Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Osłonka rownież jestem z toba. Powodzenia. Korwa jak tu ma sie czlowiek nie denerwowac jak sie ma faceta idiote. Wczoraj pochlal a od rana ja slucham jego jakichs filozofii. Milo jest z rana uslyszec ze on wraca do Pl a ja mam sobie w De zostac. I tak z niczego wstal i go nagle olsnilo korwa dosyc mam. Sorry za te zale ale nie mam nawet komu sie wygadac.

Odnośnik do komentarza

Oslona i ja trzymam kciuki daj znac jak najszybcie co u was.
Mnie w czwartek przewiezli do CZMP z podejrzeniwm zatorowosci plucnej. Na szczescie bo placzach i nerwach pani kardiolog to grozne cos wykluczyla i stwierdzila ze moje dusznosci spowodowane sa zespolem zyly dolnej. Po prostu mala uciska na zyle i ciezko krew krazy. Koniecznosc lezenia na bokach, rozkladania sie w fotelu tylko musze wychylac sie do przodu i jeszcze kilka zalecen. Oczywiscie pomaga. Dostalam juz na wszelki wypadek sterydy na rozwoj plucek malej. I dostaje raz dziennie zastrzyki dwa przeciw zakrzepowe i bede je brac do konca.
Jutro sie okaze czy mnie wypuszcza do domu czy juz do kona zostane w szpitalu.
I co wazne pomimo opini w necie o tym szpitalu to wcale nie jest zle. Opieka super, ciagle badaja sluchaja ktg i wogole. Moze jedzenie nie za specjalne ale to minus kazdego szpitala. Stary szpital wygod nie ma i jakis salonow ale idzie wytrzymac.
Bede do was zagladac. Trzymajcie kciuki aby wsio bylo dobrze czego i wam zycze :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Fobianka, Kafana, Aguska88, dags, ZjemCiMiśka, eewela, AsiaPil, mleczyk1, Izabela123, Lencia, agnieszkaaw, nati86, Luizjanna, Kasiaaa7989, sheviolet, Loki88, Kasia_Ola, Daga81, Kasik_81, ewelcia87, Baska1989, adonis_25, Maja85, cameom, OliWcciA, Paulina1991, Sisi2, justyna12315, ancia91, monika001825, osłona, Pauuulalala - wszystkim bardzo dziękujemy! Aska15, Daryjka - GRATLUACJE! :))) Co do mojego porodu. Ok. Południa zaczęłam miec wrażenie, że sączą mi się wody, ale postanowiłam troche poczekać, ponieważ miałam założony pessar i wiadomo, cieżko było mi to odróżnić od standardowej sytuacji. Wstałam, posprzątałam cały dom i poszłam się wykapać :) po kąpieli dość obficie ze mnie chlusnęło, wiec spakowałam torbę dla siebie (byłam całkowicie nieprzygotowana na taki scenariusz) i zadzwoniłam po narzeczonego, zeby zawiózł mnie na IP. Na izbie zbadali mnie w przeciągu 1,5h i przyjęli na oddział, ponieważ moje podejrzenia co do wód sie potwierdziły i tu apel do was przyszłe mamy - jeżeli podejrzewacie, że odeszły wam wody jedzcie na IP i nalegajcie na to by przyjęli was na oddział. Ja dostałam reprymendę, że nie przyjechałam wczesniej. Lepiej poleżeć i pomęczyć się w szpitalu niż ryzykować zdrowie dzieciulka. Kontynuując :) po przyjęciu na oddział podano mi oksytocynę, ponieważ skurczy nie miałam w ogole i taka sytuacja utrzymała sie do końca mimio 2 dawek podawanych przez 14h. Tatuś Kluski, leżał ze mna cała noc na sali, bez Niego chyba bym oszalała ;) Ok. 7 rano lekarka podjęła decyzje, że robimy CC. O godzinie 10 zaczęli mnie ciąć, Mała była na świecie o 10:19, a mnie skończyli zszywać o 10:44. W trakcie operacji nic mnie nie bolało, lekarze z Koszalińskiego szpitala byli BARDZO mili :) Zosie widziałam dosłownie chwilkę, pani doktor przyłożyła mi ją do policzka i od tamtej pory nie myślałam już o niczym innym. Po operacji leżałam przez 8h zeby dojść do siebie, po kilku godzinach zaczął mnie pobolewac brzuch, ale wszystko do przeżycia. Pod koniec dnia wstałam, pochodziłam i poszłam się umyć. Nie ma tragedii - wiadomo, że boli ale w miedzy czasie, byłam nawet kilka razy u Małej i ściągnęłam troszkę pokarmu :))) Zosia leży w inkubatorze, ale dzisiaj wieczorem ja wyciągają. Wszystkie wyniki ok. Jest oczywiscie najpiękniejsza i nie moge sie doczekać zeby wziąć ja na ręce. Chyba nic nie pominęłam... Jak tylko wyciągną ją z cieplarki, zrobię kilka zdjec :))) pozdrawiam ciepło i trzymam za wszystkie kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/7u22krntvheonbn2.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz czekam na peronie na pociag. W szkole sie nie mogli nadziwic, ze lada chwila rodze a ja przyjechalam :D
Ale psychicznie sie troche zrelaksowalam. Zlozylam papiery i na 99% bede miec stypendium naukowe, a jak mala sie urodzi to jeszcze powinnam socjal dostac, bo progi podniesli :) takze jestem zadowolona, bo bede miec na czesne i jeszcze cos zostanie :D

Jedynie mnie jeden wykladowca zderwowal silnie przed chwila i tylko sie utwierdzilam w przekonaniu, ze im wiecej tytulow przed nazwiskiem tym wieksze buraki. Ale smieje sie, ze mu myszy ciuchy zjedza w ramach tego starego powiedzenia :D

Odnośnik do komentarza

Aaaa tak swoja droga, to Dziewczyny oczekujace jest dla nas nadzieja! Dzisiaj w nocy ma byc superpelnia :) Ja tam w moc ksiezyca (nie wiem coprawda jaka) wierze, bo nigdy nie moge spac jak jest pelnia, to superpelnia bylaby super okazja do porodu, nie?
Jak ktoras chce poczytac to wrzucam link http://ptma.pl/calkowite-zacmienie-ksiezyca-i-superpelnia-28-09-2015/ ;)

Odnośnik do komentarza

Rowniez wszystkim rozpakowanym gratuluje i tez juz bym chciala byc do przodu chociaz te dwa tygodnie. Ale jak beda kazac lezec to sie wyrywac nie bede. Wiadomo tutaj opieka i wsio na miejscu. Zobaczymy jutro. Postaram sie pisac jak cos bedzie wiadomo.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Fobianka
Wow, dziewczyny ale wysyp :D gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych Mamuś:)) odpoczywajcie i odezwijcie się jak juz złapiecie oddech :)
kasia_ola nareszcie ktoś z "okolicy"! :D u nas podobno warunki są o wiele lepsze niż wcześniej, dużo się zmieniło w przeciągu ostatnich kilku lat :) zweryfikujemy juz niedługo :D co do torby jeszcze to na stronie szpitala masz podana listę co mamy wziąć dla siebie, dla Malucha biorę jeszcze rożek bo nie pamiętam czy trzeba czy nie :p a do którego gin chodzisz? :>

Też się ucieszyłam, że jest tu ktoś z okolicy, a nie tylko setki kilometrów dalej ;) ja od połowy ciąży chodzę do dr Wernera, wcześniej chodziłam przywitanie w Tczewie. Ale biorąc pod uwagę same pozytywne opinie jakie są o szpitalu w Malborku, opiekę położnych środowiskowych itp, padło na Malbork :D dzięki, zerknę na stronie szpitala jeszcze w razie co. A Ty do którego gin chodzisz? :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjogprybq74.png
https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoj8k3k7ns.png

Odnośnik do komentarza

Izabela123
SheViolet zrezygnowałaś z olejku, czy nie zadziałał?
Herbatkę popijasz ?
Ja wolałabym w nocy się wyspać a nie rodzić. Wogóle to umówiłam się z maleństwem na wtorek, ciekawe czy wzięła sobie do serca i się posłucha :D
Magdalena zdrówka życzę.
Laf czekamy na zdjęcia z niecierpliwością!

Olejek bedzie jutro, bo ciagle bylo "cos" i stwierdzalam, ze to zly moment nie tyle na porod a pobyt w toalecie pol dnia :p
Liscie pije, ale nie sadze ze jakkolwiek pomoga.

paulina tak dzisiaj. Wlasnie ciasto wstawilam i latam dalej szykowac. Bo moj ugotowal buraki, zrobil sos koperkowy z pupetami i ogarnal salon co uznal za wielki wyczyn. Lepsze to niz nic, ale jeszcze w cholere roboty, a on poszedl spac bo wczoraj pobalowal ze szwagrem i musi dojsc do siebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...