Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Daga moja dziś też leniwa jak mops. Zaczepiam ją a ona tylko kontrolnego kopniaka oddaje i może z godzinę zwyczajowej wieczornej aktywności miała. Pogoda chyba wszystkim psuje dziś nastroje.
She Violet jak Twój tak wygląda obniżony to ja swój chyba na kolanach będę nosić :) tylko na leżąco czuję macicę pod mostkiem a jak stoję to ledwo nad pępek sięga :) A brzuszek masz naprawdę kształtny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

myszka123
hm caly dzien pelen wrazen
Zakupy ikea nie wiedzialam ze szukanie mebli,bedzie takie meczace :)
ale juz ja mam tylko trzeba ja zmontowac
A po za tym kupilismy poduszeczke i kolderke dla malutkiej
I ubranko na wyjscie ze szpitala
Bluze z uszkami i pol spiochy

Gdzie w tej Ikei byłaś? Bo ja też byłam wczoraj w Ikei :P W Katowicach :) I zamiast szukać czegokolwiek, wybierałam coraz to wygodniejsze kanapy i się na nich rozkładałam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj chyba był dzień dla Ikei ;) my tez byliśmy, ale w Gdańsku. Najpierw odebrać wyprawkę z chicco, a później do ikei. Mimo ze do porodu jeszcze troche czasu, to ja coraz gorzej znosze dłuższe wyprawy. Pod koniec zakupow zaczął brzuch twardniec i tak juz do samego wieczora. Dziewczyny, współczuję Wam takich tesciowych. Ja niestety podobne sytuacje mam z moja siostrą, ale za dużo by opowiadać. Późno już a pogoda dzis senna, wiec życzę Wam spokojnej nocy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjogprybq74.png
https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoj8k3k7ns.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam goraczke synka :(. Juz zobaczylam ze rosnie woec pewnie do godziny znow musze podac lekarstwo. I juz spac nie moge. Ale 4h zaliczone z przerwami chyba 2 na siku. Maly ma prawie 3 latka a to ile razy zbijalam mu goraczke na palcach moge policzyc. Wiec stres jest. Ja ledwo sie wykurowalam a rano trzeba leciec do lekarza j jeszcze znow cos zlapie ;( ech...

Odnośnik do komentarza

Oj wspolczuje Ewelcia. Ja nie śpię bo mąż chrapie. Mówiłam mu, aby poszedł do lekarza z tym i skonczylo się na obietnicach. Naprawdę chrapie tak głośno, że słychać go na klatce schodowej... A jak go budzę aby przestał to jeszcze żale jak ja mogę go budzić. Biedaczek ... No, ale że ja od ponad pól roku przez niego nie śpię i nerwicy dostaje to nic. Czasem idę do innego pokoju i leżę na podłodze, muszę kupić chyba materac bo mam go dość. A myślałam że tylko staży ludzie śpią osobno. Ale mąż sam wybrał. Nie dość, że ciężkie są noce w ciąży to jeszcze katorga z mężem. Kiedyś nie lubiłam spać bez niego teraz nie znoszę z nim...eh wyżaliłam sie

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Mamuski :-)
Od trzech nocy wstaje na siku co 2h z zegarkiem w reku, dobrze ze chociaz zasypiam zaraz! :-) ale jak tak bedzie juz do samego porodu to masakra!
Izabela123 co do chrapania meza, mojemu czasami tez sie zdarza i zawsze go prosilam zeby odwracal sie na bok bo wtedy przestaje :-) tez sie denerwowal ze go wybudzam az do pewnej nocy kiedy dawal koncert wzielam telefon i nagralam jego chrapanie :-) kilka dni pozniej kiedy chcial zrobic sobie przyslowiowa drzemke w ciagu dnia wlaczylam najglosniej jak sie tylko dalo jego chrapanie :-) i uwierz mi od tego czasu juz sie mnie nie czepia jak prosze go zeby odwrocil sie na bok :-) pokonalam go jego wlasna bronia :-)

Odnośnik do komentarza

A ja mogę się pochwalić cudownym tygodniem w SPA nad morzem :)
Nie trzeba się bać podróży- nam wyszło ponad 600km w jedną stronę i czułam się idealnie :) dwa postoje, troszkę się położyłam na kanapie z tyłu i daliśmy radę :)
Pobyt na miejscu to istna bajka, bo patrząc dzisiaj za okno, aż ciężko uwierzyć, że mieliśmy taką piękną pogodę. Znajome z pracy patrząc na moją czekoladową opaleniźnie nie wierzą, że byliśmy tylko nad polskim morzem :)
Dziewczyny polecam :) relaks, reset, zero problemów ze snem, spacerki po 8 km dzienne, jod dla dzidzi, basen, jacuzzi, nawet siłownia (rowerek i orbitrek, ale zawsze coś :) pyszne jedzonko podane pod nos, zero obowiązków, zero spięć z mężem (bo o co)-Bosko!!!!
Niestety co dobre szybko się kończy i już piszę do Was z pracy :)
Ale i tak uważam, że to był super ruch- taki reset przed porodem i tym co nas za chwilę czeka :)
A teraz wracając na ziemie mam do Was pytanie odnośnie badań, a mianowicie jak u was wygląda sytuacja z białymi krwinkami? To normalne, że tak szybko się namnażają w ciąży?
Napiszcie proszę jak u was zmienia się ich ilość w zależności od zaawansowania ciąży.
Niestety duża ich ilość mi się nie kojarzy dobrze, ale zanim zacznę panikować napiszcie jak Wy macie/miałyście.

Odnośnik do komentarza

Madzia1501
Dzien dobry Mamuski :-)
Od trzech nocy wstaje na siku co 2h z zegarkiem w reku, dobrze ze chociaz zasypiam zaraz! :-) ale jak tak bedzie juz do samego porodu to masakra!
Izabela123 co do chrapania meza, mojemu czasami tez sie zdarza i zawsze go prosilam zeby odwracal sie na bok bo wtedy przestaje :-) tez sie denerwowal ze go wybudzam az do pewnej nocy kiedy dawal koncert wzielam telefon i nagralam jego chrapanie :-) kilka dni pozniej kiedy chcial zrobic sobie przyslowiowa drzemke w ciagu dnia wlaczylam najglosniej jak sie tylko dalo jego chrapanie :-) i uwierz mi od tego czasu juz sie mnie nie czepia jak prosze go zeby odwrocil sie na bok :-) pokonalam go jego wlasna bronia :-)

Może marne pocieszenie ale ja tak wstaję od początku ciąży,a czasami nawet częściej ;)

http://s7.suwaczek.com/201510277445.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuski. U mnie nocka w miare dzisiaj. Dawno sie tak nie wyspalam ale niestety trzeba wstawac bo na 9.3 mamy byc w przedszkolu. Dzisiaj pierwszy dzien masakra mam stresa jak cholera.nie wiem jak cora sie dogada nie zna jezyka. Dobrze ze przez pierwsze 3 dni moge byc z nia zeby zobaczyc czy sie zaaklimatyzuje czy nie. A jutro wizyta u gin i spotkanie z polozna na porodowce wiec moj m wzial wolne zeby z cora pojsc. Trzymajcie kciuki mamuski. Lece sie zbierac.

Odnośnik do komentarza

migotka91
No proszę to tez by Cię elegancko załatwili :] nie ma powodów - po cowysyłać na badanie.. to dostalas do urologa czy na USG nerek?
A czy gin jako lekarz prywatnie przyjmujący może wystawić mi skierowanie na usg? Czy lepiej do rodzinnego w takim wypadku?

MI jakiś czas temu też wyszło trochę erytrocytów w moczu i lekarz, do którego chodzę prywatnie, zrobił mi przy okazji usg nerek zeby zobaczyć czy nie ma złogów (kamieni, piasku) i nic nie zauważył mówił, że jakiś delikatny piasek może być i dał mi Monural i kazał duuużo pić. Ja dodatkowo kupiła sobie jeszzce żurawit i przeszło

http://www.suwaczki.com/tickers/ganns65gcmlq5rw4.png

Odnośnik do komentarza

justyna12315
Daga moja dziś też leniwa jak mops. Zaczepiam ją a ona tylko kontrolnego kopniaka oddaje i może z godzinę zwyczajowej wieczornej aktywności miała. Pogoda chyba wszystkim psuje dziś nastroje.
She Violet jak Twój tak wygląda obniżony to ja swój chyba na kolanach będę nosić :) tylko na leżąco czuję macicę pod mostkiem a jak stoję to ledwo nad pępek sięga :) A brzuszek masz naprawdę kształtny :)

Dziewczyny! ja to czasem wam zazdroszczę, że macie takie spokojne dzieciaki w brzuchach :P moja szaleje tak, że już czasem nie da sie wytrzymac tak mnie skopie. CAłe tańce zaczynają się średnio kolo godziny 20 a kończą póóóóźźźno :P jesli to będzie taki nocny Marek to ja nie wiem co będzie po porodzie :P

Odnośnik do komentarza

Agusia dziękuję Ci za odpowiedź.
Niby mam 9,36 czyli jeszcze się mieszczę w normie, ale niepokoi mnie, że tak szybko rośnie:
10 tydzień ciąży- 6,3
23 tc- 7,04
30 tc - 9,36
czyli jeśli tak szybko to leci to znaczy, że jak zrobię badania za tydzień to już przekroczę?
Niby lekarz nawet nie zwrócił na to uwagi, a o czerwone krwinki się czepia czyli wyniki ogląda. Ale czuje lekki niepokój, bo nie miałam ani razu jakiejś widocznej infekcji na co mogłabym zrzucić winę na namnażanie się leukocytów.
Mogłaby się reszta mamuś wyspowiadać z ilości leukocytów we krwi, proszę, bo mi to się od razu kojarzy z nowotworami :( :( :(
przepraszam, ale kilka bolących doświadczeń w mojej rodzinie mnie dopadło i stąd niepokój :(
dziewczynki wiecie coś na ten temat? czy sama ciąża może być powodem ich podniesienia?
Aguśka jeszcze raz Ci dziękuję za odpowiedź :*

Odnośnik do komentarza

kingusialkr
migotka91
No proszę to tez by Cię elegancko załatwili :] nie ma powodów - po cowysyłać na badanie.. to dostalas do urologa czy na USG nerek?
A czy gin jako lekarz prywatnie przyjmujący może wystawić mi skierowanie na usg? Czy lepiej do rodzinnego w takim wypadku?

MI jakiś czas temu też wyszło trochę erytrocytów w moczu i lekarz, do którego chodzę prywatnie, zrobił mi przy okazji usg nerek zeby zobaczyć czy nie ma złogów (kamieni, piasku) i nic nie zauważył mówił, że jakiś delikatny piasek może być i dał mi Monural i kazał duuużo pić. Ja dodatkowo kupiła sobie jeszzce żurawit i przeszło

http://www.suwaczki.com/tickers/ganns65gcmlq5rw4.png

Ja właśnie dostałam monuralu jedna dawkę, i do tego amotaks, a i tak wyszło jak wyszło.. jestem w poczekalni właśnie do, uwaga, pediatry, bo do innych lekarzy dużo ludzi :D a podobno sie jeszcze mieszczę :p odmlodzili mnie trochę nie ma co, byleby była konkretna w miarę :p

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxgov36i0vkky6.png

Odnośnik do komentarza

AniAnia ja zaczęłam leukocyty od 3,4 mam bardzo niskie teraz mam już 8 tys lekarz mi powiedział że nie mam co się martwić u mnie akurat znaczy że jest lepiej bo miałam za mało, wydaje mi się że nie masz czemu się martwić tym bardziej że musiała byś mieć dużo dużo więcej. Moja koleżanka miała 20 tys i było to spowodowane zapaleniem nerek, a przy nowotworze jest dużo więcej. Tak że nie martw się, może być tak że masz jakąś lekką infekcje, lub tak organizm reaguje na ciążę

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki w ta ponura pogode...dzis zapowiadaja caly dzien deszcz,wiec bedziemy leniuchowac;p

AniAnka spokojnie;) w ciazy lekarze sugeruja sie zupelnie czyms innym;) nie masz sie czym przejmowac zwlaszcza jak lekarz nie widzi by cos bylo nie tak.. hormony szaleja w ciazy i wiele sie zmienia.

Co do czerwonych krwinek to ja tez miesiac temu mialam RBC minimalnie za niskie HCT tak samo a MCH wyzsze i doktorka tez o tym wspomniala,ale widac te wyniki nie byly tak odbiegajace od norm i zadnych lekow nie przepisala..
Ja sama w domu po kilku dniach zobaczylam malusia wybroczynke na brzuchu i wyczytalam,ze to z braku zelaza;p poczytalam jakie produkty mam jesc i dzis mam wizyte u lekarza wyniki morfologi i moczu to zobacze czy cos sie poprawilo..
Glowa do gory ;)

Odnośnik do komentarza

AniAnka
Agusia dziękuję Ci za odpowiedź.
Niby mam 9,36 czyli jeszcze się mieszczę w normie, ale niepokoi mnie, że tak szybko rośnie:
10 tydzień ciąży- 6,3
23 tc- 7,04
30 tc - 9,36
czyli jeśli tak szybko to leci to znaczy, że jak zrobię badania za tydzień to już przekroczę?
Niby lekarz nawet nie zwrócił na to uwagi, a o czerwone krwinki się czepia czyli wyniki ogląda. Ale czuje lekki niepokój, bo nie miałam ani razu jakiejś widocznej infekcji na co mogłabym zrzucić winę na namnażanie się leukocytów.
Mogłaby się reszta mamuś wyspowiadać z ilości leukocytów we krwi, proszę, bo mi to się od razu kojarzy z nowotworami :( :( :(
przepraszam, ale kilka bolących doświadczeń w mojej rodzinie mnie dopadło i stąd niepokój :(
dziewczynki wiecie coś na ten temat? czy sama ciąża może być powodem ich podniesienia?
Aguśka jeszcze raz Ci dziękuję za odpowiedź :*

Bez paniki! Ja w calej ciazy tylko raz mialam w normie, a tak to caly czas w okolicach 12-13 mam. Raz tylko mi lekarz robil CRP jako sprawdzenie czy jest stan zapalny, ale bylo ok. Takze na granicy a nawet troche wyzej to cos normalnego. A ciaza chyba swoja droga podwyzsza jak gdzies kiedys czytalam, bo organizm oslabiony

Odnośnik do komentarza

No i od rana lzy... Jak nie maz podnosil mi cisnienie przez weekend tak teraz ojciec... Wspominalam wam, ze mam wesele brata dokladnie 12 dni przed terminem, ponad 300km od domu. Tata pyta sie mnie dzisiaj czy bedziemy. To mu powiedzialam, ze przed samym weselem we wtorek bede miala wizyte i zapytam lekarza jak on to widzi, ale podejrzewam, ze nas nie bedzie, bo to jednak jest ryzyko. A on co? Stwierdzil, ze wyglupilismy sie teraz z dzieckiem, bo nie bedzie nas na tym weselu. Tak mi sie przykro zrobilo, ze az sie poplakalam... Ja sie z dzieckiem wyglupilam? Niech spojrzy na syna: 26lat, nigdy w zyciu nie pracowal, do tej pory rodzice go utrzymuja i daja pieniadze na wszystko, moje wesele bylo w grudniu, a on z dziewczyna, z ktora spotyka sie od listopada, wymyslili w lutym, ze sie pobieraja. I to najlepiej jak najszybciej! A same wiecie ze wesela to nie sa male pieniadze.. Ale jego to nie obchodzi, bo rodzice mi zrobili to i jemu MUSZA. A co za tym idzie, placili mu za pierscionek zareczynowy, za obraczki, za slub, za garnitur, za prezent slubny dla narzeczonej... Za WSZYSTKO! jak mu mama powiedziala, zeby poczekal z garniturem troche, to on z pretensja, ze mi do sukienki dolozyli to i jemu maja kupic... Moj maz rok czasu odkladal kase aby miec na obraczki, ubior czy na slub, a jemu wszytko rodzice oplacaja. Jakby tego bylo malo, jego narzeczona zaszla teraz w ciaze, jest w 14tc, slub bedzie brala w 20tc. Mieszkanie zaklepali sobie wczoraj. A zaliczke za wynajem kto placil? Moi rodzice... Ale to ja sie wyglupilam z dzieckiem... Od 18 roku zycia latam po roznego rodzaju pracach dorywczych aby miec na swoje wydatki i praktycznie od tamtej pory nie biore od nich kasy, bo mialam jeszcze stypendium na studiach. jak organizowalismy wesele to my z mezem zaplacilismy za fotografa, kamerzyste, zespol, zeby im bylo lzej.. Ale to ja sie wyglupilam z dzieckiem..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Aska123 nie denerwuj sie..bo to szkodzi maluszkowi...olej takie gadanie nikt kto nie byl w ciazy a zwlaszcza faceci nie sa w ciele kobiety i nie rozumieja jak nam ciezej z kazdym dniem jaka odpowiedzialnosc na Nas ciazy za te nowe zycie..3lata temu swiadkowalam na weselu mojej siostry ciotecznej i jej rodzona siostra rowniez nie byla u Niej na weselu..miala termin jakos za tydzien..i nikt nie mial jej tego za zle

300km od domu podroz by Cie wymeczyla a do tego ,,odpukac" ale jakby cos sie zaczelo dziac? Stres wielki dla kazdego by byl ...pewnie juz bys zostala tam w jakims szpitalu..bez sensu

Nie musisz byc na weselu,by cieszyc sie ich szczesciem nie mozesz narazac siebie i dziecka..

A ogolnie jak Twoje stosunki z tata przed ciaza? Bo wnioskuje,ze jest taka osoba czepliwa jak moja mama..tylko odnosnie mojej ciazy to w nic sie nie wtraca,bo sama jest kobieta i wie co to znaczy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...