylam w klinice gdzie jest malo miejsc) malego dostatalm do przytulenia juz ubranego po 10 minutach jeszcze bylam szyta. Od 1 minuty byl przy nim maz. Jak mnie przewiezli na sale to juz na mnie czekal maly z mezem. Pierwsze 6 h lezalam na tej sali potem mnie przewiezli juz na normalna. Malego moglam miec przy sobie w czasie odwiedzin do 22. Potem zabrali zebym sie przespala i o 22 wyjeli mi cewnik (cc mialam o 9). Z asysta poloznej wstalam do lazienki po 24. Potem o 3. Bylo ciezko krecilo sie w glowie.o 5 dali mi malego i juz sie nim zajmowalam. A o 8 pozwoli mi sie wykapac.
Mam nadzieje ze teraz bedzie tak samo. Ja nie wiem dlaczego ale marzylam o tym zeby sie umyc.

Odnośnik do komentarza

Paulala Gratulacje!!! śliczny chłopczyk poza tym Krzysio tak jak u mnie będzie ;-). Szybkiego powrotu do formy życzę.

ewelcia87 to kolejna inna podpowiedź o podnoszeniu głowy już po 4 h. Słyszałam o 8 i 12, ale położna środowiskowa kazała mi nie podnosić głowy przez 12h i nie wstawać za żadne skarby samemu...
Justyna ja tak raz dziennie ćwiczę, ale dzisiaj się zmobilizowałam i 3 razy już, jutro też zamierzam poćwiczyć więcej.

Odnośnik do komentarza

Pauuulalala, gratulacje!!! :) Aniołek ten Twój Krzyś :)

zabcia27, ja mam dokładnie tak samo, chyba najlepiej już jest w pozycji półleżącej, bo ani Młody ani żołądek nie podchodzą do góry, ani z drugiej strony nic mi nie napiera na dół i nie boli. Rano jest też masakra, połamana się budzę na maksa. Więc wiem o czym mówisz dokładnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

A witam i gratuluje mamusiom rozpakowanym.
Cos spac nie moge. Tzn zasnąć.
Tak wiec czytam co u was.
U mnie dalej nic. Mala sie wierci. Ciezko mi czasem chodzic ale chodze malo bo tak mam zalecane. Odstawione mam juz wszystkie leki. Oprocz tardyferonu i zastrzykow przeciwzakrzepowych. I cisza. :)
W pon. Ide do szpitala bo sie tak z ordynatorem umowilam na pogawedke wiec moze bede znala termin cc.
A tak wogole to jak tam nasze blizniaki? Ktos cos wie?
Ofelia i reszta dajcie znac co z wami?
Pozdrawiam wszystkie mocno.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Paulala ogromne gratulacje :)
Namęczyłaś się bidulko ale masz już to za sobą i najcudowniejsze wynagrodzenie w postaci ślicznego zdrowego synka :)

A ja dziś spać nie mogę, jakoś brzuch troszkę dokucza a o kroczu to już nie wspomnę jak kości bolą. Do tego czuje jakiś wewnętrzny lęk przed porodem. Sama nie wiem co mnie naszło.
Hmm... jeszcze głodna się zrobiłam :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...